Lekkie kłamstwo - czy to grzech?

[wierzacy]

Mam pytanie.
Dzisiaj robiąc rachunek sumienia, natchnęło mnie pytanie - czy drobne kłamstwo w błahej sprawie (w sprawie piłki nożnej) które nikomu nie wyrządziło żadnej krzywdy to grzech lekki, z którego trzeba się spowiadać czy w takim przypadku nie jest to w ogóle grzech?
Proszę o odpowiedź

[Arek]

Kłamstwo jest przeciwieństwem prawdy. Drobne kłamstwo - też.

[Ojciec.Pablito]

Ciekawe co Jezus by na to powiedział? Czy on zajmował się rozmowami międzyludzkimi na temat sportu czy też sprawami jednak poważnymi.
Ciekawe że w Biblii w ogóle nie ma tematu skrupulatności, no nie? Niby Stary Testament to Prawo i surowość a jednak nawet ono nie wywoływało w ludziach takich problemów emocjonalnych.
Zastanawia mnie czy w dobrą stronę poszła ta religijność, która wymaga takiego drobiazgowego rachunku sumienia?

[Arek]

Wydaje mi się, że wiem. Prawda nas wyzwoli

[CiekawaXO]

Ciekawe co Jezus by na to powiedział? Czy on zajmował się rozmowami międzyludzkimi na temat sportu czy też sprawami jednak poważnymi.
Ciekawe że w Biblii w ogóle nie ma tematu skrupulatności, no nie? Niby Stary Testament to Prawo i surowość a jednak nawet ono nie wywoływało w ludziach takich problemów emocjonalnych.
Zastanawia mnie czy w dobrą stronę poszła ta religijność, która wymaga takiego drobiazgowego rachunku sumienia?

Komu tak religijność poszła?

[Ojciec.Pablito]

A sio

[Arek]

"Gdzie diabeł nie może tam babę pośle". @CiekawaXO to w pozytywnym znaczeniu

[CiekawaXO]

Wyganiają mnie z wątku to znak że trzeba zostać

[Ojciec.Pablito]

Berek, teraz ja gonię

[CiekawaXO]

ale ja nie uciekam:P

[Ojciec.Pablito]

[wierzacy]

Ciekawe co Jezus by na to powiedział? Czy on zajmował się rozmowami międzyludzkimi na temat sportu czy też sprawami jednak poważnymi.
Ciekawe że w Biblii w ogóle nie ma tematu skrupulatności, no nie? Niby Stary Testament to Prawo i surowość a jednak nawet ono nie wywoływało w ludziach takich problemów emocjonalnych.
Zastanawia mnie czy w dobrą stronę poszła ta religijność, która wymaga takiego drobiazgowego rachunku sumienia?

W sumie mnie zastanawia przy rachunku sumienia, czy „Czy mówiłeś zawsze prawdę” w VIII Przykazaniu, czy chodzi serio „zawsze” nawet w blachach sprawach czy nie trzeba traktować tego dosłownie.

[Andej]

A jak brzmi VIII przykazanie?
Uważam, że jego intencją jest zakaz czynienia krzywdy. Czynienia szkody wprowadzeniem w błąd.
Uważam, że każde przykazanie należy rozpatrywać w świetle przykazań miłości, które są kwintesencją całego Dekalogu.

[wierzacy]

A jak brzmi VIII przykazanie?
Uważam, że jego intencją jest zakaz czynienia krzywdy. Czynienia szkody wprowadzeniem w błąd.
Uważam, że każde przykazanie należy rozpatrywać w świetle przykazań miłości, które są kwintesencją całego Dekalogu.

„Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu” pisząc post chodziło mi o to, że w kłamstwie na temat ulubionego piłkarza nie zrobię żadnej krzywdy ani nie doprowadzę do jakiejś szkody

[Andej]

„Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu” pisząc post chodziło mi o to, że w kłamstwie na temat ulubionego piłkarza nie zrobię żadnej krzywdy ani nie doprowadzę do jakiejś szkody

Zapewne tak. A teraz kolejny krok:
Jaki był cel tego kłamstewka?
Jaką korzyść lub szkodę przyniosło lub miało przynieść?