Wracam z pytaniem
Wracam z pytaniem
Walczyłam z czystością. W poniedziałek będzie już 5 tygodni bez masturbacji.
Po około 2 tygodniach czyli już 2 razy nieczyste myśli doprowadziły mnie do zaspokojenia.
Tak gdzieś do dwóch tygodni mogę myśleć i nic potem gdy przychodzą fantazje zaczyna robić mi się dobrze. Staram się odsunąć myśl ale jak się poczuje już przyjemność to zazwyczaj fantazja trwa nadal i pojawia się zaspokojenie seksualne. Potem znów 2 tygodnie spokoju nawet przy fantazjach. Masturbacji nie było wcale.
Wybieram się do spwowiedzi. Pierwszy raz od dawna chyba już nie będę musiała się spowiadać z autoerotyzmu, ale z nieczystych myśli i właśnie chyba muszę to jeszcze jakoś ująć, bo przyjemność cielesna i to w pełni była. Jak się z tego wyspowiadac?
Miałam nieczyste myśli i?
Po około 2 tygodniach czyli już 2 razy nieczyste myśli doprowadziły mnie do zaspokojenia.
Tak gdzieś do dwóch tygodni mogę myśleć i nic potem gdy przychodzą fantazje zaczyna robić mi się dobrze. Staram się odsunąć myśl ale jak się poczuje już przyjemność to zazwyczaj fantazja trwa nadal i pojawia się zaspokojenie seksualne. Potem znów 2 tygodnie spokoju nawet przy fantazjach. Masturbacji nie było wcale.
Wybieram się do spwowiedzi. Pierwszy raz od dawna chyba już nie będę musiała się spowiadać z autoerotyzmu, ale z nieczystych myśli i właśnie chyba muszę to jeszcze jakoś ująć, bo przyjemność cielesna i to w pełni była. Jak się z tego wyspowiadac?
Miałam nieczyste myśli i?
-
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: Wracam z pytaniem
Tak jak piszesz.Martynna pisze: ↑2023-12-29, 22:01 Walczyłam z czystością. W poniedziałek będzie już 5 tygodni bez masturbacji.
Po około 2 tygodniach czyli już 2 razy nieczyste myśli doprowadziły mnie do zaspokojenia.
Tak gdzieś do dwóch tygodni mogę myśleć i nic potem gdy przychodzą fantazje zaczyna robić mi się dobrze. Staram się odsunąć myśl ale jak się poczuje już przyjemność to zazwyczaj fantazja trwa nadal i pojawia się zaspokojenie seksualne. Potem znów 2 tygodnie spokoju nawet przy fantazjach. Masturbacji nie było wcale.
Wybieram się do spwowiedzi. Pierwszy raz od dawna chyba już nie będę musiała się spowiadać z autoerotyzmu, ale z nieczystych myśli i właśnie chyba muszę to jeszcze jakoś ująć, bo przyjemność cielesna i to w pełni była. Jak się z tego wyspowiadac?
Miałam nieczyste myśli i?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Wracam z pytaniem
ja nie rozumiem tego? co masz na myśli?, orgazm, czy zwykłe przyjemne odczucia ?bo przyjemność cielesna i to w pełni była.
A w ogóle czemu pytasz nas a nie do księdza, przecież na spowiedzi można normalnie porozmawiać
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Wracam z pytaniem
To właśnie nie była to tylko przyjemność cielesna. Gdy pojawiały się nieczyste myśli, robiło mi due dobrze, a gdy podtrzynalam te fantazje toborzyjemnisc cielesna skończyła się orgazmem. Często starałam się odwrócić uwagę ale ciągle pojawiała sie fantazja i robili mu due dobrze, aż w końcu nie odwróciłam uwagi i pojawił się orgazm.
Teraz nie wiem jak to wyznać. Na pewno miałam nieczyste myśli. I dalej co powiedzieć. Zrobilo mi się dobrze, miałam satysfakcję cielesna? Ksiądz mize pomyśleć że poczułam przyjemność tylko, a to był aż orgazm. Wprost też chyba nie powiem, proszę księdza miałam nieczyste myśli i dostałam orgazmu.
Powinno być jakieś określenie na to gdy myśli lub pozadliwe spojrzenia doprowadzają kogoś to szczytowania.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Wracam z pytaniem
Odwracanie kota ogonem. Co jest problemem: Samogwałt stymulowany psychicznie czy sposób werbalizacji tegoż?
Wydaje mi się, że kwestią zasadniczą jest uznanie i zrozumienie na czym polega zło. A samo słowne określenia jest czymś wtórnym. Sądzę, że jak właściwie w myślach ocenisz kwestię, to sposób wyrażenie słownego przestanie być problemem. Dotrzyj do sedna, do sensu, na czym polega treść grzechu, abstrahując od jego formy.
Wydaje mi się, że kwestią zasadniczą jest uznanie i zrozumienie na czym polega zło. A samo słowne określenia jest czymś wtórnym. Sądzę, że jak właściwie w myślach ocenisz kwestię, to sposób wyrażenie słownego przestanie być problemem. Dotrzyj do sedna, do sensu, na czym polega treść grzechu, abstrahując od jego formy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1451
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 816 times
Re: Wracam z pytaniem
Czasem w rachunku sumienia za bardzo skupiamy się na formalizmie i fizjologii. Myślę, że proste określenie "rozbudzałam pożądliwość" lub "stosowałam samogwałt/masturbację" tu w zupełności wystarczy - nie trzeba rozwijać tego tematu opisowo. A przy okazji - nie upadaj na duchu, bo w okresie fizjologicznego pobudzenia wytrzymać 5 tygodni w abstynencji to naprawdę spore osiągnięcie! Życzę dalszej owocnej pracy nad sobą i duchowej ścieżki do rozwiązania problemu.
Re: Wracam z pytaniem
Dzięki xdAdamS. pisze: ↑2023-12-30, 10:50Czasem w rachunku sumienia za bardzo skupiamy się na formalizmie i fizjologii. Myślę, że proste określenie "rozbudzałam pożądliwość" lub "stosowałam samogwałt/masturbację" tu w zupełności wystarczy - nie trzeba rozwijać tego tematu opisowo. A przy okazji - nie upadaj na duchu, bo w okresie fizjologicznego pobudzenia wytrzymać 5 tygodni w abstynencji to naprawdę spore osiągnięcie! Życzę dalszej owocnej pracy nad sobą i duchowej ścieżki do rozwiązania problemu.
Tylko rozbudzalam pożądliwość czyli te nieczyste myśli, to jeden grzech. A gdy je powstrzymałam i doszło do orgazmu to już chyba drugi. Ale nie było fizycznego samogwałtu, nie dotykałam się więc.. To chyba za duże słowo i niezgodne z prawdą.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Wracam z pytaniem
Dzięki tobie dowiedziałem się, że można samymi fantazjami dojść do orgazmuMartynna pisze: ↑2023-12-30, 12:17Dzięki xdAdamS. pisze: ↑2023-12-30, 10:50Czasem w rachunku sumienia za bardzo skupiamy się na formalizmie i fizjologii. Myślę, że proste określenie "rozbudzałam pożądliwość" lub "stosowałam samogwałt/masturbację" tu w zupełności wystarczy - nie trzeba rozwijać tego tematu opisowo. A przy okazji - nie upadaj na duchu, bo w okresie fizjologicznego pobudzenia wytrzymać 5 tygodni w abstynencji to naprawdę spore osiągnięcie! Życzę dalszej owocnej pracy nad sobą i duchowej ścieżki do rozwiązania problemu.
Tylko rozbudzalam pożądliwość czyli te nieczyste myśli, to jeden grzech. A gdy je powstrzymałam i doszło do orgazmu to już chyba drugi. Ale nie było fizycznego samogwałtu, nie dotykałam się więc.. To chyba za duże słowo i niezgodne z prawdą.
powiedz księdzu po prostu
fantazjami seksualnymi doprowadziłam się do orgazmu (podaj ewentualnie przybliżoną liczbę) - ksiądz dostanie wszystkie potrzebne informacje do oceny. Ale nie dziw się proszę, jak się zdziwi tak jak ja i zacznie dopytywać. odpowiedz mu prosto i zwięźle "bez dotykania"
Nie zaszkodzi dopytać, czy w twojej sytuacji masz ten grzech traktować jako grzech ciężki?
Pamiętaj jednak, że Bóg cię kocha taką jaka jesteś i raduję się za każdym razem jak odwracasz się od grzechu a nawracasz do Boga
Skupiaj się na Bogu a nie a grzechu.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Wracam z pytaniem
A czy można zastąpić słowo orgazm inaczej, ale tak żeby ksiądz zrozumiał. Nie przejdzie mi to słowo przestań usta w konfesjonale, nawet w luźnej rozmowie z koleżanką bym tego słowa nie użyła, bo jakoś mnie krepuje i zawstydza. Miałam nieczyste myśli i jakoś muszę sprecyzować, ale ze było mi przyjemnie to ksiądz może nie zrozumieć.Dezerter pisze: ↑2023-12-30, 20:25Dzięki tobie dowiedziałem się, że można samymi fantazjami dojść do orgazmuMartynna pisze: ↑2023-12-30, 12:17Dzięki xdAdamS. pisze: ↑2023-12-30, 10:50Czasem w rachunku sumienia za bardzo skupiamy się na formalizmie i fizjologii. Myślę, że proste określenie "rozbudzałam pożądliwość" lub "stosowałam samogwałt/masturbację" tu w zupełności wystarczy - nie trzeba rozwijać tego tematu opisowo. A przy okazji - nie upadaj na duchu, bo w okresie fizjologicznego pobudzenia wytrzymać 5 tygodni w abstynencji to naprawdę spore osiągnięcie! Życzę dalszej owocnej pracy nad sobą i duchowej ścieżki do rozwiązania problemu.
Tylko rozbudzalam pożądliwość czyli te nieczyste myśli, to jeden grzech. A gdy je powstrzymałam i doszło do orgazmu to już chyba drugi. Ale nie było fizycznego samogwałtu, nie dotykałam się więc.. To chyba za duże słowo i niezgodne z prawdą.
powiedz księdzu po prostu
fantazjami seksualnymi doprowadziłam się do orgazmu (podaj ewentualnie przybliżoną liczbę) - ksiądz dostanie wszystkie potrzebne informacje do oceny. Ale nie dziw się proszę, jak się zdziwi tak jak ja i zacznie dopytywać. odpowiedz mu prosto i zwięźle "bez dotykania"
Nie zaszkodzi dopytać, czy w twojej sytuacji masz ten grzech traktować jako grzech ciężki?
Pamiętaj jednak, że Bóg cię kocha taką jaka jesteś i raduję się za każdym razem jak odwracasz się od grzechu a nawracasz do Boga
Skupiaj się na Bogu a nie a grzechu.
Tak da się mieć orgazm od stymulacji psychicznej po długiej abstynencji. Mój chłopak np przyznał mi się że jeśli żył w czystości to miał wytrysk od gołej dziewczyny z ekranu. U dziewczyn trochę inaczej to działa bardziej psychologicznie.
Poważnie nie wiem jak księdzu wytłumaczyć że nieczyste myśli to u mnie spowodowały, tak aby ksiądz zrozumiał i nie używając słowa orgazm.
Myśli miałam wielokrotnie, a orgazm zdarzył mi się dwa razy, być może jak na dniach pójdę do spowiedzi, to i będzie trzeci. Czy mogę ewentualnie te liczbę pominąć?
Ostatnio zmieniony 2023-12-30, 21:32 przez Martynna, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Wracam z pytaniem
Przejrzałem listę wyrazów bliskoznacznych i tak by ksiądz zrozumiał o czym mówisz to najlepiej
spis wszystkich wyrazów bliskoznacznych słowa orgazm:
szczytowanie
dziwie się twoim obiekcją, bo o orgazmie uczą w szkołach książkach i gazetach, piszemy o nim wielokrotnie na forum i są księża którzy o nim mówią, więc przesadzasz
Nie musisz (choc powinnaś) mówić o ilości, bo ksiądz może dopytać.
Wyjdź za mąż dziewczyno a problemy się skończą
spis wszystkich wyrazów bliskoznacznych słowa orgazm:
szczytowanie
dziwie się twoim obiekcją, bo o orgazmie uczą w szkołach książkach i gazetach, piszemy o nim wielokrotnie na forum i są księża którzy o nim mówią, więc przesadzasz
Nie musisz (choc powinnaś) mówić o ilości, bo ksiądz może dopytać.
Wyjdź za mąż dziewczyno a problemy się skończą
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Wracam z pytaniem
Nie wiem dlaczego, ale to słowo mnie mega krepuje. Nawet z koleżanką jeśli już to każdy unika tego słowa i zastępuje :miałaś, doszłaś. Nie wyobrażam sobie tego powiedzieć zwłaszcza w konfesjonale. Współżycie ok, nieczyste myśli ok, słowo masturbacja kosztowała mnie wiele traum ale już jakoś przywykłam średnio. Nie jest w stanie przerabiać kolejnego słowa które mnie zawstydza i krepuje. A słowo zaspokojenie cielesne, przejdzie?Dezerter pisze: ↑2023-12-30, 21:46 Przejrzałem listę wyrazów bliskoznacznych i tak by ksiądz zrozumiał o czym mówisz to najlepiej
spis wszystkich wyrazów bliskoznacznych słowa orgazm:
szczytowanie
dziwie się twoim obiekcją, bo o orgazmie uczą w szkołach książkach i gazetach, piszemy o nim wielokrotnie na forum i są księża którzy o nim mówią, więc przesadzasz
Nie musisz (choc powinnaś) mówić o ilości, bo ksiądz może dopytać.
Wyjdź za mąż dziewczyno a problemy się skończą
Np miałam nieczyste myśli które spowodowały zaspokojenie cielesne?
Tak tak wyjdź za mąż. Ale gumki to grzech xd a rodzic co rok nie zamierzam.
Wypowiadałam się już w innym temacie na temat antykoncepcji i npr. Npr są może pewne dni ale jest ich około tydzień może 10 dni po owulacji. A co przez 3 tygodnie? Grzeszny onanizm małżeński czy gumki również grzeszne?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: Wracam z pytaniem
Ech ... wszędzie te grzechy tylko - jak żyć?
czasami jak was młodych czytam, to dziękuję Bogu , że ja za młodu to taki nieświadomy i nieuczony katolik byłem i nie wiedziałem co jest grzechem a co nie w tych sprawach ...więcej nie napiszę, bo mi się dostanie od strażników moralności na forum
popęd seksualny jest sprawa normalną, zdrową i fizjologiczną więc nie daj wpędzić się w skrupulantyzm, bo czytasz chyba na forum jaki to koszmar.
czasami jak was młodych czytam, to dziękuję Bogu , że ja za młodu to taki nieświadomy i nieuczony katolik byłem i nie wiedziałem co jest grzechem a co nie w tych sprawach ...więcej nie napiszę, bo mi się dostanie od strażników moralności na forum
popęd seksualny jest sprawa normalną, zdrową i fizjologiczną więc nie daj wpędzić się w skrupulantyzm, bo czytasz chyba na forum jaki to koszmar.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Wracam z pytaniem
No i sama wyjaśniłaś. Dlatego, że w rozmowach używacie eufemizmów, określeń zastępczych lub wulgaryzmów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Wracam z pytaniem
Pewnie tak xd
Dodano po 3 minutach 45 sekundach:
No, lepiej było nie wiedzieć co jest grzechem a co nie. I do czego doprowadziły te internety i edukacja...Dezerter pisze: ↑2023-12-30, 22:22 Ech ... wszędzie te grzechy tylko - jak żyć?
czasami jak was młodych czytam, to dziękuję Bogu , że ja za młodu to taki nieświadomy i nieuczony katolik byłem i nie wiedziałem co jest grzechem a co nie w tych sprawach ...więcej nie napiszę, bo mi się dostanie od strażników moralności na forum
popęd seksualny jest sprawa normalną, zdrową i fizjologiczną więc nie daj wpędzić się w skrupulantyzm, bo czytasz chyba na forum jaki to koszmar.