Czy onanizm jest lżejszym grzechem niż seks pozamałżeński?

[Arek]

Ciezar grzechu zalezny jest od tego co w danyej sytuacji niszczy czy to w samym grzeszacym, czy u innych ktorych dotyka
Aby w ogole porownywac ciezar grzechu, trzeba by poznac sytuacje ktorej dotyczy, a to jedynie mozliwe jest w konfesjonale, poprzez pytania ksiedza i odpowiedzi penitenta.
Inny bedzie ciezar onanizmu samotnej osoby, a inny w malzenstwie. Innaczej bedzie wygladalo wspolzycie bez slubu, a innaczej zdrada w malzenstwie.
Jak zauwazylem to wiekszosc ludzi zastanawia sie jedynnie nad samym czynem, a ignoruje tego czynu skutki, a one wlasnie stanowia o ciezarze grzechu.

Chyba nie rangę i okoliczności grzechu powinniśmy analizować, a raczej unikanie i walkę z grzechami. Ale to moje takie myśli.

[faraon]

Ciezar grzechu zalezny jest od tego co w danyej sytuacji niszczy czy to w samym grzeszacym, czy u innych ktorych dotyka
Aby w ogole porownywac ciezar grzechu, trzeba by poznac sytuacje ktorej dotyczy, a to jedynie mozliwe jest w konfesjonale, poprzez pytania ksiedza i odpowiedzi penitenta.
Inny bedzie ciezar onanizmu samotnej osoby, a inny w malzenstwie. Innaczej bedzie wygladalo wspolzycie bez slubu, a innaczej zdrada w malzenstwie.
Jak zauwazylem to wiekszosc ludzi zastanawia sie jedynnie nad samym czynem, a ignoruje tego czynu skutki, a one wlasnie stanowia o ciezarze grzechu.

Chyba nie rangę i okoliczności grzechu powinniśmy analizować, a raczej unikanie i walkę z grzechami. Ale to moje takie myśli.

Ale wlasnie w dzisiejszyc czasach, gdy ta waga grzechu jest coraz bardziej zanizana, a nawet calkowicie pozbawiana negatywnego, zlego wplywu i dzialania, sam grzech staje sie czyms wzglednym, wrecz nieistotnym, bo coraz wiecej mamy na nie usprawiedliwien w przeroznych ideologiach i pozornie naukowych debatach.

[Albertus]

Ciezar grzechu zalezny jest od tego co w danyej sytuacji niszczy czy to w samym grzeszacym, czy u innych ktorych dotyka
Aby w ogole porownywac ciezar grzechu, trzeba by poznac sytuacje ktorej dotyczy, a to jedynie mozliwe jest w konfesjonale, poprzez pytania ksiedza i odpowiedzi penitenta.
Inny bedzie ciezar onanizmu samotnej osoby, a inny w malzenstwie. Innaczej bedzie wygladalo wspolzycie bez slubu, a innaczej zdrada w malzenstwie.
Jak zauwazylem to wiekszosc ludzi zastanawia sie jedynnie nad samym czynem, a ignoruje tego czynu skutki, a one wlasnie stanowia o ciezarze grzechu.

Chyba nie rangę i okoliczności grzechu powinniśmy analizować, a raczej unikanie i walkę z grzechami. Ale to moje takie myśli.

Oczywiście że tak.

Tylko że skoro autor tematu pyta to odpowiadamy, zgodnie z nauczeniem Kościoła że wśród grzechów ciężkich są jednak i cięższe i mniej ciężkie.

Nic chodzi o to aby usprawiedliwiać jakieś grzechy ale o to że na przykład zabójstwo jest jeszcze gorsze niż kradzież albo że gwałt jest jeszcze gorszy niż masturbacja itp.

[Ojciec.Pablito]

Bo mam oczy. Po co np 8 latkowi popęd seksualny? Po co równoległy popęd do innych jeśli masz stałego partnera seksualnego? Po co skrzywienia popędu, np do tej samej płci, dorosłego do dziecka, do zwięrząt itp. Po co jednostronny popęd, nieodwzajemniony - gwałty.

Trochę inaczej zrozumiałem.
No tak. Skażenie dotyczy również popędu seksualnego. Zgadzam się.

[faraon]

Mysle ze przede wszystkim popedy plciowego, bo to wlasnie on powoduje wiekszosc grzechow, niemal jak ich zrodlo.

[Abstract]

Aby popęd nie panował nad człowiekiem tylko człowiek nad swoimi popędami, by nie osiagać instynktów zwierzęcych.

Arek trzeba się zdecydować, albo to jest skażone, albo jest to naturalne i nie ma znamion skażenia. Jeśli to drugie to jest to kompletnie niezrozumiałe. Demiurgowe.

[Ojciec.Pablito]

Mysle ze przede wszystkim popedy plciowego, bo to wlasnie on powoduje wiekszosc grzechow, niemal jak ich zrodlo.

alkoholizm też

[faraon]

Mysle ze przede wszystkim popedy plciowego, bo to wlasnie on powoduje wiekszosc grzechow, niemal jak ich zrodlo.

alkoholizm też

Mysle ze tez, choc czesto ma inne podloze.

[Abstract]

Mysle ze przede wszystkim popedy plciowego, bo to wlasnie on powoduje wiekszosc grzechow, niemal jak ich zrodlo.

alkoholizm też

To dużo szersze pojęcie. Chodzi o wprowadzanie w specyficzny stan umysłowy i fizyczny człowieka poprzez wszelkiego rodzaju używki. Przesuwając próg przyjemności z przeżywania danych chwil uzależniamy się od tego stanu, gdzie w dalszym etapie stan bez używek jest niepożądany, depresyjny, beznadziejny.

[Arek]

Aby popęd nie panował nad człowiekiem tylko człowiek nad swoimi popędami, by nie osiagać instynktów zwierzęcych.

Arek trzeba się zdecydować, albo to jest skażone, albo jest to naturalne i nie ma znamion skażenia. Jeśli to drugie to jest to kompletnie niezrozumiałe. Demiurgowe.

Zdecydować na co?

[abi]

czy skażone czy naturalne imo

[Arek]

czy skażone czy naturalne imo

Co jest skażone? Onanizm czy cudzołóstwo?

[Abstract]

Uwarunkowania popędu.

[Dezerter]

Po prostu Bóg wzywa swój lud do dążenia do świętości.Czy to w małżeństwie czy poza małżeństwem.

Po co stworzył człowieka z tak silnym popędem?

Byśmy się rozmnażali i zaludnili Ziemię - znajome?
Bez silnego popędu by nie było dzieci, bo po co nam takie obciążenie i obowiązek jak żona z Wenus, nie lepiej z bratem z Marsa iść na piwo czy na ryby?
W popędzie i seksie nie ma nic złego - jestem prawie pewny, że chrześcijanie przez wieki to trochę oczernili i zabrudzili, ale powoli to odkręcamy i czyścimy - liczę na Franciszka i Synod
są już teraz księża, którzy nauczają, że jak nie doprowadzisz żony do orgazmu ze swojej winy to masz grzech (pewnie lekki, ale się zgadzam całkowicie!)

[Ojciec.Pablito]

Po prostu Bóg wzywa swój lud do dążenia do świętości.Czy to w małżeństwie czy poza małżeństwem.

Po co stworzył człowieka z tak silnym popędem?

Byśmy się rozmnażali i zaludnili Ziemię - znajome?
Bez silnego popędu by nie było dzieci, bo po co nam takie obciążenie i obowiązek jak żona z Wenus, nie lepiej z bratem z Marsa iść na piwo czy na ryby?
W popędzie i seksie nie ma nic złego - jestem prawie pewny, że chrześcijanie przez wieki to trochę oczernili i zabrudzili, ale powoli to odkręcamy i czyścimy - liczę na Franciszka i Synod
są już teraz księża, którzy nauczają, że jak nie doprowadzisz żony do orgazmu ze swojej winy to masz grzech (pewnie lekki, ale się zgadzam całkowicie!)

A orgazm udawany jest grzechem?
A impotencja?
A przedwczesny wytrysk?