Czy spowiedź jest ważna?
Czy spowiedź jest ważna?
Witam. Byłam do spowiedzi i podczas niej po wypowiedzeniu 3 grzechów ksiądz mi przerwał pomimo, że dalej chciałam mówić i nie „zawiesiłam się” ani nic i zaczął naukę i skończył ją od razu rozgrzeszeniem. Nie powiedziałam mu jeszcze reszty grzechów a nie chciałam mu przerywać ponieważ czułam że nie wypada. Czy moje grzechy są odpuszczone czy też nie i iść jeszcze raz do spowiedzi. Wspomnę jeszcze, że nie miałam zamiaru zataić żadnego grzechu, moją intencja było powiedzenie ich wszystkich.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czy spowiedź jest ważna?
Jeśliś zaczęła od poważniejszych, to uznał pozostałe za zbyt błahe. Albo inaczej, uznał, że ważniejsza jest nauka związana z tym co usłyszał, od rozwadniania przy wyliczaniu kolejnych. Uważam, że spowiedź ważna, albowiem uświadomiłaś sobie te grzechy, chciałaś i byłaś gotowa je wyznać, żałowałaś za nie, i p[pragnęłaś, aby więcej ich nie powtarzać.
Jeśli jednam masz się zadręczać, to spokojnie pójdź do kolejnej spowiedzi w czasie odpowiednim, np. za miesiąc, i dopiero wtedy wyznaj.
Jeśli jednam masz się zadręczać, to spokojnie pójdź do kolejnej spowiedzi w czasie odpowiednim, np. za miesiąc, i dopiero wtedy wyznaj.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1450
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 814 times
Re: Czy spowiedź jest ważna?
Kluczowa jest intencja. Jeśli szłaś do spowiedzi z zamiarem wypowiedzenia wszystkiego, co wypomina Ci sumienie, to spowiedź była ważna. Czasem różne powody stają na przeszkodzie zewnętrznej komunikacji - a to głośne organy, to niedosłuch, to znów - jak w tym przypadku - niespodziewana reakcja księdza. Ale w spowiedzi nie chodzi o buchalterię, lecz o szczere pragnienie odcięcia się od grzechu poprzez jego wyznanie. Powtórzę więc za spowiednikiem: idź w pokoju.