Wiek na inicjację seksualną

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 712
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 53 times

Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Quinque » 2023-11-02, 18:52

Jaki wiek uważacie za odpowiedni aby przejść inicjacię seksualną? Mi ciężko to określić. Znam osoby które w wieku 16 lat zaczynały współżyć

Czy uważacie ze czlowiek w wieku np 30 lat będący dziewicą jest jakiś dziwny?

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-02, 19:04

Nie ma takiego wieku.

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1724
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 354 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Morkej » 2023-11-02, 19:50

Również uważam, że nie ma takiego sztywnego wieku. Zauważmy, że dzisiejsi młodzi ludzie dorastają z mentalnością późnego małżeństwa. Według takiego schematu najpierw powinno się skończyć szkołę, pójść na studia, pójść do pracy, ustabilizować swoją sytuację ekonomiczną, może jeszcze zwiedzić świat, ewentualnie wziąć kredyt i kupić dom, a potem... może wtedy... pobrać się i założyć rodzinę. W takim razie kiedy ten ślub wypada 27, 28 lat?
I Kościół dokłada do tego naukę, że powinno czekać się ze współżyciem do ślubu. I okej, jako katolicy akceptujemy naukę Kościoła w tej kwestii, ale nie da się wytłumaczyć wszystkim ludziom, że powinni wstrzymać się ze swoją inicjacją seksualną do takiego wieku. To się po prostu nie wydarzy.
Może taką nową i właściwą syntezą (całkowicie luźny przykład) w świetle dzisiejszych realiów byłoby to, aby Kościół zachęcał młodych do zawierania małżeństwa, kiedy są jeszcze na etapie edukacji (studia) i aby byli na tych kolejnych etapach swojego życia, ale już jako małżeństwo. Chociaż wydaje mi się, że obecne normy w ogóle nie zaakceptowałyby takiego rozwiązania.
No bo jak? Czwórka rodziców miałaby utrzymywać małżeństwo swoich dzieci, którzy nie pracują, jeszcze się uczą, a już chcą założyć rodzinę. Raczej wiele osób spotkałoby się z oporami w rodzinie przed czymś takim.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Awatar użytkownika
Elbrus
Bywalec
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: 3 cze 2018
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 9 times
Been thanked: 36 times
Kontakt:

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Elbrus » 2023-11-02, 20:22

Quinque pisze: 2023-11-02, 18:52 Jaki wiek uważacie za odpowiedni aby przejść inicjacię seksualną?
Odpowiedni jest taki, który powoduje jak najmniej szkód. Oczywiście, to sprawa subiektywna i długoterminowa w ocenie.

No i jedną ze szkód może być popełnianie przestępstwa lub wykroczenia, bo np. w jakimś kraju wiek zgody to 21 lat, a para postanowi zrobić to wcześniej. Oboje przez sam fakt żadnej szkody sobie nie wyrządzą, ale dane społeczeństwo i jego prawo (a może nawet nie samo prawo, ale np. opinia rodziny), jeśli będzie wyegzekwowane, sprawi, że szkodę poniosą (np. śmierć, bo w ich otoczeniu panuje przekonanie, że kasty czy klany, z których pochodzą, są niekompatybilne i mieszać się nie mogą).

Zatem, nawet jeśli coś jest neutralne lub dobre moralne, przy jego ocenie warto uwzględnić też społeczny odbiór i konsekwencje.
Quinque pisze: 2023-11-02, 18:52Znam osoby które w wieku 16 lat zaczynały współżyć
Sam wiek nie mówi jeszcze wiele o człowieku, więc to mogła być zarówno dobra, jak i zła decyzja. Nawet dyspozycja dnia (dobry/zły nastrój) mogła się przyczynić do bardzo różnych skutków, które dopiero w dalszym życiu (niekoniecznie seksualnym) wypłyną.
Quinque pisze: 2023-11-02, 18:52Czy uważacie ze czlowiek w wieku np 30 lat będący dziewicą jest jakiś dziwny?
Z definicji, choć może to być dla niektórych zaskakujące, jest to kwestia obiektywna, na którą obiektywnie można odpowiedzieć 'tak' lub 'nie', chociaż przez to, że dokładne kalkulacje socjologiczne nie istnieją (jeszcze), obiektywne odpowiedzi są nieznane.
Według słownika:

dziwny «odznaczający się czymś osobliwym, niezrozumiałym»
https://sjp.pwn.pl/sjp/dziwny;2455974.html

Jeśli inicjacja w wieku 30 lat jest na danym terenie, w danym czasie osobliwa, no to jest dziwna i tyle.
Jeśli jest niezrozumiała, to jest i dziwna, przy czym niezrozumienie może wynikać z ograniczenia umysłowego samego odbiorcy, a nie z tego, że samo zdarzenie (tu: konkretny wiek inicjacji) jest obiektywnie dziwne.


osobliwy «zwracający uwagę, nie taki jak inni; też: dziwaczny»
https://sjp.pwn.pl/szukaj/osobliwy.html

Jeśli taki wiec inicjacji zwraca uwagę, to przez samo to jest dziwny.
Jeśli taki wiek inicjacji różni się od wieku inicjacji innych, to przez samo to jest dziwny.


dziwaczny «zwracający uwagę swoją osobliwością, nietypowością»
https://sjp.pwn.pl/szukaj/dziwaczny.html

Jeśli taki wiek inicjacji zwraca uwagę, to przez samo to jest dziwny.
Jeśli taki wiek inicjacji jest nietypowy, to przez samo to, jest dziwny.


Podsumowując: to, że nawet coś uznamy za dziwne, nie oznacza, że jest to obiektywnie niewłaściwe, że powinno być inne. Dlaczego? Bo rzeczy typowe, normalne, powszechne w danym czasie i w danej grupie ludzi mogą być obiektywnie niewłaściwe (jeśli przyjmiemy, że istnieje coś takiego jak obiektywnie 'zła norma', 'zły przykład', 'zła postawa', 'złe zachowanie', 'głupie zachowanie' itp.).
Jeśli według kogoś konformizm przyniesie mniej szkód, to powinien się dostosować do "normy", natomiast jeśli czyjeś badanie sprawiło, że chce się z normy wyłamać, żeby ani sobie ani innym konformistycznym krokiem nie zaszkodzić, to niech się nie ugina.
CiekawaXO pisze: 2023-11-02, 19:04Nie ma takiego wieku.
Będę się trochę czepiał, ale może dzięki temu temat zrobi się szerszy, ciekawszy i nie umrze tak szybko - proszę tego nie brać do siebie, bo to nie jest złośliwość.

Propozycja1: wiek powyżej 4 roku życia.
Propozycja2: każdy wiek - od zera do nieskończoności.
Propozycja3: zależy od osoby.

Czy powyższe propozycje są równoważne? Bo jeśli piszesz, że nie ma takiego wieku, to w sposób logiczny sugerujesz (przy pewnym odczycie), że propozycja 2 nie powinna być odrzucona.
Według mnie, też nie ma takiego wieku, bo to zależy od osoby (propozycja3), ale należy uwzględnić też minimalną, dolną granicę wieku (propozycja1), która przeważnie jest przez prawo różnie ustalana (propozycja powyżej 18 roku życia zawiera się w propozycji powy,żej 4 roku życia - nie są one przeciwstawne, ale jedna jest uszczegółowieniem drugiej), ale z biegiem wieków historii raczej się ją powszechnie podwyższało (mimo że są też trendy przeciwne).

Zatem, nawet jeśli wydaje ci się to trywialne, dobrze jest pełnym zdaniem się wyrazić, bo nie ma takiego wieku może znaczyć zarówno zależy od osoby jak i każdy wiek jest dobry. Niby podobne w odbiorze, ale są tam jednak trochę inne założenia i mogą one przynieść dość różne kosnekwencje.

Jeśli rozważamy kiedy się powinno (bo może o to OP pyta), należy uwzględnić zarówno to, kiedy się nie powinno (tu z pewnością: wiek poniżej minimum), jak i to, jakie dobro ma to przynieść. W pewnych, osobistych (ale wcale nie rzadkich) przypadkach takiego wieku nie będzie dlatego, że dana osoba psycho-fizycznie nie będzie w stanie się inicjacji podjąć bez szkód dla siebie czy innych. W jej sytuacji coś takiego jak inicjacja w ogóle nie zajdzie i żadnej straty to nie przyniesie, a nawet jeśli, to nie taką, jak sytuacja, kiedy byłaby podjęta w czasie, kiedy nie jest się odpowiednio przysposobionym (przygotowanym). A że ten moment w życiu tej osoby nigdy nie nadejdzie, to powinna ona sobie z tym próbować poradzić, tak jak z tym, że nie zwiedzi wszystkich miejsc na Ziemi, nie zje wszystkich potraw świata, nie będzie mogła nurkować na dnie oceanu bez maski tlenowej itd. Taka osoba, jeśli zauważy, że nie jest jej to dane (choć może się mylić), powinna wtedy przyjąć swoje powołanie do "stanu dziewiczego". Można różnie oceniać szanse i zagrożenia, ale summa summarum jednak bezpieczniej jest przyjąć życie w dziewictwie, mimo że jest się powołanym do małżeństwa (wtedy, ewentualnie, szkodę przynosi się samemu sobie**), niż wchodzić do małżeństwa, jego praw i obowiązków, kiedy nie będzie się w życiu do tego odpowiednim (wtedy szkody przynosi się nie tylko sobie i małżonkowi*, ale też dzieciom i przyszłym pokoleniom).

*mając na względzie dział nie uwzględniłem opcji: seks między osobami, które się do tego "nie nadają", może przynieść mniej szkód, bo można skorzystać z antykoncepcji i/lub aborcji, co obcina szkody przyszłych pokoleń

**można, oczywiście, założyć, że pozostając w dziewictwie szkodą będzie brak spłodzonego potomstwa, które mogłoby się zrodzić ze szczęśliwego związku, no ale w takim razie milionerzy chrześcijańscy, których stać by było na utrzymanie i wychowanie dziesiątek dzieci (jak w przeszłości zdarzało się wcale nie majętnym rodzinom), grzeszyliby przez brak płodzenia więcej, niż spłodzili do tej pory i zdecydowali, że to koniec (np. dwójka czy trójka)
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)(NJB)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15002
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4220 times
Been thanked: 2960 times
Kontakt:

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Dezerter » 2023-11-02, 20:53

Również uważam, że sam wiek nie jest sztywny - oczywiście osoby powinny być dorosłe (minimum 16 lat) i po ślubie.
O wiele ważniejszy jest jak wygląda ten pierwszy raz a nie w jakim wieku
Pierwszy raz jest bardzo ważny i powinno być to cudowne przeżycie pełne miłości, delikatności, bezpieczeństwa itp
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1601
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 202 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Tek de Cart » 2023-11-02, 21:13

zdecydowanie jestem za tym żeby młodzi szybciej się poznawali i szybciej pobierali :) co w dzisiejszych czasach jest zdecydowanie anty-systemowe... mając 20 lat można wziąć ślub, mając 40+ lat już mieć duże dzieci i wtedy jeszcze człowiek jest na tyle młody że może podróżować :) a i mądrzejszy i w życiu i w podróżowaniu
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-02, 21:27

Może podróżować jak ma 20 lat, w wieku 30 mieć dzieci. Nie trzeba podróżowania zostawiać na 4o rok życia.
20 lat to człowiek niedojrzały, a jeśli chodzi o faceta, to już w ogóle.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Ojciec.Pablito » 2023-11-02, 21:55

Zmieniły się też realia społeczne. Gdy ktoś chce skończyć studia, to bardzo często decyzję o posiadaniu dzieci odkłada. Bo studiować z dzieckiem jest trudniej.
A potem trzeba dziecku zapewnić warunki do życia. Więc przydałoby się popracować z kilka lat.

Mówienie o tym, że kobieta chce podróżować i dlatego nie decyduje się na dzieci, to wymierzenie jej policzka.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 712
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 53 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Quinque » 2023-11-02, 22:11

Dezerter pisze: 2023-11-02, 20:53 Również uważam, że sam wiek nie jest sztywny - oczywiście osoby powinny być dorosłe (minimum 16 lat) i po ślubie.
O wiele ważniejszy jest jak wygląda ten pierwszy raz a nie w jakim wieku
Pierwszy raz jest bardzo ważny i powinno być to cudowne przeżycie pełne miłości, delikatności, bezpieczeństwa itp
znaczy mi bardziej chodziło o ludzi którzy kompletnie nie mają potrzeby wspólzycia (jak ja). I żyją pod presją społeczną że są dziwakami, co może wiązać się z zaburzeniami psychicznymi. Dlatego interesuje mnie kto uważa kiedy jest czas na to. Bo patrząc na to społeczeństwo, ja przy tych którzy współzyli jestem starym dziadem i czuję się nieswojo. Nie dlatego że mam taką potrzebę, tylko dlatego że wszyscy to robili tylko nie ja. I czuję się jak jakieś wynagurzenie

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15002
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4220 times
Been thanked: 2960 times
Kontakt:

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Dezerter » 2023-11-02, 22:32

Przestań, co za pomysł, by tak się czuć - jesteś w jednej drużynie z Jezusem i Pawłem, więc lepiej być nie mogło dla katolika
Nie masz pojęcia ile mnie kosztuje wyrzeczeń i wysiłku by jako heteroseksualny miłośnik piękna kobiet i facet z normalnym temperamentem, pozostać wierny mojej żonie i swemu sumieniu przez tyle lat
Ostatnio zmieniony 2023-11-02, 22:33 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Andej » 2023-11-02, 22:34

Nie jest to normalne. Ale nie jest czymś gorszym, ani lepszym. Może masz jakieś szczególne przeznaczenie? Ważne abyś odkrył swoje powołanie. Na razie, jak obserwuję, błądzisz. Szukasz po omacku. Wydaje mi się, że spacerujesz po bagnie. Na razie suchą noga, ale coraz bardziej oddalasz się od twardego gruntu. Szukasz tajemniczej wyspy na środku bagna. Obawiam się, że jej tam nie ma.
A może sam jesteś tą wyspą? Wyspą jeszcze nie odkrytą? Warto poszukać przewodnika. I namawiam, aby błagać Boga o odkrycie przeznaczonego dla Ciebie powołania.
A może Twoja rolą jest budzenie sumień? Jednak chyba nie, bo pytania które zadajesz, nie są przeznaczone dla zwykłych ludzi. Dla przeciętnych osób takie problemy nie istnieją.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: faraon » 2023-11-02, 23:44

Wiek na inicjacje seksualna to wiek dojzalosci czlowieka, dojzalosci do Milosci, a nie dojzalosci do seksu.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-03, 08:29

Quinque pisze: 2023-11-02, 22:11
Dezerter pisze: 2023-11-02, 20:53 Również uważam, że sam wiek nie jest sztywny - oczywiście osoby powinny być dorosłe (minimum 16 lat) i po ślubie.
O wiele ważniejszy jest jak wygląda ten pierwszy raz a nie w jakim wieku
Pierwszy raz jest bardzo ważny i powinno być to cudowne przeżycie pełne miłości, delikatności, bezpieczeństwa itp
znaczy mi bardziej chodziło o ludzi którzy kompletnie nie mają potrzeby wspólzycia (jak ja). I żyją pod presją społeczną że są dziwakami, co może wiązać się z zaburzeniami psychicznymi. Dlatego interesuje mnie kto uważa kiedy jest czas na to. Bo patrząc na to społeczeństwo, ja przy tych którzy współzyli jestem starym dziadem i czuję się nieswojo. Nie dlatego że mam taką potrzebę, tylko dlatego że wszyscy to robili tylko nie ja. I czuję się jak jakieś wynagurzenie
To się chyba nazywa aseksualność.
Ale nie zagłębiałam się w temat więcej niż to.
Ale widziałam że jest jakieś forum dla takich osób.

Dodano po 1 minucie 29 sekundach:Medicover. Pl:
W naszej społeczności istnieją osoby, które nie odczuwają pociągu seksualnego wobec żadnej płci. Określamy je jako aseksualne. Aseksualizm nie jest chorobą, nie wymaga leczenia. Osoby aseksualne nawiązują satysfakcjonujące relacje romantyczne, ale nie odczuwają potrzeb, aby realizować je na poziomie erotycznym. Badania poświęcone obszarowi aseksualności prowadzone są od niedawna, bo od końca ubiegłego wieku.

Aseksualizm wiąże się z brakiem odczuwania pociągu seksualnego wobec innych osób tej samej lub odmiennej płci. Brak zainteresowania seksem nie stoi na przeszkodzie, by wytworzyć więzi emocjonalne.
Co to jest aseksualzim (aseksualność)?
Aseksualizm (aseksualność) jest rozumiany jako stan w którym osoba nie odczuwa pociągu seksualnego, ani pożądania w stosunku do osób tej samej płci lub płci odmiennej, ani do żadnych innych obiektów.

Jednostki aseksualne od zawsze są w naszej społeczności. Szacuje się, że w naszej populacji stanowią 1 procent. Wśród osób określających się jako aseksualne są zarówno mężczyźni jak i kobiety. Z dostępnych danych wynika, że w tej grupie statystycznie więcej jest kobiet. Niektórzy badacze uważają aseksualność jako czwartą orientację seksualną. Do dnia dzisiejszego trwają na ten temat dyskusje. Aktualnie nie ma jednoznacznego stanowiska czy aseksualizm można zakwalifikować do orientacji seksualnej, czy nie.

Aseksualizm – objawy
Jednostka aseksualna zwykle nie podejmuje zachowań o charakterze seksualnym, nie odczuwa potrzeby kontaktów seksualnych. Nie jest to dla tej osoby stan będący źródłem cierpienia, wyzwalający nieprzyjemne emocje.

Nie wyrzeka się swojej seksualności, popędu. Nie jest to świadomy wybór tak jak np. celibat. Jest to trwały brak popędu seksualnego. Aseskualistą nie jest osoba, która wcześniej odczuwała zainteresowanie seksem i satysfakcję z podejmowania aktywności erotycznej, ale z jakichś przyczyn ją utraciła. Aseksualną osobą nie jest również ktoś, kto odczuwa lęk, czy odrazę związaną ze współżyciem. Taka osoba cierpi wówczas na zaburzenia, które można diagnozować i leczyć.

Osoby aseksualne już od wczesnego dzieciństwa wykazują brak zainteresowania sferą seksualną, w okresie dojrzewania nie odczuwają podniecenia seksualnego i stan ten trwa przez całe życie tej osoby.

Rodzaje aseksualizmu
Aseksualność dzielimy ze względu na „pociąg romantyczny”. Osoby:

aromantyczne charakteryzuje brak odczuwania pociągu romantycznego,
biromantyczne – czują pociąg romantyczny do więcej niż jednej płci,
heteroromantyczne – odczuwają pociąg romantyczny do płci odmiennej,
homoromantyczne czują pociąg romantyczny wobec osób tej samej płci,
panromantyczne – doświadczają pociąg romantyczny do osób bez względu na płeć.
Czy osoby aseksualne mogą tworzyć związki?
Wśród osób nie mających popędu seksualnego są osoby, które odczuwają pociąg romantyczny, wchodzą w związki z drugą osobą i takie, które są aromantyczne i nie mają potrzeby tworzenia relacji romantycznej z innymi.

Nie muszą być skazane na samotność. Zakochują się, potrafią tworzyć satysfakcjonujące i udane relacje bez uprawiania seksu, przeżywać emocje związane z budowaniem bliskości, tylko nie czują potrzeby rozwijania relacji na płaszczyźnie erotycznej.

Bardzo często aseksualista wchodzi w związki z innymi osobami aseksualnymi, albo takimi, które określają swoje potrzeby seksualne jako małe.

Wrodzony brak potrzeby uprawiania seksu nie stanowi przeszkody w budowaniu głębokiej więzi z partnerem.
Wrodzony brak potrzeby uprawiania seksu nie stanowi przeszkody w budowaniu głębokiej więzi z partnerem.

Czy aseksualizm się leczy?
Aseksualizm nie jest chorobą, ani zaburzeniem. Nie wiąże się z żadnym zaburzeniem fizjologicznym, psychicznym czy seksualnym. Wskazuje się na wrodzone tło aseksualności. Nie istnieją żadne metody, ani techniki, które miałyby wzbudzić pożądanie i zainteresowanie aktywnością seksualną u osoby, która czuje wrodzony brak pociągu seksualnego.

Osoby aseksualne nie odczuwają potrzeby leczenia, nie cierpią z tego, powodu, że nie odczuwają pociągu do żadnej z płci. Jeżeli już pojawiają się w gabinetach seksuologów to najczęściej w związku z trudnościami w relacji, bywa, że za namową, a nawet presją partnera.

Wiele napięć i konfliktów pojawia się, gdy osoba aseksualna wiąże się z partnerem, który odczuwa popęd seksualny. Brak współżycia w związku może być źródłem ogromnej frustracji dla osoby, która nie określa się jako aseksualna. Zdarza się, że taka osoba czuje się odrzucona, nieatrakcyjna.

Niekiedy osoba o tej orientacji, mimo braku popędu płciowego i braku ochoty na seks, podejmuje zachowania seksualne ze swoim partnerem np. w celach prokreacyjnych albo aby zaspokoić potrzeby drugiej strony, ale nie odczuwa z tego większej przyjemności.

W niektórych przypadkach wsparciem może okazać się terapia partnerska która pomoże w określeniu wzajemnych potrzeb, pragnień i oczekiwań.

To, czego potrzebują ludzie aseksualni od otoczenia, to zrozumienia i akceptacji dla ich potrzeb. Dlatego ważne jest edukacja społeczeństwa w tematyce aseksualności. W przestrzeni internetowej istnieją grupy, czy fora zrzeszające osoby określające się jako aseksualne.

Odwrócony trójkąt to symbol osób z wrodzoną aseksualnością: wierzchołek skierowany w dół symbolizuje brak orientacji seksualnej. Stworzyła go społeczność AVEN (ang. Asexual Visibility and Education Network). Istnieje także aseksualna flaga z barwami czarną, szarą, białą i fioletową.
Odwrócony trójkąt to symbol osób z wrodzoną aseksualnością: wierzchołek skierowany w dół symbolizuje brak orientacji seksualnej. Stworzyła go społeczność AVEN (ang. Asexual Visibility and Education Network). Istnieje także aseksualna flaga z barwami czarną, szarą, białą i fioletową.

Bibliografia:

Siekierska M, Kowalczyk R. Merk W. „Charakterystyka Osób aseksualnych”, w Seksuologia Polska, Tom 14, nr 1 (2016)

A.F. Bogaert, Asexuality: prevalence and associated factors in a national probability sample, “The Journal of Sex Research” 3(41)/2004, s. 279 – 287.

Mike C. Parent, Kevin P. Ferriter, The Co-Occurrence of Asexuality and Self-Reported Post-Traumatic Stress Disorder Diagnosis and Sexual Trauma Within the Past 12 Months Among U.S. College Students, „Archives of Sexual Behavior”, 47 (4), 2018, s. 1277–1282
Ostatnio zmieniony 2023-11-03, 08:34 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 266 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: Repart » 2023-11-03, 08:58

Quinque pisze: 2023-11-02, 22:11 znaczy mi bardziej chodziło o ludzi którzy kompletnie nie mają potrzeby wspólzycia (jak ja). I żyją pod presją społeczną że są dziwakami, co może wiązać się z zaburzeniami psychicznymi. Dlatego interesuje mnie kto uważa kiedy jest czas na to. Bo patrząc na to społeczeństwo, ja przy tych którzy współzyli jestem starym dziadem i czuję się nieswojo. Nie dlatego że mam taką potrzebę, tylko dlatego że wszyscy to robili tylko nie ja. I czuję się jak jakieś wynagurzenie
Chyba każdy chłopak to przeżywa, prędzej czy później. Zawsze znajdzie się jakiś kolega albo koledzy, którzy już są po i pokazują pozostałym, jacy są świetni a tamci mierni. Nie ulegaj presji. Tak jak pisali poprzednicy, sam musisz wiedzieć czy to już ten moment. Pisałeś, że nie masz takiej potrzeby. Zatem jeszcze nie ta pora. Poczekaj aż przyjdzie. Inni niech se gadają. I co z tego? Gadać będą zawsze.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1422
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 549 times
Been thanked: 787 times

Re: Wiek na inicjację seksualną

Post autor: AdamS. » 2023-11-03, 09:08

Quinque pisze: 2023-11-02, 22:11 znaczy mi bardziej chodziło o ludzi którzy kompletnie nie mają potrzeby wspólzycia (jak ja). I żyją pod presją społeczną że są dziwakami, co może wiązać się z zaburzeniami psychicznymi. Dlatego interesuje mnie kto uważa kiedy jest czas na to. Bo patrząc na to społeczeństwo, ja przy tych którzy współzyli jestem starym dziadem i czuję się nieswojo. Nie dlatego że mam taką potrzebę, tylko dlatego że wszyscy to robili tylko nie ja. I czuję się jak jakieś wynagurzenie
Nie każdy ma powołanie do małżeństwa, a jeśli przy tym nie odczuwa popędu seksualnego (nie musząc się zmagać z pokusami), to trzeba uznać za łaskę, a nie za jakieś "wybrakowanie". Wiem, że we współczesnych społeczeństwach zachodu (nie wszystkich) kult seksualności rozkręcony został do tego stopnia, że wielu młodych bezrefleksyjnie jak barany pędzi do tego "pierwszego razu" (który często okazuje się prawdziwym ciężarem na całe życie - i nie mam tu na myśli ciąży). My, chrześcijanie, powinniśmy jednak cenić czystość (oczywiście nie popadając w drugą skrajność jej absolutyzowania, ale to już inna dyskusja).

Czystość jest skarbem niezależnym od wieku, a gdy jest ona dodatkowo przypieczętowana dziewictwem, staje się jak piękny kwiat. Nie każdy kwiat musi dać materialny owoc - znane nam dziś najszlachetniejsze kwiaty zostały wyhodowane dla czystego piękna. Nie znaczy to, że nie dają żadnego owocu - one owocują w duchu każdego z nas, kto tylko jest wrażliwy na piękno. To wymiar estetyczny. O ileż głębszy jest wymiar duchowy! Pozostając w dziewictwie, możesz uczestniczyć w duchowych zaślubinach z Chrystusem (w zakonie), możesz też przeżywać pełnię macierzyństwa (pracując z dziećmi). W bezżeństwie i dziewictwie można spełniać się na szereg innych sposobów - w nauce, sztuce, aktywności społecznej itd. Każda z tych sfer niesie błogosławieństwo w duchowym owocowaniu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”