Kult Serca Jezusowego

[Albertus]

Czy ja komuś złe intencje przypisuję? Absolutnie nie.
Piszę po prostu o swoich spostrzeżeniach.
A obraz jest wart tysiąca słów:
Czy naprawdę można jedynie się tym zachwycać a nie mieć sceptycznego lub krytycznego stosunku?

Lukrowany obrazek i mięsień na dłoni. Wręcz anatomiczny.

Nie. To symbol.

[miłośniczka Faustyny]

Pablito, a jak Ci ktoś wyśle emotkę w kształcie serduszka np. w podziękowaniu za coś, to nie potraktujesz tego chyba jako propozycję przeszczepu, a raczej jako metaforę dobrych odczuć, prawda?

Opowiem Ci, jak to rozumiem, ale nie wiem, czy na pewno prawidłowo:
Serce w Biblii ma znaczenie przenośne: oznacza rozum, postawę duchową. Tak to czasem nazywamy, że ktoś ma np. jakąś "postawę serca", w znaczeniu nastawienie, postawę życiową. W naszej kulturze serce oznacza trochę co innego: uczucia, miłość. Ja to rozumiem tak, że to "Serce Jezusa" uosabia oba te znaczenia: Jego nieskończoną miłość do każdego człowieka oraz pragnienie dobra dla nas, miłosierdzie. A miłosierdzie nie jest jedynie uczuciem, ale też nastawieniem. W tej sytuacji więc oznacza, że Bóg oddał dla nas wszystko, z nieskończonej miłości, z gotowością przebaczenia każdego grzechu, jeśli żałujemy. Jeśli mówimy w litanii o Sercu, to mamy na myśli właśnie te cechy, przymioty Boga. Ale z drugiej strony jest to też odniesienie do ukrzyżowania, lecz nie chodzi wcale dosłownie o to, że czcimy narząd, a raczej Boże miłosierdzie, to że Męka i Zmartwychwstanie stało się dla nas źródłem zbawienia, nieskończonego przebaczenia.

Na obrazie Jezusa Miłosiernego (ten obraz jest związany ściśle z kultem Bożego Miłosierdzia) można zauważyć strumienie Krwi i Wody. Woda symbolizuje sakrament spowiedzi, który oczyszcza, a Krew oznacza Eucharystię, która daje życie. Zauważ, że na tym obrazie nie ma serca, jako narządu, a te strumienie, wypływające z serca, są symboliką, oznaczają łaskę, którą Bóg pragnie wylać na każdego z nas.

[faraon]

A jak myslisz, co mowil Jezus na temat rozumu, serca i watroby?
Bo to wynika z Pism.
Czy dzieczynie na kartce z zyczeniami napiszesz ze twoj mozg jest z nia?

[abi]

się wtedy pisze " jestem z tobą całym sobą"
nie wyszczególniając narządów

[faraon]

Notak, bo z tym wyliczaniem mozna by sie zagalopowac.

[Ojciec.Pablito]

A jak myslisz, co mowil Jezus na temat rozumu, serca i watroby?
Bo to wynika z Pism.
Czy dzieczynie na kartce z zyczeniami napiszesz ze twoj mozg jest z nia?

Chyba, że studiowalibyśmy razem anatomię

[Albertus]

A jak myslisz, co mowil Jezus na temat rozumu, serca i watroby?
Bo to wynika z Pism.
Czy dzieczynie na kartce z zyczeniami napiszesz ze twoj mozg jest z nia?

Chyba, że studiowalibyśmy razem anatomię

Czy jak ktoś mówi do żony - "serce moje" to też wyobrażasz sobie czyjś krwawiący, klejący się, śliski i dość szybko śmierdzący, bo psujący się przecież organ?

Jeśli tak to to już zagadnienie z zakresu psychopatologii

[Ojciec.Pablito]

A jak myslisz, co mowil Jezus na temat rozumu, serca i watroby?
Bo to wynika z Pism.
Czy dzieczynie na kartce z zyczeniami napiszesz ze twoj mozg jest z nia?

Chyba, że studiowalibyśmy razem anatomię

Czy jak ktoś mówi do żony - "serce moje" to też wyobrażasz sobie czyjś krwawiący, klejący się, śliski i dość szybko śmierdzący, bo psujący się przecież organ?

Jeśli tak to to już zagadnienie z zakresu psychopatologii

to powiedz mi po co te wszystkie obrazy z wizerunkiem anatomicznego serca? Skoro przecież nie o organ chodzi?

[Albertus]

A jak myslisz, co mowil Jezus na temat rozumu, serca i watroby?
Bo to wynika z Pism.
Czy dzieczynie na kartce z zyczeniami napiszesz ze twoj mozg jest z nia?

Chyba, że studiowalibyśmy razem anatomię

Czy jak ktoś mówi do żony - "serce moje" to też wyobrażasz sobie czyjś krwawiący, klejący się, śliski i dość szybko śmierdzący, bo psujący się przecież organ?

Jeśli tak to to już zagadnienie z zakresu psychopatologii

to powiedz mi po co te wszystkie obrazy z wizerunkiem anatomicznego serca? Skoro przecież nie o organ chodzi?

Ty dalej to na poważnie ciągniesz?

Nie do wiary.

A Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy też kojarzy ci się z krwawiącym, klejącym się, śliskim i dość szybko śmierdzącym, bo psujący się przecież organem?

Bo przecież serduszka..

Dlaczego serduszka?

Niepojęta dla ciebie zagadka?

[Ojciec.Pablito]

I ciekawe jest że "do serca" Jezusa ludzie się modlą. I "sercu Jezusa" wynagradzają.
Czytam sobie na Wikipedii, że była też litania "Do przebitego boku Jezusa".

No, jest to mi obce.

Dodano po 1 minucie 30 sekundach:
Widziałeś kiedyś serduszka WOŚP?
Modli się ktoś do nich?
Zwracasz się do serca swojej żony?

[Albertus]

I ciekawe jest że "do serca" Jezusa ludzie się modlą. I "sercu Jezusa" wynagradzają.
Czytam sobie na Wikipedii, że była też litania "Do przebitego boku Jezusa".

No, jest to mi obce.

Dodano po 1 minucie 30 sekundach:
Widziałeś kiedyś serduszka WOŚP?
Modli się ktoś do nich?
Zwracasz się do serca swojej żony?

A ty się nie zwracasz? Nigdy nie przemawiasz do jej serca?

Nie wiem czy jest sens kontynuować tą dyskusję bo ewidentnie prowokujesz atakując i obrażając wiarę katolików nie podając przy tym żadnych konkretnych argumentów a tylko swoje odczucia i wyobrażenia.

[Ojciec.Pablito]

A czytałeś ten wątek od początku?

[Albertus]

A czytałeś ten wątek od początku?

Tak.

I jest właśnie dokładnie tak jak napisałem w poprzednim poście.

[faraon]

A czytałeś ten wątek od początku?

A ty czytales?

[Dezerter]

Kult Napletka Jezusa

Na szczęście SW II to zlikwidował, przyznam, że nie wierzyłem, że Magisterium takie coś mogło dopuścić
Kolejny argument, że Natchnienie należy stopniować i wagę nauczania
Pismo
Tradycja
Magisterium - jak widać omylne i zmieniające zdanie

A co do kultu serca Jezusowego, to zapewne z jakichś objawień prywatnych
nie wiem nie znam się, ja tam Jezusa czczę w całości jako Pana i Zbawiciela