Podziękowania i rozwiązywanie problemów - ad personam.

[CiekawaXO]

No widzisz Pablito: nie chcemy abyś tu pisał , chyba większość się zgodzi, że Jezus nie jest Bogiem, i dawał tryliard wersetów z Biblii.
Według nas, ktoś może się tym zasugerować, a wg nas to nie jest prawda, że nie jest Bogiem,ktoś może ulec twojemu urokowi albo apologetyce, i przestać wierzyć w Jezusa jako Boga.
Chyba musisz to zaakceptować.

[sądzony]

Różnica jest diametralna.
My wierzymy, że Bóg w swej doskonałej Miłości uniżył się i stał się Człowiekiem dla naszego zbawienia.
@Ojciec.Pablito wierzy, iż Jezus Chrystus jako człowiek został przez Boga wywyższony do granic doskonałości, a zatem przebóstwiony. Nie wiem jednak co odróżnia wtedy Jezusa ode mnie. Potencjalnie przecież i ja mogę dostąpić przebóstwienia. Nie wiem jednak jakie znaczenie ma wtedy ofiara Chrystusa poza wzorem godnym naśladowania. Pozostaje ona jedynie przykładem, w którym Bóg uczy nas miłości ludzkiej, co prawda ku Bogu, jednak pozbawionej Bożej ofiarności czyli oddaniem niewspółmiernie wiele, aż do granic wszystkości. Taki, i tylko taki dar zwiemy Łaską, którą jest zbawienie.

To wszystko nie jest jednak ważne. Jeżeli @Ojciec.Pablito w to wierzy, a jego wiara graniczy z pewnością wydaje mi się, że nie można rozpatrywać tego z założeniem świadomego "zwodzenia". Z mojego intuicyjnego punktu widzenia "Ojciec" nieświadomie bardzo chce byśmy pozwolili mu zrozumieć i zintegrować nasz punkt widzenia

[CiekawaXO]

Chciałbym, żeby @Dezerter się wypowiedział na temat tego czy tak właśnie rozumie słowo "zwodzić"?
Ewentualnie również inni moderatorzy:
@miłośniczka Faustyny
@Morkej
@Praktyk

Czy według Was jest to uprawnione aby nazywać tak rozmówców - mających inne poglądy - na tym forum?

inne poglady nie, ale sprzeczne z wiarą katolicka - tak, bo zgodnie z definicja "wprowadzasz w błąd, mamisz"

Czy zgadzacie się z definicją słownikową, że jest to obraźliwe? I jest synonimem słowa "oszust"? I że:
"polega na celowym przekazywaniu fałszywych informacji lub zatajaniu istotnych faktów w celu osiągnięcia korzyści. Synonimami tego wyrażenia są między innymi: "oszukać", "nabrać", "okłamać", "zwieść", "wykiwać", "wyrolować""

Nie jest to obraźliwe np. "Zwiódł ją pięknymi słówkami" - przykład użycia ze wspomnianego współczesnego SJP.
teraz gdy wiemy, że jesteś unitarianinem, wiemy, że ty po prostu tak błędnie wierzysz i będąc w błędzie chcesz nas w ten błąd wprowadzić wierząc, że wprowadzasz w prawdę.
Jednak pouczony w sposób wyczerpujący na forum o Prawdzie dalszego (już trzeba to nazwać ) powinieneś albo zaprzestać indoktrynowania, albo, gdy to robisz nadal, pogodzić się ze ktoś stwierdzi, że zwodzisz.

Czy czytałeś definicje słowa "wprowadzać w błąd", które zacytowałem?
Czy zauważyłeś, że aby zaistniało "wprowadzenie w błąd" muszą wystapić jednocześnie:
- świadomość mówienia nieprawdy
albo
- zatajenie prawdy
oraz
- celowość i pełna świadomość przekazywania nieprawdy
- intencja pozbawienia kogoś jakiejś korzyści.

Czy przypisujesz moim wypowiedziom te trzy cechy?

Myslę, że tak - chocby te dwa
- celowość i pełna świadomość przekazywania nieprawdy - bo zostałeś wielokrotnie pouczony o prawdzie
- intencja pozbawienia kogoś jakiejś korzyści . - zaprzeczenie Boskości Jezusa może skutkować brakiem zbawienia więc sam oceń...

Aby być fair powinieneś te oskarżenia udowodnić.

PAblito, sam to udowodniłeś, pisząc że chciałbyś abyśmy zostali Unitarianami. Napisałeś szczerze w końcu i fajnie, ale chcąc tego, pozbawiasz kogoś intencjonalnie jakiejś korzyści, w tym wypadku korzyścią jest Zbawienie. Nie trzeba już nic udowadniać.

Dodano po 4 minutach 10 sekundach:

Różnica jest diametralna.
My wierzymy, że Bóg w swej doskonałej Miłości uniżył się i stał się Człowiekiem dla naszego zbawienia.
@Ojciec.Pablito wierzy, iż Jezus Chrystus jako człowiek został przez Boga wywyższony do granic doskonałości, a zatem przebóstwiony. Nie wiem jednak co odróżnia wtedy Jezusa ode mnie. Potencjalnie przecież i ja mogę dostąpić przebóstwienia. Nie wiem jednak jakie znaczenie ma wtedy ofiara Chrystusa poza wzorem godnym naśladowania. Pozostaje ona jedynie przykładem, w którym Bóg uczy nas miłości ludzkiej, co prawda ku Bogu, jednak pozbawionej Bożej ofiarności czyli oddaniem niewspółmiernie wiele, aż do granic wszystkości. Taki, i tylko taki dar zwiemy Łaską, którą jest zbawienie.

To wszystko nie jest jednak ważne. Jeżeli @Ojciec.Pablito w to wierzy, a jego wiara graniczy z pewnością wydaje mi się, że nie można rozpatrywać tego z założeniem świadomego "zwodzenia". Z mojego intuicyjnego punktu widzenia "Ojciec" nieświadomie bardzo chce byśmy pozwolili mu zrozumieć i zintegrować nasz punkt widzenia

Tak, ale Dez też napisał że on rozumie, że Pablito w to wierzy, ale to nie zmienia faktu, że wie, że z naszego punktu widzenia to nieprawda, ale dalej chciałby stąd kogoś zabrać do swojego zboru, bo sam to napisał: chciałbym abyście zostali Unitarianami. To są jego słowa.
Jest w gościach, w innej wierze, i powinien szanować nasze Prawdy w pierwszej kolejności. i że dla nas fakt, że ktoś na tym forum przestanie wierzyć w Jezusa jako Boga, bedzie porażką. W gościach szanuje się Gospodarza.

Dodano po 1 minucie 55 sekundach:
To tak jakbym wpadła do buddyjskiej świątyni, i kazali mi tam zdjąć buty. A ja powiem e tam, szanujcie mnie i moje poglądy, nie ściągam.
Kto powinien najpierw szanować kogo?

Dodano po 3 minutach 25 sekundach:

Niee nie Faraon.
Ponoć mu coś wysłałeś, i napisałeś, że jak on czegoś tam z tym nie zrobi, to mu się coś stanie.
I on tę rozmowę zabezpieczył, więc ma dowody.
I może ich użyć.

Co do tego jaki jest Marek, to wiesz, ten wątek nie służy do pisania jaki kto jest, tylko do wyjaśniania. Jak on się nie odniósł, to nie chce wyjaśniać już nic, i sprawa jest zamknięta-nie dogadacie się. Amen:)

A nie napisal co mu sie mialo by stac?
To co mu napisalem to typowy przyklad tego do czego ludzie sami sie moga doprowadzic takim postepowaniem jak jego.
Chcialem by podal to na forum, bo i Dezowi sie skarzyl. Ale nie podal, bo wie ze odpwiem na to, to wyszedl by na ....
Jednak uwaza ze trzyma to jako jakis dowod, ciekawe na co? Chyba jedynie by wszyscy uwazali ze ten faraon to strasznie zly czlowiek.
To co wyczytal z tego PW to nawet sie logiki nie trzyma i jest wewnetrznie sprzeczne, a wyjasnienie tego co napisalem jest bardzo proste.

Nie jesteś złym człowiekiem, i wątpię aby Marek tak twierdził.
Czemu nie zaakceptujesz faktu, że on już nie ma ochoty z tobą pisać?

[Dezerter]

Niee nie Faraon.
Ponoć mu coś wysłałeś, i napisałeś, że jak on czegoś tam z tym nie zrobi, to mu się coś stanie.
I on tę rozmowę zabezpieczył, więc ma dowody.
I może ich użyć.

Co do tego jaki jest Marek, to wiesz, ten wątek nie służy do pisania jaki kto jest, tylko do wyjaśniania. Jak on się nie odniósł, to nie chce wyjaśniać już nic, i sprawa jest zamknięta-nie dogadacie się. Amen:)

A nie napisal co mu sie mialo by stac?
To co mu napisalem to typowy przyklad tego do czego ludzie sami sie moga doprowadzic takim postepowaniem jak jego.

Przestań proszę!, "wylecz się z Marka" powtarzam ci już drugi, czy trzeci rok!- ile o tym rozmawialiśmy?, a ty jak zaczarowany, jak ćma do świeczki, masochista jesteś, czy co?
Pisze to publicznie, bo odkąd jesteś na forum narażasz i mnie i forumowiczów na twoje fobie/fascynacje/zauroczenie/ataki/zaczadzenie/czy jak tam Markiem. Prosiłem wielokrotnie a teraz robię to publicznie - zaniechaj, zejdź z Marka, zacznij żyć swoim życiem, wybij się z orbity Marka, bo widzisz chyba już wyraźnie!, że nici z twoich wizji/planów/czy co tam .
Masz wspaniały dar od Boga - pomaganie ludziom - skup się na tym bo jesteś w tym wspaniały i wyjątkowy - mnie bynajmniej zachwycasz i zawstydzasz

[Ojciec.Pablito]

inne poglady nie, ale sprzeczne z wiarą katolicka - tak, bo zgodnie z definicja "wprowadzasz w błąd, mamisz"

Nie jest to obraźliwe np. "Zwiódł ją pięknymi słówkami" - przykład użycia ze wspomnianego współczesnego SJP.
teraz gdy wiemy, że jesteś unitarianinem, wiemy, że ty po prostu tak błędnie wierzysz i będąc w błędzie chcesz nas w ten błąd wprowadzić wierząc, że wprowadzasz w prawdę.
Jednak pouczony w sposób wyczerpujący na forum o Prawdzie dalszego (już trzeba to nazwać ) powinieneś albo zaprzestać indoktrynowania, albo, gdy to robisz nadal, pogodzić się ze ktoś stwierdzi, że zwodzisz.

Czy czytałeś definicje słowa "wprowadzać w błąd", które zacytowałem?
Czy zauważyłeś, że aby zaistniało "wprowadzenie w błąd" muszą wystapić jednocześnie:
- świadomość mówienia nieprawdy
albo
- zatajenie prawdy
oraz
- celowość i pełna świadomość przekazywania nieprawdy
- intencja pozbawienia kogoś jakiejś korzyści.

Czy przypisujesz moim wypowiedziom te trzy cechy?

Myslę, że tak - chocby te dwa
- celowość i pełna świadomość przekazywania nieprawdy - bo zostałeś wielokrotnie pouczony o prawdzie
- intencja pozbawienia kogoś jakiejś korzyści . - zaprzeczenie Boskości Jezusa może skutkować brakiem zbawienia więc sam oceń...

Aby być fair powinieneś te oskarżenia udowodnić.

PAblito, sam to udowodniłeś, pisząc że chciałbyś abyśmy zostali Unitarianami. Napisałeś szczerze w końcu i fajnie, ale chcąc tego, pozbawiasz kogoś intencjonalnie jakiejś korzyści, w tym wypadku korzyścią jest Zbawienie. Nie trzeba już nic udowadniać.

No to przywołajmy co wówczas napisałem:
Źródło: viewtopic.php?p=352046&hilit=unitarianami#p352043

Ale to nie jest tak, ze tobie nie ufam. Tobie jako osobie. Bo ufam.
Ale tobie i każdej osobie, która wyznaje jakąś religię, nie ufam we względzie :,, ja nie chcę, nie nie, ja nie chcę aby ktoś wyznawał to co ja,,. Tak, w takie coś nie wierzę.

Hmmm...
To jest chyba dość subtelne i zniuansowane

Oczywiście chciałbym, żebyście wyznawali poglądy mi bliższe, na przykład abyście stali sie unitarianami
Tylko, że to nie oznacza jeszcze że chcę Was przeciągac na swoją stronę.
Szanuję Wasze poglądy i jeśli dyskutuję podajac swoje argumenty w dyskusji np. na temat Bóstwa Jezusa, to staram się też zrozumieć Wasze racje. I ich nie deprecjonować.

"Przeciąganie" kojarzy mi się z czymś nieuczciwym, agresywnym,
ale faktycznie czasami granica może być bardziej subtelna, nieostra i płynna.

Wydaje mi się, że przedstawienie swojego zrozumienia sprawy nie jest jeszcze "przeciąganiem".
Wydaje mi się, że jest różnica pomiędzy dyskusją, spieraniem się a "przeciąganiem".

Stąd też jest tu moderacja aby pilnować czy dyskusja nie przeradza się w "przeciaganie".

Czy nie dostrzegasz tu jednak pewnego zniuansowania tej sytuacji?
Wyciągnęłaś z mojej wypowiedzi jeden fragment i przypisujesz mu o wiele większe znaczenie niż ja mu oryginalnie przypisałem w swoim poście.

A zmieniana znaczenie cytowanej wypowiedzi jest błędem logicznym, o czym było w innym watku

reasumując:
w moim poście, gdy pisałem o tym, że "chciałbym aby ście stali się unitarianami" wyraźnie zaznaczyłem że nie zamierzam nikogo przeciągać ani robić niczego nieuczciwego czy agresywnego.

Co więcej - ja wierzę, że unitarianie będą zbawieni.

Co, w konsekwencji obala tezę, że w moim pisaniu na forum występuje którakolwiek z tych trzech rzeczy:

aby wprowadzać w błąd/zwodzić: muszą wystapić jednocześnie:
- świadomość mówienia nieprawdy
albo
- zatajenie prawdy
oraz
- celowość i pełna świadomość przekazywania nieprawdy
- intencja pozbawienia kogoś jakiejś korzyści.

[faraon]

Dez, tu akurat zaczadzenie, itp. bylo w odwrotna strone, od 8 lat.
A co do pomagania to wlasnie to robie, tak jak robilem to juz jako nastolatek pasem, tyle ze zamienilem pas na slowa. Wiem ze ciezko mnie nieraz zrozumiec, bo mysle innymi kategoriami, ale staram sie zaczeta robote doprowadzac do konca. Nie chciales zrobic tego o co prosilem w PW, to teraz widzisz skutek, a chcialem to lagodniej zakonczyc.

[sądzony]

Tak, ale Dez też napisał że on rozumie, że Pablito w to wierzy, ale to nie zmienia faktu, że wie, że z naszego punktu widzenia to nieprawda, ale dalej chciałby stąd kogoś zabrać do swojego zboru, bo sam to napisał: chciałbym abyście zostali Unitarianami. To są jego słowa.
Jest w gościach, w innej wierze, i powinien szanować nasze Prawdy w pierwszej kolejności. i że dla nas fakt, że ktoś na tym forum przestanie wierzyć w Jezusa jako Boga, bedzie porażką. W gościach szanuje się Gospodarza.

To tak jakbym wpadła do buddyjskiej świątyni, i kazali mi tam zdjąć buty. A ja powiem e tam, szanujcie mnie i moje poglądy, nie ściągam.
Kto powinien najpierw szanować kogo?

Rozumiem i w sumie nie mogą się nie zgodzić. Osobiście mi to nie przeszkadza, bo też chciałbym, by Pablito był po mojej stronie, i dostąpił zbawienia. A zatem obie strony chcą dobra dla drugiej. Paradoksalnie więc, pomimo odmienności, jesteśmy po tej samej stronie chcąc dobra dla innych. Fakt Pablito jest w gościach i nie chce zdjąć butów, ale czy nie "gość w dom Bóg w dom".

Rozumiem jednak, iż forum to również wierni, na których promocja "Jezusa człowieka" poza kontekstem wyjaśniającym może okazać się niezdrowa.

To co napisałem było moją opinią, a to co należy zrobić, jak postąpić leży w gestii moderatorów i administracji z czym oczywiście się zgadzam.

[CiekawaXO]

No wiesz, to jest słowo przeciwko słowu: ty mówisz jedno, ja czuję drugie, i żadne nie odpuści.
Teraz może piszesz wprost-wcześniej, - wbijałeś szpile i to pisałam wielokrotnie. Łamałeś regulamin, sam przyznałeś że się coś znajdzie, więc już nawet nie szukam, ale nawołujesz do niełamania. To dla mnie nie jest okej.
Dla mnie twoje zachowania są dalekie od wartości jakie wyznajesz: od tolerancji.
Jak idę w Gości, na forum o innej wierze, szanuję Gospodarza i to co wyznaje, nawet by mi do głowy nie przyszło pisać o kanibalizmie, wiedząc że to kamień rzucany do naszego ogródka!
Tobie to przyszło do głowy i to był bardzo zły pomysł.
Po prostu, żeby zyskać szacunek, musisz sam szanować i wiedzieć, ze jesteś w gościach.
Ja korzystam z definicji Zwodziciela z SJP i tyle. Chcesz korzystać z Binga, to korzystaj.

[Ojciec.Pablito]

Tak, ale Dez też napisał że on rozumie, że Pablito w to wierzy, ale to nie zmienia faktu, że wie, że z naszego punktu widzenia to nieprawda, ale dalej chciałby stąd kogoś zabrać do swojego zboru, bo sam to napisał: chciałbym abyście zostali Unitarianami. To są jego słowa.
Jest w gościach, w innej wierze, i powinien szanować nasze Prawdy w pierwszej kolejności. i że dla nas fakt, że ktoś na tym forum przestanie wierzyć w Jezusa jako Boga, bedzie porażką. W gościach szanuje się Gospodarza.

To tak jakbym wpadła do buddyjskiej świątyni, i kazali mi tam zdjąć buty. A ja powiem e tam, szanujcie mnie i moje poglądy, nie ściągam.
Kto powinien najpierw szanować kogo?

Rozumiem i w sumie nie mogą się nie zgodzić. Osobiście mi to nie przeszkadza, bo też chciałbym, by Pablito był po mojej stronie, i dostąpił zbawienia. A zatem obie strony chcą dobra dla drugiej. Paradoksalnie więc, pomimo odmienności, jesteśmy po tej samej stronie chcąc dobra dla innych. Fakt Pablito jest w gościach i nie chce zdjąć butów, ale czy nie "gość w dom Bóg w dom".

Rozumiem jednak, iż forum to również wierni, na których promocja "Jezusa człowieka" poza kontekstem wyjaśniającym może okazać się niezdrowa.

To co napisałem było moją opinią, a to co należy zrobić, jak postąpić leży w gestii moderatorów i administracji z czym oczywiście się zgadzam.

Polecam przeczytać post wyżej dokładnie słowa, do których odwołuje się @CiekawaXO.
Moim zdaniem to przeinaczanie mojej wypowiedzi.

[CiekawaXO]

Dez, tu akurat zaczadzenie, itp. bylo w odwrotna strone, od 8 lat.
A co do pomagania to wlasnie to robie, tak jak robilem to juz jako nastolatek pasem, tyle ze zamienilem pas na slowa. Wiem ze ciezko mnie nieraz zrozumiec, bo mysle innymi kategoriami, ale staram sie zaczeta robote doprowadzac do konca. Nie chciales zrobic tego o co prosilem w PW, to teraz widzisz skutek, a chcialem to lagodniej zakonczyc.

Nic nie trzeba kończyć, po prostu zacznij od nowa i zawstydzaj ludzi swoim pomaganiem, i przestań pisać i myśleć o Marku:P
To przeszłość, on nie wróci:D

[Ojciec.Pablito]

No wiesz, to jest słowo przeciwko słowu: ty mówisz jedno, ja czuję drugie, i żadne nie odpuści.
Teraz może piszesz wprost-wcześniej, - wbijałeś szpile i to pisałam wielokrotnie. Łamałeś regulamin, sam przyznałeś że się coś znajdzie, więc już nawet nie szukam, ale nawołujesz do niełamania. To dla mnie nie jest okej.
Dla mnie twoje zachowania są dalekie od wartości jakie wyznajesz: od tolerancji.
Jak idę w Gości, na forum o innej wierze, szanuję Gospodarza i to co wyznaje, nawet by mi do głowy nie przyszło pisać o kanibalizmie, wiedząc że to kamień rzucany do naszego ogródka!
Tobie to przyszło do głowy i to był bardzo zły pomysł.
Po prostu, żeby zyskać szacunek, musisz sam szanować i wiedzieć, ze jesteś w gościach.
Ja korzystam z definicji Zwodziciela z SJP i tyle. Chcesz korzystać z Binga, to korzystaj.

Czy nie zauważyłaś mojego wyjaśnienia?
Nawet tutaj w tym wątku kilka postów wyżej.

[CiekawaXO]

Nie przeinaczam, to ty dalej nie przyznajesz, że byś chciał:)

Dodano po 1 minucie 54 sekundach:

No wiesz, to jest słowo przeciwko słowu: ty mówisz jedno, ja czuję drugie, i żadne nie odpuści.
Teraz może piszesz wprost-wcześniej, - wbijałeś szpile i to pisałam wielokrotnie. Łamałeś regulamin, sam przyznałeś że się coś znajdzie, więc już nawet nie szukam, ale nawołujesz do niełamania. To dla mnie nie jest okej.
Dla mnie twoje zachowania są dalekie od wartości jakie wyznajesz: od tolerancji.
Jak idę w Gości, na forum o innej wierze, szanuję Gospodarza i to co wyznaje, nawet by mi do głowy nie przyszło pisać o kanibalizmie, wiedząc że to kamień rzucany do naszego ogródka!
Tobie to przyszło do głowy i to był bardzo zły pomysł.
Po prostu, żeby zyskać szacunek, musisz sam szanować i wiedzieć, ze jesteś w gościach.
Ja korzystam z definicji Zwodziciela z SJP i tyle. Chcesz korzystać z Binga, to korzystaj.

Czy nie zauważyłaś mojego wyjaśnienia?
Nawet tutaj w tym wątku kilka postów wyżej.

No zaważyłam: takie masz zainteresowania .Szanuję. Nie wierzę w to. A jeśli nawet, postąpiłeś bezmyślnie. Albo to wyrachowanie, albo głupota.Nie rób tak na przyszłość , jak chcesz dobrze żyć z kimś. Bo ja od tego czasu zaczęłam mieć wątpliwości co do twoich intencji.

[faraon]

Dez, tu akurat zaczadzenie, itp. bylo w odwrotna strone, od 8 lat.
A co do pomagania to wlasnie to robie, tak jak robilem to juz jako nastolatek pasem, tyle ze zamienilem pas na slowa. Wiem ze ciezko mnie nieraz zrozumiec, bo mysle innymi kategoriami, ale staram sie zaczeta robote doprowadzac do konca. Nie chciales zrobic tego o co prosilem w PW, to teraz widzisz skutek, a chcialem to lagodniej zakonczyc.

Nic nie trzeba kończyć, po prostu zacznij od nowa i zawstydzaj ludzi swoim pomaganiem, i przestań pisać i myśleć o Marku:P
To przeszłość, on nie wróci:D

Nie moge zapomniec, bo po prostu szkoda mi go, bo chcialem jedynie by pewne rzeczy zrozumial.
Dlatego prosilem Deza by zlikwidowal moje konto, bo Marek nie wroci dopuki ja tu bede, a jest potrzebny. Dlatego tez wczesniej pisalem byscie go sluchali.

[sądzony]

Polecam przeczytać post wyżej dokładnie słowa, do których odwołuje się @CiekawaXO.
Moim zdaniem to przeinaczanie mojej wypowiedzi.

Dostrzegam, że nie wyraziłeś się w taki sposób jak Ciekawa. Rozumiem.

[Ojciec.Pablito]

Czuję, że moje wyjaśnienia na ten temat nie mają dalej sensu.
Wyjaśniłem moje intencje.
Ty wyjaśnienia moich intencji nie przyjmujesz.
Ja w dalszym ciągu uważam, że nie będę nazywał nikogo zwodzicielem.

A tak w gościach to do końca nie jestem.
Również zwracałem wcześniej kiedyś na to uwagę: "raz katolik na zawsze Katolik" - według Waszej doktryny ja jestem zagubionym, ale dalej Katolikiem.
Więc według doktryny Kościoła Katolickiego jestem u siebie.

Dodano po 29 sekundach:

Polecam przeczytać post wyżej dokładnie słowa, do których odwołuje się @CiekawaXO.
Moim zdaniem to przeinaczanie mojej wypowiedzi.

Dostrzegam, że nie wyraziłeś się w taki sposób jak Ciekawa. Rozumiem.

Dziękuję za zrozumienie.