Po to, |żeby być bardziej świadomym dyskutantem.
Ale też i po to aby starać się ich unikać.
Każdy z nas je popełnia, ale dla polepszenia jakości dyskusji warto pracować nad sobą.
Znalazłem ciekawą stronę (niestety po angielsku) na ten temat:
https://yourlogicalfallacyis.com
Jest na tej stronie sporo fajnego kontentu i darmowych grafik do pobrania.
A poniżej cytat z wikipedii:
https://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82%C4%85d_logiczny
Błąd logiczny – w logice niewłaściwa metoda rozumowania.
Błędy można podzielić na paralogizmy (nieświadome błędy logiczne) oraz sofizmaty (świadome błędy wprowadzane w celu wywarcia pozaracjonalnego wpływu na słuchacza).
Do błędów logicznych można zaliczyć m.in.:
Błędne koło – stosowanie tezy jako przesłanki dowodu np. "Islandia nie może istnieć, ponieważ widzieli ją tylko głupi marynarze. Marynarze zaś są głupi tylko dlatego, że twierdzą, iż widzieli Islandię"
Argumentum ad ignorantiam - próba obalenia tezy na podstawie braku dowodów np. "Nie ma dowodów na istnienie Absolutu. A więc Absolut nie istnieje.". Takie twierdzenie jest nielogiczne, gdyż bez dowodów obalających można co najwyżej zawiesić sąd.
Ignoratio elenchi – łac. nieznajomość tezy dowodzonej, czyli udowadnianie czegoś innego niż się miało dowodzić, albo zbić.
Projekcje własnych poglądów na innych ludzi.
Błąd atrybucji – nieuzasadnione przyjmowanie, że przyczyną działań innych ludzi jest raczej ich osobowość niż czynniki zewnętrzne.
Nadmierne uogólnianie, np. „Nigdy już nie będę szczęśliwy.”
Argumenty odwołujące się do emocji. Np. podawanie jednostkowego przypadku matki płaczącej po zamordowanym synu jako argumentu na rzecz powstrzymania wojny albo jej eskalacji.
Presupozycje, czyli przemycanie ukrytych treści w założeniach. Np. „Wolisz to zrobić dziś czy jutro?” (ukryte założenie: zrobisz to dziś lub jutro). Paradoksy Zenona z Elei opierały się na ukrytej (nieprawdziwej) presupozycji, że suma nieskończonego szeregu liczbowego nie może być skończona.
Dowód społeczny lub inny dowód uznający dużą liczbę przypadków jako pewną przesłankę dowodzenia. Przykład: „Dowód, że każda krowa jest fioletowa: Jeśli nie byłaby to prawda, to musiałaby istnieć rzecz, która nie jest fioletowa, ale jest krową. Rozejrzyjmy się dokoła – w moim mieście są miliony rzeczy, które nie są fioletowe, a żadna z nich nie jest krową!”
Ignorowanie konsekwencji własnego dowodu.
Przyjmowanie że maksimum w dużym zbiorze jest zawsze nieskończone. Przykład: Dowód istnienia Boga 'ze stopni doskonałości' (łac. ex gradibus perfectionis), w którym analiza coraz doskonalszych bytów prowadzi do wniosku, że musi istnieć byt nieskończenie doskonały, czyli Bóg.
Utożsamianie idei (memów) z bytami. Przykład: „Jeśli twierdzenie Pitagorasa jest prawdą, to w którym miejscu się ono znajduje?”
Odwracanie implikacji. Przykład: „Mężczyźni to ludzie, więc ludzie to mężczyźni."
Ekwiwokacja, czyli stosowanie różnych definicji tego samego pojęcia na różnych etapach rozumowania. Polega na ignorowaniu wieloznaczności użytego pojęcia. Przykład: „Wierzysz, że bliska osoba Cię nie oszuka? Więc jesteś osobą wierzącą (religijną).” „Skoro rak jest chorobą, a rak żyje w wodzie, to choroby mogą żyć w wodzie”.
Przywoływanie skrajności. Przykład: Wychodząc na ulicę możesz zostać przejechany przez samochód. Lepiej zostań w domu.
Stosowanie nieścisłych (rozmytych) pojęć, takich jak „ciekawy” jako ścisłych. Przykład: paradoks nieciekawej liczby.
Stosowanie sprzecznych wewnętrznie pojęć np. "niezamężna żona". Niektórzy na podstawie tzw. paradoksu omnipotencji do takich pojęć zaliczają także "wszechmoc".
Błędne stosowanie indukcji matematycznej. Przykład: paradoks koni.
Amfibolia
Błąd formalny
Błąd akcydentalizacji, A dicto simplicter ad dictum secundum quid
Błąd odwróconej akcydentalizacji, A dicto secundum quid ad dictum simplicter
Paradoks hazardzisty oraz odwrotny paradoks hazardzisty.
Dodano po 8 minutach 58 sekundach:
To jest też fajny poster.
I adekwatny dla forum dyskusyjnego