Dyskusyjny klub melomanów

Czyli umilanie swojego wolnego czasu.
Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: CiekawaXO » 2023-10-27, 16:02

Ale psychodela.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6017
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: Albertus » 2023-10-27, 16:14

krz30 pisze: 2023-10-27, 16:01 Zmiana klimatu. Dziś usłyszałem ten utwór po raz pierwszy i przez cały dzień nie mogę się od niego uwolnić.



Od pierwszych dźwięków przykuł moją uwagę. To surowe, nieco głuche brzmienie perkusji, ciężkie, mroczne brzmienie gitary, mocny bas. Spojrzałem na tytuł - "Minarets". Coś mną wstrząsnęło do głębi.

Z minaretów, jak wiemy, muzułmanie są nawoływani na modlitwę w przepiękny, melodyjny sposób. Ale dla mnie jest w tym swego rodzaju groza. Chyba jak i w całym islamie.

Ten utwór przywołał mi do wyobraźni wiele skojarzeń. W pewnym sensie ma dla mnie wymiar wręcz religijny. Choć gdyby nie ten tytuł, to pewnie tak bym go nie odbierał.

Nie wiem co więcej w tym momencie napisać. Może tak to po prostu zostawię. :)
Ja to odbieram po prostu jako utwór jazzowy. Taki "jazzik" tylko zagrany na innych, rockowych instrumentach.

Jakoś nie odczułem tego też jako coś mrocznego ale dla przyjemności bym nie słuchał bo nie przepadam za tego rodzaju jazzowymi wariacjami.
Ostatnio zmieniony 2023-10-27, 16:15 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
krz30
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 614
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 161 times
Been thanked: 150 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: krz30 » 2023-10-27, 16:17

Może też to wymaga trochę czasu, aby poczuć klimat takich utworów. :)
~Krzysztof

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: CiekawaXO » 2023-10-27, 16:23

Z jazzem to jest tak, że chyba się go lubi, albo nie.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6017
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: Albertus » 2023-10-27, 16:26

krz30 pisze: 2023-10-27, 16:17 Może też to wymaga trochę czasu, aby poczuć klimat takich utworów. :)
Nawet lubię jazz ale taki w starym stylu grany do tańca i dla przyjemności.


Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: CiekawaXO » 2023-10-27, 16:39

Przecież to country.

Awatar użytkownika
krz30
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 614
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 161 times
Been thanked: 150 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: krz30 » 2023-10-27, 16:41

No cóż. Ja się wychowywałem na zupełnie innej muzyce. Lubię i ciężkie brzmienia, i psychodeliczne. Oczywiście bez jakichś ekstremów. Uważam też, że gust muzyczny się wyrabia z czasem i można go zupełnie zmienić. Przykładowo, przez długi czas jazz mi się zupełnie nie podobał, ale czułem pewne nim zainteresowanie - chyba z racji grania na instrumencie i poprzez pewną ambicję (niektóre jazzowe utwory są naprawdę skomplikowane i trudne do zagrania). Przyjemność z odbioru przyszła później, a ambicja grania jakichś super skomplikowanych rzeczy się skurczyła, na szczęście.

Notabene, utwór który wstawiłem to wcale nie jazz, a to co wstawił @Albertus brzmi jak najbardziej jak jazz. :)
Ostatnio zmieniony 2023-10-27, 16:41 przez krz30, łącznie zmieniany 1 raz.
~Krzysztof

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: CiekawaXO » 2023-10-27, 16:58

No to taki jazz, to ja lubię.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6017
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: Albertus » 2023-10-27, 17:07

krz30 pisze: 2023-10-27, 16:41 No cóż. Ja się wychowywałem na zupełnie innej muzyce. Lubię i ciężkie brzmienia, i psychodeliczne. Oczywiście bez jakichś ekstremów. Uważam też, że gust muzyczny się wyrabia z czasem i można go zupełnie zmienić. Przykładowo, przez długi czas jazz mi się zupełnie nie podobał, ale czułem pewne nim zainteresowanie - chyba z racji grania na instrumencie i poprzez pewną ambicję (niektóre jazzowe utwory są naprawdę skomplikowane i trudne do zagrania). Przyjemność z odbioru przyszła później, a ambicja grania jakichś super skomplikowanych rzeczy się skurczyła, na szczęście.

Notabene, utwór który wstawiłem to wcale nie jazz, a to co wstawił @Albertus brzmi jak najbardziej jak jazz. :)
Ja też słuchałem za młodu cięższych i czasem psychodelicznych brzmień ale potem mi przeszło.

I utwór który wstawiłeś to oczywiście nie jazz ale chodziło mi o to że dla mnie i w moim odczuciu brzmi podobnie jak jazz tylko ten bardziej "współczesny" i "wariacyjny"?

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: CiekawaXO » 2023-10-27, 18:01


Nie będę wstawiała polskiego tłumaczenia, bo trochę łopatologiczne i nie oddaje tego tekstu.
Chodzi o to że ona była Hanną Montanną, taką gwiazdą Disneya.
I śpiewa że się wyszałała, wystarczająco, za wszystkie czasy, ale to minęło. Ale jednocześnie-wcale tego nie żałuje, bo młodość ma swoje prawa.
A wy? Macie poczucie że coś was w młodości ominęło, czy się dobrze bawiliście?
Ja dobrze:)

Dodano po 10 minutach 21 sekundach:
A tatusia Maili też podam jako ciekawostkę:P

Dodano po 24 sekundach:


Dodano po 2 minutach 12 sekundach:
Swoją drogą, osoba o większych rozmiarach tańczy country, w dobrym czasie antenowym: do tego Polska jeszcze nie dorosła:P
I żaden biały nie będzie się nigdy ruszał jak czarny, i jak ktoś ma taką kurtkę z fredzlami to chętnie przyjmę:P
Ostatnio zmieniony 2023-10-27, 18:17 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
krz30
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 614
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 161 times
Been thanked: 150 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: krz30 » 2023-10-27, 18:48

Pod względem muzycznym - fajna piosenka. Zdaje się, że śpiewa typowo o sobie, ale tematyka jest uniwersalna, bo każdy kiedyś był młody. Lekko melancholijny wydźwięk. Można się zastanawiać nad tym, czy Miley jest całkiem pogodzona z faktem przemijającej młodości. To pytanie sugeruje też teledysk, na którym przeżywa jakby ból, coś jakby płacze, ale jednocześnie momentami się śmieje. Wydaje mi się, że to taka próba przekonania samej siebie poprzez słowa skierowane do kogoś innego. Albo jeśli jest przekonana o tym, że nie ma co żałować przeszłości, to jest to wciąż "żywy" dla niej temat, wywołujący emocje. W sumie, ona wciąż jest dość młoda, ma ok. 30 lat.

Ja nie żałuję młodości. Wręcz cieszę się, że się skończyła. Na pewno wiele rzeczy mnie ominęło, ale zupełnie się tym nie przejmuję. Wolę wielokrotnie bardziej obecne życie. Moja piosenka byłaby z pewnością napisana inaczej:)
~Krzysztof

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: CiekawaXO » 2023-10-27, 19:08

No, może mieć jednocześnie ulgę że to się skończyło, a jednocześnie wielki szacunek i radość że było, bo te łzy są też przez śmiech.
Ale wydaje mi się że ona jest zadwolona z tego że jest tu gdzie jest, że nie jest już młoda, że nie można od niej wymagać żeby była jak kiedyś, a kiedyś, nie można było od niej wymagać żeby była poważna.
Pamietam dwa razy na ściankach, jak pozowała z byłym męzem(teraz Wiedźminem), to ofukał ją że zachowuje się nienormalnie, i jej było głupio.
Ale może dlatego że ona właśnie ma jeszcze ten pierwiastek młodości i szaleństw, a druga strona już nie.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6017
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: Albertus » 2023-10-31, 19:35


Awatar użytkownika
krz30
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 614
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 161 times
Been thanked: 150 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: krz30 » 2023-10-31, 20:50

@Albertus a gdzie jakaś analiza? :)
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2499
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1049 times
Been thanked: 939 times

Re: Dyskusyjny klub melomanów

Post autor: Susanna » 2023-10-31, 21:05

Albertus pisze: 2023-10-31, 19:35
Bardzo fajny "kawałek", nie nudny ale ciekawy. Rzadko słucham takiej muzyki ale czasem warto oderwać się od np: "popu" i posłuchać czegoś innego.

Ja proponuję piosenkę Sinead O'Connor "Nothing compares 2U", którą nucę od jakiegoś czasu:)
Nie wiem czemu ale bardzo dotykają mnie takie piosenki osób też mających jakieś zaburzenia czy choroby psychiczne, u Sinead stwierdzono zaburzenia afektywne dwubiegunowe, agorafobię oraz bordeline. Na you tube krąży nagranie gdzie piosenkarka mówi że dała w życiu ludziom tyle miłości a tymczasem jest sama, opuszczona przez bliskich.

~o)
Muzycznie bardzo mi się ten utwór podoba, słowa też są ciekawe. /piosenka z tłumaczeniem/

"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

ODPOWIEDZ