Kult Serca Jezusowego

[Ojciec.Pablito]

Litania do (...) [- napisz tak jeszcze raz - Dezerter]

[konserwa]

A istnieje taka litania?

[Dezerter]

Litanii pewnie nie było, ale kult relikwii był i papież go zatwierdził.
W jednej z 5 Bazylik we Włoszech jest łóżeczko Jezusa - ja o mało nie parsknąłem śmiechem jak to zobaczyłem
ale przestałem dowcipkować jak zobaczyłem jak ludzie nabożnie podchodzą do tego łóżeczka
ja rozumiem w XIX wieku, rozumiem w większości XX wieku ale w XXI ?!
Zdecydowanie powinniśmy odchodzić od takich zachowań religijnych

[Ojciec.Pablito]

Litanii pewnie nie było, ale kult relikwii był i papież go zatwierdził.
W jednej z 5 Bazylik we Włoszech jest łóżeczko Jezusa - ja o mało nie parsknąłem śmiechem jak to zobaczyłem
ale przestałem dowcipkować jak zobaczyłem jak ludzie nabożnie podchodzą do tego łóżeczka
ja rozumiem w XIX wieku, rozumiem w większości XX wieku ale w XXI ?!
Zdecydowanie powinniśmy odchodzić od takich zachowań religijnych

Sam widzisz jak bardzo średniowieczna pobożność obca jest czasami/często naszej współczesnej estetyce.
Nie chciałem obrazić tá litanią. Ale skoro to relikwia to dlaczego uznales to za obraźliwe?

Ale zostawmy ten napletek i to serce już.
Bardziej w tym wątku chciałem podzielić się tą obserwacją, że kult katolicki i protestancki trochę się różnią z powodu tych obiektów związanych z Jezusem czy Marią.

Choć rozumiem, że symbolika krwi obmywajacej nas z grzechów, zabijania baranka itd również jest obca dzisiejszym czasom. Sam wzdragam się na myśl o krwi oblewającej moje ciało. Czy też o piciu krwi Jedzeniu ciała.
Dla mnie chłopaka ze wsi są to wszystko bardzo mocne obrazy. Które aż czuć zmysłami.
Trzymając kaczkę którą się wykrwawia na czarninę.
Trzymając podczas świniobicia miskę, do której spływa ciepła, parująca i wydzielakąca swój słodko mdły żelazny zapach krew.
Przy tym wszystkim świadomość uchodzącego życia i przychodzącej śmierci. Zwierzęcia któremu bledną oczy i cichnie krzyk. Które przestaje wierzgać. A spoceni mężczyźni mogą poluźnić ucisk.

Wybaczcie opis, ale serce, krew to wiąże się ze śmiercią. I nie kojarzy mi się z obrazkami namalowanymi przez dziecko tylko z morderstwem dokonanym przez fanatycznych, dyszących rządzą religijnej zemsty ludzi.

Dodano po 59 sekundach:
I ta symbolika krwi nie jest ani katolicka ani prawosławna czy protestancka a biblijna.

[Dezerter]

Nie czaję, ty Biblijny ponoć chrześcijanin odrzucasz, czy wzdrygasz sie przed Krwią Jezusa?
I rzekł do nich: To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Mk 14, 24
Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. J 6, 54
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. J 6,
itd

[Ojciec.Pablito]

Wzdrygam

[faraon]

Dez, to wszystko jest kwestia rozumienia wiary.
Jesli komus elementy wiary kojarza sie ze swinobiciem, to od razu wiadomo ze nie rozumie o co chodzi i zadne tlumaczenie nic tu nie pomoze.
Ja tez kiedys niewiele rozumialem i mialem podobne problemy z przyjeciem wielu rzeczy.
Dopiero jak dotarlo do mnie wlasciwe rozumienie, wtedy wszystko, doslownie wszystko co jest w Pismach nabralo sensu i wszystko stalo sie jasne, sensowne i logiczne.

[Dezerter]

Wzdrygam

Ja tez chłopak ze wsi i wiem o czym piszesz
ale jak mam zaszczyt pić Krew Chrystusa przy ołtarzu to czuje się bardzo wyróżniony, zaszczycony i włączony w Ostatnią Wieczerzę i w Agapy apostołów z pierwszymi chrześcijanami jeszcze po domach - mam świadomość, że czynie to na Jego Pamiątkę