Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzi

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzi

Post autor: kazik95 » 2023-12-17, 15:42

Flyweight pisze: 2023-12-17, 15:21
kazik95 pisze: 2023-12-17, 14:19
Flyweight pisze: 2023-12-17, 12:26 Czuję że mi to nie przejdzie przez usta
Też tak miałem. Powiedziałem to na spowiedzi dopiero gdy miałem 20 kilka lat.

Pewnych swoich incydentów i eksperymentów seksualnych nigdy nie wyznałem bo wstydzę się ich nawet sam przed sobą.

Z drugiej strony nie sądzę aby zbytnie wchodzenie w szczegóły miało uzasadnienie.
Młody człowiek z silnym popędem próbuje różnych rzeczy.
Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce.
A można wiedzieć co spowiednik ci powiedział po wyznaniu takiego grzechu? Tak jak zawsze czy jednak była różnica. Bo jak tak myślę to więcej mam za uszami niż mi się wydaje, bo grzechu ciężkiego nigdy nie wyznałem w trochę ich mam.
Powiedział coś w stylu, że z czasem, szczególnie gdy się ożenię i mój popęd znajdzie naturalne ujście, to grzech masturbacji będzie coraz rzadszy.

Może, jeśli trudno Ci to komuś powiedzieć, to oswoj się z tym mówieniem na głos gdzieś na osobności,.samemu?
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 835
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 146 times
Been thanked: 197 times

Re: Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzi

Post autor: krystian.zawistowski » 2023-12-17, 16:32

Flyweight pisze: 2023-12-17, 12:06 Witam, zmasturbowalem sie wiele razy. Nie wiedziałem ze to grzech ciężki. Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzizwsty

Łaska posiłkowa płynąca z modlitwy pomaga dobrze przystąpić do spowiedzi, więc jak nie możesz to módl się codziennie o łaskę.
viewtopic.php?p=339609&hilit=heretykiem#p339609
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

Awatar użytkownika
Flyweight
Początkujący
Początkujący
Posty: 58
Rejestracja: 17 gru 2023
Lokalizacja: Kraków
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzi

Post autor: Flyweight » 2024-01-05, 20:17

Aktualizacja: zebrałem się na odwagę i tak jak planowałem w 1. Piątek miesiąca poszedłem do spowiedzi. Faktycznie w głowie wygląda to inaczej zdecydowanie gorzej.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzi

Post autor: Andej » 2024-01-05, 20:21

Niech Bóg da Ci łaskę życia w łasce. Jak najdłużej. Najlepiej już zawsze.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Flyweight
Początkujący
Początkujący
Posty: 58
Rejestracja: 17 gru 2023
Lokalizacja: Kraków
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzi

Post autor: Flyweight » 2024-01-05, 22:16

Andej pisze: 2024-01-05, 20:21 Niech Bóg da Ci łaskę życia w łasce. Jak najdłużej. Najlepiej już zawsze.
No tyle ile się stresuje najadłem, ile czasu spędziłem na rozważaniu co dalej chyba mnie zmotywuje do tego by już tego grzechu nie popełniać.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzi

Post autor: Andej » 2024-01-05, 23:44

Flyweight pisze: 2024-01-05, 22:16 No tyle ile się stresuje najadłem, ile czasu spędziłem na rozważaniu co dalej chyba mnie zmotywuje do tego by już tego grzechu nie popełniać.
To wspaniałe postanowienie.
Ale teraz wyznacz sobie częstotliwość. Np. co miesiąc. Że regularne, co miesiąc będziesz przystępować do sakramentu pojednania. A jeśli zdarzy się grzech ciążki, to bez czekania. Natychmiast, aby się oczyścić.
Bóg Cię kocha.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Flyweight
Początkujący
Początkujący
Posty: 58
Rejestracja: 17 gru 2023
Lokalizacja: Kraków
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzi

Post autor: Flyweight » 2024-01-06, 00:32

Andej pisze: 2024-01-05, 23:44
Flyweight pisze: 2024-01-05, 22:16 No tyle ile się stresuje najadłem, ile czasu spędziłem na rozważaniu co dalej chyba mnie zmotywuje do tego by już tego grzechu nie popełniać.
To wspaniałe postanowienie.
Ale teraz wyznacz sobie częstotliwość. Np. co miesiąc. Że regularne, co miesiąc będziesz przystępować do sakramentu pojednania. A jeśli zdarzy się grzech ciążki, to bez czekania. Natychmiast, aby się oczyścić.
Bóg Cię kocha.
No też nie zawsze mam możliwość bo mieszkam w odległości około 5km od kościoła nawet więcej a w lokalnej kaplicy mszy są w piątki pierwsze niedziele i święta. No ale bede starał się co miesiąc chodzić.

ODPOWIEDZ