Ostatnim błogosławionym wyniesionym na ołtarze przez Jana Pawła II był Karol I Habsburg. Było to 3 października 2004 r. na Placu św. Piotra. Wspomnienie liturgiczne obchodziliśmy wczoraj - 21 października.
Czym cesarz Karol zasłużył sobie na zaliczenie go w poczet błogosławionych?
Młody władca podejmował wiele inicjatyw, aby doprowadzić do pokoju i zakończyć trwającą I wojnę światową. Pokój stał się dla niego priorytetem. Niepowodzenia Austro-Węgier i Niemiec na froncie zapowiadały upadek znanego dotychczas świata. Państwo Karola chyliło się ku upadkowi, a sam monarcha musiał wkrótce opuścić ojczyznę. Wielu historyków nie ma wątpliwości co do tego, że na skutek nieszczęśliwych okoliczności mnóstwo interesujących inicjatyw cesarza Karola poszło na marne.
Ostatecznie były władca musiał udać się na Maderę, portugalską wyspę na Atlantyku. Mimo młodego wieku stan jego zdrowia pogorszył się na tyle, że sam Karol nie miał już wątpliwości, że musi szykować się na śmierć. Bardzo cierpiał. Świadomie wszystkie niedogodności ofiarował w dobrych intencjach, także za swoich byłych poddanych. Każdego dnia w łóżku Karol słuchał Mszy św. i przyjmował Komunię św. Często się modlił wraz z żoną.
Warto pamiętać, że cud potrzebny do ogłoszenia Karola błogosławionym dokonał się na polskiej siostrze zakonnej. Chodzi o siostrę Marię Zytę Gradowską. Urodzona w 1894 r. Polka w wieku 25 lat wstąpiła do zgromadzenia sióstr szarytek. Niebawem została misjonarką w Brazylii. Z biegiem czasu pogarszał się jej stan zdrowia, co doprowadziło nawet do tego, że zakonnica nie mogła już podnosić się z łóżka. Jedna z sióstr poleciła jej modlitwę za wstawiennictwem Sługi Bożego Karola Habsburga, który potrzebował cudu do ogłoszenia go błogosławionym. Liga Modlitewna rozsyłała modlitwy przez przyczynę Austriaka. Siostra początkowo miała opór przed modlitwą do cesarza, ale przełamała się kiedy ból stawał się coraz trudniejszy do wytrzymania.
Pewnego ranka siostra Gradowska wstała jakby nigdy nic i najzwyczajniej w świecie poszła do kaplicy na modlitwę. Nie tylko ustąpił straszliwy ból, ale na dodatek zupełnie zniknęły niegojące się rany na jej nogach. Zakonnica przeżyła w sumie 95 lat, a cierpiała ok. 20 aż do momentu, kiedy w niewytłumaczalny sposób choroba ustąpiła całkowicie i nigdy nie powróciła. Karol skutecznie wstawił się za zakonnicą, która co ciekawe nosiła imię jego żony.
Bł. Karol I Habsburg
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1725
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 354 times
Bł. Karol I Habsburg
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
-
- Złoty mówca
- Posty: 6095
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 465 times
- Been thanked: 927 times
Re: Bł. Karol I Habsburg
Dobry władca może być błogosławieństwem dla mieszkańców swojego państwa.
Najlepszy system rządów to moim zdaniem monarchia konstytucyjna z, w miarę, silną pozycją króla.
Ale to łatwo zburzyć a odbudować niezwykle trudno...
Najlepszy system rządów to moim zdaniem monarchia konstytucyjna z, w miarę, silną pozycją króla.
Ale to łatwo zburzyć a odbudować niezwykle trudno...