Honor nie pozwala. Poza tym, sa osoby lubiące i potrafiące grzebać w archiwum, wyszukiwać jakieś posty. I podziwiam je za pracowitość. Są też lenie, do których się zaliczam, którzy nie mają do tego cierpliwości. I tu w grę wchodzi imperatyw pedagogiczny: wymusić na kimś, an=by też zaczął szukać. Przeglądać dziesiątki, setki postów. W imię czyjejś ambicji.
Wydaje mi się, że odpowiedzią powinno być: Wystarczy przemilczeć.
Zrezygnować (okresowo lub na stałe) z jakiegoś tematu. Chyba, że celem jest nie temat, ale osoba. Wtedy trzeba koniecznie postawić na swoim. Wymusić na rozmówcy określone zachowanie. Albo, w ostateczności obrazić się. Lub coś zarzucić. Bo w piaskownicy musi być porządek.