wiara radość smutek

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Arek » 2023-11-22, 22:52

Ja też doświadczam podobnie staram się widzieć dobro. I sprawia mi dużą radość jak mogę ze starszą sąsiadką zagadać w windzie czy sąsiadem. Ostatnio osiemdziesięcioletni sąsiad mówił o swoim wieku w sposób, że jest już u schyłku życia. Powiedziałem, aby o tym nie myślał, bo nigdy nie jest tak, że nie można więcej dobra zrobić. A on na to z gestem przytaknięcia: właśnie idę do 90 letniej sąsiadki pomóc. A ja na to, że jestem do dyspozycji jak będzie potrzebna moja pomoc, on, że daje radę, a ja na to jestem jak by co, gdy będzie potrzebna moja pomoc. Przybił żółwika i poleciał do sąsiadki. Aż się uśmiechnąłem w duchu i pomyślałem jaki piękny jest ten świat :)
Takie sytuacje są budujące i dają nadzieję, że pomimo wieku można nadal dawać siebie innym. Ja się tego uczę. Młody duch przez całe życie - chyba o to chodzi.
Ostatnio zmieniony 2023-11-22, 22:58 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6285
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-23, 05:05

Tak, ale wydaje mi się że Kazikowi chodzi o coś głębszego. On pewnie też widzi dobro zła codziennego, ale przytłacza go zło dnia codziennego.
A trudno sobie czasami miło gaworzyć z sąsiadką, gdy obok na betonie lezy bezdomny, albo właśnie zobaczyło się w telewizji dziecko które w wyniku bomby straciło nóżki, albo jak ja u siebie, dziewczynkę bez oka z Ukrainy, a oko straciła przez jakiś odłamek. Blizna na pół twarzy...Smutek w oczach.
To raczej nie chodzi o jakieś braki, na pewno Kazik ma zasoby na trenowanie zauważania dobra.
Ale jak jest obok nas tego zła dużo, to ja też jestem przytłoczona.
Póżniej się powraca do równowagi, bo kim jest człowiek aby się losem bezdomnych długo przejmował? Co to to nie.
Nie oszukujmy się: ten świat nie jest dobry.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Arek » 2023-11-23, 06:58

Jestem innego zdania. Świat jest dobry, a zło jest po to, aby dobro się wypełniało. Wiem, że temat jest do przepracowania, nawet mały uśmiech może bardzo wiele.
Do bezdomnego bym podszedł i z nim porozmawiał, zapytałbym czy czegoś potrzebuje, za dziecko z telewizji, które straciło nogi i dziewczynkę bez oka pomodliłbym się.
Katolik może bardzo dużo, bo Jezus zrobił dla nas wszystko co mógł, by odkupić nasze winy.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Andej » 2023-11-23, 09:09

Ten świat jest dobry dla tych, którzy kochają. I jest zły dla tych, którzy nienawidzą.
Bo świat jest jak medal. Ma awers i rewers. Awers piękny, pełen miłości, dobra i wiary, a rewers przeciwnie i odwrotnie. Ci, którzy patrzą na awers widzą piękno, co, którzy wybierają rewers pogrążają się dobrowolnie w nienawiści i rozpaczy. Zdrowy człowiek jest dynamiczny i krąży. Widzi awers i rewers. I koncentruje się na tym, co ważniejsze dla niego. Dobry człowiek zawsze skupia się na tym co jest dobre. I stara się to dobro mnożyć i rozwijać. Zły człowiek przeciwnie.
Arek podał doskonały przykład. Taki mały promyczek. Uśmiech. Zrozumienie. I wspaniałą cecha, jaką jest cieszenie się czyjąś radością. To piękne. Dla mnie szczególnie, choć nie mam windy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: kazik95 » 2023-11-23, 10:04

Andej pisze: 2023-11-23, 09:09 Ten świat [...] jest zły dla tych, którzy nienawidzą.
:(

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6285
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-23, 10:09

kazik95 pisze: 2023-11-23, 10:04
Andej pisze: 2023-11-23, 09:09 Ten świat [...] jest zły dla tych, którzy nienawidzą.
:(
Spokojnie Kazik, to nieprawda:P

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Abstract » 2023-11-23, 12:06

Andej pisze: 2023-11-23, 09:09 Ten świat jest dobry dla tych, którzy kochają. I jest zły dla tych, którzy nienawidzą.
poetycka utopia. Zło ma zostać pokonane. Kochając dostrzegasz zło jeszcze bardziej, nienawiść oślepia na zło, usprawiedliwia to zło.
Kochamy ludzi za to że nimi są. Zło dostrzegamy w uczynkach. Im jesteśmy bliżej Boga tym zło jest bardziej klarowne, nasz osąd bardziej trzeźwy.

Świat nigdy nie będzie dobry dla ciebie póki będzie na nim dokonywało się zło. Cierpisz gdy widzisz jak doświadczają zła ci których kochasz. Miłość warunkuje te cierpienie, otwiera się na drugiego człowieka. Nie kochając jesteśmy niewrażliwi, zimni, wówczas cierpienie innych traci na znaczeniu, zło staje się marginalne póki nie dotyczy nas.
Ostatnio zmieniony 2023-11-23, 12:25 przez Abstract, łącznie zmieniany 2 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Arek » 2023-11-23, 12:25

Można by powiedzieć, że należy szukać dobra. Kierując się w jego stronę, być świadomym złego, ale zawsze na każdym etapie mieć wizję, że dobro dzięki naszym pragnieniom wygra.
To, że jest wiele zła i ma ono dużą moc zabija w nas nawet zalążek woli walki. Trzeba spojrzeć wiarą, że zło nic mi nie może zrobić, bo to Jezus decyduje o tym. A więc jeśli czarno widzę samo przez się jest mi pokazane, że ciemności odbierają mi rozum i wiarę.
Moneta ma dwie strony ale niezależnie, którą stroną ją odwrócimy to zawsze każda daje perspektywę dobra.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Abstract » 2023-11-23, 12:32

Arek pisze: 2023-11-23, 12:25 Można by powiedzieć, że należy szukać dobra. Kierując się w jego stronę, być świadomym złego, ale zawsze na każdym etapie mieć wizję, że dobro dzięki naszym pragnieniom wygra.
To, że jest wiele zła i ma ono dużą moc zabija w nas nawet zalążek woli walki. Trzeba spojrzeć wiarą, że zło nic mi nie może zrobić, bo to Jezus decyduje o tym. A więc jeśli czarno widzę samo przez się jest mi pokazane, że ciemności odbierają mi rozum i wiarę.
Moneta ma dwie strony ale niezależnie, którą stroną ją odwrócimy to zawsze każda daje perspektywę dobra.
Arku zmierzam do tego, że świat nie cechuje jedynie zło moralne, ale zło płynące z praw przyrody, choroby, kataklizmy, klęski, śmierć biologiczna.
Stąd mogę powiedzieć że "Świat był dobry, ale obecnie nie jest"
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Anka-K
Bywalec
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: 30 paź 2023
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Anka-K » 2023-11-23, 12:40

Tak po prostu:
Wiara – nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia w warunkach braku wystarczającej wiedzy.
Neurofizjologiczne skutki wiary są udokumentowane i potwierdzone w badaniach. To ogromna siła, która oddziałuje na mózg człowieka w bardzo specyficzny sposób. Według naukowców, osoby wierzące mogą czuć dodatkową przyjemność i spełnienie, bo wiara i praktyki religijne mogą pobudzać tzw. układ nagrody w mózgu.
Kluczowy wydaje się tu mechanizm wierzenia stosowany przez wierzącego.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Abstract » 2023-11-23, 12:55

Anka-K pisze: 2023-11-23, 12:40 Tak po prostu:
Wiara – nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia w warunkach braku wystarczającej wiedzy.
Neurofizjologiczne skutki wiary są udokumentowane i potwierdzone w badaniach. To ogromna siła, która oddziałuje na mózg człowieka w bardzo specyficzny sposób. Według naukowców, osoby wierzące mogą czuć dodatkową przyjemność i spełnienie, bo wiara i praktyki religijne mogą pobudzać tzw. układ nagrody w mózgu.
Kluczowy wydaje się tu mechanizm wierzenia stosowany przez wierzącego.
Naukowcy odkrywając kolejne właściwości wszechświata pobudzają układ nagrody.
Kluczowy wydaje się tu mechanizm wierzenia swoim zmysłom stosowany przez naukowca.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Anka-K
Bywalec
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: 30 paź 2023
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Anka-K » 2023-11-23, 12:59

Naukowcy mają też różne wtopy i zwątpienia.
Chodziło mi bardziej o wątkotwórcę.
Gdyby uświadomił sobie mechanizm własnego wierzenia to łatwiej byłoby mu pewnie rozwiać niektóre wątpliwości związane z wiarą.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: kazik95 » 2023-11-23, 13:00

a co o tym powiecie?
kilka dni temu zginela zona mojego znajomego
on sam zmarl we wrzesniu
a teraz dwie dziewczynki nagle w jednym roku staly sie sierotami

jaka radosc, szczescie moze dac nam tu wiara?
gdzie tu to zwyciestwo?
"ja zwyciezylem swiat"
nie neguje tego tylko probuje zrozumiec

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/w ... ra/fchhfrj

Obrazek

Dodano po 2 minutach 8 sekundach:
Ostatnio zmieniony 2023-11-23, 13:04 przez kazik95, łącznie zmieniany 1 raz.

Anka-K
Bywalec
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: 30 paź 2023
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Anka-K » 2023-11-23, 13:33

kazik95 pisze: 2023-11-23, 13:02 a co o tym powiecie?
kilka dni temu zginela zona mojego znajomego
on sam zmarl we wrzesniu
a teraz dwie dziewczynki nagle w jednym roku staly sie sierotami
jaka radosc, szczescie moze dac nam tu wiara?
Bez wiary taka tragedia to w ogóle rozpacz i zgrzytanie zębów na lata.

Dla adepta wiary - osoby początkującej świadome wierzenie (a nie tylko bo chodziła na religię) założenia takie jak:
1) tragedia zatrzymała życie rodziców - może za sprawką szatana, a może i z woli Boga,
2) modlitwą i miłością pomogę im trafić do Boga,
3) po śmierci spotkam się z nimi i będziemy szczęśliwą rodziną na wieki,
4) to dla mnie także będzie budujące, wszak to cierpienie uszlachetnia człowieka, także duszę,
byłyby jakąś ulga w tej sytuacji. Może początkowo niewielką, ale zawsze to lepsze niż nic lub popadanie w większą rozpacz.

Dla osoby wprawionej w wierze i ufności w Bogu byłoby pewnie jeszcze łatwiej niż adeptowi.
Mogłaby się szybciej otrząsnąć z tragedii i szybciej cieszyć się życiem, tym co w nim dobre.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: wiara radość smutek

Post autor: Andej » 2023-11-23, 13:46

Abstract pisze: 2023-11-23, 12:06 Kochając dostrzegasz zło jeszcze bardziej, nienawiść oślepia na zło, usprawiedliwia to zło.
Odwrotnie. Kochając czynię dobro i widzę dobro.
Nienawidząc widzę zło i czynię zło. Nienawiść skłania do zła. Ale zaślepia wyłącznie na zło, które samemu chce się czynić. I uwrażliwia na zło, które skierowane w nas.
A kochając przebaczamy. Niwelujemy zło, a przynajmniej jego część.
Spostrzegane zło, w osobie kochającej Boga i ludzi, skłania do modlitwy, pomocy poszkodowanym.
Spostrzegane zło, w osobie nienawidzącej Boga i ludzi, skłania do biadolenia, rozpaczy, czynienia zła.

Ale na pocieszenie. Nie ma ludzi wyłącznie złych, ani wyłącznie dobrych. Osoba obdarzona wolną wolą kieruje się ku złu lub dobru. Kierując się ku dobru dostrzega coraz więcej dobra i czyni coraz więcej dobra. To świadomy wybór każdego człowieka. Ktoś kto wierzy Bogu potrafi dostrzegać dobro. I z masy informacji docierających doń wybiera to, co jest dobre i mobilizujące do dobra.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”