Biznes w świetle Ewangelii

[krz30]

Zastanawiam się nad działalnością biznesową w świetle Ewangelii. Proszę o podanie przykładów z Pisma Św. oraz nauczania KK, które waszym zdaniem się do tego odnoszą oraz o analizę tego zagadnienia.

Jaki cel powinna mieć własna dzialalność gospodarcza? Czy kierowanie się chęcią zysku jest moralnie dobre? Co z tym zyskiem później robić? Czym powinien charakteryzować się przedsiebiorca? Te i inne pytania chodzą mi po głowie.

Zapraszam do dyskusji.

[Repart]

Pierwsze co mi przychodzi do głowy to Nie można dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie.

Jaki powinna mieć cel własna działalność? Osiąganie zysku, bo bez tego nie będziesz w stanie prowadzić jej dalej. Można tak prowadzić, aby się w tym nie zatracić i służyć Bogu, a nie mamonie. To też zależy od rodzaju działalności, jej wielkości oraz momentu w którym się znajduje - start, rozkręcanie czy prężnie działająca. Dobry przedsiębiorca będzie wiedział jak skutecznie osiągać zyski przy jednoczesnym uważaniu na pułapkę czym więcej mam tym więcej chcę. Będą pojawiały się różne pokusy, gdzie będzie można zwiększyć swój zysk. Często będą one wymagały nieuczciwych działań i zagrywek, wykorzystywaniu innych, itp. Jeżeli przedsiębiorca ma poukładane w głowie, odpowiedni fundament, na którym opiera swoje przedsięwzięcia życiowe, to i w biznesowych będzie kierował się słusznymi decyzjami.

[Andej]

Działalność biznesowa, z definicji, musi by ć ukierunkowana na zysk. Bo w przeciwnym wypadku bankructwo.
Wydaje mi się, ze warto przeczytać Rerum Novarum lub jakieś opracowania. Definicją płacy godziwej. Odpowiedzialność z pracowników, współpracowników i ich rodziny. Odpowiedzialność przed klientami.

[Tek de Cart]

https://duszpasterstwotalent.pl/
"Jesteśmy wspólnotą, która pomaga przedsiębiorcom, pracodawcom i freelancerom budować relację z Bogiem poprzez codzienną pracę i rozwijanie talentów."
Duszpasterstwo organizuje dla ludzi biznesu konferencje, rekolekcje, pielgrzymki, warsztaty itp. Podstawową formą pozostają comiesięczne spotkania lokalne (obecnie w 30 miastach Polski) współtworzone przez samych przedsiębiorców oraz lokalnych duszpasterzy diecezjalnych i zakonnych. Spotkania mają charakter formacyjny, w roku 2022 realizowany jest temat biblijny → „Od|nowa od Słowa”.
Spotkania mają charakter otwarty, adresowane są do przedsiębiorców, menedżerów, osób odpowiedzialnych za pracę innych — szeroko rozumianych „ludzi biznesu”.

[krz30]

Ja mam nieco inne spojrzenie na tę kwestię.

Główny cytat, który mi tu przychodzi do głowy, to:

31 Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? 32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. 33 Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. 34 Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy8. (Mt 6)

Prowadzenie biznesu jest działaniem konkretnego człowieka lub grupy ludzi. Oni są podmiotami działań i od nich to pochodzi. Dlatego uważam, że przedsiębiorcy powinni na początku zadać sobie pytanie - jakie dobro możemy przynieść na ten świat, prowadząc biznes?

Z katolickiego punktu widzenia, celem ostatecznym życia człowieka jest zbawienie, pełnia życia w Bogu. Mamy naśladować Go w swoim działaniu tu na ziemi. Streszcza to przykazanie miłości. Dla działalności biznesowej szczególne znaczenie ma jego drugi człon - kochaj bliźniego swego jak siebie samego.

Dla prowadzenia biznesu płynie z tego praktyczny wniosek. Celem zawsze powinien być drugi człowiek i jego dobro. O zysk trzeba dbać, bo on jest warunkiem funkcjonowania samego przedsięwzięcia. Ale jest on tylko środkiem do celu. Uważam, że prawidłowo byłoby najpierw dostrzec jakieś potrzeby ludzi, które można zaadresować "systemowo" poprzez biznes i tak później go zaplanować i realizować, żeby był on "utrzymywalny".

Może to drobne przesunięcie akcentów, ale uważam, że istotne. Myślę, że kierowanie się w biznesie zasadą zysku nie zawsze jest właściwe. Natomiast nieuwzględnianie potrzeby zysku w biznesie jest głupie, bo przypomina podcinanie gałęzi, na której się siedzi.

[sądzony]

Ważne, czy postępuje wg sumienia i czy to sumienie jest dobrze ukształtowane. Jest taki cytat z Pisma, który tu pasuje:

Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. 23 Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!

Jakby nie patrzeć Twój cytat również pasuje do Twojego wątku:

"19 Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się, i kradną. 20 Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się, i nie kradną. 21 Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.

22 Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. 23 Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!

24 5 Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie." Mt 6, 19-24

[Marek_Piotrowski]

Trzeba uważać, żeby nie przesadzić z idealizmem. Bo potem jest tak, jak ze wspólnotą w Jerozolimie.
Bo najpierw hurra, rozdajmy wszystkim:
"Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. (45) Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby."/Dz 2, 44-45/
"Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. (...) Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze /uzyskane/ ze sprzedaży, i składali je u stóp Apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby."/Dz 4,32.34-35/

A za jakiś czas:
"[Trzeba wam bowiem wiedzieć, że chrześcijanie zamieszkali] w Macedonii i Achai postanowili przeprowadzić zbiórkę na ubogich chrześcijan jerozolimskich."/Rz 15,26/