Przesadzam czy grzech ?
Przesadzam czy grzech ?
Na początku muszę powiedzieć że jestem straszna skrupulantką ale ogólnie mam dylemat Powiedzcie mi czy to grzech czy wymyślam est coś takiego że jak się siedzi to po prostu chciałam jakby przesunąć się samą sobą do przodu i wtedy po prostu no pracuje się mięśniami pośladków tak jakby je wsunąc pod siebie do przodu zawijając do gòry do siebie tak chcialam zrobic zeby to poczuc zec tak robie i tak dalej które zahaczają też o te miejsca które dają przyjemność i ja to zrobiłam tak kilka razy pod rząd w sumie trochę niepotrzebnie ale z drugiej strony no wkurzało mnie to że czegoś takiego nie mogę zrobić bo od razu widzę w tym grzech i tak jakbym zrobiła to kilka razy ale no chyba nie chciałam czuć tej przyjemności więc ja już nie wiem czy to jest grzech czy ja wymyślam proszę Powiedzcie mi
Dodano po 26 minutach 14 sekundach:
Proszeeeee halooooo
Dodano po 9 minutach 18 sekundach:
???
Dodano po 26 minutach 14 sekundach:
Proszeeeee halooooo
Dodano po 9 minutach 18 sekundach:
???
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1601
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: Przesadzam czy grzech ?
przesadzasz to raz
powinnaś pójść na terapię to dwa
powinnaś pogadać z jakimś mądrym księdzem to trzy
powinnaś pójść na terapię to dwa
powinnaś pogadać z jakimś mądrym księdzem to trzy
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
Re: Przesadzam czy grzech ?
Czyli nie grzech tylko paranoja?
Dodano po 9 minutach 4 sekundach:
????
Dodano po 13 minutach 9 sekundach:
Tak to rozumiem
Dodano po 9 minutach 4 sekundach:
????
Dodano po 13 minutach 9 sekundach:
Tak to rozumiem
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Przesadzam czy grzech ?
Doszukiwanie się we wszystkim grzechu może doprowadzić do paranoi. Ale przeciwne działanie, czyli lekceważenie zagrożeń, jeszcze gorzej, bo do potępienia.
Każdy grzech wymaga działania świadomego, obliczonego na jakiś efekt.
Zastanów się nad intencją. Czym się kierowałaś? Ale też nie przesadzaj. Nie sądzę, aby małe "przyjemności" były grzechami śmiertelnymi. Z drugiej strony, od rzemyczka do koniczka. Folgowanie sobie sprawia to, że człowiek pozwala sobie na coraz więcej.
Wydaje mi się, że wyjściem jest skupienie się ma miłości do Boga i ludzi. Zamiast na miłości własnej, która to przesłania.
Obawiam się, że jednoznacznej odpowiedzi nie otrzymasz. Nikt z nas nie ma prawa wydania takiego werdyktu. Najlepiej nie czyń więcej tego, co sprowadza na Ciebie takie stany.
Każdy grzech wymaga działania świadomego, obliczonego na jakiś efekt.
Zastanów się nad intencją. Czym się kierowałaś? Ale też nie przesadzaj. Nie sądzę, aby małe "przyjemności" były grzechami śmiertelnymi. Z drugiej strony, od rzemyczka do koniczka. Folgowanie sobie sprawia to, że człowiek pozwala sobie na coraz więcej.
Wydaje mi się, że wyjściem jest skupienie się ma miłości do Boga i ludzi. Zamiast na miłości własnej, która to przesłania.
Obawiam się, że jednoznacznej odpowiedzi nie otrzymasz. Nikt z nas nie ma prawa wydania takiego werdyktu. Najlepiej nie czyń więcej tego, co sprowadza na Ciebie takie stany.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Przesadzam czy grzech ?
Wszystko co robie mam wyrzuty
Ale mysle ze to paranoja ze nie chcialam sie pobudzac
Ja juz duzej nie wytrzymam
Dodano po 5 minutach 8 sekundach:
Zagrozenia? W przypadku moim to choroba wymysły.
Oczywiscie nie mòwie tu o zdrowych ludziach bo na zdrowych patrzy sie inaczej a na chorych inaczej i uslyszalam od ksiedza ze jesli chodzi o nieczystosc to zawsze jest to grzech ciezki.
Natomiast ja mam paranoje jestem chora i to wymysły, nie chcialam sie przeciez pobudzac przeciez ja robie wszystko zeby nie popelnic grzechu ciezkiego o niczym innym nie mysle 24/h i mam na tym punkcie paranoje
Dodano po 1 minucie 5 sekundach:
Mną sie nie sugerujcie, na mnie inaczej sie patrzy i rozstrzyga sie inaczej moją sytuacje bo jestem chora
Ale mysle ze to paranoja ze nie chcialam sie pobudzac
Ja juz duzej nie wytrzymam
Dodano po 5 minutach 8 sekundach:
Zagrozenia? W przypadku moim to choroba wymysły.
Oczywiscie nie mòwie tu o zdrowych ludziach bo na zdrowych patrzy sie inaczej a na chorych inaczej i uslyszalam od ksiedza ze jesli chodzi o nieczystosc to zawsze jest to grzech ciezki.
Natomiast ja mam paranoje jestem chora i to wymysły, nie chcialam sie przeciez pobudzac przeciez ja robie wszystko zeby nie popelnic grzechu ciezkiego o niczym innym nie mysle 24/h i mam na tym punkcie paranoje
Dodano po 1 minucie 5 sekundach:
Mną sie nie sugerujcie, na mnie inaczej sie patrzy i rozstrzyga sie inaczej moją sytuacje bo jestem chora
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Przesadzam czy grzech ?
Dlatego zamiast myśleć o grzechu, skup się na czynieniu dobra. Odwróć myśli od grzechów. Gdy zaangażujesz się w czynienie dobra, nie będziesz mieć czasu na samooskarżenia.
Tek dobrze radzi. Poszukaj katolickiego psychologa. Katolickiej poradni zdrowia psychicznego. Sądzę, że relacja z wierzącym fachowcem przyniesie zdecydowanie większe korzyści, niż rozdzielanie włosa na czworo.
Tek dobrze radzi. Poszukaj katolickiego psychologa. Katolickiej poradni zdrowia psychicznego. Sądzę, że relacja z wierzącym fachowcem przyniesie zdecydowanie większe korzyści, niż rozdzielanie włosa na czworo.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Przesadzam czy grzech ?
Tak, Tek dobrze radzi:
Tek de Cart pisze: ↑2023-11-16, 18:54 przesadzasz to raz
powinnaś pójść na terapię to dwa
powinnaś pogadać z jakimś mądrym księdzem to trzy
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Przesadzam czy grzech ?
totalnie frTek de Cart pisze: ↑2023-11-16, 18:54 przesadzasz to raz
powinnaś pójść na terapię to dwa
powinnaś pogadać z jakimś mądrym księdzem to trzy
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
-
- Przybysz
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 lis 2023
Re: Przesadzam czy grzech ?
Dzień dobry, czy popełniłem grzech ciężki? Grałem wczoraj z kolegami w grę komputerową i wydawało mi się że wszyscy byli przeciwko mnie ich zachowanie chwalili się pokonaniem mnie poza tym wyzywali mnie, grałem w podobny sposób jak oni a do nich nie było problemu a do nich mnie tak itp.
I raz się już wkurzyłem i odpowiedziałem na zaczepkę w stylu że co to ci da i że taki kolega jesteś normalnie a tak mnie teraz wyzywasz, oraz to że celowo zacząłem grać w trochę słaby sposób wbijałem się w 2 walczące osoby albo zrzucałem z wysokości co pogorszyło sprawę pod koniec lekko się ogarnąłem i ich zostawiałem itp. bo widziałem że to tylko bardziej mnie od nich oddala, to cała sytuacja, a pyzatym granie do późna w weekend np. do godziny pierwszej trzydzieści w nocy 1:30,to że postawiłem odkurzacz na schodach i zleciał na dół gdy młodszy brat zaczął lecieć do mojego pokoju a na komputerze miałem odpalone pole do logowania do forum z wpisanymi danymi żeby nie zobaczył że korzystam z takich rzeczy i rodzice się na mnie wkurzyli za ten odkurzacz, oraz to że dla zabawy robiłem zapasy z tatą itp. albo widziałem że brat był w moim pokoju i myślałem że robi coś przy moim komputerze czy coś takiego i czasami siłą go wynosiłem albo powaliłem go na ziemię ale nic mu się nie stało po prostu chciałem żeby nie siedział u mnie, właśnie dodam mam 15 lat, z góry dziękuję za odpowiedź.
I raz się już wkurzyłem i odpowiedziałem na zaczepkę w stylu że co to ci da i że taki kolega jesteś normalnie a tak mnie teraz wyzywasz, oraz to że celowo zacząłem grać w trochę słaby sposób wbijałem się w 2 walczące osoby albo zrzucałem z wysokości co pogorszyło sprawę pod koniec lekko się ogarnąłem i ich zostawiałem itp. bo widziałem że to tylko bardziej mnie od nich oddala, to cała sytuacja, a pyzatym granie do późna w weekend np. do godziny pierwszej trzydzieści w nocy 1:30,to że postawiłem odkurzacz na schodach i zleciał na dół gdy młodszy brat zaczął lecieć do mojego pokoju a na komputerze miałem odpalone pole do logowania do forum z wpisanymi danymi żeby nie zobaczył że korzystam z takich rzeczy i rodzice się na mnie wkurzyli za ten odkurzacz, oraz to że dla zabawy robiłem zapasy z tatą itp. albo widziałem że brat był w moim pokoju i myślałem że robi coś przy moim komputerze czy coś takiego i czasami siłą go wynosiłem albo powaliłem go na ziemię ale nic mu się nie stało po prostu chciałem żeby nie siedział u mnie, właśnie dodam mam 15 lat, z góry dziękuję za odpowiedź.
Ostatnio zmieniony 2023-11-19, 10:30 przez szymon9876, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Przybysz
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 lis 2023
Re: Przesadzam czy grzech ?
I to że dla żartów z kolegami na czacie głosowym dla żartów puszczaliśmy głośne dźwięki bo wkurzały innego, oraz że gdy kolega używał brzydkich słów w rozmowie do brata że go cos tam nie interesuje itp to nic nie powiedziałem bo i tak to by nic pewnie nie dało i trochę się wstydziłem upominać przy tylu kolegach.szymon9876 pisze: ↑2023-11-19, 10:15 Dzień dobry, czy popełniłem grzech ciężki? Grałem wczoraj z kolegami w grę komputerową i wydawało mi się że wszyscy byli przeciwko mnie ich zachowanie chwalili się pokonaniem mnie poza tym wyzywali mnie, grałem w podobny sposób jak oni a do nich nie było problemu a do nich mnie tak itp.
I raz się już wkurzyłem i odpowiedziałem na zaczepkę w stylu że co to ci da i że taki kolega jesteś normalnie a tak mnie teraz wyzywasz, oraz to że celowo zacząłem grać w trochę słaby sposób wbijałem się w 2 walczące osoby albo zrzucałem z wysokości co pogorszyło sprawę pod koniec lekko się ogarnąłem i ich zostawiałem itp. bo widziałem że to tylko bardziej mnie od nich oddala, to cała sytuacja, a pyzatym granie do późna w weekend np. do godziny pierwszej trzydzieści w nocy 1:30,to że postawiłem odkurzacz na schodach i zleciał na dół gdy młodszy brat zaczął lecieć do mojego pokoju a na komputerze miałem odpalone pole do logowania do forum z wpisanymi danymi żeby nie zobaczył że korzystam z takich rzeczy i rodzice się na mnie wkurzyli za ten odkurzacz, oraz to że dla zabawy robiłem zapasy z tatą itp. albo widziałem że brat był w moim pokoju i myślałem że robi coś przy moim komputerze czy coś takiego i czasami siłą go wynosiłem albo powaliłem go na ziemię ale nic mu się nie stało po prostu chciałem żeby nie siedział u mnie, właśnie dodam mam 15 lat, z góry dziękuję za odpowiedź.
Ostatnio zmieniony 2023-11-19, 20:03 przez szymon9876, łącznie zmieniany 1 raz.