Czy to grzech czy można tak zrobić ?

[Nadia]

Dziekuje ok
Juz nic wiecej nie napisze
Zablokujcie mi konto najlepiej

Nic juz wiecej nie napisze.

[Nadia]

A co mam zrobić jeżeli mam takie chore wyrzuty na przykład teraz chciałam dodać piosenkę do zdjęcia na Instagramie i nie chciałam żeby tekst piosenki był związany z nieczystością i tłumaczyłam sobie te piosenki I jak już wiedziałam że jest tam coś o nieczystości to specjalnie to czytałam jakbym chciała się tym pobudzić Ale przecież nie miałam takiego celu wczesniej jakby w trakcie to wyszli. Tylko tak jakby to wyszło w trakcie I co już jest ciężki grzech czy paranoja?

[Tek de Cart]

skrupulanctwo, znajdź sobie kierownika duchowego albo jakiegoś sensownego psychologa/terapeutę

[CiekawaXO]

Przecież napisała że chodzi do psychologa.

[Nadia]

Chodzilam....no tak to dziala w panstwowej sluzbie zdrowia....

To że sobie często wyobrażam wizualizuję takie sytuacje że rozmawiam z jakimiś kobietami bardzo intymnie i mamy takie sytuacje tez intymne mi chodzi tutaj o takie odczucia ala matczyne, czułości jakieś takie właśnie intymne i tak dalej no czasami się to sprowadza do tego że jestem w szpitalu gdzieś to ma zakres ginekologiczny więc trochę wchodzi to w nagość ale dalej wydaje mi się że właśnie w takiej sferze jak wyżej opisałam to też nie jest to że grzech ciężki po prostu chyba brakuje takich emocji i ja w ten sposób sobie to daje
Niektóre też wspomnienia działają wtedy bo widziałam takie jednej osoby nagie zdjęcie Gdzieś tam dodała na social media i mi się wyobrażało że właśnie nago po tej plaży biegamy też się przytulamy do siebie nago no ale wydaje mi się że to wszystko jest w tej sferze a ja totalnie przesadzam już
Dobra koncze
Wiecej juz nic nie chce dodawac mam dosc
Dobrze że na tych skrupulantów inaczej się patrzy i inaaczej się te sytuacje rozstrzyga
Wierzę w to że Bóg widzi że się z czymś zmagam i na to inaczej patrzy i inaczej rozlicza czekam na dzień kiedy będę mogła już żyć normalnie

Dodano po 6 minutach 7 sekundach:
Filmy też zostawiają wspomnienia i nawet takie erotyczne sceny gdzieś tam się też w wyobraźni pojawiają i tak dalej Natomiast mam nadzieję że u mnie to było na takim poziomie wmiare pamiętajcie że mówię tutaj o sobie moja sytuacja jest inna i inaczej się na nią patrzy i rozstrzyga
Usłyszałam że jeśli chodzi o materie nieczystości to zawsze jest to ciężki grzech natomiast u mnie myśle że inaczej to bylo troche i się na to patrzy wtedy inaczej i gdy to miałam że to było przed spowiedzią wiec giatara
Pamiętajcie żebyście sie mną nie sugerowali
Ja jestem w innej sytuacji inaczej się patrzy na takie sytuacje i inaczej się je rozstrzyga

Dodano po 10 minutach 38 sekundach:
W sensie Wydaje mi się że to wszystko było na takim poziomie nawet te wyobrażenia gdzieś tam jakieś intymne fizyczności z tą osobą były w ramach właśnie potrzeby takiej bliskości A nie żeby się podniecać czy coś w tym stylu no nie wiem Nie umiem tego nazwać jest to trochę dziwne we mnie w każdym razie mam nadzieję że to było przed spowiedzią że to już jest za mną i usłyszałam że związane rzeczy z nieczystością to zawsze grzechy ciężkie ale u skrupulatów właśnie to się trochę inaczej rozstrzyga i w sumie na szczęście ale z drugiej strony wolałabym być wolna
Nie sugerujcie się mną totalnie bo jestem zupełnie w innej sytuacji i inaczej na taką sytuację się patrzy i rozstrzyga i jeśli chodzi o ludzi zdrowych czyli was nie jestem żadnym ekspertem także powinniście po prostu słuchać księży z nimi rozmawiać Ja tylko mówię to co usłyszałam
No ale tak jest że wszystko związane z nieczystością jest grzechami ciężkimi

Dodano po 40 sekundach:
Mowa tu o zdrowych ludziach

Dodano po 1 minucie 47 sekundach:
A jak wy uważacie? Bo słyszałam też o złotym środku że każdy inaczej patrzy na grzech więc każdy inaczej widzi tą granicę a ja usłyszałam że jeśli chodzi o grzechy nieczystości No to są zawsze to grzechy ciężkie Oczywiście tutaj mowa jest o zdrowych ludziach ale tak z ciekawości pytam

[Ojciec.Pablito]

A jak wy uważacie?

A ja uważam, że nie należy przesadzać z zatracaniem się w poczucie własnej grzeszności.

Jako ludzie jesteśmy piękni z zewnątrz, ale toczy nas od środka choroba o nazwie przemijanie i śmierć.
Dzięki Bogu mamy nadzieję na zmartwychwstanie i życie w nowym świecie.

A co do naszego człowieczeństwa - jestesmy ludźmi.
Każdy z nas zmaga się z czymś, z czym zmagają się miliony ludzi.
Nie jesteśmy wyjątkowymi dziwakami.
Po prostu trochę jak w grze w karty: wylosowaliśmy jakies karty i teraz od nas zależy jak nimi zagramy.

Każdy z nas jest zaopatrzony przez Boga w skomplikowany układ seksualny.
I jest to silny popęd, bo dzięki niemu chcemy się rozmnażać a nie tylko jeść i spać

Z tym silnym popędem żyjemy również poza czasem gdy mamy mozliwość się rozmnażać.
I to tego czasu jest ogromna większość.
Niestety ten układ ma potencjał uzależniający np. od przyjemności którą generuje jego działanie.
I osoby mające tendencję (np. genetyczną) do uzależnień będą łatwiej ulegać uzaleznieniom np. od masturbacji.

Na szczęście również, Bóg tak to zaplanował że z czasem ten popęd słabnie.
Więc jest nadzieja, że nasze uzaleznienie w przyszłości również osłabnie.

Ponieważ uzależnienie od seksu jest jakimś dużym dopaminowym kopem dla naszego organizmu, to gdy się go pozbawimy, to powstaje w nas ogromna dziura.
Trzeba koniecznie tę pustkę zapełnić czymś alternatywnym, najlepiej czymś pozytywnym
Sport, hobby, praca itd.

Inna sprawa, że fantazje erotyczne, masturbacja - moim zdaniem - nie są czymś tak złym, abyśmy musieli sie tym specjalnie przejmować.
OK, jesli zaczynsz odczuwać potrzebę np. wychodzenia do parku i obnażania się, albo masz fantazje seksualne z małymi chłopcami czy dziewczynkami albo zaczynasz namiętnie oglądać takie filmy pornograficzne, to bezwzględnie należy iść do psychologa/seksuologa.

Ale jeśli zdaży Ci się masturbować albo oglądac pornografię.
OK, zdażyło się. Nie rozmyślaj o tym. Idź pod prysznic, pójdź na spacer, posprzątaj pokój, umyj okna, ugotuj coś, umyj samochód itd, spotkaj się ze znajomymi, zadzwoń do kogoś, napisz email do kogoś z kim już dawno straciłeś kontakt.
A może weź gitarę (albo zapisz się na jakieś lekcje gry) i pograj.
Namaluj jakiś obraz. Nawet najzwyklejszy.

Jesteś człowiekiem.
I nic co ludzkie nie jest Tobie ani mi anii każdemu na tym forum obce.

Uśmiechnij się - jesteś dobrym człowiekiem
Dobrze, że jesteś Nadia

[Masturbacja według KK jest grzechem, a więc jest zła, i wierzący, świadomy katolik będzie traktował sprawę tego grzechu poważnie. Powyższe opinie na ten temat zalecam nie traktować jako właściwe. -M]

[Nadia]

Wypowiedz nie na temat kompletnie ale dziekujemy ze przedstWiles wizje swoją swiata

Dodano po 19 minutach 58 sekundach:
Ja juz wiecej nic nie chce dodawac

Ai dziekuje ze napisales ze jestem

Dodano po 47 sekundach:
Dziwne to wszystko
Mam dosc

[Nadia]

I to ze sie specjalnie myje 2 razy jedno po drugimwm czm no tak po prostu i tak jakby to skrupulactwo chcialo mi powiedziec ze robie to specjalnie zeby grzeszyc

Dodano po 46 sekundach:
Ja sie wykoncze
Przeciez nie robilam nic wiecej
Ja sie wykoncze

Dodano po 13 minutach 25 sekundach:

A jak wy uważacie?

A ja uważam, że nie należy przesadzać z zatracaniem się w poczucie własnej grzeszności.

Jako ludzie jesteśmy piękni z zewnątrz, ale toczy nas od środka choroba o nazwie przemijanie i śmierć.
Dzięki Bogu mamy nadzieję na zmartwychwstanie i życie w nowym świecie.

A co do naszego człowieczeństwa - jestesmy ludźmi.
Każdy z nas zmaga się z czymś, z czym zmagają się miliony ludzi.
Nie jesteśmy wyjątkowymi dziwakami.
Po prostu trochę jak w grze w karty: wylosowaliśmy jakies karty i teraz od nas zależy jak nimi zagramy.

Każdy z nas jest zaopatrzony przez Boga w skomplikowany układ seksualny.
I jest to silny popęd, bo dzięki niemu chcemy się rozmnażać a nie tylko jeść i spać

Z tym silnym popędem żyjemy również poza czasem gdy mamy mozliwość się rozmnażać.
I to tego czasu jest ogromna większość.
Niestety ten układ ma potencjał uzależniający np. od przyjemności którą generuje jego działanie.
I osoby mające tendencję (np. genetyczną) do uzależnień będą łatwiej ulegać uzaleznieniom np. od masturbacji.

Na szczęście również, Bóg tak to zaplanował że z czasem ten popęd słabnie.
Więc jest nadzieja, że nasze uzaleznienie w przyszłości również osłabnie.

Ponieważ uzależnienie od seksu jest jakimś dużym dopaminowym kopem dla naszego organizmu, to gdy się go pozbawimy, to powstaje w nas ogromna dziura.
Trzeba koniecznie tę pustkę zapełnić czymś alternatywnym, najlepiej czymś pozytywnym
Sport, hobby, praca itd.

Inna sprawa, że fantazje erotyczne, masturbacja - moim zdaniem - nie są czymś tak złym, abyśmy musieli sie tym specjalnie przejmować.
OK, jesli zaczynsz odczuwać potrzebę np. wychodzenia do parku i obnażania się, albo masz fantazje seksualne z małymi chłopcami czy dziewczynkami albo zaczynasz namiętnie oglądać takie filmy pornograficzne, to bezwzględnie należy iść do psychologa/seksuologa.

Ale jeśli zdaży Ci się masturbować albo oglądac pornografię.
OK, zdażyło się. Nie rozmyślaj o tym. Idź pod prysznic, pójdź na spacer, posprzątaj pokój, umyj okna, ugotuj coś, umyj samochód itd, spotkaj się ze znajomymi, zadzwoń do kogoś, napisz email do kogoś z kim już dawno straciłeś kontakt.
A może weź gitarę (albo zapisz się na jakieś lekcje gry) i pograj.
Namaluj jakiś obraz. Nawet najzwyklejszy.

Jesteś człowiekiem.
I nic co ludzkie nie jest Tobie ani mi anii każdemu na tym forum obce.

Uśmiechnij się - jesteś dobrym człowiekiem
Dobrze, że jesteś Nadia

[Masturbacja według KK jest grzechem, a więc jest zła, i wierzący, świadomy katolik będzie traktował sprawę tego grzechu poważnie. Powyższe opinie na ten temat zalecam nie traktować jako właściwe. -M]

A ty napisales jakby nie na temat chyba