Dzieje Apostolskie 4
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Dzieje Apostolskie 4
Obserwujemy rozwój Kościoła w Jerozolimie (choć kilkuset pielgrzymów z Jerozolimy poszło w świat niosąc ziarnko wiary w Mesjasza żydowskiego), Apostołowie nauczają z Mocą w Świątyni w cieniu Kolumnady Salomona, przy bramie Pięknej/Złotej, uzdrowili niechodzącego od urodzenia ...
(1) Kiedy przemawiali do ludu, zbliżyli się do nich kapłani, dowódca straży świątynnej i saduceusze (2) oburzeni, że nauczają lud, głosząc zmartwychwstanie umarłych w Jezusie.
(3) Schwycili ich i wtrącili do więzienia, zatrzymując do następnego dnia, bo był już wieczór.
(4) Wielu z tych, którzy słuchali nauki, uwierzyło, a liczba mężczyzn sięgała pięciu tysięcy.
(5) Następnego dnia zebrali się w Jerozolimie przełożeni, kapłani, nauczyciele Pisma (6) (arcykapłan Annasz, Kajfasz, Jan, Aleksander i wszyscy z rodu arcykapłańskiego),
(7) którzy wezwali uwięzionych do siebie i pytali: Jaką mocą lub w czyim imieniu to uczyniliście?
(8) Wtedy Piotr pełen Ducha Świętego powiedział do nich: Przełożeni ludu i kapłani! (9) Skoro oskarżacie nas o to, że uzdrowiliśmy chorego człowieka, (10) to wiedzcie zarówno wy, jak i cały lud izraelski, że on stoi przed nami zdrowy dzięki imieniu Jezusa Chrystusa, którego wyście ukrzyżowali, a Bóg wskrzesił z martwych. (11) To On właśnie stał się kamieniem węgielnym odrzuconym przez budowniczych. (12) Nie ma bowiem poza Nim zbawienia, gdyż na świecie nie ma innego imienia danego ludziom, dzięki któremu moglibyśmy być zbawieni.
(13) Widząc odwagę Piotra i Jana, ludzi prostych i niewykształconych, podziwiali ich i rozpoznali w nich tych, którzy przybywali z Jezusem. (14) A patrząc na uzdrowionego człowieka stojącego z nimi, nie wiedzieli, co odpowiedzieć. (15) Nakazawszy im więc opuścić sanhedryn, mówili między sobą: (16) Co zrobić z tymi ludźmi? Nie możemy przecież zaprzeczyć, że dali oczywisty znak, o którym wiedzą wszyscy mieszkańcy Jerozolimy. (17) By jednak ta sprawa nie nabierała większego rozgłosu wśród ludu, zabrońmy im nauczać kogokolwiek w to imię.
(18) Wezwali ich i zakazali w ogóle przemawiać i nauczać w imię Jezusa.
(19) Na to Piotr i Jan tak im odpowiedzieli: Rozsądźcie, co jest słuszniejsze wobec Boga: was słuchać czy Boga? (20) Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli.
(21) Nie znajdując powodu do ukarania grozili dalej, ale wypuścili ich ze względu na lud, ponieważ wszyscy z powodu tego wydarzenia wielbili Boga; (22) a człowiek, który został cudownie uzdrowiony, miał lat ponad czterdzieści.
(23) Po wypuszczeniu przybyli do swoich i opowiedzieli, co im mówili arcykapłani i starsi. (24) Gdy tego wysłuchali, modlili się wspólnie słowami:
Panie, Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co się w nich znajduje, (25) który powiedziałeś przez Ojca naszego, pod wpływem Ducha Świętego, ustami sługi Twojego Dawida: Dlaczego zbuntowały się narody i ludy knuły rzeczy próżne. (26) Powstali królowie ziemi i władcy zmówili się wspólnie przeciwko Panu i przeciwko Jego Pomazańcowi. (27) Rzeczywiście, przeciwko świętemu Słudze Twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, zmówili się w tym mieście Herod i Poncjusz Piłat z narodami pogańskimi i pokoleniami Izraela, (28) aby dokonało się to, co Twoja wola zamierzyła uczynić. (29) A teraz, Panie wejrzyj na ich groźby i daj Twoim sługom, by z pełną odwagą głosili Twoje słowo, (30) gdyż ręka Twoja dokona uzdrowienia, a zdumiewające znaki dziać się będą w imię świętego Sługi Twojego, Jezusa.
(31) A gdy się modlili, zadrżała ziemia w miejscu, gdzie się zebrali, i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, głosząc z odwagą słowo Boże. (32) Wszyscy wierzący stanowili jedną duszę i jedno serce, i nikt nie mówił, że cokolwiek jest jego własnością, wszystko bowiem mieli wspólne. (33) Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, życzliwość zaś ogromna towarzyszyła im wszystkim. (34) Nie było też wśród nich cierpiących niedostatku, gdyż właściciele sprzedawali swoje pola i domy, a pieniądze przynosili (35) i kładli u stóp apostołów; rozdzielano zaś każdemu według jego potrzeb.
(36) Również Józef zwany przez apostołów Barnabą, to znaczy Synem Pocieszenia, Lewita, rodem z Cypru, (37) sprzedał swoją ziemię, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp apostołów.
(1) Kiedy przemawiali do ludu, zbliżyli się do nich kapłani, dowódca straży świątynnej i saduceusze (2) oburzeni, że nauczają lud, głosząc zmartwychwstanie umarłych w Jezusie.
(3) Schwycili ich i wtrącili do więzienia, zatrzymując do następnego dnia, bo był już wieczór.
(4) Wielu z tych, którzy słuchali nauki, uwierzyło, a liczba mężczyzn sięgała pięciu tysięcy.
(5) Następnego dnia zebrali się w Jerozolimie przełożeni, kapłani, nauczyciele Pisma (6) (arcykapłan Annasz, Kajfasz, Jan, Aleksander i wszyscy z rodu arcykapłańskiego),
(7) którzy wezwali uwięzionych do siebie i pytali: Jaką mocą lub w czyim imieniu to uczyniliście?
(8) Wtedy Piotr pełen Ducha Świętego powiedział do nich: Przełożeni ludu i kapłani! (9) Skoro oskarżacie nas o to, że uzdrowiliśmy chorego człowieka, (10) to wiedzcie zarówno wy, jak i cały lud izraelski, że on stoi przed nami zdrowy dzięki imieniu Jezusa Chrystusa, którego wyście ukrzyżowali, a Bóg wskrzesił z martwych. (11) To On właśnie stał się kamieniem węgielnym odrzuconym przez budowniczych. (12) Nie ma bowiem poza Nim zbawienia, gdyż na świecie nie ma innego imienia danego ludziom, dzięki któremu moglibyśmy być zbawieni.
(13) Widząc odwagę Piotra i Jana, ludzi prostych i niewykształconych, podziwiali ich i rozpoznali w nich tych, którzy przybywali z Jezusem. (14) A patrząc na uzdrowionego człowieka stojącego z nimi, nie wiedzieli, co odpowiedzieć. (15) Nakazawszy im więc opuścić sanhedryn, mówili między sobą: (16) Co zrobić z tymi ludźmi? Nie możemy przecież zaprzeczyć, że dali oczywisty znak, o którym wiedzą wszyscy mieszkańcy Jerozolimy. (17) By jednak ta sprawa nie nabierała większego rozgłosu wśród ludu, zabrońmy im nauczać kogokolwiek w to imię.
(18) Wezwali ich i zakazali w ogóle przemawiać i nauczać w imię Jezusa.
(19) Na to Piotr i Jan tak im odpowiedzieli: Rozsądźcie, co jest słuszniejsze wobec Boga: was słuchać czy Boga? (20) Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli.
(21) Nie znajdując powodu do ukarania grozili dalej, ale wypuścili ich ze względu na lud, ponieważ wszyscy z powodu tego wydarzenia wielbili Boga; (22) a człowiek, który został cudownie uzdrowiony, miał lat ponad czterdzieści.
(23) Po wypuszczeniu przybyli do swoich i opowiedzieli, co im mówili arcykapłani i starsi. (24) Gdy tego wysłuchali, modlili się wspólnie słowami:
Panie, Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co się w nich znajduje, (25) który powiedziałeś przez Ojca naszego, pod wpływem Ducha Świętego, ustami sługi Twojego Dawida: Dlaczego zbuntowały się narody i ludy knuły rzeczy próżne. (26) Powstali królowie ziemi i władcy zmówili się wspólnie przeciwko Panu i przeciwko Jego Pomazańcowi. (27) Rzeczywiście, przeciwko świętemu Słudze Twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, zmówili się w tym mieście Herod i Poncjusz Piłat z narodami pogańskimi i pokoleniami Izraela, (28) aby dokonało się to, co Twoja wola zamierzyła uczynić. (29) A teraz, Panie wejrzyj na ich groźby i daj Twoim sługom, by z pełną odwagą głosili Twoje słowo, (30) gdyż ręka Twoja dokona uzdrowienia, a zdumiewające znaki dziać się będą w imię świętego Sługi Twojego, Jezusa.
(31) A gdy się modlili, zadrżała ziemia w miejscu, gdzie się zebrali, i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, głosząc z odwagą słowo Boże. (32) Wszyscy wierzący stanowili jedną duszę i jedno serce, i nikt nie mówił, że cokolwiek jest jego własnością, wszystko bowiem mieli wspólne. (33) Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, życzliwość zaś ogromna towarzyszyła im wszystkim. (34) Nie było też wśród nich cierpiących niedostatku, gdyż właściciele sprzedawali swoje pola i domy, a pieniądze przynosili (35) i kładli u stóp apostołów; rozdzielano zaś każdemu według jego potrzeb.
(36) Również Józef zwany przez apostołów Barnabą, to znaczy Synem Pocieszenia, Lewita, rodem z Cypru, (37) sprzedał swoją ziemię, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp apostołów.
Ostatnio zmieniony 2024-01-13, 19:34 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Dzieje Apostolskie 4
Ciekawe, że tak ich to zmartwychwstanie zirytowało.
Chyba, że chodzi o zmartwychwstanie "w Jezusie".
Dzieje Apostolkie 4:1-2 BW1975
[1] A gdy oni mówili do ludu, przystąpili do nich kapłani i dowódca straży świątynnej oraz saduceusze, [2] Oburzeni, iż nauczają lud i zwiastują zmartwychwstanie w Jezusie;
https://bible.com/bible/3490/act.4.1.BW1975
Chyba, że chodzi o zmartwychwstanie "w Jezusie".
Dzieje Apostolkie 4:1-2 BW1975
[1] A gdy oni mówili do ludu, przystąpili do nich kapłani i dowódca straży świątynnej oraz saduceusze, [2] Oburzeni, iż nauczają lud i zwiastują zmartwychwstanie w Jezusie;
https://bible.com/bible/3490/act.4.1.BW1975
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Dzieje Apostolskie 4
Kim byli ci co przyszli do apostołów, kto rządził w Świątyni?
– Saduceusze stronnictwo religijno-polityczne w Judei w starożytnym Izraelu zawiązane wokół kapłanów Świątyni Jerozolimskiej wywodzących się z rodu Sadoka, arcykapłana Świątyni mianowanego przez Salomona. Pojawiło się w II w. p.n.e.[1]. Grupa kapłańska i arystokratyczna. Stanowili większość w organach decyzyjnych uznawali jedynie Torę. Odrzucali prawo ustne i proroków. Charakteryzowała ich niewiara w życie wieczne. Według saduceuszy dusza po śmierci odchodzi. Zaprzeczali karze lub nagrodzie w życiu po śmierci. Niewiara w istoty nadprzyrodzone (poza Bogiem) takie jak anioły lub demony. Ostoją saduceuszy były zamożne warstwy społeczeństwa, sprzyjające asymilacji, najpierw w ramach kultury hellenistycznej, potem współpracy z Rzymem.
Byli reformatorskim odłamem ówczesnego judaizmu, dosłownie interpretowali księgi biblijne, odrzucali tradycję ustną. W przeciwieństwie do faryzeuszy odrzucali tendencje mistyczne, koncepcję zmartwychwstania oraz mesjanizmu. Kapłani przedstawieni w Nowym Testamencie to właśnie przedstawiciele saduceuszy. Stronnictwo zniknęło po przegranym antyrzymskim powstaniu (66–70 n.e.), zburzeniu Świątyni przez Tytusa i rozproszeniu Żydów.
Sanhedryn, inaczej Wysoka Rada, to taki parlament w Judei zbierał się w Jerozolimie na Wzgórzu Świątynnym i składał się z 70/71 członków[2], głównie arystokracji saducejskiej. Od czasu Machabeuszów w skład sanhedrynu wchodzili także faryzeusze.Przewodniczył zazwyczaj Arcykapłan ze Świątyni[/i][/color], od przejścia Judei pod administrację rzymską (6) stał się najwyższym – oprócz arcykapłana – autorytetem religijnym i prawnym w kraju.
Annasz (zm. po 33) – arcykapłan żydowski w latach 6-15. Annasz odegrał istotną rolę w procesie Jezusa z Nazaretu. To w jego pałacu odbyło się pierwsze przesłuchanie. Nie pełnił wówczas już żadnego oficjalnego urzędu, lecz jak podaje Biblia Tysiąclecia w przypisie, "cieszył się wielką powagą u ludu"[1].
Józef Kajfasz (żył w I w.) – arcykapłan żydowski w latach 18–36. Jako przewodniczący Sanhedrynu prowadził proces przeciwko Jezusowi z Nazaretu.
– Saduceusze stronnictwo religijno-polityczne w Judei w starożytnym Izraelu zawiązane wokół kapłanów Świątyni Jerozolimskiej wywodzących się z rodu Sadoka, arcykapłana Świątyni mianowanego przez Salomona. Pojawiło się w II w. p.n.e.[1]. Grupa kapłańska i arystokratyczna. Stanowili większość w organach decyzyjnych uznawali jedynie Torę. Odrzucali prawo ustne i proroków. Charakteryzowała ich niewiara w życie wieczne. Według saduceuszy dusza po śmierci odchodzi. Zaprzeczali karze lub nagrodzie w życiu po śmierci. Niewiara w istoty nadprzyrodzone (poza Bogiem) takie jak anioły lub demony. Ostoją saduceuszy były zamożne warstwy społeczeństwa, sprzyjające asymilacji, najpierw w ramach kultury hellenistycznej, potem współpracy z Rzymem.
Byli reformatorskim odłamem ówczesnego judaizmu, dosłownie interpretowali księgi biblijne, odrzucali tradycję ustną. W przeciwieństwie do faryzeuszy odrzucali tendencje mistyczne, koncepcję zmartwychwstania oraz mesjanizmu. Kapłani przedstawieni w Nowym Testamencie to właśnie przedstawiciele saduceuszy. Stronnictwo zniknęło po przegranym antyrzymskim powstaniu (66–70 n.e.), zburzeniu Świątyni przez Tytusa i rozproszeniu Żydów.
Sanhedryn, inaczej Wysoka Rada, to taki parlament w Judei zbierał się w Jerozolimie na Wzgórzu Świątynnym i składał się z 70/71 członków[2], głównie arystokracji saducejskiej. Od czasu Machabeuszów w skład sanhedrynu wchodzili także faryzeusze.Przewodniczył zazwyczaj Arcykapłan ze Świątyni[/i][/color], od przejścia Judei pod administrację rzymską (6) stał się najwyższym – oprócz arcykapłana – autorytetem religijnym i prawnym w kraju.
Annasz (zm. po 33) – arcykapłan żydowski w latach 6-15. Annasz odegrał istotną rolę w procesie Jezusa z Nazaretu. To w jego pałacu odbyło się pierwsze przesłuchanie. Nie pełnił wówczas już żadnego oficjalnego urzędu, lecz jak podaje Biblia Tysiąclecia w przypisie, "cieszył się wielką powagą u ludu"[1].
Józef Kajfasz (żył w I w.) – arcykapłan żydowski w latach 18–36. Jako przewodniczący Sanhedrynu prowadził proces przeciwko Jezusowi z Nazaretu.
Ostatnio zmieniony 2024-04-28, 21:15 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 6 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1442
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 564 times
- Been thanked: 808 times
Re: Dzieje Apostolskie 4
Faryzeuszy zirytowało to, że "w Jezusie", a sadyceuszy samo słowo "zmartwychwstanie". Myślę, że gdyby Jezus głosił dobrą nowinę w oderwaniu od krzyża i zmartwychwstania (jak to robi dzisiejsza "religia świeckiego optymizmu"), większości by to nie ruszało - uznaliby Go za marzyciela lub starali się wykorzystać politycznie. Ale nauka miłości przez krzyż i zmartwychwstania przez bezkompromisowe wyznanie Prawdy staje się dla świata nie do przyjęcia - tak dla ówczesnego, jak i dzisiejszego.
Dodano po 12 minutach 6 sekundach:
Zadziwiać dziś może ta determinacja i jedność w głoszeniu Słowa. Aż się czuje pewną zazdrość, że nasze czasy są diametralnie odmienne - czuje się jakby NIEPEWNOŚĆ głoszonego Słowa, a jednocześnie ROZBICIE, przejawiające się w kłótniach i odejściach od Kościoła. Dzisiaj rozmawiałem z bardzo mądrym księdzem, dawnym rektorem Seminarium Duchownego (autentycznym autorytetem), którego znam od ponad 30 lat - i na moje wynurzenie o smutku wobec masowego odchodzenia młodzieży od Kościoła powiedział mi krótko: po jest przejście przez pustynię, trzeba ufać, bo to doświadczenie bardzo nam potrzebne.Dezerter pisze: ↑2024-01-13, 19:33 A teraz, Panie wejrzyj na ich groźby i daj Twoim sługom, by z pełną odwagą głosili Twoje słowo, (30) gdyż ręka Twoja dokona uzdrowienia, a zdumiewające znaki dziać się będą w imię świętego Sługi Twojego, Jezusa[/i].
(31) A gdy się modlili, zadrżała ziemia w miejscu, gdzie się zebrali, i napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, głosząc z odwagą słowo Boże. (32) Wszyscy wierzący stanowili jedną duszę i jedno serce, i nikt nie mówił, że cokolwiek jest jego własnością, wszystko bowiem mieli wspólne.
Zastanowiłem się nad jego słowami i nagle poczułem taki głęboki pokój w sercu. Tak, oczekując na Chrystusa, nie możemy tracić nadziei - i wiary w to, że jako wspólnota dzieci Bożych wciąż jesteśmy przez Niego prowadzeni. Nawet wtedy, gdy nam się wydaje, że łódź tonie, On jest z nami!
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6462
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 891 times
- Been thanked: 726 times
- Kontakt:
Re: Dzieje Apostolskie 4
Wydaje mi się że po prostu nie wierząc w Zmartwychwstanie, nie mogli przyjąć Jezusa. Po prostu mieli inny pogląd, a nie że nie spodobała im się sama Ewangelia miłości.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Dzieje Apostolskie 4
Dzieje 4
Na początku mamy pokazany wzrost tych co uwierzyli, że Jezus jest Mesjaszem i że zmartwychwstał, z 3 do 5 tysięcy, czyli odliczając diasporę, w samej Jerozolimie i okolicy mamy jakieś 3 tysiące judeochrześcijan!
Jan i Piotr stają przed Wysoką Radą – zarzut:
głoszenie fałszywej nauki o zmartwychwstaniu Jezusa i tym, że wszyscy, którzy w to uwierzą też mogą liczyć na zmartwychwstanie umarłych
w Jezusie. Badają też ich czyją mocą i w czyim Imieniu uzdrowili niepełnosprawnego?
Duch Święty i tym razem prowadził i o wszystkim pouczył i Piotr był świadkiem Jezusa, głosi jego zmartwychwstanie i zbawienie nasze w Imieniu Jezus. ( tutaj moja prośba, bo ja nigdy nie zrozumiałem do końca jak jest z Tym Imieniem czym ono było dla starożytnych żydów – ktoś to rozumie
i wyjaśni?)
Jedno jest dla mnie z tego tekstu pewne, żydom trzeba głosić, że Jezus jest Mesjaszem, bo nie ma żadnego innego Imienia w którym mogliby być zbawieni, ani tym imieniem nie jest Abraham, ani Mojżesz – poprawcie mnie jak się mylę.
Przemowa Piotra była z mocą i mądrością, a uzdrowienie tak spektakularne, więc nic nie odpowiedzieli przeciw, tylko zakazali w ogóle przemawiać
i nauczać w imię Jezusa.
W odpowiedzi padają fundamentalne słowa dla mojej wiary i min. nimi kierowałem się w reakcji na Deklarację podpisaną przez papieża i wydana przez „Wysoką Radę”
„Czy słuszne jest w oczach Boga słuchać raczej was niż Boga”?
Dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna , więc i Sanhedryn wypuścił ich, nadal grożąc i zakazując, ale wobec powszechnej akceptacji ludu nie mogli nic im zrobić.
Dla Piotra i Jana wracających do swoich to musiała być niesamowita chwila - oni prostaczki z Galilei stanęli przed elitą intelektualną Narodu
i Świątyni i dali radę! , głosili Jezusa zmartwychwstałego i mieli argumenty!
Radośnie opowiedzieli co się wydarzyło braciom i siostrom – już widzę te emocje – i poszła modlitwa wspólnotowa - wielbienie Boga, wychwalanie, dziękczynienie w wszystko to z psalmami 146,6; 2,1-2
Po uwielbieniu pojawia się modlitwa prośby i o umocnienie – normalnie jak w Odnowie –
(29) A teraz, Panie wejrzyj na ich groźby i daj Twoim sługom, by z pełną odwagą głosili Twoje słowo, (30) gdyż ręka Twoja dokona uzdrowienia,
a zdumiewające znaki dziać się będą w imię świętego Sługi Twojego, Jezusa.
Modlitwa była tak gorąca i tak z serca płynąca, że ziemia zadrżała i było kolejne tak zwane małe/drugie zesłanie/wylanie Duch św.
... Tu ewidentnie przypomniała mi się moja ewangelizacja w Zakładzie Karnym i pewna modlitwa po wyjściu z ZK, tuż przed bramą – ciekawe
czy znajdę, bo jest ten opis na forum
viewtopic.php?t=871&hilit=Ewangeliazacj ... e&start=15
Na początku mamy pokazany wzrost tych co uwierzyli, że Jezus jest Mesjaszem i że zmartwychwstał, z 3 do 5 tysięcy, czyli odliczając diasporę, w samej Jerozolimie i okolicy mamy jakieś 3 tysiące judeochrześcijan!
Jan i Piotr stają przed Wysoką Radą – zarzut:
głoszenie fałszywej nauki o zmartwychwstaniu Jezusa i tym, że wszyscy, którzy w to uwierzą też mogą liczyć na zmartwychwstanie umarłych
w Jezusie. Badają też ich czyją mocą i w czyim Imieniu uzdrowili niepełnosprawnego?
Duch Święty i tym razem prowadził i o wszystkim pouczył i Piotr był świadkiem Jezusa, głosi jego zmartwychwstanie i zbawienie nasze w Imieniu Jezus. ( tutaj moja prośba, bo ja nigdy nie zrozumiałem do końca jak jest z Tym Imieniem czym ono było dla starożytnych żydów – ktoś to rozumie
i wyjaśni?)
Jedno jest dla mnie z tego tekstu pewne, żydom trzeba głosić, że Jezus jest Mesjaszem, bo nie ma żadnego innego Imienia w którym mogliby być zbawieni, ani tym imieniem nie jest Abraham, ani Mojżesz – poprawcie mnie jak się mylę.
Przemowa Piotra była z mocą i mądrością, a uzdrowienie tak spektakularne, więc nic nie odpowiedzieli przeciw, tylko zakazali w ogóle przemawiać
i nauczać w imię Jezusa.
W odpowiedzi padają fundamentalne słowa dla mojej wiary i min. nimi kierowałem się w reakcji na Deklarację podpisaną przez papieża i wydana przez „Wysoką Radę”
„Czy słuszne jest w oczach Boga słuchać raczej was niż Boga”?
Dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna , więc i Sanhedryn wypuścił ich, nadal grożąc i zakazując, ale wobec powszechnej akceptacji ludu nie mogli nic im zrobić.
Dla Piotra i Jana wracających do swoich to musiała być niesamowita chwila - oni prostaczki z Galilei stanęli przed elitą intelektualną Narodu
i Świątyni i dali radę! , głosili Jezusa zmartwychwstałego i mieli argumenty!
Radośnie opowiedzieli co się wydarzyło braciom i siostrom – już widzę te emocje – i poszła modlitwa wspólnotowa - wielbienie Boga, wychwalanie, dziękczynienie w wszystko to z psalmami 146,6; 2,1-2
Po uwielbieniu pojawia się modlitwa prośby i o umocnienie – normalnie jak w Odnowie –
(29) A teraz, Panie wejrzyj na ich groźby i daj Twoim sługom, by z pełną odwagą głosili Twoje słowo, (30) gdyż ręka Twoja dokona uzdrowienia,
a zdumiewające znaki dziać się będą w imię świętego Sługi Twojego, Jezusa.
Modlitwa była tak gorąca i tak z serca płynąca, że ziemia zadrżała i było kolejne tak zwane małe/drugie zesłanie/wylanie Duch św.
... Tu ewidentnie przypomniała mi się moja ewangelizacja w Zakładzie Karnym i pewna modlitwa po wyjściu z ZK, tuż przed bramą – ciekawe
czy znajdę, bo jest ten opis na forum
Dezerter pisze: ↑2018-02-18, 23:16 Spodziewaliśmy się największego oporu ze strony osłodzonych, ale po pierwszych 2 spotkaniach zaczęły się schody u Administracji, czy obsługi. Niby wszystko było dogadane, ale (... autocenzura)
Nie mogę pisać o szczegółach zapomniałem się, ale to mogę opisać :
Po jednym spotkaniu czwartkowym jak wyszliśmy na zewnątrz Zakładu i zdaliśmy sobie relację, co się dzieje, to się załamaliśmy i wkurzyliśmy, zbuntowaliśmy, chcieliśmy słać oficjalne protesty, dzwonić, pisać w ostrych słowach . Ale ja zaprotestowałem i uświadomiłem wszystkim, że jak pójdziemy na wojnę z Administracją, to będziemy mieli jeszcze gorzej i trudniej - przyjęli to i pokiwali głowami i wówczas ktoś rzucił:
Pomódlmy się o odmienienie tego miejsca!
Stojąc przed bramą Więzienia na parkingu, po zmroku, 15 metrów od ruchliwej ulicy, 12 osób stanęło w koło chwyciło się za ręce i popłynęła spontaniczna modlitwa, na zmianę wielu z nas i wszystkich razem:
"Panie Boże prosimy Cię o interwencję, prosimy Cię ześlij Twojego Ducha i odmień to miejsce i ludzi tu pracujących! Prosimy Panie"
... nie wiem jak długo się modliliśmy - 5- 10 minut - ale była to jedna z najżarliwszych moich modlitw, miałam wrażenie, że asfalt pod nami za chwile popęka, że ziemia aż zadrżała od naszej kanonady modlitewnej.
...
Pan był łaskawy i większe kłopoty się skończyły
Więc Chwała Panu!
viewtopic.php?t=871&hilit=Ewangeliazacj ... e&start=15
Ostatnio zmieniony 2024-04-28, 21:16 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 5 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Dzieje Apostolskie 4
Pozostaje nam sumarium, czyli podsumowanie Łukasza (wersety 32-36) - zobaczmy czy nadal sielanka?
Że z mocą świadczyli to wiemy, ale że życzliwość zaś ogromna towarzyszyła im wszystkim to dość zaskakujące podsumowanie, prawda? - widocznie tak było wśród zwykłych ludzi w Jerozolimie.
Może podpowiedzią będzie jak żyła ta wspólnota?, ten nowy odłam w judaizmie
- jedno serce , jedna dusza, jeden majątek, nikt nie cierpiał niedostatku, każdemu według jego potrzeb (czy starsi to pamiętają?!), nie było wśród nich nikogo biednego.
Nie pamiętam od kogo, ale usłyszałem, że Łukasz wskazując na te działania Kościoła chciał pokazać, że zastępuje i wypełnia on działania jakie były przypisane Świątyni. Nie potrafię jednak tego zweryfikować, ktoś?, coś?
Pojawia się postać Józefa Barnabas/Barnaba człowiek napominający, radzący, pocieszający, prorok - warto go zapamiętać, bo nie tylko, że sprzedał wszystko i złożył u stup apostołów poświęcając się na służbę im i Bogu, ale spotkamy go jeszcze w Dziejach.
Że z mocą świadczyli to wiemy, ale że życzliwość zaś ogromna towarzyszyła im wszystkim to dość zaskakujące podsumowanie, prawda? - widocznie tak było wśród zwykłych ludzi w Jerozolimie.
Może podpowiedzią będzie jak żyła ta wspólnota?, ten nowy odłam w judaizmie
- jedno serce , jedna dusza, jeden majątek, nikt nie cierpiał niedostatku, każdemu według jego potrzeb (czy starsi to pamiętają?!), nie było wśród nich nikogo biednego.
Nie pamiętam od kogo, ale usłyszałem, że Łukasz wskazując na te działania Kościoła chciał pokazać, że zastępuje i wypełnia on działania jakie były przypisane Świątyni. Nie potrafię jednak tego zweryfikować, ktoś?, coś?
Pojawia się postać Józefa Barnabas/Barnaba człowiek napominający, radzący, pocieszający, prorok - warto go zapamiętać, bo nie tylko, że sprzedał wszystko i złożył u stup apostołów poświęcając się na służbę im i Bogu, ale spotkamy go jeszcze w Dziejach.
Ostatnio zmieniony 2024-04-28, 21:17 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: Dzieje Apostolskie 4
Ostatecznie ta sielanka konczy sie dramatycznym apelem sw.Pawla o pomoc dla wierzacych w jerozolimie, gdyz - przez naiwnosc ( wyzbywali sie dobr i mozliwosci zarobkowania ) popadli w biede, a nawet w nedze.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Dzieje Apostolskie 4
Nie spojleruj - a tak na marginesie i nieco żartobliwie, to tak kończy się każda próba budowania komuny
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4261 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: Dzieje Apostolskie 4
Omówienie czym jest wspomniane przeze mnie sumaria/podsumowania - polecam, bo ks Mirosław zrobił to dużo lepiej
Lectio divina - Dz 4,32 37
Dodano po 57 minutach 53 sekundach:
Jeszcze jeden film odnaleziony
Lectio divina - Dz 4,13-31
Lectio divina - Dz 4,32 37
Dodano po 57 minutach 53 sekundach:
Jeszcze jeden film odnaleziony
Lectio divina - Dz 4,13-31
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.