Sprawy związane z innymi wierzeniami/religiami

[skruszycsie]

1. Czy studiowanie religioznawstwa to grzech? Zaznaczam, że nie chodzi o to, żeby nagle pod wpływem zdobytej wiedzy zmienić wyznanie, tylko jest to chęć pogłębienia wiedzy, zrozumienia sposobu tłumaczenia sobie tej sfery przez inne kultury

2. Czy oglądanie bajki/bajek z dzieciństwa, w których są zawarte takie wątki jak choćby szamanizm (w dodatku w zmienionej formie, nie taki jak występuje w jakichś krajach, więc traktuję to jak fikcję literacką), to grzech? Dodam, że nie mam zamiaru tego praktykować, a samą bajkę oglądam dla fabuły i zresztą znam ją prawie na pamięć, więc raczej nie dowiem się nic nowego, co by mogło mnie jakoś zgorszyć. Nie wszystko pamiętam na poczekaniu, ale jak akcja się rozgrywa to na bieżąco ją sobie przypominam. Tak, jest to bajka "wschodnia", tzn. anime i występuje tam też wątek reinkarnacji, ale traktuję to tak, jakbym właśnie czytała lub uczyła się o innych religiach, to tak nawiązując do punktu 1.

Też w sumie mogłabym zapytać to samo, jeśli w produkcjach tego typu zawarte są elementy takie jak magia czy różdżkarstwo.

Zależy mi, żeby się dowiedzieć, bo nie wiem, czy w ogóle mogę to oglądać i czy jak nie powiem na spowiedzi, że to oglądałam, to będzie to zatajenie grzechu. Mam zamiar zapytać w konfesjonale, ale jestem ciekawa też jakie zdanie mają inne osoby.

[Andej]

Ad. 1. - Skąd taki pomysł? Nie ma niczego złego w znajomości innych religii. A często, w przypadku dialogu z innowiercami, jest to wiedza bardzo przydatna.
Ad.2. - Uważam, że nie ma co demonizować treści zawartych w bajkach. Jeśli oglądasz z sentymentu, aby przypomnieć sobie dziecięce lata, to nie widzę w tym zła.

A ze spytaniem spowiednika, to najlepszy pomysł. Bo on zapewne będzie mógł się dopytać o kontekst tych wątpliwości. Choć mi się wydaje, że chodzi to o rozdzielanie włosa na czworo.

[Dezerter]

1. Czy studiowanie religioznawstwa to grzech? Zaznaczam, że nie chodzi o to, żeby nagle pod wpływem zdobytej wiedzy zmienić wyznanie, tylko jest to chęć pogłębienia wiedzy, zrozumienia sposobu tłumaczenia sobie tej sfery przez inne kultury

Oczywiście, że nie grzech - ja studiowałem amatorsko i kilka rzeczy wzbogaciło moja duchowość

2. Czy oglądanie bajki/bajek z dzieciństwa, w których są zawarte takie wątki jak choćby szamanizm (w dodatku w zmienionej formie, nie taki jak występuje w jakichś krajach, więc traktuję to jak fikcję literacką), to grzech? Dodam, że nie mam zamiaru tego praktykować, a samą bajkę oglądam dla fabuły i zresztą znam ją prawie na pamięć, więc raczej nie dowiem się nic nowego, co by mogło mnie jakoś zgorszyć. Nie wszystko pamiętam na poczekaniu, ale jak akcja się rozgrywa to na bieżąco ją sobie przypominam. Tak, jest to bajka "wschodnia", tzn. anime i występuje tam też wątek reinkarnacji, ale traktuję to tak, jakbym właśnie czytała lub uczyła się o innych religiach, to tak nawiązując do punktu 1.

Też w sumie mogłabym zapytać to samo, jeśli w produkcjach tego typu zawarte są elementy takie jak magia czy różdżkarstwo.

Zależy mi, żeby się dowiedzieć, bo nie wiem, czy w ogóle mogę to oglądać i czy jak nie powiem na spowiedzi, że to oglądałam, to będzie to zatajenie grzechu. Mam zamiar zapytać w konfesjonale, ale jestem ciekawa też jakie zdanie mają inne osoby.

Spytaj w konfesjonale i proszę opowiedz nam co ksiądz ci odpowiedział- sam jestem ciekaw
Filmy anime, to często wcale nie bajki. Widziałem horrory a nawet ostrą erotykę, więc magia i okultyzm na poważnie też mogą być - takie filmy bym odradzał

[sądzony]

Żona czyta z córką: "Tajemnica domu w Bielinach", "Tajemnica Dąbrówki", "Tajemnica ognia".

""Tajemnica domu w Bielinach" to fantastyczna książka dla dzieci otwierająca serię "Klub Kwiatu Paproci". Młode osoby czytające tę powieść, doświadczą czegoś niezwykłego! Mogą spodziewać się słowiańskiego klimatu, tajemnic i dreszczyku emocji!

Przeprowadzki do nowego miejsca nigdy nie są łatwe. Szczególnie dla dzieci. Tym bardziej, jeśli ta zamiana jest niezaplanowana. Jeszcze trudniejszy jest dla nich rozwód rodziców. Tak stało się w przypadku rodzeństwa Lipowskich, które doświadcza jednej zmiany za drugą. Dla Bogusi, Tosi, Leszka i Dąbrówki ten ciąg zmian, których końca nie widać, wywrócił ich życie do górny nogami. Żadne z nich tego nie chciało ani nie planowało. Przyszło im też wyprowadzić się z Warszawy do Bielin i zamieszkać w domu ciotki Mirki.

Okazuje się, że te przenosiny przyniosą zaskakujący zwrot akcji. Ciotka, obecnie schorowana staruszka, w młodości była szeptuchą. Niestety każdego dnia coraz bardziej traci kontakt z rzeczywistością. Alzheimer to słowo, które zaczyna pojawiać się w rozmowach na jej temat.

Rodzeństwo przebywając na wsi, zaczyna poznawać inny świat niż dotychczas. Stare wierzenia, bóstwa, demony - czy okażą się jedynie mitami, czy też może są bardziej rzeczywiste, niż się wydaje?"

https://www.taniaksiazka.pl/tajemnica-d ... 84464.html