Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzi

[Flyweight]

Witam, zmasturbowalem sie wiele razy. Nie wiedziałem ze to grzech ciężki. Mój umysł nie pozwala mi iść do spowiedzizwsty

[Albertus]

W jaki sposób twój umysł nie pozwala ci iść do spowiedzi?

Nie ma się czego bać. Chrystus jest miłosierny. Odwagi!

[Repart]

Idź, po prostu wyznaj to i staraj się do tego nie wracać.

[Flyweight]

Czuję że mi to nie przejdzie przez usta

[sądzony]

Czuję że mi to nie przejdzie przez usta

Wydaje mi się, że to dość powszechny grzech. Dla księdza nie będzie to nic spektakularnego.

[Flyweight]

Czuję że mi to nie przejdzie przez usta

Wydaje mi się, że to dość powszechny grzech. Dla księdza nie będzie to nic spektakularnego.

Nawet jeżeli jestem naprawdę bardzo młody? Mam jeszcze kilka lat do 18.

[sądzony]

Nawet jeżeli jestem naprawdę bardzo młody? Mam jeszcze kilka lat do 18.

Nawet wtedy.

[Repart]

Czuję że mi to nie przejdzie przez usta

Przejdzie, musisz tylko chcieć Najtrudniej zawsze podjąć działanie, wyobrażenia samego działania są często wyolbrzymione w naszym umyśle do granic niemożliwości. W rzeczywistości może okazać się, że wcale nie było to takie trudne jak sobie wyobrażałeś. Leć wyprostować ścieżkę Panu.

[Albertus]

Czuję że mi to nie przejdzie przez usta

Nie takie grzechy ksiądz już słyszał. Nie ma powodu do obaw.

Zrzuć z siebie ten ciężar.

[Flyweight]

Czuję że mi to nie przejdzie przez usta

Nie takie grzechy ksiądz już słyszał. Nie ma powodu do obaw.

Zrzuć z siebie ten ciężar.

A napewno nie będzie tak że nie odmówi odpuszczenia grzechów? Czy coś?

[sądzony]

A napewno nie będzie tak że nie odmówi odpuszczenia grzechów? Czy coś?

Nie sądzę.
Ale pewności nikt Ci nie da. No prócz wiary będącej czymś więcej niż pewność

[Albertus]

Czuję że mi to nie przejdzie przez usta

Nie takie grzechy ksiądz już słyszał. Nie ma powodu do obaw.

Zrzuć z siebie ten ciężar.

A napewno nie będzie tak że nie odmówi odpuszczenia grzechów? Czy coś?

Jeśli wyrazisz swój żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy to na pewno nie będzie.

[kazik95]

Czuję że mi to nie przejdzie przez usta

Też tak miałem. Powiedziałem to na spowiedzi dopiero gdy miałem 20 kilka lat.

Pewnych swoich incydentów i eksperymentów seksualnych nigdy nie wyznałem bo wstydzę się ich nawet sam przed sobą.

Z drugiej strony nie sądzę aby zbytnie wchodzenie w szczegóły miało uzasadnienie.
Młody człowiek z silnym popędem próbuje różnych rzeczy.
Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce.

[miłośniczka Faustyny]

@Flyweight nie obawiaj się, księża to słyszą bardzo często, bo wiele osób ma taki problem, wyznaj to szczerze na spowiedzi i nie zamartwiaj się. Spowiednicy są w konfesjonale po to, żeby służyć Bożemu miłosierdziu i rozgrzeszać, więc nie zgorszy ich Twój grzech. Kiedyś bałam się coś wyznać i mówię spowiednikowi o tym, a on na to: "Mów, ja słyszałem już wszystko, nic mnie nie zdziwi".

[Flyweight]

Czuję że mi to nie przejdzie przez usta

Też tak miałem. Powiedziałem to na spowiedzi dopiero gdy miałem 20 kilka lat.

Pewnych swoich incydentów i eksperymentów seksualnych nigdy nie wyznałem bo wstydzę się ich nawet sam przed sobą.

Z drugiej strony nie sądzę aby zbytnie wchodzenie w szczegóły miało uzasadnienie.
Młody człowiek z silnym popędem próbuje różnych rzeczy.
Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce.

A można wiedzieć co spowiednik ci powiedział po wyznaniu takiego grzechu? Tak jak zawsze czy jednak była różnica. Bo jak tak myślę to więcej mam za uszami niż mi się wydaje, bo grzechu ciężkiego nigdy nie wyznałem w trochę ich mam.