Witajcie,
Co sądzicie o takim podejściu w duchowości, że skoro za nasze grzechy umarł Chrystus, czyli skoro nasze grzechy pośrednio Go ukrzyżowały, to naszą pokutą i spowiedzią niejako zdejmujemy Jezusa z krzyża. Czy powinniśmy w ten sposób rozumować, że naszą pokutą możemy ulżyć Jezusowi w jego cierpieniu?
Zdejmowanie Jezusa z krzyża
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 614
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 150 times
Re: Zdejmowanie Jezusa z krzyża
Witaj, wydaje mi się to ciekawym kierunkiem interpretacyjnym. Jest on wprawdzie dość wyobrażeniowy (obrazowy), ale być może jest to całkiem nośny obraz.
Tak myślę, że przez spowiedź i pokutę na pewno przyjmujemy uzdrowienie duchowe, a jako że stanowimy część Mistycznego Ciała Jezusa w Kościele, to poniekąd przyczyniamy się do zdrowia całego Ciała, a więc i zmniejszamy cierpienie.
Tak myślę, że przez spowiedź i pokutę na pewno przyjmujemy uzdrowienie duchowe, a jako że stanowimy część Mistycznego Ciała Jezusa w Kościele, to poniekąd przyczyniamy się do zdrowia całego Ciała, a więc i zmniejszamy cierpienie.
~Krzysztof
- VanHezz
- Bywalec
- Posty: 130
- Rejestracja: 18 kwie 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 23 times
Re: Zdejmowanie Jezusa z krzyża
A czy ofiara Jezusa nie była jednorazowa i skończona? Czy Jezus nadal cierpi męki za nasze grzechy?
Przekujcie lemiesze wasze na miecze,
a sierpy wasze na oszczepy;
kto słaby, niech powie: «Jestem bohaterem».
Jl 4, 10
a sierpy wasze na oszczepy;
kto słaby, niech powie: «Jestem bohaterem».
Jl 4, 10
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Zdejmowanie Jezusa z krzyża
Z całą pewnością dobrymi czynami nie zasmucamy Boga. Tym samym zadajemy mniej ran Chrystusowi i bliżej nam do zbawienia.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15000
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4218 times
- Been thanked: 2958 times
- Kontakt:
Re: Zdejmowanie Jezusa z krzyża
Moim zdaniem ulżyć to nie, ale na pewno możemy się postarać, by nie dodawać nowych grzechów/cierpień JezusowiVanHezz pisze: ↑2024-01-02, 16:44 Witajcie,
Co sądzicie o takim podejściu w duchowości, że skoro za nasze grzechy umarł Chrystus, czyli skoro nasze grzechy pośrednio Go ukrzyżowały, to naszą pokutą i spowiedzią niejako zdejmujemy Jezusa z krzyża. Czy powinniśmy w ten sposób rozumować, że naszą pokutą możemy ulżyć Jezusowi w jego cierpieniu?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Zdejmowanie Jezusa z krzyża
A ja wyręczę się pieśnią Golgoto.
A w szczególności słowami: To nie gwoździe Cię trzymały lecz mój grzech. Nie zdejmowanie z krzyża, ale nie przysparzanie ran.
Jeśli ulżyć Mu w cierpieniu, to walcząc z własnym grzechem. Z własnymi słabościami.
… W tej ciszy przebywać wciąż chcę
W tej ciszy daleki świat ten
Ty koisz mój ból usuwasz mój strach
Gdy widzę Cię Zbawco przez łzy
… Ja widzę Cię Jezu mój tam
Jak wiele masz sińców i ran
Miłości Twej moc zawiodła Cię tam
Uwolnić mnie z grzechów i win
… To nie gwoździe Cię przybiły lecz mój grzech
To nie ludzie Cię skrzywdzili lecz mój grzech
To nie gwoździe Cię trzymały lecz mój grzech
Choć tak dawno to się stało widziałeś mnie
… Wspominam tak często ten dzień
Golgotę i słodki jej cień
Przyszedłem pod Krzyż z ciężarem swych win
Uwolnił mnie tam Boży Syn
… To nie gwoździe Cię przybiły lecz mój grzech
To nie ludzie Cię skrzywdzili lecz mój grzech
To nie gwoździe Cię trzymały lecz mój grzech
Choć tak dawno to się stało widziałeś mnie
… To nie gwoździe Cię przybiły lecz mój grzech
To nie ludzie Cię skrzywdzili lecz mój grzech
To nie gwoździe Cię trzymały lecz mój grzech
Choć tak dawno to się stało widziałeś mnie
A w szczególności słowami: To nie gwoździe Cię trzymały lecz mój grzech. Nie zdejmowanie z krzyża, ale nie przysparzanie ran.
Jeśli ulżyć Mu w cierpieniu, to walcząc z własnym grzechem. Z własnymi słabościami.
… W tej ciszy przebywać wciąż chcę
W tej ciszy daleki świat ten
Ty koisz mój ból usuwasz mój strach
Gdy widzę Cię Zbawco przez łzy
… Ja widzę Cię Jezu mój tam
Jak wiele masz sińców i ran
Miłości Twej moc zawiodła Cię tam
Uwolnić mnie z grzechów i win
… To nie gwoździe Cię przybiły lecz mój grzech
To nie ludzie Cię skrzywdzili lecz mój grzech
To nie gwoździe Cię trzymały lecz mój grzech
Choć tak dawno to się stało widziałeś mnie
… Wspominam tak często ten dzień
Golgotę i słodki jej cień
Przyszedłem pod Krzyż z ciężarem swych win
Uwolnił mnie tam Boży Syn
… To nie gwoździe Cię przybiły lecz mój grzech
To nie ludzie Cię skrzywdzili lecz mój grzech
To nie gwoździe Cię trzymały lecz mój grzech
Choć tak dawno to się stało widziałeś mnie
… To nie gwoździe Cię przybiły lecz mój grzech
To nie ludzie Cię skrzywdzili lecz mój grzech
To nie gwoździe Cię trzymały lecz mój grzech
Choć tak dawno to się stało widziałeś mnie
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.