Jakim typem jesteś?

[Andej]

Czy można zmienić swój umysł np. artystyczny na ścisły?

Jak najbardziej. Z obserwacji wnoszę, że w młodym wieku można zmienić umysł humanistyczny na ścisły i vice versa. Wystarczy wzbudzić w dziecku jakieś zainteresowania, albo je brutalnie zgasić.
Ale zdolności twórczych nie da się wzbudzić. Albo ma się talent, albo nie. Ale można wzbudzić artystyczne, tj. smak artystyczny. Człowiek pozbawiony zdolności twórczych może zostać "zainfekowany" jakąś dziedziną sztuki. I może potrafić oceniać dzieła artystyczne. Choć aby tak się stało, konieczne jest posiadanie odpowiednio rozwiniętych zmysłów: smaku (może nie potrafić gotować, ale być krytykiem kulinarnym), słuchu, wzroku...
Umiejętność oceniania nie musi iść z parze z artyzmem twórczym.
Wydaje mi się, że osoby o IQ powyżej 160 mogą łatwo się przestawiać. Wystarczy rozbudzić zainteresowanie. Choć w przypadku już 140 zauważyłem dość dużą wszechstronność. Zawsze jednak związaną z zainteresowanie. To, co nie interesuje często staje się terra incognito. Z wyboru. Albo z lenistwa.

[CiekawaXO]

Brutalnie zgasić???????A po co?

Dodano po 1 minucie 28 sekundach:
Andej potrafisz oceniać ile IQ ma dany czlowiek?
A jak to robisz?

[INSTI]

Czy można zmienić swój umysł np. artystyczny na ścisły?

Wydaje mi się, że osoby o IQ powyżej 160 mogą łatwo się przestawiać. Wystarczy rozbudzić zainteresowanie. Choć w przypadku już 140 zauważyłem dość dużą wszechstronność.

Przestawiać w którą stronę? Jaki widzisz związek IQ z "umysłem artystycznym" i "umysłem ścisłym"?

[kazik95]

Czy można zmienić swój umysł np. artystyczny na ścisły?

Wydaje mi się, że osoby o IQ powyżej 160 mogą łatwo się przestawiać. Wystarczy rozbudzić zainteresowanie. Choć w przypadku już 140 zauważyłem dość dużą wszechstronność.

Przestawiać w którą stronę? Jaki widzisz związek IQ z "umysłem artystycznym" i "umysłem ścisłym"?

co to znaczy, ze ktos ma umysk scisly albo artystyczny?
czy chodzi ogolnie o obszar zainteresowan?
czy o jakies cechy indywidualne?

[sądzony]

Czy można zmienić swój umysł np. artystyczny na ścisły?

Zmienić nie. Ale dokopać się do artyzmu, zintegrować go i umiejętnie wykorzystać, moim zdaniem już tak.
Osobiście uważam, że mam te dwie płaszczyzny stosunkowo dobrze zintegrowane.
Jestem inżynierem, potrafię myśleć analitycznie, logicznie, "ciasno" gdy jednak potrzeba umiejętnie naginam rzeczywistość do granic paradoksu, myślę nieracjonalnie no i bywam twórczy (miałem kapelę, pisałem wiersze, malowałem, robiłem zdjęcia, pisałem piosenki). Czasem muszę coś zrobić, choćby nie miało to większego sensu. Ja tak to widzę więc to całkowicie subiektywna ocena

Dodano po 2 minutach 19 sekundach:

Nie za bardzo bo masz jakies określone zdolności, na przykład do liczb, albo do rysowania. Po prostu lepiej przychodzi ci nauka w jednym, a gorzej w drugim. Choć istnieją osoby które mają talenty w pełnym zakresie.
Jesli będziesz się starał pojąc matematykę, a ci z nią nie po drodze, nie rozumiesz, trudno ci się jej uczy, to jest mozliwe że tak się wyuczysz że będziesz specem, ale ile ta nauka do takiego poziomu będzie trwała? Dużo dłużej.
Podobnie jak z rysowaniem: możesz dojść do poziomu real photo, ktorego osobiście nie lubię, ucząc się jak się co rysuje i to zapamiętać. Ale nauka tego będzie trwała długo, i nie wiadomo czy będziesz umial narysować np. człowieka widząc go, albo ze zdjęcia. Choć nie jest to wykluczone.

Oczywiści mówimy o pewnym ograniczonym poziomie, poznaniu. Gram na gitarze lecz nie jest to wirtuozeria, a proste rytmiczne bardowanie pozwalające napisać prostą piosenkę.

Dodano po 1 minucie 48 sekundach:

Wydaje mi się, że osoby o IQ powyżej 160 mogą łatwo się przestawiać. Wystarczy rozbudzić zainteresowanie. Choć w przypadku już 140 zauważyłem dość dużą wszechstronność. Zawsze jednak związaną z zainteresowanie. To, co nie interesuje często staje się terra incognito. Z wyboru. Albo z lenistwa.

A ja z tego co pamiętam z badania 25 lat temu mam coś około 125

[Tek de Cart]

Moim zdaniem: pozostaje to zaakceptować, albo dowiedzieć się przed ślubem, jakim typem jest wybranek:D I nie iść w to, jeśli nam zalezy na czymś innym.

Proponuję obowiązkowe wprowadzenie badania temperamentów przyszłych małżonków na naukach przedmałżeńskich

my u siebie proponujemy narzeczonym aby sobie to sprawdzili (czy to będzie najstarszy podział na choleryków itd. czy nowszy na 16 typów osobowości czy wg 5 cech to już ich sprawa). Jest tego w Internecie sporo, każdy może sobie posprawdzać siebie jak zechce. Mówimy, że oczywiście jest to pewne przybliżenie tylko, ale statystycznie dosyć często jest to dobre przybliżenie, więc może im pomóc się lepiej poznać i zrozumieć wzajemnie (np. dlaczego ktoś tak w nie inaczej zachowuje się w rozmowie - choleryk macha rękami i głośno wyrzuca z siebie setki słów, a flegmatyk wygląda na mało zainteresowanego i od czasu do czasu wrzuci jakieś zdanie)

[pom]

Od czego zależy inteligencja persona i czy in vitro może mieć wpływ na nią?

[sądzony]

... inteligencja persona ...

A co to?

[pom]

Chodzi mi o jednostkę ludzką.

person wg PWN
https://sjp.pwn.pl/slowniki/person.html

Dodano po 7 minutach 8 sekundach:
A dokładniej o poszczególną Duszę bo ciało to tylko skafander Duszy.

[Repart]

Moim zdaniem: pozostaje to zaakceptować, albo dowiedzieć się przed ślubem, jakim typem jest wybranek:D I nie iść w to, jeśli nam zalezy na czymś innym.

Proponuję obowiązkowe wprowadzenie badania temperamentów przyszłych małżonków na naukach przedmałżeńskich

my u siebie proponujemy narzeczonym aby sobie to sprawdzili (czy to będzie najstarszy podział na choleryków itd. czy nowszy na 16 typów osobowości czy wg 5 cech to już ich sprawa). Jest tego w Internecie sporo, każdy może sobie posprawdzać siebie jak zechce. Mówimy, że oczywiście jest to pewne przybliżenie tylko, ale statystycznie dosyć często jest to dobre przybliżenie, więc może im pomóc się lepiej poznać i zrozumieć wzajemnie (np. dlaczego ktoś tak w nie inaczej zachowuje się w rozmowie - choleryk macha rękami i głośno wyrzuca z siebie setki słów, a flegmatyk wygląda na mało zainteresowanego i od czasu do czasu wrzuci jakieś zdanie)

Możesz rozwinąć swoje "my u siebie proponujemy"? U was w parafii, udzielasz nauk przedmałżeńskich, czy może jesteś księdzem? Ogólnie pomysł jest ciekawy, wiele spraw można "zauważyć" nim będzie pozamiatane

[sądzony]

Chodzi mi o jednostkę ludzką.

person wg PWN
https://sjp.pwn.pl/slowniki/person.html

Dodano po 7 minutach 8 sekundach:
A dokładniej o poszczególną Duszę bo ciało to tylko skafander Duszy.

Inteligencja, z tego co wiem, jest po części wrodzona ale można ją również nieco "wyćwiczyć" - w sensie, że uzyskasz wyższy wynik w teście. Nie sądzę, że sposób poczęcia: naturalny, in vitro czy inseminacja miała jakikolwiek wpływ na wysokość inteligencji. Osobiście znam dziecko poczęte w ten sposób. To córka brata mojej żony. Ma teraz około 11 lat i jest bardzo bystra ale nie wydaje mi się, że to z pewnością nie wynik in vitro.

"persona" w ujęciu jungowskim to zupełnie co innego niż to w jakim go użyłeś - dlatego pytam.
"Dusza" również różnie się rozumie, ale to nie miejsce.

Dodano po 3 minutach 14 sekundach:
.....................................
Niektórym parą w procesie adopcji zaleca się psychoterapię. A z tego co pamiętam, to psychoterapia może stać się nawet warunkiem adopcji.
Może to wprowadzić
oczywiście żartuję

[Tek de Cart]

Moim zdaniem: pozostaje to zaakceptować, albo dowiedzieć się przed ślubem, jakim typem jest wybranek:D I nie iść w to, jeśli nam zalezy na czymś innym.

Proponuję obowiązkowe wprowadzenie badania temperamentów przyszłych małżonków na naukach przedmałżeńskich

my u siebie proponujemy narzeczonym aby sobie to sprawdzili (czy to będzie najstarszy podział na choleryków itd. czy nowszy na 16 typów osobowości czy wg 5 cech to już ich sprawa). Jest tego w Internecie sporo, każdy może sobie posprawdzać siebie jak zechce. Mówimy, że oczywiście jest to pewne przybliżenie tylko, ale statystycznie dosyć często jest to dobre przybliżenie, więc może im pomóc się lepiej poznać i zrozumieć wzajemnie (np. dlaczego ktoś tak w nie inaczej zachowuje się w rozmowie - choleryk macha rękami i głośno wyrzuca z siebie setki słów, a flegmatyk wygląda na mało zainteresowanego i od czasu do czasu wrzuci jakieś zdanie)

Możesz rozwinąć swoje "my u siebie proponujemy"? U was w parafii, udzielasz nauk przedmałżeńskich, czy może jesteś księdzem? Ogólnie pomysł jest ciekawy, wiele spraw można "zauważyć" nim będzie pozamiatane

u nas w parafii, razem z żoną pomagamy księdzu w prowadzeniu takich nauk przemałżeńskich. Proponujemy - w sensie takim że mówimy uczestnikom, że warto coś takiego zrobić sobie (oboje), i potem pokazać wyniki ukochanemu/ukochanej i potem sobie o tym porozmawiać. Uczestnikami są dorośli ludzie, więc nie robimy z tego 'kartkówki' każdy jak zechce to skorzysta, a jak nie, to sam sobie szkodzi

[kazik95]

mysle, ze osobowosc moze zmienic sie w wieloletniej relacji malzenskiej, szkole,
i ogolnie po jakims waznym wydarzeniu zyciowym
np. wojnie, dlugiej chorobie, rozwodzie, smierci bliskiej osoby

nie wiem czy w ramch tej glownej czworki ale podejrzewam ze w tych szesnastu raczej na pewno

[sądzony]

mysle, ze osobowosc moze zmienic sie w wieloletniej relacji malzenskiej, szkole,
i ogolnie po jakims waznym wydarzeniu zyciowym
np. wojnie, dlugiej chorobie, rozwodzie, smierci bliskiej osoby

nie wiem czy w ramch tej glownej czworki ale podejrzewam ze w tych szesnastu raczej na pewno

Tak zmiana struktury osobowości wymaga albo długotrwałego procesu lub nagłej lub krótkotrwałej traumy.

[INSTI]

Tak zmiana struktury osobowości wymaga albo długotrwałego procesu lub nagłej lub krótkotrwałej traumy.

Albo urazu mózgu, co jest bardzo zadziwiające, bo znane są przypadki osób u których po wypadku i urazie mózgu pojawiły zdolności artystyczne lub matematyczne, które wcześniej były im zupełnie obce.