umieranko
umieranko
Dzień Dobry Przepraszam, że tak obcesowo tutaj zawitałam i od razu przychodzę po prośbie, ale nie mam zbyt wiele czasu i siły na dyskusje. Napisanie tego posta to już dla mnie spory wysiłek. Z uwagi na mój stan, zbliżyłam się ostatnio do Boga i mój intelektualny agnostycyzm wypiera olśnienie wiary i obecność, odczuwanie Boga w moim (naszym?) świecie. Umieram dosyć powoli i zbieram pieniądze na mój pogrzeb. Nie jest to duża suma, ale niebawem będzie potrzebna. Gdyby ktoś chciał pomóc, z góry dziękuję, okazuję wdzięczność i gdybym mogła i miała możliwość, chciałabym się odwdzięczyć.
(...)
Przepraszam, że wyciąłem, ale to dość dziwny i nieprawdopodobny post - Dezerter
(...)
Przepraszam, że wyciąłem, ale to dość dziwny i nieprawdopodobny post - Dezerter
Ostatnio zmieniony 2023-12-04, 22:54 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
- helperman
- Bywalec
- Posty: 179
- Rejestracja: 8 lis 2019
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 50 times
Re: umieranko
@Anna na pewno z naszej strony możesz liczyć na wsparcie w formie modlitwy oraz słowa nadziei i pociechy. Dopóki żyjemy jeszcze na tej ziemi musimy mieć nadzieję i nie poddawać się. Z tego co piszesz można się domyślać że masz poważne problemy zdrowotne. Mimo wszystko jeszcze raz - nie porzucaj nadziei i wiary, bo nawet jeśli nasze zdrowie fizyczne zawodzi, to jako wierzący mamy nadzieję w życiu wiecznym z Panem Bogiem w Niebie. Trzymaj się, a do jutra na pewno otrzymasz tutaj wiele ciepłych słów i wsparcia. Z Panem Bogiem
Niech mówią o chwale Królestwa Twego
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15034
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4232 times
- Been thanked: 2966 times
- Kontakt:
Re: umieranko
Zapraszam do aktywności, jeśli dasz się nam poznać nieco bliżej to oczywiście będziesz mogła zamieścić link do zbiórki
mam nadzieję, że rozumiesz moją ostrożność?
mam nadzieję, że rozumiesz moją ostrożność?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6339
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 882 times
- Been thanked: 718 times
Re: umieranko
Można wiedzieć, jak zbiera się na pogrzeb?
W ogóle zbiera się na pogrzeb?
Na swój pogrzeb się zbiera?
Przecież osoby które nie mają rodziny i pieniędzy na swój pogrzeb, chowa MOPS.
W ogóle zbiera się na pogrzeb?
Na swój pogrzeb się zbiera?
Przecież osoby które nie mają rodziny i pieniędzy na swój pogrzeb, chowa MOPS.
Ostatnio zmieniony 2023-12-05, 06:54 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: umieranko
bardzo trudny post do czytaniaAnna pisze: ↑2023-12-04, 22:20 Dzień Dobry Przepraszam, że tak obcesowo tutaj zawitałam i od razu przychodzę po prośbie, ale nie mam zbyt wiele czasu i siły na dyskusje. Napisanie tego posta to już dla mnie spory wysiłek. Z uwagi na mój stan, zbliżyłam się ostatnio do Boga i mój intelektualny agnostycyzm wypiera olśnienie wiary i obecność, odczuwanie Boga w moim (naszym?) świecie. Umieram dosyć powoli i zbieram pieniądze na mój pogrzeb. Nie jest to duża suma, ale niebawem będzie potrzebna. Gdyby ktoś chciał pomóc, z góry dziękuję, okazuję wdzięczność i gdybym mogła i miała możliwość, chciałabym się odwdzięczyć.
(...)
Przepraszam, że wyciąłem, ale to dość dziwny i nieprawdopodobny post - Dezerter
choc ubrany w zartobliwy tytul
chcialbym umiec tak zazartowac w twojej sytuacji
ale mysle ze w twojej sytuacji zrobilbym tak samo. chcialbym zrobic tak samo
odejsc nie obciaqzajac innych, szczegolnie tych ktorzy nie sa w stanie finansowo albo organizacyjnie uniesc tego ciezaru
ale z drugiej strony nie my pierwsi i nie ostatni umieramy wiec moze czasami warto dac innym szanse sie wykazac
Dodano po 1 minucie 42 sekundach:
moja prababcia pamietam, ze zawsze pokazywala jakies ciuchy w czym chce byc pochowana
miala to przygotowane
a dozyla prawie stu lat wiec ciuchy prawie wyszly z mody
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: umieranko
MOPS - to nie kazdy chce tak odejsc.
Ja rowniez zbieram na swoj pogrzeb - sume, ktora trzeba zaplacic za pochowek i za celebracje ( a pragne celebracji w rycie trydenckim ).
Nikt za mnie tego nie oplaci, a jesli zostawie zero funduszy, to urzad pochowa mnie oczywiscie bez celebracji , w miejscu dla nieoznakowanych pochowkow.
Tutaj tak jest.
Ja rowniez zbieram na swoj pogrzeb - sume, ktora trzeba zaplacic za pochowek i za celebracje ( a pragne celebracji w rycie trydenckim ).
Nikt za mnie tego nie oplaci, a jesli zostawie zero funduszy, to urzad pochowa mnie oczywiscie bez celebracji , w miejscu dla nieoznakowanych pochowkow.
Tutaj tak jest.
Re: umieranko
Nie rozumiem kompletnie zbierania pieniędzy na swój pogrzeb.
Ja osobiście źle się czuje na samą myśl o swoim pogrzebie. Już nie mówiąc o leżeniu w trumnie, za dużo się na oglądałem filmu pogrzebany.
W idealnym świecie chciałbym być spalony bez żadnych pogrzebów, a najlepiej, żeby nikt nie wiedział o tym.
Ja osobiście źle się czuje na samą myśl o swoim pogrzebie. Już nie mówiąc o leżeniu w trumnie, za dużo się na oglądałem filmu pogrzebany.
W idealnym świecie chciałbym być spalony bez żadnych pogrzebów, a najlepiej, żeby nikt nie wiedział o tym.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: umieranko
Urzedowo Tobie nie pozwola, a jesli nie bedziesz mial srodkow ani nikt nie wylozy na Ciebie, zrobia pochowek bezimienny.
Twoja wola.
A moja i milionow ludzi wola jest odmienna.
Nie widze zadnego problemu. Ani potrzeby dalszego mielenia tematu.
Pozdrawiam.
Twoja wola.
A moja i milionow ludzi wola jest odmienna.
Nie widze zadnego problemu. Ani potrzeby dalszego mielenia tematu.
Pozdrawiam.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: umieranko
Dość przewrotnie wbijam się w ten wątek. Jeno ze względu na to, iż tytuł kojarzy się ze śmiercią. A może śmiertka? Miłą, kochaną śmiercią. Wyzwalającą i przeprowadzającą do raju.
- Miałem coś innego na myśli,
- Nie ośmieliłby się nikomu życzyć śmierci,
- Ani tez zadąć, aby kros pokutował, tu lub tam.
Ale sprawa życzenie śmierci pobudza mnie do chłopskiego filozofowania. Mianowicie, co jest złego w życzeniu śmierci?
* Czy życzenie tego, co jest nieuchronne jest czymś złym?
* Czy śmierć jest czymś złym?
Wyrzucamy, ja też, z umysłu możliwość życzenie śmierci, gdyż nie wiadomo czemu panuje ludowe przekonanie, że śmierć jest czymś złym. Niektóre przekonania ludowe są mądre i mają sens. Ale akurat to jest pozbawione sensu. Przynajmniej dla wierzących. Wszak dla tych, którzy odwzajemniają miłość Boga, śmierć jest przyjęciem Jego zaproszenia do nieba. Do wiecznego szczęścia. Dlaczegóż, wiec, życzenie osiągnięcia jak największego szczęścia miałoby być czymś złym? Przecież życzenie śmierci, jest życzeniem osiągnięcia mety. Realizacji największych pragnień.
Wrzuciłem tu, albowiem:
- Miałem coś innego na myśli,
- Nie ośmieliłby się nikomu życzyć śmierci,
- Ani tez zadąć, aby kros pokutował, tu lub tam.
Ale sprawa życzenie śmierci pobudza mnie do chłopskiego filozofowania. Mianowicie, co jest złego w życzeniu śmierci?
* Czy życzenie tego, co jest nieuchronne jest czymś złym?
* Czy śmierć jest czymś złym?
Wyrzucamy, ja też, z umysłu możliwość życzenie śmierci, gdyż nie wiadomo czemu panuje ludowe przekonanie, że śmierć jest czymś złym. Niektóre przekonania ludowe są mądre i mają sens. Ale akurat to jest pozbawione sensu. Przynajmniej dla wierzących. Wszak dla tych, którzy odwzajemniają miłość Boga, śmierć jest przyjęciem Jego zaproszenia do nieba. Do wiecznego szczęścia. Dlaczegóż, wiec, życzenie osiągnięcia jak największego szczęścia miałoby być czymś złym? Przecież życzenie śmierci, jest życzeniem osiągnięcia mety. Realizacji największych pragnień.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 18 kwie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 11 times
Re: umieranko
To zależy jeszcze jakiej śmierci. Czy śmierci w stanie łaski uświęcającej, czy też nie. Czy śmierci, przed którą przyjęto sakramenty święte: namaszczenie chorych, pokuta, Komunia Święta? A może zupełnie pozbawionej sakramentów, bo nawet na koniec życia chłop albo kobita zdecydowali się zostać w stanie grzechu, a więc ewidentnie zgrzeszyli przeciw Duchowi Świętemu? O to bym się martwił w kontekście zbawienia, a nie o to czy w ogóle umrze.
Przepraszam, że po wigilijnej wieczerzy to piszę, ale life bywa brutal. U moich krewnych jest żałoba, dopiero w piątek chowali ciotkę. Wujo został 9 dni temu wdowcem, a jego dzieci (dorosłe, tuż po 30-ce) straciły matkę.
Przepraszam, że po wigilijnej wieczerzy to piszę, ale life bywa brutal. U moich krewnych jest żałoba, dopiero w piątek chowali ciotkę. Wujo został 9 dni temu wdowcem, a jego dzieci (dorosłe, tuż po 30-ce) straciły matkę.
Re: umieranko
Szkoda, że dezerter na mocy swojej moderacji zatłukł ten wątek. Co mu wisiało.
Pewnie tego już nie widzicie, a to forum to takie trochę hermetyczne TWA kolesi z dużym licznikiem bełkotu
i raczej próżno szukać tu niepopularnych informacji.
W świetle tego nawet to jedno odstępstwo było niczym groźnym, a być może komuś bardzo przydatnym.
Pewnie tego już nie widzicie, a to forum to takie trochę hermetyczne TWA kolesi z dużym licznikiem bełkotu
i raczej próżno szukać tu niepopularnych informacji.
W świetle tego nawet to jedno odstępstwo było niczym groźnym, a być może komuś bardzo przydatnym.
Ostatnio zmieniony 2023-12-24, 21:03 przez Adam01, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15034
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4232 times
- Been thanked: 2966 times
- Kontakt:
Re: umieranko
Dziękuję bracie za dobre wigilijne słowo , bardzo budujące i świąteczneAdam01 pisze: ↑2023-12-24, 21:01 Szkoda, że dezerter na mocy swojej moderacji zatłukł ten wątek. Co mu wisiało.
Pewnie tego już nie widzicie, a to forum to takie trochę hermetyczne TWA kolesi z dużym licznikiem bełkotu
i raczej próżno szukać tu niepopularnych informacji.
W świetle tego nawet to jedno odstępstwo było niczym groźnym, a być może komuś bardzo przydatnym.
Na pw wysłałem ci link usunięty
Będę zaglądał, czy wpłynęła twoja wpłata - do dziś wpłynęły 4 wpłaty łącznie 31 zł - więc bardzo wiarygodna zbiórka
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: umieranko
Dalej filozoficznie. Jaką miałaby być śmierć, jeśli nie taką jak życie? To rzadko jest tak, jak z tzw. dobrym łotrem, który jednym wyznaniem w trakcie egzekucji uzyskał zapewnienie zbawienia. Uważam, że w człowieku musi tkwić dobro, aby wybrał zbawienie. Ten, kto jest wpatrzony w Boga, wybiera Boga.
A ten, kto przecie Bogu, też wybiera to, co uważa za najlepsze dla siebie. W każdym wypadku życie po śmieci jest wypadkowa życia biologicznego.
Wierzę w to, że dobry Bóg znajduje w każdym jakieś dobro, które umożliwia drogę przejścia przez czyściec.
Ale masz rację, że śmierć w przypadku nienawiści do Boga jest czymś strasznym. Wtedy, jest ona rzeczywistym i ostatecznym nieszczęściem. Bo jest przypieczętowaniem stanu nieodwołalnego. Na zawsze.
Ale zawsze śmierć jest wybawieniem z cierpień doczesnych. I przez pryzmat życia tych, których znam, uważam, że śmierć jest wybawieniem. Przejściem do wiecznego szczęścia i radości. Choć wyboistą drogą czyśćca. Ale pewnie prowadzącą do Boga.
Akurat i mnie w jakiś sposób to dotknęło. Jeden pogrzeb był 16 bm. A wczoraj, w trakcie wigilii telefon. Z info o smreki. 55 lat. Żona wyszła wczoraj do kościoła, gdy wróciła mąż fizycznie leżał na podłodze, choć jego dusza już spotkała się z Panem. Chwała panu, bo osobiście przywitał Jezusa. A dla pozostających rozpacz. Bo strata. Trudno inaczej. Trudno się cieszyć z czyjegoś szczęścia obcowania z Bogiem, gdy samemu odczuwa się stratę. Uczę się tego od czasu, gdy sam przeżywałem. Szczególnie, gdy miało to miejsce w tragicznym zdarzeniu. Ale też wtedy, gdy radosna nadzieje, nagle zmieniła się w rozpacz. A teraz sam tęsknię do spotkania z tymi osobami. I wierzę, że się spotkamy tam, dokąd staram się dojść. I żeby dojść dopóki mam siłę iść.
Wieczny odpoczynek racz dać Panie Twojemu wujowi. Proszę Boże, niech zbawienie będzie jego udziałem. I o to samo proszę dla s=wszystkich zmarłych teraz, ostatnio i przez cały czas od stworzenia świata.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: umieranko
Przepraszam. Coś musiało się poprzestawiać mi w oczach. Wierzę jednak, że dobry Bóg wysłuchał dobrej intencji, a nie pomylonej. Tym niemniej odmawiam Wieczny odpoczynek w intencji cioci i Zdrowaś Mario w intencji wujka i Twojej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.