Spowiedź z kartki

ODPOWIEDZ
Katarzyna1234
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 204
Rejestracja: 7 sty 2024
Been thanked: 21 times

Spowiedź z kartki

Post autor: Katarzyna1234 » 2024-01-14, 14:39

Głupie pytanie.Ale jak przestać spowiadać się z kartki.Skoro mam problem ze skrupułami.Chciałabym wyrzucić tą kartkę i spowiadać się z tego co w chwili spowiedzi pamiętam.Już byłam u spowiedzi bez kartki,i właśnie przypomniały mi się grzechy ciężkie o których zapomniałam tym g

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2499
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1049 times
Been thanked: 938 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: Susanna » 2024-01-14, 16:15

Zapomniane grzechy możesz powiedzieć przy kolejnej spowiedzi. Nie zataiłaś ich tylko zapomniałaś;) Ja też dziś byłam, po Mszy zdałam sobie sprawę że kilku grzechów zapomniałam powiedzieć powiem przy najbliższej spowiedzi. Pozdrawiam.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Katarzyna1234
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 204
Rejestracja: 7 sty 2024
Been thanked: 21 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: Katarzyna1234 » 2024-01-14, 20:02

Co w takim przypadku jeśli zapomni się wyznać grzechu ciężkiego?Co wtedy z chodzeniem do komunii? Tym bardziej jak ktoś rzadko przystępuje do spowiedzi?

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: kazik95 » 2024-01-14, 22:23

Spowiedź z kartki chyba nie jest zabroniona. Gdyby mi to miało pomoc to bym korzystał z tej formy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: Andej » 2024-01-15, 08:54

Katarzyna1234 pisze: 2024-01-14, 20:02 Co w takim przypadku jeśli zapomni się wyznać grzechu ciężkiego?Co wtedy z chodzeniem do komunii? Tym bardziej jak ktoś rzadko przystępuje do spowiedzi?
Jeśli się zapomni grzechu ciężkiego, to znaczy, że nie dojrzało się do spowiedzi. Takich grzechów nie da się zapomnieć. One tak ciążą, że nie da przestać o nich myśleć.
Nie wierzę, aby katolik mógł zapomnieć. Chyba tylko wtedy, gdy ma ich wielką ilość. Tylko, czy wtedy można go nazwać katolikiem?

Z każdym uświadomionym grzechem ciężkim pędzi się do spowiedzi natychmiast po uświadomieniu sobie tego. A jeśli nie da się tego d=samego dnia, to przy najbliższej możliwej okazji.

Grzech ciężki można porównać do kupy na ręce, po potknięciu się u przewróceniu na trawnik. Można natychmiast poszukać chusteczki, aby zetrzeć i wody, aby umyć. I środka odkażającego. A można poczekać aż przyschnie. I spokojnie usiąść do obiadu i spożywać posiłek z ręka pobrudzona kupą. Tak samo z grzechem ciężkim. Tak jak o kupie na ręce, tak o ciężkim grzechu nie da się zapomnieć. Chyba, że jest się ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: kazik95 » 2024-01-15, 09:15

Andej pisze: 2024-01-15, 08:54
Katarzyna1234 pisze: 2024-01-14, 20:02 Co w takim przypadku jeśli zapomni się wyznać grzechu ciężkiego?Co wtedy z chodzeniem do komunii? Tym bardziej jak ktoś rzadko przystępuje do spowiedzi?
Jeśli się zapomni grzechu ciężkiego, to znaczy, że nie dojrzało się do spowiedzi. Takich grzechów nie da się zapomnieć. One tak ciążą, że nie da przestać o nich myśleć.
Jeśli ma się niespokojne, rozbiegane myśli. Natłok tych myśli. To tak może być jak pisze Katarzyna.
Zrobisz coś / powiesz coś i za chwilę nie pamiętasz czy zrobiłeś / powiedziałeś.

Przysłowiowe "za mało lecytyny".
Zresztą, niektórzy z wiekiem tego doświadczają.
Co często objawia się tym, że często powtarzają te same historie, opowieści itd.
U mnie to rodzinne i ja chyba powoli też do tego dochodzę ;)

Tu nie chodzi o lekkie podchodzenie do grzechu.
Tu chodzi o indywidualną, genetyczną sklonność, kondycję świadomosci / umysłu osoby.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Katarzyna1234
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 204
Rejestracja: 7 sty 2024
Been thanked: 21 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: Katarzyna1234 » 2024-01-15, 11:36

Skrupuły w moim przypadku czyli zaburzenia lękowe na tle religijnym pewnie też się do tego przyczyniają.Popełniłam najgorszy błąd w swoim życiu i tego już nie cofnę-już będąc dzieckiem ze strachu i wstydu nie wyznawałam grzechów ciężkich i mam
co mam.Sama jestem sobie winna.Nie da się cofnąć 30 lat do tyłu z pamięcią i świadomościa materii grzechu.Ocknęłam się-jestem po spowiedzi generalnej.Po tej spowiedzi popadłam w skrupuły-zaczęło się wszystko pogarszać.Niepamięć co popełniłam ile razy kiedy to było czy wogóle było-nie można o tym nie myśleć. Kartka no cóż jedną zgubiłam niestety i później lawina się posypała druga trzecia kartka ze złości i bezsilności kolejną kartkę podarłam i spaliłam-kto nie walczy ze skrupułami raczej tego nie zrozumie.Bo ile można powtarzać grzechy i ta niepewność co było wyznane.Jeszcze dochodzi materia grzechu nie umiem tego określić.Proszę mnie nie oceniać.Niestety już parę razy miałam uraz do spowiedzi.Jeden ksiądz straszy świętokradztwem,drugi kazaniami na Mszy,trzeci ksiądz krytykuje.Nie zawsze można znaleźć zrozumienie.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: kazik95 » 2024-01-15, 11:47

Katarzyna1234 pisze: 2024-01-15, 11:36 Skrupuły w moim przypadku czyli zaburzenia lękowe na tle religijnym pewnie też się do tego przyczyniają.Popełniłam najgorszy błąd w swoim życiu i tego już nie cofnę-już będąc dzieckiem ze strachu i wstydu nie wyznawałam grzechów ciężkich i mam
co mam.Sama jestem sobie winna.Nie da się cofnąć 30 lat do tyłu z pamięcią i świadomościa materii grzechu.Ocknęłam się-jestem po spowiedzi generalnej.Po tej spowiedzi popadłam w skrupuły-zaczęło się wszystko pogarszać.Niepamięć co popełniłam ile razy kiedy to było czy wogóle było-nie można o tym nie myśleć. Kartka no cóż jedną zgubiłam niestety i później lawina się posypała druga trzecia kartka ze złości i bezsilności kolejną kartkę podarłam i spaliłam-kto nie walczy ze skrupułami raczej tego nie zrozumie.Bo ile można powtarzać grzechy i ta niepewność co było wyznane.Jeszcze dochodzi materia grzechu nie umiem tego określić.Proszę mnie nie oceniać.Niestety już parę razy miałam uraz do spowiedzi.Jeden ksiądz straszy świętokradztwem,drugi kazaniami na Mszy,trzeci ksiądz krytykuje.Nie zawsze można znaleźć zrozumienie.
Bardzo mocno Cię przytulam Kasiu. :ymhug:

Będąc dzieckiem ze strachu i wstydu nie wyznałaś grzechów ciężkich bo ... byłaś dzieckiem.
Działałaś tak aby przeżyć i być bezpieczną.
Tak działa nasz organizm.
Tak jesteśmy przystosowani i wyposażeni aby przezyć w tym czasami nieprzyjaznym świecie. Aby wyjść z niebezpiecznych sytuacji. Aby przetrwać.

Z pełną odpowiedzialnośćią, jako dorosły mężczyzna, mąż i ojciec dorosłej córki, chcę Ci powiedzieć:
jako dziecko bojąc się i wstydząc nie zrobiłaś nic złego.
Podjęłaś próbę, ale nie udało się. Trudno.
Myslę, jestem pewny, że Bóg Ojciec w niebie widział Cię wtedy w konfesjonale i swoim Duchem Świętym mocno Cię przytulał i rozumiał.
Przecież on najlepiej zna nasze myśli. On doskonale widział Twoje zmagania.
Myślę, że gdy słyszał Twoje szybko bijące serce ze strachu i wstydu, to miał w oczach łzy wzruszenia.


On Cię kocha.
Kochał Cię wtedy gdy byłaś dzieckiem
i kocha Cię teraz gdy zmagasz się z tymi różnymi myślami.
I jest z Ciebie dumny.
Jak każdy Ojciec, który jest dumny ze swojej córki.
Ostatnio zmieniony 2024-01-15, 12:27 przez kazik95, łącznie zmieniany 2 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 266 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: Repart » 2024-01-15, 12:42

Kazik bardzo ładnie napisał.

Dodam od siebie, że Zły najbardziej karmi się naszym strachem, obwinianiem, zadręczaniem i lękiem. Staraj się nie wyolbrzymiać do nie wiadomo jakiej potęgi wagi swoich grzechów. Grzeszyć będziemy do końca życia, będziemy ciągle i ciągle upadać. Ważniejsze jest, jak będziemy się z nich podnosić. Ciągle trzeba się nawracać i szukać okazji do nawrócenia, rozmawiać z Bogiem i starać się iść Drogą jaką jest Jezus.

Katarzyna1234
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 204
Rejestracja: 7 sty 2024
Been thanked: 21 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: Katarzyna1234 » 2024-01-15, 13:57

Dziękuję za dobre słowa.Człowiek stara się zmądrzeć ale niestety zbyt późno to przychodzi.Teraz widzę jak żyłam przez lata.Niestety nadal dominuje u mnie strach i wstyd przed wyznaniem grzechów szczególnie u swojego księdza.Zawsze tak było.To właśnie ksiądz który mówi podczas kazań o rachunku sumienia,o grzechach.Tak długo walczę i za każdym razem upadam.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Spowiedź z kartki

Post autor: Andej » 2024-01-15, 14:01

Katarzyna1234 pisze: 2024-01-15, 11:36 Skrupuły w moim przypadku ...
Każdy jakieś ma. Ale, zwłaszcza gdy mowa o grzechach sprzed lat, najważniejsze jest nastawienie. Na wyznanie wszystkiego, na szczerość. I skruchę. A to, że cos wyleciało z głowy, nie jest problemem, gdyż uzyskała rozgrzeszenie także z grzechów zapomnianych. Po spowiedzi i komunii świętej stajesz się święta. A gdy przypomni się jakiś zapomniany grzech, (który został ju,z odpuszczony), to dla spokoju sumienia możesz go wyznać w kolejnej spowiedzi. Bez pośpiechu, bo już odpuszczony. Po prostu wyznaj, że zapomniałeś, ale żałowałaś. Bo żałowałaś już w momencie sporządzania spisu. Sumienie masz czyste.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ