Uszkodzenia mózgu czyli też duszy?

[faraon]

Kiedys pisalem i nawet Marek potwierdzil, ze Dusza jest czyms co oznacza "ja", ale z uwagi na dzisiejsze konotacje tego slowa z psychologia i roznymi jego znaczeniami , najodpowiedniejszym okresleniem na Dusze jest "istnienie".
Takze slowo okreslajace Boga jako Jestem ma to samoo znaczenie, bo Dusza to czastka Boga w nas.

Dodano po 2 minutach 33 sekundach:

Czyli jeśli mózg nie działa lub go nie ma to nie ma połączenia duszy ze światem materialnym?

Nie ma możliwości ekspresji. Nie ma aktu woli, nie ma możliwości korzystania z daru wolnej woli. Dusza jest nadnaturalna, razem z fizycznym ciałem określa nowe życie.

Czy w takim razie gdy bylem sparalizowany i nie mialem doslownie zadnej mozliwosci ekspresji woli to nie mialem wtedy duszy, lub nie bylem czlowiekiem?

Ale Twój mózg żył i działał.

funkcjonowal, jednak nie mogl dzialac, wyrazic sie poprzez cialo i fizycznie dzialac.
Pewnie to trudno sobie wyobrazic, bo sam bym nie mial o tym pojecia i zrozumienia, gdybym nie doswiadczyl tego.
Jest w tym cos jeszcze, co trudno wyrazic, otoz gdy pielegniarki zauwazyly ze cos ze mna nie tak, zaczely niemal mnie zmuszac bym zrobil to czy tamto, a ja nie moglem nic, az w koncu cos sie zaczelo dziac, co mozna by porownac do wplyiecia wola na wlasny mozg i zmuszenie go do dzialania by polaczyl to co uszkodzone. Jest to nieprawdopodobne, ale tak tego doswiadczylem. To tak jakby spowodowac wzrastajace napiecie, ktore w koncu powoduje przebicie izolacji i polaczy sie z innymi kabelkami.
Troszke cos poszlo nie tak, bo miedzy prawa a lewa reka odczuwam roznice temperatury ok. 10 stopni C, a podczas kapieli jest to nawyrazniejsze, bo wtedy mam po lewej stronie wanny 35 stopniC a po prawej prawie zimna 25 stopni C. Prawdopodobnie z czasem sie to wyrowna, bo to kwestia doswiadczen jakie doznaje mozg i w koncu wyrowna czulosc receptorow.

[pom]

Moim zdaniem człowiek to Dusza - istota posiadająca pierwiastek Boży. Natomiast ciało człowieka to jak `skafander kosmonauty` po to by na tym świecie wąchać kwiatki, smakować potrawy, pościć, robić dobre uczynki, uczestniczyć w pielgrzymkach, brać udział we Mszach Świętych, pracować, opiekować się rodziną, odczuwać ból itp. Na tamtym świecie jest inny `skafander kosmonauty` z materii nieśmiertelnej (innej niż E=mc²). Tamten Świat (Niebo) nie jest związany z tym ani czasem, ani przestrzenią.

KKK 366 Kościół naucza, że każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez Boga (Por. Pius XII, enc. Humani generis: DS 3896; Paweł VI, Wyznanie wiarv Ludu Bożego, 8 ) nie jest ona "produktem" rodziców – i jest nieśmiertelna (Por. Sobór Laterański V (1513): DS 1440) nie ginie więc po jej oddzieleniu się od ciała w chwili śmierci i połączy się na nowo z ciałem w chwili ostatecznego zmartwychwstania.

2Kor, 5, 6-8
6 Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. 7 Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy. 8 Mamy jednak nadzieję... i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana.

Flp 1, 20-24. 27
Bracia:
Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. Jeśli zaś żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.
Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze; pozostawać zaś w ciele – to bardziej konieczne ze względu na was. Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej.

[Abstract]

@pom żaden skafander. Człowiek to ciało i dusza w jednym. Dualizm jest niezdrowy.

[faraon]

@pom żaden skafander. Człowiek to ciało i dusza w jednym. Dualizm jest niezdrowy.

Nie tylko niezdrowy, ale i wprowadzajacy w blad, ktory wplywa na rozumienie innych aspektow rozumienia wiary.
Dlatego slowo "istnienie jest naodpowiedniejsze, a takze mowi o tym ze czlowiek nie zaistnieje nie majac ciala. musi byc poczety , a pozniej sie rodzi.
W momencie poczecia jest- istnieje. Nie wazne czy ma swiadomosc jaka okresla medycyna, bo ta dotyczy jedynie ciala, swiadomosci zycia w ciele na ziemi.

[pom]

@pom żaden skafander. Człowiek to ciało i dusza w jednym. Dualizm jest niezdrowy.

Poniekąd masz rację Dusza + ciało ziemskie lub Duchowe.

1Kor, 15, 42-44
42 Podobnie rzecz się ma ze zmartwychwstaniem. Zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne; 43 sieje się niechwalebne - powstaje chwalebne; sieje się słabe - powstaje mocne; 44 zasiewa się ciało zmysłowe15 - powstaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało ziemskie powstanie też ciało niebieskie.


2Kor 12,2-4
2 Znam człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty1 - czy w ciele - nie wiem, czy poza ciałem - też nie wiem, Bóg to wie - został porwany aż do trzeciego nieba. 3 I wiem, że ten człowiek - czy w ciele, nie wiem, czy poza ciałem, , Bóg to wie - 4 został porwany do raju i słyszał tajemne słowa, których się nie godzi człowiekowi powtarzać.

[Ojciec.Pablito]

@pom żaden skafander. Człowiek to ciało i dusza w jednym. Dualizm jest niezdrowy.

Albo dusza to po prostu życie.

[pom]

Moim zdaniem nie. Dusza to człowiek - istota posiadająca pierwiastek Boży. Ale by żyła ta istota potrzebne jest ciało. Po śmierci jest nowe Ciało Duchowe.

[faraon]

@pom żaden skafander. Człowiek to ciało i dusza w jednym. Dualizm jest niezdrowy.

Albo dusza to po prostu życie.

Tez nie, bo bez ciala nie bylo by zycia, dlatego Dusza i cialo to jedno. I nie sadze by mozg odgrywal tu jakas wazna role, ot jeden z wielu narzadow ciala ziemskiego.
To niemal tak jak ty uzywasz teraz komputera by sie komunikowac na forum. Jestes wyposazony w komputer, tak samo cialo jest wyposazone w mozg, a w przypadku smierci fizycznego ciala, Dusza nadal istnieje.

[Ojciec.Pablito]

Moim zdaniem nie. Dusza to człowiek - istota posiadająca pierwiastek Boży. Ale by żyła ta istota potrzebne jest ciało. Po śmierci jest nowe Ciało Duchowe.

a co że zmartwychwstaniem?

[faraon]

Moim zdaniem nie. Dusza to człowiek - istota posiadająca pierwiastek Boży. Ale by żyła ta istota potrzebne jest ciało. Po śmierci jest nowe Ciało Duchowe.

a co że zmartwychwstaniem?

Mozesz jasniej?

[pom]

Tamten Świat nie jest związany z tym ani czasem, ani przestrzenią. Więc Paruzja, Zmartwychwstanie, Sąd Szczegółowy u każdej Duszy odbywa się `lokalnie` moim zdaniem. Pomocne są tu objawienia Cataliny Rivas posiadające Imprimatur.

Dodano po 3 minutach 51 sekundach:
Tam jest ukazany moment przejścia na tamten Świat.

[Dezerter]

Jak to jest ze uszkadzając mozg można zmienić zachowanie człowieka? Czy zatem cała osobowość ludzka jest zależna od pracy neuronów? Czy człowiek jest czymś więcej?

To ważne pytanie. Choćby w kontekście tego, czy czlowiek z uszkodzonym mózgiem (obumarłym) jest jeszcze człowiekiem i żyje, czy nie? Chodzi mi i sytuację w której organy oprócz mózgu jeszcze funkcjonują i pacjnet jest w śpiączce klinicznej

Prucz ciała i duszy czyli psyche człowiek ma ducha, który nie ma nic wspólnego z uszkodzonym muzykiem. Proszę od lat odróżniają duszę od ducha bo stracisz wiarę.

[pom]

Objawienia Cataliny Rivas posiadają Imprimatur.
Udzielając imprimatur - zgody na druk jej pism - E. René Fernández Apaza, arcybiskup Cochabamba napisał:

Przeczytaliśmy książki Cataliny i jesteśmy przekonani, że jedy­nym ich celem jest prowadzenie nas wszystkich drogą zapo­czątkowaną w Ewangelii. Książki te również podkreślają wy­jątkowe miejsce Dziewicy Maryi – naszego wzoru w naśla­do­­waniu i podążaniu za Jezusem Chrystu­sem – Matki, której po­winniśmy się powierzyć z całkowitym zaufaniem i mi­łością.
Książki te pokazują, jak powinien postępować prawdzi­wie wie­rzący chrześcijanin. Z tych wszystkich względów wyra­żam zgodę na ich wydrukowa­nie i dystrybucję oraz polecam jako materiał do medytacji i duchowego kierownictwa, odpo­wiada­jąc na wezwanie Pana, który pragnie zbawić wiele dusz, uka­zując im, że jest Bogiem żywym, pełnym miłosierdzia i miło­ści.

[abi]

Troszke cos poszlo nie tak, bo miedzy prawa a lewa reka odczuwam roznice temperatury ok. 10 stopni C, a podczas kapieli jest to nawyrazniejsze, bo wtedy mam po lewej stronie wanny 35 stopniC a po prawej prawie zimna 25 stopni C. Prawdopodobnie z czasem sie to wyrowna, bo to kwestia doswiadczen jakie doznaje mozg i w koncu wyrowna czulosc receptorow.

grunt że gadania ci nie uszkodziło paplesz jak dawniej

[faraon]

Troszke cos poszlo nie tak, bo miedzy prawa a lewa reka odczuwam roznice temperatury ok. 10 stopni C, a podczas kapieli jest to nawyrazniejsze, bo wtedy mam po lewej stronie wanny 35 stopniC a po prawej prawie zimna 25 stopni C. Prawdopodobnie z czasem sie to wyrowna, bo to kwestia doswiadczen jakie doznaje mozg i w koncu wyrowna czulosc receptorow.

grunt że gadania ci nie uszkodziło paplesz jak dawniej

Czyli dalej jestem ten sam i mysle ze nawet gdyby gadanie mi cos uszkodzilo, nadal bylbym ten sam, a jedynie nie mogl bym sie z toba dogadac.