Synod o synodalności

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Synod o synodalności

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-06, 21:41

Andej pisze: 2024-02-06, 21:21
Arek pisze: 2024-02-06, 21:12 Dyspozycja dla Parafii była odgórna i Proboszcz musiał się dostosować ale potraktował to na zasadzie odhaczenia.
Niestety, tak. Wszystko zabetonowane. Dopiero jak ostatni parafianin przestanie przychodzić na msze święte, przyjdzie otrzeźwienie. Ze można było traktować parafian ja partnerów, rozmawiać z nimi, ale jak stado durnych owiec.
Może Was zbulwersuję, ale, choć uważam możliwość takich narad za słuszną, to nie uważam, żeby w tym było clou tego, czy parafianie pozostaną wierni Kościołowi.
A już na pewno tej wierności i przywiązania nie wzmacniają debaty o kapłaństwie kobiet i tym podobne.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: Andej » 2024-02-06, 21:45

Arek pisze: 2024-02-06, 21:35 Ksiądz odwiedzający nas po kolędzie kwestię błogosławieństwa par homoseksualnych
Sprowadzanie Synodu do błogosławieństwa par homoseksualnych jest skrajnym nieporozumieniem.
Arek pisze: 2024-02-06, 21:35 rozmowy w kwestii Eucharystii dla nie ochrzczonych lub żyjących w konkubinacie
To też nie jest tematyka poruszaną w spotkaniacj synodalnych.
Arek pisze: 2024-02-06, 21:35 że błędem jest to, że Kościół chce się przypodobać ludziom kosztem nauki Chrystusa.
Jako żywo, nikt tego nie neguje.
Arek pisze: 2024-02-06, 21:35 Odpowiedział, że w chwili obecnej to ludzie pytają w tej kwestii na spowiedzi.
Dobre i to. Na spotkaniach synodalnych mocna podkreślaliśmy potrzebę dialogu. Możliwości zadawania pytań. I otrzymywania odpowiedzi. Podejmowania dyskusji wyjaśniających problemy. To jeden z głównych tematów Synodu o synodalności.
Arek pisze: 2024-02-06, 21:35 W wyniku tego dzieci bardzo Go lubią i nie może się od nich opędzić np. w szkole co przez niektórych jest źle postrzegane.
Doskonale, że nie tylko w kościele, ale także w szkole. Szkoda, że nie na ulicy, w przykościelnej świetlicy...

Dodano po 2 minutach 20 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-06, 21:41 A już na pewno tej wierności i przywiązania nie wzmacniają debaty o kapłaństwie kobiet i tym podobne.
Ale dyskusja na temat rozumienia Biblii, kazań, przypominania elementarnej katechezy są konstruktywne. A to właśnie jest postulowane.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: Arek » 2024-02-06, 21:55

Andej pisze: 2024-02-06, 21:21
Arek pisze: 2024-02-06, 21:12 Dyspozycja dla Parafii była odgórna i Proboszcz musiał się dostosować ale potraktował to na zasadzie odhaczenia.
Niestety, tak. Wszystko zabetonowane. Dopiero jak ostatni parafianin przestanie przychodzić na msze święte, przyjdzie otrzeźwienie. Ze można było traktować parafian ja partnerów, rozmawiać z nimi, ale jak stado durnych owiec.
Jest to obraz bardzo smutny. Nie pomagający ludziom wątłej wiary w szukaniu prawdy. Można myśleć, że kapłanom zależy na zbawieniu ich wiernych ale takie słowa nie napawają optymizmem. Choć nadzieję mieć trzeba, że ma to swój cel.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: marcin » 2024-02-06, 22:04

Z tego co wiem, to nie wszystkie zwiazki jednoplciowe to zwiazki homoseksualne i z tym musimy sie liczyc, by nie odrzucac niewinnych. A takze nie wrzucac wszystkich do jednego worka.
Tak samo jest w wielu zwiazkach rozwodnikow.
Niektorzy choc pobladzili i zgrzeszyli to nie jest latwo wrocic do prawowitego malzonka, czy malzonki a zostawic konkubine z dziecmi, a bigamia jest prawnie zabroniona. Jak teraz taki grzesznik mialby sie nawrocic? Czy moze Kosciol powinien ich poslac do wszystkich diablow?
Czy buntujac sie przeciwko decyzjom synodu nie buntujemy sie przeciwko nawroceniu grzesznikow?
Ciekawie tu wyglada rozmowa Jezusa z Samarytanka przy studni. Czy kazal jej wrocic do pierwszego meza?

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: Arek » 2024-02-06, 22:07

marcin pisze: 2024-02-06, 22:04 Z tego co wiem, to nie wszystkie zwiazki jednoplciowe to zwiazki homoseksualne i z tym musimy sie liczyc, by nie odrzucac niewinnych. A takze nie wrzucac wszystkich do jednego worka.
Co masz na myśli, sprecyzuj. Dziękuję
Jezus Chrystus jest moim Królem.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: marcin » 2024-02-06, 22:12

Po prostu znam ludzi ktorzy po prostu ze wzgledu na samotnosc, weszli w zwiazek jednoplciowy, by miec mozliwosc opieki jedno nad drugim jak tez i mozliwosc odwiedzin w szpitalu, czy wgladu do kartotek szpitalnych i medycznych jak tez i przekazywania spadkow.
Po prostu bez zawarcia takiego zwiazku, nie mieli by prawnej akceptacji do takich rzeczy, a majatek przejmowal by urzad miasta. Zwiazek cywilny niewiele ma wspolnego ze slubem koscielnym. To tylko prawna regulacja relacji miedzy dwoma osobami, ktora nawet kazdy Chrzescijanin musi dokonac bo sam slub koscielny nie daje tego co zwiazek cywilny. Po prostu, nawet Chrzescijanin ktory zawarl by jedynie slub koscielny, a nie mial by jednoczesnie zatwierdzenia zwiazku cywilno prawnego, to mial by te same problemy prawne ktore maja osoby samotne, zyjace razem w przyjazni i dbaja nawzajem o siebie.
W zwiazkach cywilnych jest duzo wiecej o prawnych regulacjach niz tylko ewentualny seks, ktory kazdemu postronnemu przeslania rzeczywistosc i realia wielu osob.
Wlasnie dlatego kazdy kaplan ma sam decydowac, a nie wscipscy i "swietobliwi" parafianie, ktorzy uwazaja sie za bardziej papieskich niz sam Papiez.
Ostatnio zmieniony 2024-02-06, 22:24 przez marcin, łącznie zmieniany 3 razy.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: Arek » 2024-02-06, 22:20

Czy to jest droga w prawdzie? Czy ludzie usprawiedliwienie? Co Chrystus o tym mówi jeśli uznać Pismo Święte za Prawdę Objawioną?
Ale nam ten świat to miesza w głowach.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: marcin » 2024-02-06, 22:28

Arek pisze: 2024-02-06, 22:20 Czy to jest droga w prawdzie? Czy ludzie usprawiedliwienie? Co Chrystus o tym mówi jeśli uznać Pismo Święte za Prawdę Objawioną?
Ale nam ten świat to miesza w głowach.
Czy to jest droga w Prawdzie, czy nasze wyobrazenia tej drogi, to nie nam tu decydowac o innych, to robota kaplanow. Oni jedynie maja Prawo rozsadzania i rozgrzeszania, nie my, wiec nie zajmujmy sie tylkami innych, tylko raczej wlasnymi.
Jezus dobry przyklad dal z ta grzesznica, "niech ten kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem".
Jak widac wiekszosc ludzi nie ma po prostu pojecia co oznacza zwiazek cywilny, a co oznacza slub koscielny, bo jedno z drugim niewiele ma wspolnego, choc podobnie wyglada.
Dla mnie ta decyzja synodu i Papieza to taki mocny wiatr na wiejadlo oddzielajace plewy od ziarna.
Ostatnio zmieniony 2024-02-06, 22:43 przez marcin, łącznie zmieniany 2 razy.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: Arek » 2024-02-06, 22:48

Tak czy inaczej świat namieszał nam w głowach. Głoszenie prawdy każdy ma obowiązek głosić. Nie potępiać człowieka ale grzech. To jak kto żyje to już jego sprawa, zawsze będę zachęcać do nawrócenia. Nigdy na to nie jest za późno.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: marcin » 2024-02-06, 22:58

Arek pisze: 2024-02-06, 22:48 Tak czy inaczej świat namieszał nam w głowach. Głoszenie prawdy każdy ma obowiązek głosić. Nie potępiać człowieka ale grzech. To jak kto żyje to już jego sprawa, zawsze będę zachęcać do nawrócenia. Nigdy na to nie jest za późno.
Tu masz racje, a to co sie dzieje wsrod parafian to po prostu brak wiedzy o realiach prawnych i sytuacjach zyciowych wielu ludzi.
Najczesciej kieruja nimi wyobrazenia i wrecz po prostu insynuacje na temat innych.
Polaczenie tych dwu, daje efekt jaki mozna zauwazyc z historii w sredniowieczu. A mowia ze dzis ludzie sa madrzejsci. ;-)
Mysle ze sa wciaz tacy sami pod wzgledem madrosci, tak jak i ci za czasow Mojzesza. Pogubieni w swiecie w ktory sami wprowadzili zlo z ktorym walcza.
Ostatnio zmieniony 2024-02-06, 23:00 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Synod o synodalności

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-07, 09:32

marcin pisze: 2024-02-06, 22:04 Z tego co wiem, to nie wszystkie zwiazki jednoplciowe to zwiazki homoseksualne i z tym musimy sie liczyc, by nie odrzucac niewinnych. A takze nie wrzucac wszystkich do jednego worka.
Tak samo jest w wielu zwiazkach rozwodnikow.
Niektorzy choc pobladzili i zgrzeszyli to nie jest latwo wrocic do prawowitego malzonka, czy malzonki a zostawic konkubine z dziecmi, a bigamia jest prawnie zabroniona. Jak teraz taki grzesznik mialby sie nawrocic? Czy moze Kosciol powinien ich poslac do wszystkich diablow?
Jest jedna rada, sformułowana bodajże przez św.Jana Pawła II - biały związek. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale dobre w sytuacji, jaką opisałeś, gdy nie ma żadnego innego ruchu.
Czy buntujac sie przeciwko decyzjom synodu nie buntujemy sie przeciwko nawroceniu grzesznikow?
Co rozumiesz przez "nawrócenie" w kontekście proponowania im trwania w grzechu???!
Ciekawie tu wyglada rozmowa Jezusa z Samarytanka przy studni. Czy kazal jej wrocic do pierwszego meza?
Nie wiemy co kazał, czego nie kazał, a nawet czy ów mąż żył. Niemniej Jezus wyraźnie w tym fragmencie nie pochwala, iż żyje ona z kimś, kto nie jest jej mężem.
Do tego trzeba pamiętac, że w ST mąż mógł żonę oddalić, a ona mogła być zaślubiona przez kogo innego.

Dodano po 4 minutach 45 sekundach:
marcin pisze: 2024-02-06, 22:12 Po prostu znam ludzi ktorzy po prostu ze wzgledu na samotnosc, weszli w zwiazek jednoplciowy, by miec mozliwosc opieki jedno nad drugim jak tez i mozliwosc odwiedzin w szpitalu, czy wgladu do kartotek szpitalnych i medycznych jak tez i przekazywania spadkow.
To jest, wybacz, ale powtarzana propaganda.
Aby jakakolwiek osoba miała wgląd do kartotek szpitalnych, wystarczy jeden podpis - nie trzeba "wchodzić w związek".
Po prostu bez zawarcia takiego zwiazku, nie mieli by prawnej akceptacji do takich rzeczy, a majatek przejmowal by urzad miasta.
Wystarczy testament. Dużo łatwiej zrobić, niż małżeństwo :)
Wlasnie dlatego kazdy kaplan ma sam decydowac, a nie wscipscy i "swietobliwi" parafianie, ktorzy uwazaja sie za bardziej papieskich niz sam Papiez.
  • po pierwsze, NIKT nie ma prawa decydować - ani kapłan, ani "wscipscy parafianie" (swoją drogą, kiepska ta sugestia, że chodzi o takie motywy - wstydź się)
  • po drugie, ta kwestia w ogóle nie dotyczy związków cywilnych.
Ostatnio zmieniony 2024-02-07, 09:32 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: marcin » 2024-02-07, 11:53

Nie zauwazasz ze wyraznie napisano w decyzji synodu ze to ksieza miejscowi maja oceniac sytuacje, a nie parafianie.
Nie moze to tez byc w zadnej mierze blogoslawieniem zwiazku. Czyli wyraznie chodzi o blogoslawienie osob, a jako takie, nie rozni sie niczym od blogoslawienia kazdego innego nawet zatwardzialego grzesznika.
Przypuszczam ze problemem jest ze ksieza nie wiedza jak mialo by to wygladac i obawiaja sie reakcji parafian ktorzy nie rozumieja o co rzeczywiscie chodzi. Widac to juz po wypowiedziach na forach.
Przy dzisiejszej nagonce na Kosciol jak i medialnych propagacjach homoseksualizmu, trudno sie spodziewac innej niz obecna reakcji wierzacych, ale to nie Kosciol, ani synod ja wytworzyl wsrod parafian. Propaganda anty chrzescijanska chce rekoma parafian niszczyc Kosciol od srodka.
Synod wyraznie zaznaczyl ze malzenstwo jest tym samym co zawsze bylo i Kosciol nie moze blogoslawic homoseksualnych zwiazkow, a nawet nie moze stwarzac takich pozorow.
Do ksiezy nalezy rozeznanie komu i w jakiej formie, czy okolicznosciach udziela blogoslawienstwa. Jest to wyraznie napisane.
To ze sa ksieza czy nawet biskupi wykozystujacy kazda sytuacje by robic innaczej nie oznacza ze Kosciol mialby odgornie wykluczyc wszystkich innych grzesznikow tylko dlatego ze komus cos sie zle skojarzy.
Tak ja to rozumiem i nie mam najmniejszego zamiaru wciagac sie w dyskusje w tym temacie.
Kazdy powinien sam przeczytac dokladnie zalecenia synodalne i zrozumiec je, bez jakichkolwiek uprzedzen powodowanych nagonkami medialnymi.
Ostatnio zmieniony 2024-02-07, 12:03 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Synod o synodalności

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-07, 12:14

marcin pisze: 2024-02-07, 11:53 Nie zauwazasz ze wyraznie napisano w decyzji synodu ze to ksieza miejscowi maja oceniac sytuacje, a nie parafianie.
I co to zmienia?
Zresztą: nie ma czego "osądzać". To, że związki homoseksualne są grzechem, to nauka zawarta w Piśmie i nie trzeba "osądzać" by to wiedzieć. Nie ma potrzeby "rozeznawania" itd.
Nie moze to tez byc w zadnej mierze blogoslawieniem zwiazku. Czyli wyraznie chodzi o blogoslawienie osob, a jako takie, nie rozni sie niczym od blogoslawienia kazdego innego nawet zatwardzialego grzesznika.
Jaaasne. I dlatego wielokrotnie w dokumencie mowa o przychodzącej parze? ;)
"W zarysowanym tutaj horyzoncie pojawia się możliwość udzielania błogosławieństw dla par znajdujących się w sytuacjach nieregularnych oraz dla par tej samej płci(...)".
Więc nie opowiadaj bajek o indywidualnym błogosławieniu grzeszników...

Przypuszczam ze problemem jest ze ksieza nie wiedza jak mialo by to wygladac i obawiaja sie reakcji parafian ktorzy nie rozumieja o co rzeczywiscie chodzi. Widac to juz po wypowiedziach na forach.
Przypuszczam, że problemem jest to, że wydano skandaliczny dokument, który usiłuje się tłumaczyć na różne sposoby.

Jeśli chcesz kontynuować tę dyskusję, to mamy specjalny wątek o „Fiducia supplicans” viewtopic.php?p=359719#p359719
Ostatnio zmieniony 2024-02-07, 12:14 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Synod o synodalności

Post autor: Arek » 2024-02-07, 12:28

Dużo myślę o decyzjach Papieża. Wczoraj moja żona, która zazwyczaj jest moim oponentem ale to dobrze, powiedziała księdzu podczas wizyty duszpasterskiej, że możnaby wytłumaczyć tą sytuację wiernym. @Marek_Piotrowski czy to nie będzie nadużycie z mojej strony jeśli poprosiłbym księdza o takie kazanie, które ukazywało by obecną sytuację Kościoła Powszechnego? Mam nadzieję, że to nie będzie na zasadzie, nic złego się dzieje i trzeba zaufać. Zdaję sobie sprawę, że prośba może nie być wysłuchana. Twój głos będzie dla mnie cenną wskazówką. Dziękuję
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Synod o synodalności

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-07, 12:38

A co ja chudziaczek? Poprosić można, ale czy ksiądz się przychyli? I czy coś sensownego powie?
Oni sami są zakłopotani...
Ostatnio zmieniony 2024-02-07, 12:39 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ