Szczęść Boże,
Czy brak zaufania Bogu jest grzechem i trzeba się z tego wyspowiadać ? To samo dotyczy zwątpienia - czy jest to grzech ?
Brak zaufania i zwątpienie
Re: Brak zaufania i zwątpienie
Kiedyś czytałem na jakiejś stronie że wątpliwości w wierze nie są grzechem ciężkim. Że każdy może mieć takie wątpliwości i ważne że wierzymy. Czyli jak się tylko powątpiewa ale jednak się wierzy nadal to nie grzech.
Dodano po 1 minucie 34 sekundach:
Dodano po 1 minucie 34 sekundach:
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Brak zaufania i zwątpienie
Kiedyś (w związku z obrazem Miłosierdzia) rozmawiałem o tym ze spowiednikiem. Poradził, abym udał się przed obraz i modlił się wypisanymi na nim słowami.
Za grzech uznałbym to, że kr=toś nie chce zaufać. Ale nie to, że nie potrafi, choć chce. I stara się o to.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1450
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 814 times
Re: Brak zaufania i zwątpienie
Myślę, ze sam GRZECH może być jedynie PRZYCZYNĄ zwątpienia (takiego jak zaniedbanie, lenistwo), albo też jego SKUTKIEM (np. pycha, nienawiść, zatwardziałość). Zwątpienie samo w sobie jest raczej rodzajem próby - drogi, przez którą na różnych odcinkach przechodzi każdy z nas. Drogi, na której czasem brakuje światła, nie widać horyzontu, nie ma obok nikogo, a w gęstej mgle nawet nie widać drogi. Takie duchowe stany są nam jednak potrzebne jako momenty wzywające do pełnego zawierzenia.