Co konkretnie widać? Skąd wiesz, że widać dokładnie to co Ty widzisz, uzasadnij....... chyba, że chciałeś tylko wyrazić swoją opinię......Gzresznik Upadający pisze: ↑2023-09-29, 13:06 tak jak wspomniałem i widac to po tobie, duchowym dziedzictwem reformacji jest kłamstwo.
potwierdzasz ze reformacja raczej dziełem Ducha Sw nie była. Raczej jego przeciwnika.
Masz coś więcej niż tylko swoją opinię? Masz jakieś dowody na swoje oskarżenia?Gzresznik Upadający pisze: ↑2023-09-29, 13:06 " W tym kontekście, praktyka palenia na stosie jako kara za herezję była częścią szerszego systemu wierzeń i praktyk zarówno w Kościele katolickim, jak i potem odziedziczona w pewnych odłamach protestanckich. Stąd mogło być trudne dla niektórych reformatorów całkowite odrzucenie tej praktyki, nawet jeśli byli krytyczni wobec innych aspektów Kościoła katolickiego z którego się wywodzili."
JESTEŚ KŁAMCĄ I MANIPULATOREM>
Czy podjęcie przez Sobór decyzji o śmierci Jana Husa i spaleniu go na stosie https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Hus - nie było głosem wiary Katolickiego Kościoła? Przecież w tradycji katolickiej decyzje podjęte na soborach, zwłaszcza gdy są zatwierdzone przez papieża, są uznawane za ostateczne i niepodważalne? Zgodnie z nauką Kościoła katolickiego, sobory (i synody) są najwyższym autorytetem w sprawach wiary i moralności, i są one uznawane za głos wiary wszystkich katolików.
A czytałeś zacytowaną bullę Leona X ?
"(...) Niektóre spośród tych błędów postanowiliśmy zaś włączyć do niniejszej bulli, a ich istota jest następująca:
(...)
28. Jeżeli papież coś zdecydował, wraz z większą częścią Kościoła, nie popełniając nawet błędu, to jednak nie będzie grzechem ani herezją być innego zdania, zwłaszcza gdy chodzi o kwestie nie dotyczące wiecznego zbawienia, dopóki określone stanowisko nie będzie ustalone (a przeciwne – odrzucone) przez sobór powszechny.
(...)
30. Niektóre spośród nauk Jana Husa, potępione przez sobór w Konstancji, są w najściślejszym sensie chrześcijańskie, najbardziej prawdziwe i ewangeliczne, a więc Kościół powszechny nie mógłby ich potępić.
....
33. Skazywanie heretyków na karę spalenia jest sprzeczne z wolą Ducha.
34. Wojowanie z Turkami jest niezgodne z wolą Bożą, bo to Bóg karze przez nich nasze nieprawości.
(...)
Każdy zdrowo myślący człowiek łatwo stwierdzi, jak szkodliwe, przewrotne, gorszące i oszukańcze dla pobożnych i prostolinijnych umysłów są te różne błędy, jak dalece sprzeciwiają się one miłości i czci należnej świętemu Kościołowi Rzymskiemu, który jest matką wszystkich wiernych i nauczycielką wiary........Przeprowadziliśmy więc uważne studia, poddaliśmy sprawę pod dyskusję i dokonaliśmy uważnego sprawdzenia oraz dojrzałego namysłu z udziałem każdego spośród naszych braci, czcigodnych kardynałów świętego Kościoła Rzymskiego, jak również z udziałem przełożonych i ministrów generalnych zakonów, a także profesorów i mistrzów świętej teologii i prawa (zarówno świeckiego, jak i kanonicznego). Ustaliliśmy, że wspomniane błędy albo tezy nie są katolickie i nie można ich nauczać w tym brzmieniu, ale są one raczej przeciwne nauce i tradycji Kościoła katolickiego, sprzeciwiają się również prawdziwemu ujęciu Pisma Świętego, którego naucza Kościół. Święty Augustyn twierdził, że autorytet Kościoła należy przyjmować w całej pełni i dlatego powiedział, że nie uwierzyłby Ewangelii, gdyby go o niej nie zapewnił autorytet Kościoła katolickiego.........Korzystając z rady i za zgodą naszych wspomnianych czcigodnych braci, po dojrzałym namyśle nad każdą z osobna i nad wszystkimi spośród wymienionych wyżej zdań, mocą autorytetu Boga Wszechmogącego, świętych apostołów Piotra i Pawła, oraz mocą Naszego autorytetu, potępiamy, wykluczamy i całkowicie odrzucamy wszystkie te zdania albo błędy jako heretyckie, gorszące, fałszywe, obraźliwe dla pobożnych uszu i zwodnicze dla prostych umysłów, oraz przeciwne wierze katolickiej. Wymieniając te zdania postanawiamy i wyjaśniamy, że wszyscy wierni, obojga płci, mają obowiązek traktować te zdania jako potępione, wykluczone i odrzucone… Mocą świętego posłuszeństwa zobowiązujemy do tego wszystkich, pod karą automatycznej ekskomuniki większej…...Zakazujemy wszystkim razem i każdemu z osobna wiernym, płci obojga, mocą świętego posłuszeństwa i pod groźbą wymienionych powyżej kar, które będą wiązały mocą samego prawa: czytania, posiadania, głoszenia, pochwalania, drukowania, publikowania albo bronienia tych pism.......Papież rzymski został ustanowiony mocą Bożą do nakładania kar duchowych i doczesnych stosownie do okoliczności. Celem tej władzy jest unieszkodliwianie niegodziwych zamysłów błądzących ludzi, którzy do tego stopnia opanowani przez fałszywe pomysły niegodnych planów, ...... Leon X. Bulla Exsurge Domine – Potępienie błędów Marcina Lutra, http://rodzinakatolicka.pl/leon-x-bulla ... ina-lutra/]
Bulla wyraźnie podkreśla, że przede wszystkim jest to zdanie: "...z udziałem każdego spośród naszych braci, czcigodnych kardynałów świętego Kościoła Rzymskiego, jak również z udziałem przełożonych i ministrów generalnych zakonów, a także profesorów i mistrzów świętej teologii i prawa (zarówno świeckiego, jak i kanonicznego)...", że dogłębnie przeanalizowali oni te wymienione tezy Lutra: "Przeprowadziliśmy więc uważne studia, poddaliśmy sprawę pod dyskusję i dokonaliśmy uważnego sprawdzenia oraz dojrzałego namysłu......po dojrzałym namyśle nad każdą z osobna i nad wszystkimi spośród wymienionych wyżej zdań" i podjęli decyzję, że są one niezgodne z tradycją i nauką Kościoła Katolickiego: "..Ustaliliśmy, że wspomniane błędy albo tezy nie są katolickie i nie można ich nauczać ......są one raczej przeciwne nauce i tradycji Kościoła katolickiego,..." , że są tez przeciwne wierze katolickiej: "...mocą autorytetu Boga Wszechmogącego, świętych apostołów Piotra i Pawła, oraz mocą Naszego autorytetu, potępiamy, wykluczamy i całkowicie odrzucamy wszystkie te zdania albo błędy jako heretyckie, gorszące, fałszywe, obraźliwe....oraz przeciwne wierze katolickiej ", mało tego, jeżeli każdy(katolik) będzie miał inne zdanie to ekskomunika: "...Mocą świętego posłuszeństwa zobowiązujemy do tego wszystkich, pod karą automatycznej ekskomuniki większej...".....
Mało tego... za nieprzestrzeganie tej bulli, katolikowi grożą inne kary: "...Nakładamy na nich wszystkich karę ekskomuniki albo anatemy, wieczystego potępienia i interdyktu, pozbawienia godności, zaszczytów i dóbr, zarówno ich samych, jak i ich następców, a ponadto ogłaszamy ich jako niezdolnych do ich posiadania, a także karę konfiskaty dóbr oraz winnych zdrady. Stwierdzamy, że wszyscy ci ludzie popadają pod wyrok skazujący, podobnie jak pod inne postanowienia, cenzury i kary ustanowione w prawie kanonicznym wobec heretyków i określone we wspomnianej już bulli....".
W praktyce, ekskomunika była często pierwszym krokiem w serii działań, które mogły prowadzić do bardzo surowych konsekwencji. Dlatego Bulla "Exsurge Domine" była tak znacząca, nie tylko potępiła Lutra i jego nauki, ale również otworzyła drogę do dalszych kar, zarówno kościelnych, jak i świeckich. Natomiast ekskomunikowani byli uznawani za heretyków i w wielu przypadkach przekazywani władzom świeckim, gdzie mogli zostać poddani różnym formom kary, włącznie z paleniem na stosie.
Gdybyś Ty miał trochę ogłady i zaznajomił się z historią nie tylko Kościoła Katolickiego ale i chrześcijaństwa, to byś nie pisał takich bzur i robił z kapelusza założeń... cały czas pokazujesz, że nie wiesz w takim razie czym jest wiara i doktryna samego KK, a co dopiero w chrześcijaństwa.....Gzresznik Upadający pisze: ↑2023-09-29, 13:06 .....
"W tym kontekście, praktyka palenia na stosie jako kara za herezję BYŁA CZĘSCIĄ SZERSZEGO SYSTEMU WIERZEŃ i praktyk zarówno w Kościele katolickim, jak i potem odziedziczona w pewnych odłamach protestanckich. Stąd mogło być trudne dla niektórych reformatorów całkowite odrzucenie tej praktyki, nawet jeśli byli krytyczni wobec innych aspektów Kościoła katolickiego z którego się wywodzili"
gdyby smarkacz napisał samych praktyk , to od biedy mozna byłoby to uznać tylko za manipulację
Ale on napisał o wierzeniach. To tak jakbysmy jako katolicy w ramach liturgii palili innowierców. JAKO ELEMENT TEJZE LITURGII.
Dobrze że nie powiedział tego w spotkaniu bezpośrednim bo prawdopodobnie skonczyłoby sie to rękoczynem z mojej strony.
Zacytowałem ci czarno-na-białym bullę jako dowód.......a Ty potrafisz tylko oskarżyć opinią.... tym lepiej dla dowodów........ czytelnicy potriafą czytać i sami ocenią...... ale twoją manipulację - bo jasno przedtsawiłem definicję "duchowego dziedzictwa", jak i "systemu wierzeń", który nie ogranicza się z definicji tylko do liturgii, ale gdyby tego było mało, zacytowana bulla jasno wskazuje co należy do tego systemu wierzeń i nie ogranicza się do twoich manipulacji i przekręceń.
A zacytowałem zaledwie jedną bullę...... jest ich nie mało, słyszałeś o "Ad abolendam haeresim" 1184 r. Lucjusza III, dekret wydany podczas soboru w Veronie i zatwierdzony przez cesarza Fryderyka I? Był autoryzowanym dokumentem Kościoła katolickiego, zatwierdzonym przez papieża i mającym moc prawa kościelnego. Dekret ten był częścią szerszego systemu wierzeń i praktyk kościelnych mających na celu zachowanie jedności doktrynalnej i zwalczanie herezji. Jeszcze sam w sobie nie zawierał kary śmierci, ale nakazywał ścisłą współpracę z władzami świeckimi i otworzył drogę dla jej stosowania przez te władze, które były zobligowane do współpracy z Kościołem w zwalczaniu herezji. Zgodnie z ówczesnymi poglądami, herezja była nie tylko zagrożeniem duchowym, ale również społecznym i politycznym, co uzasadniało użycie drastycznych środków, w tym kary śmierci, w celu jej zwalczania. Potem kolejne kroki, zatwierdzona Bulla "Ad exstirpanda" (1252)(fragmenty postanowień są nawet na wikii https://pl.wikipedia.org/wiki/Ad_extirpanda ), papież Innocenty IV wydał bullę, która autoryzowała inkwizytorów do stosowania tortur w celu uzyskania zeznań od podejrzanych o herezję. Bulla ta również nakazywała świeckim władzom współpracę z inkwizycją, co często prowadziło do palenia na stosie. A może słyszałeś o "Konstytucjach Klementyńskich"(ówczesne prawo kanonicznie) zawierały przepisy dotyczące herezji i kar za nią - w Partes, pierwszej części Konstytucji, znajduje się dekret "De haereticis" który zobowiązywał władze świeckie do wspierania inkwizycji w tępieniu herezji. Przewidywał wiele różnych kar za herezję, ale jedyną karą dla niepoprawnych heretyków powinno być wydanie ich w ręce władz świeckich do spalenia na stosie. Decyzja Soboru w Konstancji o spaleniu Husa tylko potwierdza taki system wierzeń i praktyk(które są potwierdzeniem wierzeń).............. nie przyszedłem tutaj wylewać brudów z przeszłości, ale z pewnością będę bronił przed subiektywną oceną wiary protestanckiej jak twoje opinie które to zniekształcają, wybielając władze KK..... jacy to z nich buntownicy i przeciwinicy "prawowitej wiary" byli... guzik wiesz o przeszłości.......
Przecież to wiara, że uczestnictwo w krucjacie daje odpusty i zapewnia zbawienie, była często motorem takiego działania wielu katolików. To nie jest system wierzeń? Między innymi dlatego tak Luter, czy wcześniej Hus, sprzeciwiali się odpustom.Gzresznik Upadający pisze: ↑2023-09-29, 13:06 Dobrze że nie powiedział tego w spotkaniu bezpośrednim bo prawdopodobnie skonczyłoby sie to rękoczynem z mojej strony.
za ten konkretny akt kłamstwa, bezczelnego , obraźliwego i gówniarskiego .
Rozumiem, że pewne fakty z historii, szczególnie odnoszące się do poczynań władzy kościelnej oraz kleru, są brutalne i często przerażające. Dotknęliśmy zaledwie czubek góry lodowej. Nie piszę o tym, aby kogoś celowo denerwować, bo już dawno się nauczyłem, że katolicy nie chcą znać tej przeszłości swojego Kościoła i to ich wolny wybór. Ale nie zmienia to faktu, że w kwestii, którą poruszyliśmy, potencjalny czytelnik winien znać wszystkie fakty, więc nie omieszkam komentować twoich stronniczych opinii.
Mogę nawet zrozumieć, że mając tego świadomość, wierny nie chce tej przeszłości poznawać i woli myśleć o przyszłości. Jednak jak już dochodzi do dyskusji o tej przeszłości, należy wyłożyć historię, a nie opinie......