Krótki rachunek sumienia dla młodzieży

[wierzacy]

Witam,
zacznę od pytania - czy krótki rachunek sumienia trzeba robić codziennie, przy każdej wieczornej modlitwie?
I czy miałby ktoś do podrzucenia taki krótki rachunek sumienia dla młodzieży, przy codziennej modlitwie?
Ja od początku swej wiary robię ten z https://mlodziez.przemyska.pl/poradnik/ ... mlodziezy/ , ale wydaje mi się że jest on za długi na codzienne modlitwy, że jest on bardziej pod spowiedź.
Szukałem na internecie i nie mogłem znaleźć żadnego takiego krótkiego dla młodzieży.
No chyba że taka długość jak tego z linku powinna być.
Proszę o odpowiedź.

[Susanna]

Witaj.
Faktycznie długi ten rachunek sumienia. Ja po prostu przed snem staram się przypomnieć sobie swoje grzechy z kończącego się dnia. Wymawiam je w myślach i przepraszam Pana Boga. Prosząc o spokojną noc.

[Tek de Cart]

wg mnie zupełnie wystarczająca jest krótka modlitwa (Ojcze Nasz) i 3 stopniowe przemyślenie dnia zawierające:
a) podziękowanie Bogu za dobro które mnie dziś spotkało (chociaż 1 jakiś fakt z życia)
b) przeproszenie za zło które spowodowałem (przynajmniej te ważniejsze kwestie)
c) prośba o dalsze łaski

[Viridiana]

Cóż, niektórzy zachęcają do codziennego rachunku sumienia, próbowałam, u mnie się to nie sprawdza. Bardziej mi pasuje tygodniowy rachunek sumienia.
To, jak często robić rachunek sumienia, jest chyba kwestią osobistą. Każdy musi znaleźć odpowiednią dla siebie częstotliwość.

[wierzacy]

Witaj.
Faktycznie długi ten rachunek sumienia. Ja po prostu przed snem staram się przypomnieć sobie swoje grzechy z kończącego się dnia. Wymawiam je w myślach i przepraszam Pana Boga. Prosząc o spokojną noc.

W sumie ciekawe rozwiązanie. Ja ostatnio przed samym snem rozmawiam z Bogiem na różne tematy, więc w sumie mogę tak spróbować.

Dodano po 1 minucie 57 sekundach:

wg mnie zupełnie wystarczająca jest krótka modlitwa (Ojcze Nasz) i 3 stopniowe przemyślenie dnia zawierające:
a) podziękowanie Bogu za dobro które mnie dziś spotkało (chociaż 1 jakiś fakt z życia)
b) przeproszenie za zło które spowodowałem (przynajmniej te ważniejsze kwestie)
c) prośba o dalsze łaski

Modlitwę „Ojcze Nasz” odprawiam codziennie 2 razy dziennie.
W sumie ciekawe rozwiązanie, może dzisiaj tak spróbuję.

[wierzacy]

Cóż, niektórzy zachęcają do codziennego rachunku sumienia, próbowałam, u mnie się to nie sprawdza. Bardziej mi pasuje tygodniowy rachunek sumienia.
To, jak często robić rachunek sumienia, jest chyba kwestią osobistą. Każdy musi znaleźć odpowiednią dla siebie częstotliwość.

Ja w sumie nie wiem.
Robię rachunek sumienia codziennie, ale w sumie mogę spróbować wyznać grzechy/podziękować Bogu za błogosławieństwa w formie rozmowy własnymi słowami, tak jak pisali mi inni forumowicze.

[Andej]

czy krótki rachunek sumienia trzeba robić codziennie,

Mój rachunek sumienia składa się z trzech części.
* podziękowanie Bogu, za to, co mnie danego dnia spotkało,
* przeproszenia za zło, które było moim udziałem,
* próśb na przyszłość.
Wydaje mi sie, że nie musi to być szczegółowa analiza. Wystarczy kilka tematów w każdym z punktów. To, co najważniejsze.
--------------
Teraz zobaczyłem, że Tek już to napisał. Ale to co sensowne, warto powtarzać.

[wierzacy]

czy krótki rachunek sumienia trzeba robić codziennie,

Mój rachunek sumienia składa się z trzech części.
* podziękowanie Bogu, za to, co mnie danego dnia spotkało,
* przeproszenia za zło, które było moim udziałem,
* próśb na przyszłość.
Wydaje mi sie, że nie musi to być szczegółowa analiza. Wystarczy kilka tematów w każdym z punktów. To, co najważniejsze.
--------------
Teraz zobaczyłem, że Tek już to napisał. Ale to co sensowne, warto powtarzać.

Dzięki za poradę.
W sumie dzisiaj na wieczornej modlitwie spróbuję według tego sposobu, tzn. własnymi słowami podziękować Bogu za błogosławieństwa, przeprosić za grzechy oraz poprosić o łaski niezbędne na następny dzień.

[Andej]

Podziwiam Twoją postawę. Bardzo ją cenię. Z ciekawością czytam o tym, jak postępujesz, rozwijasz się. Opowiadaj o swoich dokonaniach ku pokrzepieniu serc.
A każdy fragment Biblii, też możesz przedyskutować z innymi. Bo tak na prawdę nikt do samego końca nie wie (poza kilkoma osobami na Forum), jak ją odczytywać, jak rozumieć poszczególne fragmenty, wypowiedzi.

[wierzacy]

Podziwiam Twoją postawę. Bardzo ją cenię. Z ciekawością czytam o tym, jak postępujesz, rozwijasz się. Opowiadaj o swoich dokonaniach ku pokrzepieniu serc.
A każdy fragment Biblii, też możesz przedyskutować z innymi. Bo tak na prawdę nikt do samego końca nie wie (poza kilkoma osobami na Forum), jak ją odczytywać, jak rozumieć poszczególne fragmenty, wypowiedzi.

Dziękuję za miłe słowa. Oczywiście, że napewno jeszcze będę udzielać się na forum.
Rozumiem. Narazie jeszcze nie zabrałem się do czytania NT; ale gdy tylko będę chciał coś przedyskutować, to się odezwę.

[Susanna]

@wierzacy ja rowniez jestem pod wrażeniem. A nasz 14 lat z tego co pamiętam

[wierzacy]

@wierzacy ja rowniez jestem pod wrażeniem. A nasz 14 lat z tego co pamiętam

Tak, 14 lat