Spowiedź z kartki
-
- Dyskutant
- Posty: 224
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Been thanked: 21 times
Spowiedź z kartki
Głupie pytanie.Ale jak przestać spowiadać się z kartki.Skoro mam problem ze skrupułami.Chciałabym wyrzucić tą kartkę i spowiadać się z tego co w chwili spowiedzi pamiętam.Już byłam u spowiedzi bez kartki,i właśnie przypomniały mi się grzechy ciężkie o których zapomniałam tym g
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2553
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1070 times
- Been thanked: 950 times
Re: Spowiedź z kartki
Zapomniane grzechy możesz powiedzieć przy kolejnej spowiedzi. Nie zataiłaś ich tylko zapomniałaś;) Ja też dziś byłam, po Mszy zdałam sobie sprawę że kilku grzechów zapomniałam powiedzieć powiem przy najbliższej spowiedzi. Pozdrawiam.
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
-
- Dyskutant
- Posty: 224
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Been thanked: 21 times
Re: Spowiedź z kartki
Co w takim przypadku jeśli zapomni się wyznać grzechu ciężkiego?Co wtedy z chodzeniem do komunii? Tym bardziej jak ktoś rzadko przystępuje do spowiedzi?
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Spowiedź z kartki
Spowiedź z kartki chyba nie jest zabroniona. Gdyby mi to miało pomoc to bym korzystał z tej formy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Spowiedź z kartki
Jeśli się zapomni grzechu ciężkiego, to znaczy, że nie dojrzało się do spowiedzi. Takich grzechów nie da się zapomnieć. One tak ciążą, że nie da przestać o nich myśleć.Katarzyna1234 pisze: ↑2024-01-14, 20:02 Co w takim przypadku jeśli zapomni się wyznać grzechu ciężkiego?Co wtedy z chodzeniem do komunii? Tym bardziej jak ktoś rzadko przystępuje do spowiedzi?
Nie wierzę, aby katolik mógł zapomnieć. Chyba tylko wtedy, gdy ma ich wielką ilość. Tylko, czy wtedy można go nazwać katolikiem?
Z każdym uświadomionym grzechem ciężkim pędzi się do spowiedzi natychmiast po uświadomieniu sobie tego. A jeśli nie da się tego d=samego dnia, to przy najbliższej możliwej okazji.
Grzech ciężki można porównać do kupy na ręce, po potknięciu się u przewróceniu na trawnik. Można natychmiast poszukać chusteczki, aby zetrzeć i wody, aby umyć. I środka odkażającego. A można poczekać aż przyschnie. I spokojnie usiąść do obiadu i spożywać posiłek z ręka pobrudzona kupą. Tak samo z grzechem ciężkim. Tak jak o kupie na ręce, tak o ciężkim grzechu nie da się zapomnieć. Chyba, że jest się ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Spowiedź z kartki
Jeśli ma się niespokojne, rozbiegane myśli. Natłok tych myśli. To tak może być jak pisze Katarzyna.Andej pisze: ↑2024-01-15, 08:54Jeśli się zapomni grzechu ciężkiego, to znaczy, że nie dojrzało się do spowiedzi. Takich grzechów nie da się zapomnieć. One tak ciążą, że nie da przestać o nich myśleć.Katarzyna1234 pisze: ↑2024-01-14, 20:02 Co w takim przypadku jeśli zapomni się wyznać grzechu ciężkiego?Co wtedy z chodzeniem do komunii? Tym bardziej jak ktoś rzadko przystępuje do spowiedzi?
Zrobisz coś / powiesz coś i za chwilę nie pamiętasz czy zrobiłeś / powiedziałeś.
Przysłowiowe "za mało lecytyny".
Zresztą, niektórzy z wiekiem tego doświadczają.
Co często objawia się tym, że często powtarzają te same historie, opowieści itd.
U mnie to rodzinne i ja chyba powoli też do tego dochodzę
Tu nie chodzi o lekkie podchodzenie do grzechu.
Tu chodzi o indywidualną, genetyczną sklonność, kondycję świadomosci / umysłu osoby.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
-
- Dyskutant
- Posty: 224
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Been thanked: 21 times
Re: Spowiedź z kartki
Skrupuły w moim przypadku czyli zaburzenia lękowe na tle religijnym pewnie też się do tego przyczyniają.Popełniłam najgorszy błąd w swoim życiu i tego już nie cofnę-już będąc dzieckiem ze strachu i wstydu nie wyznawałam grzechów ciężkich i mam
co mam.Sama jestem sobie winna.Nie da się cofnąć 30 lat do tyłu z pamięcią i świadomościa materii grzechu.Ocknęłam się-jestem po spowiedzi generalnej.Po tej spowiedzi popadłam w skrupuły-zaczęło się wszystko pogarszać.Niepamięć co popełniłam ile razy kiedy to było czy wogóle było-nie można o tym nie myśleć. Kartka no cóż jedną zgubiłam niestety i później lawina się posypała druga trzecia kartka ze złości i bezsilności kolejną kartkę podarłam i spaliłam-kto nie walczy ze skrupułami raczej tego nie zrozumie.Bo ile można powtarzać grzechy i ta niepewność co było wyznane.Jeszcze dochodzi materia grzechu nie umiem tego określić.Proszę mnie nie oceniać.Niestety już parę razy miałam uraz do spowiedzi.Jeden ksiądz straszy świętokradztwem,drugi kazaniami na Mszy,trzeci ksiądz krytykuje.Nie zawsze można znaleźć zrozumienie.
co mam.Sama jestem sobie winna.Nie da się cofnąć 30 lat do tyłu z pamięcią i świadomościa materii grzechu.Ocknęłam się-jestem po spowiedzi generalnej.Po tej spowiedzi popadłam w skrupuły-zaczęło się wszystko pogarszać.Niepamięć co popełniłam ile razy kiedy to było czy wogóle było-nie można o tym nie myśleć. Kartka no cóż jedną zgubiłam niestety i później lawina się posypała druga trzecia kartka ze złości i bezsilności kolejną kartkę podarłam i spaliłam-kto nie walczy ze skrupułami raczej tego nie zrozumie.Bo ile można powtarzać grzechy i ta niepewność co było wyznane.Jeszcze dochodzi materia grzechu nie umiem tego określić.Proszę mnie nie oceniać.Niestety już parę razy miałam uraz do spowiedzi.Jeden ksiądz straszy świętokradztwem,drugi kazaniami na Mszy,trzeci ksiądz krytykuje.Nie zawsze można znaleźć zrozumienie.
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Spowiedź z kartki
Bardzo mocno Cię przytulam Kasiu.Katarzyna1234 pisze: ↑2024-01-15, 11:36 Skrupuły w moim przypadku czyli zaburzenia lękowe na tle religijnym pewnie też się do tego przyczyniają.Popełniłam najgorszy błąd w swoim życiu i tego już nie cofnę-już będąc dzieckiem ze strachu i wstydu nie wyznawałam grzechów ciężkich i mam
co mam.Sama jestem sobie winna.Nie da się cofnąć 30 lat do tyłu z pamięcią i świadomościa materii grzechu.Ocknęłam się-jestem po spowiedzi generalnej.Po tej spowiedzi popadłam w skrupuły-zaczęło się wszystko pogarszać.Niepamięć co popełniłam ile razy kiedy to było czy wogóle było-nie można o tym nie myśleć. Kartka no cóż jedną zgubiłam niestety i później lawina się posypała druga trzecia kartka ze złości i bezsilności kolejną kartkę podarłam i spaliłam-kto nie walczy ze skrupułami raczej tego nie zrozumie.Bo ile można powtarzać grzechy i ta niepewność co było wyznane.Jeszcze dochodzi materia grzechu nie umiem tego określić.Proszę mnie nie oceniać.Niestety już parę razy miałam uraz do spowiedzi.Jeden ksiądz straszy świętokradztwem,drugi kazaniami na Mszy,trzeci ksiądz krytykuje.Nie zawsze można znaleźć zrozumienie.
Będąc dzieckiem ze strachu i wstydu nie wyznałaś grzechów ciężkich bo ... byłaś dzieckiem.
Działałaś tak aby przeżyć i być bezpieczną.
Tak działa nasz organizm.
Tak jesteśmy przystosowani i wyposażeni aby przezyć w tym czasami nieprzyjaznym świecie. Aby wyjść z niebezpiecznych sytuacji. Aby przetrwać.
Z pełną odpowiedzialnośćią, jako dorosły mężczyzna, mąż i ojciec dorosłej córki, chcę Ci powiedzieć:
jako dziecko bojąc się i wstydząc nie zrobiłaś nic złego.
Podjęłaś próbę, ale nie udało się. Trudno.
Myslę, jestem pewny, że Bóg Ojciec w niebie widział Cię wtedy w konfesjonale i swoim Duchem Świętym mocno Cię przytulał i rozumiał.
Przecież on najlepiej zna nasze myśli. On doskonale widział Twoje zmagania.
Myślę, że gdy słyszał Twoje szybko bijące serce ze strachu i wstydu, to miał w oczach łzy wzruszenia.
On Cię kocha.
Kochał Cię wtedy gdy byłaś dzieckiem
i kocha Cię teraz gdy zmagasz się z tymi różnymi myślami.
I jest z Ciebie dumny.
Jak każdy Ojciec, który jest dumny ze swojej córki.
Ostatnio zmieniony 2024-01-15, 12:27 przez kazik95, łącznie zmieniany 2 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
Re: Spowiedź z kartki
Kazik bardzo ładnie napisał.
Dodam od siebie, że Zły najbardziej karmi się naszym strachem, obwinianiem, zadręczaniem i lękiem. Staraj się nie wyolbrzymiać do nie wiadomo jakiej potęgi wagi swoich grzechów. Grzeszyć będziemy do końca życia, będziemy ciągle i ciągle upadać. Ważniejsze jest, jak będziemy się z nich podnosić. Ciągle trzeba się nawracać i szukać okazji do nawrócenia, rozmawiać z Bogiem i starać się iść Drogą jaką jest Jezus.
Dodam od siebie, że Zły najbardziej karmi się naszym strachem, obwinianiem, zadręczaniem i lękiem. Staraj się nie wyolbrzymiać do nie wiadomo jakiej potęgi wagi swoich grzechów. Grzeszyć będziemy do końca życia, będziemy ciągle i ciągle upadać. Ważniejsze jest, jak będziemy się z nich podnosić. Ciągle trzeba się nawracać i szukać okazji do nawrócenia, rozmawiać z Bogiem i starać się iść Drogą jaką jest Jezus.
-
- Dyskutant
- Posty: 224
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Been thanked: 21 times
Re: Spowiedź z kartki
Dziękuję za dobre słowa.Człowiek stara się zmądrzeć ale niestety zbyt późno to przychodzi.Teraz widzę jak żyłam przez lata.Niestety nadal dominuje u mnie strach i wstyd przed wyznaniem grzechów szczególnie u swojego księdza.Zawsze tak było.To właśnie ksiądz który mówi podczas kazań o rachunku sumienia,o grzechach.Tak długo walczę i za każdym razem upadam.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Spowiedź z kartki
Każdy jakieś ma. Ale, zwłaszcza gdy mowa o grzechach sprzed lat, najważniejsze jest nastawienie. Na wyznanie wszystkiego, na szczerość. I skruchę. A to, że cos wyleciało z głowy, nie jest problemem, gdyż uzyskała rozgrzeszenie także z grzechów zapomnianych. Po spowiedzi i komunii świętej stajesz się święta. A gdy przypomni się jakiś zapomniany grzech, (który został ju,z odpuszczony), to dla spokoju sumienia możesz go wyznać w kolejnej spowiedzi. Bez pośpiechu, bo już odpuszczony. Po prostu wyznaj, że zapomniałeś, ale żałowałaś. Bo żałowałaś już w momencie sporządzania spisu. Sumienie masz czyste.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.