psychiatra i leki czy należy się obawiać???
psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Kiedyś podobny wątek był gdyż chyba pytałem czy iść do psychologa czy psychiatry.Otoz u psychologa byłem dwa razy w życiu...u jednej Pani ale niestety cena za wizytę była zbyt duża by kontynuować terapię...potem u jednego Pana ale też wyszło tak że narazie stwierdził że nie ma potrzeby jakieś psychoterapi i kosztowania się ale dal pewne wskazówki.Natomiast ja gdy odpalam google to mam takie objawy jak np brak odczuwania radości z tych czynności które Kiedyś sprawiały radość(wyjazd na wakacje,świąteczny czas,)coś robię ale nie czuję w tym radości,smutek i przygnębienie...zapewne mam też do przepracowania pewne rzeczy na podłożu psychologicznym ale podejrzewam ze jest u mnie taki pakiecik depresja+pewne sprawy psychologiczne do przepracowania i nie czuję się zbyt ciekawie...pomyślałem że może narazie zlikwidować jeden problem bo zawsze będę się może lepiej czuł? ostatnio też kombinowałem ze zmianami pracy i trochę to potwierdza teorie o depresji gdyż też w tym co mi się wydawało że znajdę satysfakcję i radość to nie przyniosło rezultatów więc wniosek że problem jest jakiś we mnie....No cóż tylko zniechęcają trochę opinie z internetu że leki anty depresyjne to zło itp że skutki uboczne..z drugiej strony znalazłem psychiatrę który ma bardzo dobre opinie,ludzie piszą że lepiej się czują że solidny lekarz...Czy ktoś był u psychiatry? Może lepiej do niego iść przy okazji jakaś diagnostyka moze która wykaże czy te stany nie wynikają z innej choroby? Bardzo poważnie myślę aby w nowym roku iść
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Kiedyś napisałem maila do kilku psychologów z okolicy i opisałem mój problem z zapytaniem o możliwość jego rozwiązania. Tylko 1 kobieta odpisała, że mi na pewno pomoże w ciągu 2-3 miesięcy. Była bardzo ładna i miła. Starała się bardzo ukryć swoją urodę i doceniałem to. Na moje wątpliwości wyszukiwała takie argumenty, czasem na następną sesję, że potrafiła mnie przekonać do swojego punktu widzenia. Niestety, musiałem się przed nią otworzyć, co nie było zbyt fajne. Faktycznie mi pomogła tak jak deklarowała. Ponadto poprawiła też jakość mojego życia.
Do psychiatry niedawno skierowała mnie moja neurolog. Znajomi biorą leki na depresje i miewają dość spore poczucie humoru, chociaż trochę dziwne. Leki, które proponowała mi psychiatra na problemy pocovidowe miały bardzo dużo skutków ubocznych nie do zaakceptowania. Po żadnych nie powinienem prowadzić samochodu i były też inne, które również utrudniały inne aktywności. Nie było gwarancji, że te leki usuną te problemy, bo nie wiadomo było, czy moje problemy są na podłożu psychiatrycznym. Z tego co zrozumiałem, to brak skuteczności leków miałby wskazać, że problem nie ma natury psychiatrycznej, a ich odstawienie wiązało się z dość problematyczną procedurą, więc jednak nie wziąłem udziału w tym eksperymencie na mnie.
Do psychiatry niedawno skierowała mnie moja neurolog. Znajomi biorą leki na depresje i miewają dość spore poczucie humoru, chociaż trochę dziwne. Leki, które proponowała mi psychiatra na problemy pocovidowe miały bardzo dużo skutków ubocznych nie do zaakceptowania. Po żadnych nie powinienem prowadzić samochodu i były też inne, które również utrudniały inne aktywności. Nie było gwarancji, że te leki usuną te problemy, bo nie wiadomo było, czy moje problemy są na podłożu psychiatrycznym. Z tego co zrozumiałem, to brak skuteczności leków miałby wskazać, że problem nie ma natury psychiatrycznej, a ich odstawienie wiązało się z dość problematyczną procedurą, więc jednak nie wziąłem udziału w tym eksperymencie na mnie.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4476
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Idź do psychiatry, on oceni czy leki są potrzebne, nie obawiaj się: jeśli wystąpią skutki uboczne, to lekarz może Ci zmienić leki na inne, jest wiele możliwości. Pamiętaj, że musisz być szczery na wizycie, mów o wszystkich objawach, bo to bardzo ważne, żeby ustalić właściwe leczenie.
Ostatnio zmieniony 2023-12-23, 19:54 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Zastanawiam się czy każde leki anty depresyjne wykluczają prowadzenie auta czy są też takie które nie wykluczają? Trzeba powiedzieć o tym na wizycie? tzn to ze jednak praca-dom oraz inne czynności życiowe raczej wymagają auta..
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Są takie leki antydepresanty,.możliwe że większość tych lżejszych, po których można prowadzić auto
Escitslopram
Aurorix
Citalopram
Escitslopram
Aurorix
Citalopram
Ostatnio zmieniony 2023-12-23, 20:42 przez kazik95, łącznie zmieniany 1 raz.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
dzięki za odpowiedź...możliwe że pójdę bo mam lekarza na oku z dobra opinia a do tej pory się trochę bałem bo w necie są wpisy że leki uzależniają,nieciekawe skutki uboczne itp no i obawa przed wizytą u psychiatry że łatkę wariata już na stałe dostanę itp...a jak czytam wpisy ludzi którzy zdecydowali się na wizytę że pomoglo itp to nabieram chęci i też sobie zdaje sprawę że pewne problemy nie znikna od razu jak np te związane z funkcjonowaniem psychologicznym ale mam nadzieję że takie leki pomogą abym jadąc na wakacje czy spedzał czas z rodziną czy oglądał film itp nie odczuwal jakiegoś smutku czy dola z samego siebie bo mam takie wrażenie że tak jest od jakiegoś czasu właśnie i chciałbym z tym skończyć. Kiedyś takiego dołka czy przygnębienie miałem jeden raz na ileś tam dni/tygodni i potem na następny dzień życie mnie cieszyło i robiłem to i owo...chciałbym to takich czasów wrócić aby umieć odczuwać radość z codziennych czynności małych przyjemności,doniosłych chwil itd
Ostatnio zmieniony 2023-12-23, 21:12 przez posz65, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Po tych moich nie powinno się prowadzić auta, a nie, że było to zabronione.
Jednak ta adnotacja miała takie działanie, że w przypadku stłuczki nawet z obcej winy ubezpieczyciel mógłby się wymigać od pokrycia szkody.
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Od kiedy ubezpieczyciel pyta o przyjmowane leki?
Ja przyjmowalam różne leki od psychiatry i nie trafilam na taki po którym miałabym nie prowadzić samochodu. Jeśli chodzi o skutki uboczne to miałam w przypadku 2 leków. Z jednego z nich zrezygnowalam, a w drugim przypadku przeczekałam je (trwały ok tygodnia).
-
- Biegły forumowicz
- Posty: 1995
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 191 times
- Been thanked: 275 times
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Nie odczuwasz radości ale przecież nie odczuwasz jakieś specjalnej czarnej dziury. Nie sądzę by potrafiły uczynić radość, tyle że obcinają największą czerń, właśnie po psychotropach często się nic nie czuje.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Dziwne, bo ja nigdy nie trafilam na leki, które sprawiły, że nic czułam.
-
- Biegły forumowicz
- Posty: 1995
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 191 times
- Been thanked: 275 times
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Ja jak próbowałem przyjmować dodatkowo leki na depresję? to były (np prozac) dla mnie jak placebo
na schizę Rispolept i Abilify bardzo dobre, ale po Solianie - Anhedonia
na schizę Rispolept i Abilify bardzo dobre, ale po Solianie - Anhedonia
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
A to daje szansę na leczenie psychologiczne. Na jakąś skuteczność. Bo już nie ma tak grubej betonowej ściany, przez którą żadnym sposobem nie da się przebić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Generalnie lepiej jest słuchać psychiatry, niż domorosłych "speców" z Internetu. Depresja to poważna sprawa i nie należy zaniedbywać leczenia.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Leki antydepresyjne nie wykluczają niczego. Oczywiście na początku, przy wprowadzaniu lub zmianie leku trzeba uważać. Zażywam leki antydepresyjne ponad 20 lat. Nie przeszkadzają mi w niczym i w moim wypadku nie dostrzegam, żadnych szczególnych skutków ubocznych. Jedyny problem to lekka trudność z wybudzaniem się, lekka łatwość w przybieraniu na wadze i nieco zwiększona potliwość. To jednak chyba jest wynik stabilizatorów. Biorę 2 różne. Dzisiejsze antydepresanty to naprawdę leki wysokiej jakości.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3501
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 369 times
Re: psychiatra i leki czy należy się obawiać???
Orócz leków potrzebne jest też wyczyszczenie spraw przeszłosci. Terapie , psychoterapie.
Nawet modlitwy uwolnienia, przebaczenia uzdrowienia. ( dobrze jest to robic kompleksowo)
Nawet modlitwy uwolnienia, przebaczenia uzdrowienia. ( dobrze jest to robic kompleksowo)