Jaki jest sens życia? Pogadanka

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-28, 06:13

Brać pod uwagę światopogląd, wierzenie, wartości, a nie leczyć wiarą i wysyłać na przykład na Msze o uzdrowienie i odradzać terapię u świeckiego normalnego terapeuty???
Tak to rozumiesz @Praktyk TAK?

Dodano po 2 minutach 1 sekundzie:
Abstract pisze: 2023-09-27, 20:24 Sens życia to zrozumienie że dobro jest jedyną drogą, bez motywacji w postaci nagrody lub strachu przed potępieniem po śmierci.
Wyrzuciłeś właśnie wiarę katolicką do kosza? I nie tylko katolicką, ale każdą która zakłada nagrodę w niebie?
Ostatnio zmieniony 2023-09-28, 06:16 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 266 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Repart » 2023-09-28, 08:08

Abstract pisze: 2023-09-27, 20:24 Sens życia to zrozumienie że dobro jest jedyną drogą, bez motywacji w postaci nagrody lub strachu przed potępieniem po śmierci.
Ciekawe Czy Hitler rozumiał w taki sposób sens swojego życia :-?

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Viridiana » 2023-09-28, 08:36

Marcin89 pisze: 2023-09-27, 09:25 Właśnie jaki jest sens życia i kiedy to życie ma w ogóle jakikolwiek sens?
Jeśli masz czas, posłuchaj sobie tego:
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13806
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: sądzony » 2023-09-28, 09:14

Praktyk pisze: 2023-09-27, 20:20 W sumie sporo tego.
Jeżeli chodzi o to, że "leczeniu", naprawie czy rozwojowi wypadałoby poddać wszystkie płaszczyzny człowieczego istnienia to się z tym zgadzam. Nie znajdziesz jednak, wydaje mi się w Polsce nic bardziej zintegrowanego niż "Chrześcijańska Terapia Integralna" Gajdów. Lubię ich, a to co proponują jest b. ciekawe, ale podchodzę jednak z dystansem.

Osobiście jestem za rozdzielaniem płaszczyzn, duchowej od psychicznej jak de Barbaro, ks. J. Prusak czy ks. K. Grzywocz. To chyba oficjalne stanowisko zarówno ludzi Kościoła jak i psychologii.

Wielu jednak, w pewien sposób łączyło psyche z duchowością. Choćby Jung czy św. Jan od Krzyża.

Co do badań, to gdzieś znalazłem polskie badania naszych psychiatrów, z których wynikało, że osoby zaburzone, chore na płaszczyźnie psychiczznej wykazują "większe uduchowienie" (cokolwiek to znaczy).
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Andej » 2023-09-28, 09:59

Repart pisze: 2023-09-28, 08:08 Ciekawe Czy Hitler rozumiał w taki sposób sens swojego życia
Oczywiście, że tak. Tak jak też Stalin, Lenin, Mao, Ho Szi Minh, Pol Pot, Dżyngis Chan, Che Guevara, Pinochet i wielu innych. Oni chcieli dobra. Za wszelką cenę. Dobra takiego, które sami wymyślili. Dla siebie, dla wybranych. Mordowanie, torturowanie, głodzenie to były środki tworzenia nowego człowieka. Człowieka szczęśliwego dzięki całkowitemu pozbawieniu woli, pragnień, przyszłości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Abstract » 2023-09-28, 10:10

@Repart @CiekawaXO @Andej mielibyście rację ale tylko wówczas jak uznacie relatywizm moralny. Uznając relatywizm wykreślacie Boga ponieważ relatywizm moralny stoi w sprzeczności z naturalnym prawem moralnym.
@CiekawaXO jedyne co wyrzucam do kosza to predestynację.
Ostatnio zmieniony 2023-09-28, 10:12 przez Abstract, łącznie zmieniany 3 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-28, 10:13

Ale motywacja religijna jest w nas, i w tobie też, czy tego chcesz czy nie. Tak działa człowiek, i nie trzeba w to mieszać predystynacji.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Andej » 2023-09-28, 10:42

Abstract pisze: 2023-09-28, 10:10 mielibyście rację ale tylko wówczas jak uznacie relatywizm moralny.
Absolutnie, nie. Tak byłoby, gdybyśmy uznawali racje zbrodniarzy za pozytywne. A my, to znaczy ja, dostrzegamy, że ci ludzie też chcieli dobra. Tyle, że dobra specyficznego. Dobra kosztem niewyobrażalnych cierpień. Dobra jednych kosztem drugich.

A teraz z innej beczki. Każdy osąd, ocena są relatywne. Tylko Bóg jest od tego wolny. Żaden z ludzi nie jest w stanie wyzbyć się całkowicie relatywizmu moralnego. Dlatego mój relatywizm, nie ukrywam tego, jest związany z moralnością Kościoła.

A teraz WIKI:
Relatywizm moralny – pojęcie niejednoznaczne, obejmujące różne, zbliżone poglądy na moralność. Wersja pierwsza, określana jako normatywny relatywizm moralny, uznaje, że różni ludzie mogą podlegać odmiennym wymaganiom moralnym. Wersja druga, określana jako relatywizm osądu moralnego, stanowi, że sądy moralne są względne i zależą od osób, grupy i okoliczności. W wersji trzeciej, nazwanej relatywizmem metaetycznym, uznaje się, że każdy system wartości może być równoprawny. Mogą istnieć wersje słabe i mocne relatywizmu moralnego. W wersji słabej względność oceny w relacji do obyczajów, tradycji religii bądź systemu prawnego dotyczy tylko niektórych kategorii czynów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Abstract » 2023-09-28, 10:51

@Andej jeśli specyficzne dobro generuje zło to nie jest dobrem tylko grą słów. Bazę w postaci naturalnego prawa moralnego mamy wspólną, narzut otoczenia nie może go całkiem zagłuszyć bez udziału naszych wyborów moralnych, ale są to wyboru moralne w oparciu o naturalne prawo moralne- coś zaszytego w nas od początku, a nie w oparciu o narzut otoczenia.
@CiekawaXO co rozumiesz przez motywację religijną? Są różnie religie.
Ostatnio zmieniony 2023-09-28, 10:53 przez Abstract, łącznie zmieniany 2 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-28, 10:58

Przecież to ty wspomniałeś o motywacji religijnej: robisz dobro, by dostać nagrodę.
Tylko że napisałeś, że to nie jest dobra motywacja.
Ostatnio zmieniony 2023-09-28, 10:58 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Abstract » 2023-09-28, 11:26

@CiekawaXO ok. Myślałem że nawiązujesz w jakiś sposób do naturalnego prawa moralnego. NPM eliminuje tezę o wyrzucaniu wiary katolickiej do kosza ponieważ z niej pochodzi.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1969
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 432 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Praktyk » 2023-09-28, 11:29

CiekawaXO pisze: 2023-09-28, 06:15 Brać pod uwagę światopogląd, wierzenie, wartości, a nie leczyć wiarą i wysyłać na przykład na Msze o uzdrowienie i odradzać terapię u świeckiego normalnego terapeuty???
Tak to rozumiesz @Praktyk TAK?
Moja wypowiedź była na temat przypadku, gdy ktoś już tą wiarę ma i co może z nią zrobić, żeby walczyć z depresją. Ano to co mówi Jezus "Zaprzyj się siebie i idź za mną". To jest uniwersalna myśl do walki z różnymi niewłaściwymi strukturami myślowymi i pokusami w nas samych. Mamy się ich zaprzeć, nie wykonywać akcji z nich wynikających i iść za Słowem Boga. Wtedy można obserwować co z tego słowa wynika, i to napędza do dalszego życia.

Jeśli ktoś wiary nie ma, to naturalnym w psychoanalizie jest analizowanie światopoglądu itp... to i tak się dzieje, więc nie wnikam.

Leczenie Mszami o uzdrowienie to już jest proszenie Boga o interwencję specjalną. Która czasem się nie dzieje, bo cierpienie ma cel. Ma nas wrócić do Boga. I Bóg pomaga częściej wtedy, gdy zaczniemy wreszcie działać idąc za jego słowem, niż tylko msze odprawiać. Natomiast są też udokumentowane cuda uzdrowień, więc akcje specjalne się zdarzają. Ciężko przewidzieć. Natomiast gdy się nie dzieją, warto pomyśleć "On ma dla mnie inną drogę".

Świecki terapeuta jest dobrym lustrem do odkrywania prawdy o sobie do momentu gdy pojawią się najważniejsze pytania "co mam zrobić ze swoim grzechem ? ", więc jest jakimś tam narzędziem, ale niekompletnym. Natomiast dam sobię rękę uciąć, za to, że niektórzy świeccy terapeuci odciągają człowieka od zalążka wiary, siłą rzeczy, skoro sami w swoim obrazie prawdy o świecie nie mają Boga.

Dodano po 5 minutach 57 sekundach:
sądzony pisze: 2023-09-28, 09:14
Praktyk pisze: 2023-09-27, 20:20 W sumie sporo tego.
Jeżeli chodzi o to, że "leczeniu", naprawie czy rozwojowi wypadałoby poddać wszystkie płaszczyzny człowieczego istnienia to się z tym zgadzam. Nie znajdziesz jednak, wydaje mi się w Polsce nic bardziej zintegrowanego niż "Chrześcijańska Terapia Integralna" Gajdów. Lubię ich, a to co proponują jest b. ciekawe, ale podchodzę jednak z dystansem.

Osobiście jestem za rozdzielaniem płaszczyzn, duchowej od psychicznej jak de Barbaro, ks. J. Prusak czy ks. K. Grzywocz. To chyba oficjalne stanowisko zarówno ludzi Kościoła jak i psychologii.

Wielu jednak, w pewien sposób łączyło psyche z duchowością. Choćby Jung czy św. Jan od Krzyża.

Co do badań, to gdzieś znalazłem polskie badania naszych psychiatrów, z których wynikało, że osoby zaburzone, chore na płaszczyźnie psychiczznej wykazują "większe uduchowienie" (cokolwiek to znaczy).
Psyche jest nierozerwalnie związane z duchowością. Gdyby tak nie było nasze czytanie Słów Bożych, które wchodzą interfejsem fizycznym, przechodzą przez procesor mózgowy i wpadają do psyche nie miałoby szans działać na naszego ducha.
I w drugą stronę stan ducha objawia się myślami w naszej głowie, które są jakby ubraniem w słowa naszego grzechu.

W tej dyskusji z wykresami podziału na duszę i ciało, co nam takie ładne kółeczka wyszły, Marek przytaczał cytaty, które mówią o tym że to wszystko w naszej głowie to jeden monolit. I błędnie próbujemy to dzielić na ducha i umysł itd.

O Gajdach przeczytam, wygląda obiecująco :)
Ostatnio zmieniony 2023-09-28, 11:41 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13806
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: sądzony » 2023-09-28, 11:53

Praktyk pisze: 2023-09-28, 11:34 Psyche jest nierozerwalnie związane z duchowością.
Nie wiem jakimi kategoriami mówimy. Co rozumiesz pod pojęciem psyche.
Dla mnie, z najbardziej negatywnego punktu widzenia to rozum, dalej może to władze duszy, najgłębiej zaś to sama dusza.
Jak pisze E. Stein: "Dusza pośredniczy pomiędzy duchem i ciałem: w niej zbiegają się duchowość oraz zmysłowość, wzajemnie się splatając. W zależności od tego, czy dusza kieruje się ku cielesności czy duchowi, mówimy o duszy duchowej, bądź duszy zmysłowej."
Praktyk pisze: 2023-09-28, 11:34 Gdyby tak nie było nasze czytanie Słów Bożych, które wchodzą interfejsem fizycznym, przechodzą przez procesor mózgowy i wpadają do psyche nie miałoby szans działać na naszego ducha.
Wydaje mi się, że to nie słowa, a ich Duch „wpada” i działa. I, zgodnie z np. św. Janem od Krzyża, ale i nie tylko Duch nie potrzebuje do tego interfejsu zewnętrznego. „Bóg jest centrum duszy” (św.JoK), a zatem może działać bezpośrednio poprzez ducha człowieka.
Praktyk pisze: 2023-09-28, 11:34 I w drugą stronę stan ducha objawia się myślami w naszej głowie, które są jakby ubraniem w słowa naszego grzechu.
Zgadzam się. Obie płaszczyzny na siebie wpływają. Jesteśmy przecież zdezintegrowaną jednością ducha, duszy i ciała.
Praktyk pisze: 2023-09-28, 11:34 W tej dyskusji z wykresami podziału na duszę i ciało, co nam takie ładne kółeczka wyszły, Marek przytaczał cytaty, które mówią o tym że to wszystko w naszej głowie to jeden monolit. I błędnie próbujemy to dzielić na ducha i umysł itd.
Moim zdaniem nie jesteśmy.
To było monolitem przed grzechem i staje się po nim poprzez zawrócenie i komunię z Bogiem.

Gdybyśmy byli zintegrowani w ogóle byśmy o tym nie dyskutowali ;)

Dodano po 4 minutach 39 sekundach:
Praktyk pisze: 2023-09-28, 11:34 Świecki terapeuta jest dobrym lustrem do odkrywania prawdy o sobie do momentu gdy pojawią się najważniejsze pytania "co mam zrobić ze swoim grzechem ? ", więc jest jakimś tam narzędziem, ale niekompletnym. Natomiast dam sobię rękę uciąć, za to, że niektórzy świeccy terapeuci odciągają człowieka od zalążka wiary, siłą rzeczy, skoro sami w swoim obrazie prawdy o świecie nie mają Boga.
Zwykle nie możemy zejść głębiej duchowo, bo mamy nieuporządkowane na płaszczyźnie psychicznej.
Z pewnością są tacy psychoterapeuci. Dlatego należy być ostrożnym.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 266 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Repart » 2023-09-28, 12:48

Skoro sensem życia Hitlera (i jemu podobnych) było kierowanie się dobrem wg jego kryteriów, by wszystkim żyło się lepiej, to lepiej żeby człowiek nie wyznaczał sobie takiego kierunku w szukaniu sensu życia. Dostając wolną wolę, możemy w różnoraki sposób interpretować sens życia. I dobro. Jeżeli ktoś ma zapędy władcze, dobro jednych będzie równoznaczne ze złem dla innych. Nie ma innej drogi.

Sensem życia może być podążanie za Jezusem. Dla mnie to jest sens życia. Uważam, że z Jego nauki nadają mi największego sensu w życiu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jaki jest sens życia? Pogadanka

Post autor: Andej » 2023-09-28, 13:52

Repart pisze: 2023-09-28, 12:48 by wszystkim żyło się lepiej,
W tym rzecz, że wcale nie wszystkim.

Człowiek poczęty jest jakby pustym naczyniem. Naczynie wypełnia się czynami. Dobrymi i złymi. Już w trakcie życie można (i trzeba) wyrzucać to, co złe. Aby stając przed Sądem, naczynie było wypełnione dobrem. Bo za każde zło, trzeba będzie zapłacić w czyśćcu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ