"Modlitwa" św. Tomasza (Didymosa)

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
ArtFunky
Bywalec
Bywalec
Posty: 168
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

"Modlitwa" św. Tomasza (Didymosa)

Post autor: ArtFunky » 2023-09-17, 15:13

Zauważyłem oczywistą oczywistość, że pewne cytaty z NT wykorzystywane w liturgii, np.: Mt 8:8, J 1:29 funkcjonują także w pobożności katolickiej. Otóż na podstawie przekładu ks. E. Dąbrowskiego (np. z Wulgaty) znalazłem na końcu taki skorowidz wg "Evangeliorum concordia" ks. J.M. Bovera, pt. "Prośby do Chrystusa Pana".

Wśród nich zestawione są cytaty np.:

Mt 8:25 Panie, ratuj, giniemy!
Mk 10:47 Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!
Łk 5:12 Panie, jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić.
Łk 7:6 Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój.
Łk 17:5 Panie: Dodaj nam wiary.
itp.

Są to w tradycji katolickiej - wg mojej wiedzy - także modlitwy pobożnościowe, często używane czy "wiednie", czy bezwiednie przez wiernych.

Skoro takie cytaty (tj. zwroty do Pana Jezusa) mogą być wykorzystywane np. jako modlitwy, to zastanawiam się, czy można wykorzystać słowa i postawę apostoła, św. Tomasza jako modlitwę.

Weźmy sytuację z wieczernika i tekst J 20:24-29.
Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: Widzieliśmy Pana! Ale on rzekł do nich: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam! Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: Pan mój i Bóg mój! Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
Wyobrażam sobie taki wzór "modlitwy" do Jezusa: Panie, jeśli nie zrobisz tego czy tamtego (np. nie uzdrowisz, nie dasz mi kasy itp.) to w ciebie nie uwierzę!" (I jeśli Bóg to spełni, to wtedy "pomodlę się" słowami: "Pan mój i Bóg mój", czyli uwierzę!).

W sumie, taka postawa niewiary jakoś nie spotkała się z naganą (choćby na podstawie słów z J 3:18 Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.), ale wręcz przeciwnie: Jezus zniżył się do poziomu Tomasza i "wysłuchał" jego żądania, pokazując mu bok i rany!

Potwierdziwszy to, dopiero wtedy Tomasz uwierzył!

Innymi słowy, uważam, że godzi się naśladować postawę św. Tomasza w naszych modlitwach, żądaniach i brać także to za wzór i przykład naszej postawy i naszych modlitw.
Czy to jest obrazoburcze i dlaczego ... nie jest :) ?

Awatar użytkownika
Elbrus
Bywalec
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: 3 cze 2018
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 9 times
Been thanked: 36 times
Kontakt:

Re: "Modlitwa" św. Tomasza (Didymosa)

Post autor: Elbrus » 2023-09-17, 16:27

ArtFunky pisze: 2023-09-17, 15:13 Zauważyłem oczywistą oczywistość, że pewne cytaty z NT wykorzystywane w liturgii, np.: Mt 8:8, J 1:29 funkcjonują także w pobożności katolickiej.
No też właśnie - te teksty weszły do liturgii lyb praktyki modlitewnej, bo był ku temu powód. Jaki? Wyrażały wiarę i ufność.
ArtFunky pisze: 2023-09-17, 15:13 Skoro takie cytaty (tj. zwroty do Pana Jezusa) mogą być wykorzystywane np. jako modlitwy, to zastanawiam się, czy można wykorzystać słowa i postawę apostoła, św. Tomasza jako modlitwę.
Nie, nie mogą być. Dlaczego? Z tego samego powodu, dla którego tamte mogły być - w modlitwie musi być wyrażona wiara (lub chęć wiary).
ArtFunky pisze: 2023-09-17, 15:13 Wyobrażam sobie taki wzór "modlitwy" do Jezusa: Panie, jeśli nie zrobisz tego czy tamtego (np. nie uzdrowisz, nie dasz mi kasy itp.) to w ciebie nie uwierzę!" (I jeśli Bóg to spełni, to wtedy "pomodlę się" słowami: "Pan mój i Bóg mój", czyli uwierzę!).
Zastosowanie ma tutaj komentarz do próby powoływania się na jeden z psalmów (dokładnie z 91:12):

(5) Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni (6) i rzekł Mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień. (7) Odrzekł mu Jezus: Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego.
(Mateusza 4:5-7)
ArtFunky pisze: 2023-09-17, 15:13 W sumie, taka postawa niewiary jakoś nie spotkała się z naganą
Spotkała się z odpowiedzią:

Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
(Jana 20:29)

Ci, którzy nie widzieli, zostali nazwani błogosławionymi - Tomasz nie został.

Ja przyszedłem po to, aby /owce/ miały życie i miały je w obfitości.
(Jana 10:10b)

Owce nie mają żyć "jako tako", ale mają żyć obficie, a więc i błogosławienie. Należy dążyć do rzeczy wyższych, a nie zwykłych. O Królestwo Boże należy zabiegać gwałtownie (por. Mateusza 11:12) a nie "a może mi się dzisiaj zachce, jak będę chciał". Należy być gorącym i słonym, a nie letnim i bez smaku, czekającym na ogrzanie i przyprawienie z zewnątrz. Należy sprzedać wszystko i kupić skarb.
Należy mieć podejście takie, jak Apostoł:

I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa
(Filipian 3:8)

To są wskazówki, jak żyć, a przez to także jak się modlić. Wszelkie prób obejścia tego wyglądają raczej jako chęć służenia dwóm Panom (z których jeden ma na imię Mammon).
ArtFunky pisze: 2023-09-17, 15:13 (choćby na podstawie słów z J 3:18 Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.),
Nie podleganie potępieniu, to dość niski standard życia i dążenia.
ArtFunky pisze: 2023-09-17, 15:13 ale wręcz przeciwnie: Jezus zniżył się do poziomu Tomasza i "wysłuchał" jego żądania, pokazując mu bok i rany!
Bóg wiele razy zniżał się do poziomu człowieka, ale to, że zechciał tak robić, często przez tego człowieka niedowiarstwo, łączyło się czasem z tym, że człowiek miał za to odbierane pewne błogosławieństwo (np. Mojżesz, któremu Bóg zabrał możliwość cieszenia się wejściem do Ziemi Obiecanej - dał mu ją tylko zobaczyć z daleka, a potem pozbawił życia).
ArtFunky pisze: 2023-09-17, 15:13 Potwierdziwszy to, dopiero wtedy Tomasz uwierzył!
Nie była to jednak droga optymalna. Tomasz został świętym pomimo tego, że nie uwierzył na słowo, a nie dzięki temu.
Dla tych, którzy chcą znaleźć życie, droga już jest wąska. Po co chcieć, żeby była jeszcze węższa?

A jeżeli sprawiedliwy z trudem dojdzie do zbawienia, gdzie znajdzie się bezbożny i grzesznik?
(1 List Piotra 4:18)
ArtFunky pisze: 2023-09-17, 15:13 Innymi słowy, uważam, że godzi się naśladować postawę św. Tomasza w naszych modlitwach, żądaniach i brać także to za wzór i przykład naszej postawy i naszych modlitw.
Czy to jest obrazoburcze i dlaczego ... nie jest :) ?
To, że coś jakiś święty powiedział, nie oznacza, że to jest dobry wzór.

Św. Piotr świadczył o Jezusie pod przysięgą, że Go nie zna. Tak samo mają wypierać się Go jego uczniowie udając, że to tylko modlitwa, powtarzam za papieżem?
Św. Piotr mówił do Jezusa:
Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny.
(Łukasza 5:8b)
Czy katolicy mają mówić tak samo? Nie, mają mówić Wzbudź Twą potęgę i przyjdź nam na pomoc!; Przyjdź, Panie Jezu (Ps 80:3b, Ap 22:20b).
Ostatnio zmieniony 2023-09-17, 16:30 przez Elbrus, łącznie zmieniany 1 raz.
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)(NJB)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: "Modlitwa" św. Tomasza (Didymosa)

Post autor: Andej » 2023-09-17, 17:36

Modlitwa Tomasz, najwspanialsza: Pan mój i Bóg mój. W tym jest wszystko.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ