Rozumiem, że jeżeli nie ma procesu myślowego, np. w modlitwie kontemplacyjnym czy mistycznym zjednoczeniu, komunii z Bogiem, aktem woli jest wcześniejsza decyzja, a raczej odpowiedź na łaskę, o opróżnieniu woli, ku wyższemu Byciu w Miłości Bożej?Abstract pisze: ↑2023-09-29, 09:02 Uciekło mi wcześniej twoje pytanie. Od kiedy paraliż pozbawia ekspresji woli? Ekspresja woli to akt woli, a więc dokonanie wyboru, bez względu na to czy jest to jedynie proces myślowy. Każdy element twojego światopoglądu który tworzysz w głowie to owoc wyborów, oceny elementów zbioru i selektywny wybór tych które pasują do twojego postrzegania świata. Nie musisz wyrażać tego w postaci ruchu ciała.
Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
Wlasnie mialem na mysli wykonanie fizyczne woli, w zwiazku z postem autora watku.Abstract pisze: ↑2023-09-29, 09:02Uciekło mi wcześniej twoje pytanie. Od kiedy paraliż pozbawia ekspresji woli? Ekspresja woli to akt woli, a więc dokonanie wyboru, bez względu na to czy jest to jedynie proces myślowy. Każdy element twojego światopoglądu który tworzysz w głowie to owoc wyborów, oceny elementów zbioru i selektywny wybór tych które pasują do twojego postrzegania świata. Nie musisz wyrażać tego w postaci ruchu ciała.
Chociaz tu tez jest element fizycznego wykonania woli, mimo braku fizycznej mozliwosci.
Nie wiem czy zauwazyles w moim opisie tego paralizu, ze to jakby wola byla czynnikiem ktory spowodowal odzyskanie czucia.
Wydaje sie to niemal niemozliwe, ale od lat zdarzaja mi sie wlasnie podobne przypadki, ze to co wyraze wola w mysli, dzieje sie.
Pierw sie tego balem, a teraz widze ze to ma jakis cel-nauke.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 421 times
Re: Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
Jeżeli wybór Boga jest aktem woli to jak najbardziej jest to spójne. Opróżnienie woli jest czymś umownym i metaforycznym. Bóg nie robi z ciebie kukiełki, ponieważ zaprzeczyłby darowi. Wiem że powstało mnóstwo metafor nt oddania się woli Bożej, uznając je wprost musielibyśmy odrzucić jego dar i swoją odpowiedzialność za wybory. A jeśli ktoś to uznaje wówczas rodzi się pytanie dlaczego Bóg nie zrobił z nas kukiełek od razu i wszyscy żylibyśmy w tej relacji bez żadnej próby, która staje się z resztą bezzasadna, ponieważ próba wymaga woli.
@faraon akt woli w rozruchu ciała ma kluczową rolę. Zaangażowanie i konsekwencja pacjenta w wyćwiczeniu tych odruchów jest bardzo ważna.
Np tam gdzie dochodzi do przerwania impulsu nerwowego który wywołuje napięcie mięśni i w konsekwencji ruch kończyny w niektórych przypadkach umieszcza się elektrodę generując ten impuls bez udziału impulsu z mózgu z wykorzystaniem zewnętrznego źródła impulsu elektrycznego, impuls z elektrody jest wysyłany tylko i wyłącznie w momencie aktu woli ruchu kończyną pacjenta, po jakimś czasie w miejscu elektrody powstaje nowy naturalnym obwód nerwowy który łączy zerwane połączenie, zaczyna to działać później już bez umieszczonej elektrody.
Ostatnio zmieniony 2023-09-29, 12:10 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
Kukła, pozwalająca prowadzić się artyście staje się z nim jednością.Abstract pisze: ↑2023-09-29, 12:08 Jeżeli wybór Boga jest aktem woli to jak najbardziej jest to spójne. Opróżnienie woli jest czymś umownym i metaforycznym. Bóg nie robi z ciebie kukiełki, ponieważ zaprzeczyłby darowi. Wiem że powstało mnóstwo metafor nt oddania się woli Bożej, uznając je wprost musielibyśmy odrzucić jego dar i swoją odpowiedzialność za wybory. A jeśli ktoś to uznaje wówczas rodzi się pytanie dlaczego Bóg nie zrobił z nas kukiełek od razu i wszyscy żylibyśmy w tej relacji bez żadnej próby, która staje się z resztą bezzasadna, ponieważ próba wymaga woli.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 421 times
Re: Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
tak jak pisałem. Metafora goni metaforę.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
Próbując powiedzieć cokolwiek o głębokiej duchowości, mistyce, relacji z Bogiem czy o Nim samym, nie można nie użyć metafory, analogii czy paradoksu. Uczy nas tego sama Ewangelia.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6522
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
Można.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13929
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2228 times
Re: Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?
Tak, jeśli świadomie wybrało się Boga, to wszystko jest spójne, sensowne i celowe.
Nie zgodzę się. Opróżnienie woli jest zidioceniem, jest uprzedmiotowieniem. Zarówno opróżnienie umowne jak też metaforyczne.
Człowiek świadomy i rozumny musi ukierunkowywać swoją wolę. Wierzący ukierunkowuje ją na Boga. Ateista - przeciwnie.
W szczególności widzimy to na przykładach wielkich świętych, mistyków, którzy koncentrowali swoją wolę na Bogu. Którzy świadomie wypełniali swoją wolę wolą Bożą. Ale inaczej ujmując, dostosowywali swoją wolę do woli Bożej.
Określenie "opróżnienie woli" jest oksymoronem. Jest zaprzeczeniem świadomego dążenia do Boga.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.