Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Mam 24 lata i jestem w związku od ponad roku i niestety przyzwyczailem sie do wspołzycia. Nie widzę nic złego w byciu w bliskości z osobą, którą sie szczerze kocha i zamierza ją kiedyś poślubić. Kocham też Boga i chce chodzić do spowiedzi i dostawać rozgrzeszenie. Niedawno uświadomiłem sobie, że do tego potrzebne jest nie tylko szczere wyznanie grzechów, ale też postanowienie poprawy. I ja go nie mam, bo wiem ze chce być ze swoją dziewczyną. Jest mi źle i zawsze po spowiedzi troche mnie odrzuca od tego co robimy, ale i tak szybko zaczynam grzeszyc i przyzwyczajamnsie do tego. Z innych grzechow, a miałem ich dużo bardzo sie poprawilem. Tutaj tego nie czuje, chce chodzic do komunii nie ze względu na ciotki, ktore przyjeżdzają na święta, a ze wzgledu na to, że kocham Boga. Myślicie, że mozna w takiej sytuacji otrzymac rozgrzeszenie?
Pozdrawiam i dzięki za pomoc
K
Pozdrawiam i dzięki za pomoc
K
Ostatnio zmieniony 2023-12-22, 00:28 przez niepełny, łącznie zmieniany 1 raz.
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 681
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 169 times
- Been thanked: 179 times
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Witaj! Niestety, ale w sytuacji jakiej opisałeś nie możesz otrzymać rozgrzeszenia.
Skoro szczerze kochasz swoją dziewczynę, to dlaczego nie weźmiecie ślubu?
Skoro szczerze kochasz swoją dziewczynę, to dlaczego nie weźmiecie ślubu?
~Krzysztof
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6522
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 894 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Brać ślub żeby nie grzeszyć?
No nie wiem.
A co jak weźmiecie ślub?
Wiesz że nie możecie używac np. antykoncepcji?
Bo weźmiecie i później znowu będzie: no grzeszę ale czym innym, co teraz?
i znowu nie dostaniesz rozgrzeszenia.
Tak tylko zaznaczam.
Ale Krzysiek ma rację, nie da się obejść współzycia przed ślubem aby dostac rozgrzeszenie.
My za ciebie przestać współżyć nie możemy:P A to jedyna droga.
No nie wiem.
A co jak weźmiecie ślub?
Wiesz że nie możecie używac np. antykoncepcji?
Bo weźmiecie i później znowu będzie: no grzeszę ale czym innym, co teraz?
i znowu nie dostaniesz rozgrzeszenia.
Tak tylko zaznaczam.
Ale Krzysiek ma rację, nie da się obejść współzycia przed ślubem aby dostac rozgrzeszenie.
My za ciebie przestać współżyć nie możemy:P A to jedyna droga.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Ogólnie w prawdziwym związku czyli małżeńskim pojawiają się takie sytuacje że trzeba trochę cierpliwości, występują też okresy gdy konieczna jest wstrzemięźliwość seksualna i w ogóle pewne trudy i wyrzeczenia. Najlepiej teraz poćwiczyć bo potem może być bardzo bardzo trudno.niepełny pisze: ↑2023-12-22, 00:03 Mam 24 lata i jestem w związku od ponad roku i niestety przyzwyczailem sie do wspołzycia. Nie widzę nic złego w byciu w bliskości z osobą, którą sie szczerze kocha i zamierza ją kiedyś poślubić. Kocham też Boga i chce chodzić do spowiedzi i dostawać rozgrzeszenie. Niedawno uświadomiłem sobie, że do tego potrzebne jest nie tylko szczere wyznanie grzechów, ale też postanowienie poprawy. I ja go nie mam, bo wiem ze chce być ze swoją dziewczyną. Jest mi źle i zawsze po spowiedzi troche mnie odrzuca od tego co robimy, ale i tak szybko zaczynam grzeszyc i przyzwyczajamnsie do tego. Z innych grzechow, a miałem ich dużo bardzo sie poprawilem. Tutaj tego nie czuje, chce chodzic do komunii nie ze względu na ciotki, ktore przyjeżdzają na święta, a ze wzgledu na to, że kocham Boga. Myślicie, że mozna w takiej sytuacji otrzymac rozgrzeszenie?
Pozdrawiam i dzięki za pomoc
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Tak jak napisał @Albertus o trudach i wyrzeczeniach w małżeństwie, ja dopiszę że nie tylko w małżeństwie, ale w całym życiu. Jesteś młody, masz teraz takie priorytety, które za naście lat będą inne. Ale ciągła praca nad sobą będzie Ci towarzyszyć przez cały czas.
Bóg Cię kocha, ale nie znaczy to, że możesz robić co chcesz. Pisałeś, że chcesz ją poślubić. Jakie zdanie o współżyciu i Bogu ma Twoja Luba? Rozmawialiście o tym wspólnie? Czy uważa podobnie jak Ty? Wtedy będzie łatwiej coś ustalić. Np wstrzemięźliwość do ślubu. Mega trudne, wiem, ale dla chcącego nic trudnego.
Bóg Cię kocha, ale nie znaczy to, że możesz robić co chcesz. Pisałeś, że chcesz ją poślubić. Jakie zdanie o współżyciu i Bogu ma Twoja Luba? Rozmawialiście o tym wspólnie? Czy uważa podobnie jak Ty? Wtedy będzie łatwiej coś ustalić. Np wstrzemięźliwość do ślubu. Mega trudne, wiem, ale dla chcącego nic trudnego.
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Ona tez jest wierząca, ale ciężko nam rezygnować. Nie chce jej rozczarować, nie wiem co z nami będzie jak zrezygnuje. Wogole ciezko jest utrzymać czystość jak ze soba przeżywamy. Kochamy sie
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Nie Ty masz rezygnować, tylko oboje. Powinniście oboje to przegadać i zadecydować RAZEM. Wtedy nie powinno być rozczarowania z żadnej strony.
Współżycie nie oznacza, że się kochacie. Jesteście w sobie zakochani, współżyjecie, ale to wszystko są emocje. Kochanie się to nie tylko emocje.
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Rozumiem, czyli trzeba zdecydowac.
Czy mogłbym prosićo usunięcie moich cytatow z odpowiedzi? Bo chce usunac posta, nie chce, żeby cos zostało po moich problemach
Dodano po 30 sekundach:
Dziękuję wam.
Czy mogłbym prosićo usunięcie moich cytatow z odpowiedzi? Bo chce usunac posta, nie chce, żeby cos zostało po moich problemach
Dodano po 30 sekundach:
Dziękuję wam.
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Mnie też to ciekawi, a co z antykoncepcą po ślubie? Dalej będą grzeszyć, czy kilka razy w miesiącu stosunek? Zostaje jeszcze watykanska ruletka, ale z tego to wielodzietnosc raczej. I zapewne grzech gumek zostanie.CiekawaXO pisze: ↑2023-12-22, 07:45 Brać ślub żeby nie grzeszyć?
No nie wiem.
A co jak weźmiecie ślub?
Wiesz że nie możecie używac np. antykoncepcji?
Bo weźmiecie i później znowu będzie: no grzeszę ale czym innym, co teraz?
i znowu nie dostaniesz rozgrzeszenia.
Tak tylko zaznaczam.
Ale Krzysiek ma rację, nie da się obejść współzycia przed ślubem aby dostac rozgrzeszenie.
My za ciebie przestać współżyć nie możemy:P A to jedyna droga.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Martynno, o ile nie odnosisz się do metod archaicznych (np. kalendarzyk), to to, co nazywasz "watykańską ruletką" ma bardzo dobrą skuteczność. Wielokrotnie większą niż np. prezerwatywa. Aby oddalić ewentualne zastrzeżenia co do rzetelności danych, wynotowałem je według wycofanego podręcznika szkolnego "Przysposobienie do życia w rodzinie" (Sokoluk, Andziak, Trawińska) - a więc źródła zdecydowanie "nie-kościelnego":
Niestety autorzy Przysposobienia do życia w rodzinie nie podali danych dla metody zliczeniowej, zaś metody objawu szyjki macicy w ogóle nie wymienili (być może dlatego że jest to stosunkowo nowa metoda - jej skuteczność powinna być jeszcze nieco lepsza od metody śluzowej).
Niestety autorzy Przysposobienia do życia w rodzinie nie podali danych dla metody zliczeniowej, zaś metody objawu szyjki macicy w ogóle nie wymienili (być może dlatego że jest to stosunkowo nowa metoda - jej skuteczność powinna być jeszcze nieco lepsza od metody śluzowej).
Ostatnio zmieniony 2023-12-30, 11:29 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
No właśnie, metody z tabelki npr działają przy współżyciu po owulacji, a ile jest tych dni? Wydaje mi się, że malutko i większości małżeństw za mało. Po owulacji to jest średnio tydzień. Potem miesiączka i zazwyczaj współżycie odpada i zostają jeszcze dni niskopłodne przed owulacja. I właśnie w te dni po miesiączce pary wpadają, dni niskopłodne, bo nie każdy 3 tygodnie wytrzyma w czystości, albo niektórzy nie chcą mieć tydzień małżeński w miesiącu, a prezerwatywa nikogo nie krzywdzą jakby ja np wykorzystać w czasie dni nisko płodnych. Ale to przecież GRZECH albo possc człowieku 3 tygodnie albo ryzykuj i współżyj zaraz po miesiączce w okresie niskoplodnym. Dodam jeszcze, że większość par nie potrafi żyć 2 czy 3 tygodnie w czystości i albo popełnia grzech masturbacji, albo grzech prezerwatywy albo skuszą się na bliskość w okresie niskoplodnym i wcześnie czy później zrobią sobie dzidziusia. I oto Kościołowi chodzi. Znają słabość ludzi i brak opanowania i niech wierni korzystają z okresu niskopłodnego i to właśnie nazywa się watykanska ruletka.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-12-30, 11:28 Martynno, o ile nie odnosisz się do metod archaicznych (np. kalendarzyk), to to, co nazywasz "watykańską ruletką" ma bardzo dobrą skuteczność. Wielokrotnie większą niż np. prezerwatywa. Aby oddalić ewentualne zastrzeżenia co do rzetelności danych, wynotowałem je według wycofanego podręcznika szkolnego "Przysposobienie do życia w rodzinie" (Sokoluk, Andziak, Trawińska) - a więc źródła zdecydowanie "nie-kościelnego":
Niestety autorzy Przysposobienia do życia w rodzinie nie podali danych dla metody zliczeniowej, zaś metody objawu szyjki macicy w ogóle nie wymienili (być może dlatego że jest to stosunkowo nowa metoda - jej skuteczność powinna być jeszcze nieco lepsza od metody śluzowej).
Ostatnio zmieniony 2023-12-30, 12:41 przez Martynna, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskutant
- Posty: 219
- Rejestracja: 11 kwie 2023
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 23 times
- Been thanked: 140 times
Re: Nieczystość. Problem z postanowieniem poprawy
Ściśle rzecz biorąc, to musisz mieć w momencie spowiedzi postanowienie, że nie chcesz zgrzeszyć - nawet jeśli wiesz, że prawdopodobnie to nastąpi (bo chłopak z dziewczyną tak się przyzwyczaił że dwa tygodnie później i tak się nie opanują), to w tym momencie nie chcesz. I to jest minimum które jest wystarczające do ważności spowiedzi. Nie da się otrzymać rozgrzeszenia tylko jeśli ktoś już w momencie spowiedzi nie ma żadnego pragnienia zmiany i planuje że za tydzień zrobi to samo.
Słabość woli, przyzwyczajenie się - nie są przeszkodami w otrzymaniu rozgrzeszenia. Postanowienie aktem woli, że nic się nie zamierza zmienić, ani spróbować zmienić - byłoby postawą w której nie otrzyma się rozgrzeszenia.