Chrystus - in vitro

Spam, offtop na forum, czyli forumowe śmieci, posty nie wnoszące nic do tematu, nie związane z nim.
Zablokowany
Redemptor
Przybysz
Przybysz
Posty: 3
Rejestracja: 31 sty 2023

Chrystus - in vitro

Post autor: Redemptor » 2024-01-18, 20:03

Chrystus, In vitro - czyli dalszy ciąg poszukiwania prawdy o życiu przez niesfornego ateistę-heretyka.

Każdy kto będzie czytać poniższy tekst zgadza się z tym, że wkracza w świat ateisty. Niesfornego, ale ateisty. Jeżeli jesteś człowiekiem wierzącym nie czytaj tego. Jeżeli jakiekolwiek rozważania na temat Chrystusa, wiary, religii, Boga poza tymi uznanymi przez Twoją religię, Ciebie mogą być w Twojej opinii rażące, niedozwolone, poniżające, niezgodne z Twoimi uczuciami religijnymi czytając poniższy tekst czynisz to na wyłączne ryzyko i odpowiedzialność Twoją.

Czy Chrystus żył? Czy jest postacią historyczną? Tego nie wiem. Wiem, że po tych odwiedzinach Boga, który czynił tysiące cudów na ziemi zostało bardzo mało śladów.

W „Dawnych Dziejach Izraela” Flawiusz pisze o Jezusie:

„W owym czasie pojawił się Jezus, człowiek wielkiej mądrości, jeśli go w ogóle można nazwać człowiekiem. Czynił cuda i nauczał ludzi, którzy chętnie przyjmowali prawdę, tak pozyskał dla siebie wielu Żydów i Greków. Był on Chrystusem. Gdy najprzedniejsi w państwie wydali Jezusa, a Piłat go ukrzyżował, ci, którzy go pierwsi umiłowali, nie wyrzekli się go. Na trzeci dzień ukazał im się znowu żywy, o czym, podobnie jak i o tysiącu innych cudów, świadczą jego wyznawcy-chrześcijanie, od niego wywodzący swą nazwę”.

Wcześniej żył i pisał Filon z Aleksandrii. Jednak nic nie wspomina o chrześcijanach i Jezusie. Co zastanawia – żył wtedy gdy po ziemi chodził i czynił cuda Jezus.
Oczywiście przykład pierwszy dowodzący istnienia Jezusa oraz drugi, który może dowodzić, że Jezus nie istniał mogą okazać się dowodami nie przekonującymi. Na pewno nie przekonają tych, którzy wierzą inaczej niż ten, który dany dowód wywodzi.

Proszę przejdźmy do świata, w którym załóżmy, że Jezus istniał.

Zgodnie z przekazami religijnymi był On synem Dziewicy Maryi.
Dziewica Maryja urodziła Chrystusa. Zapłodnienie nastąpiło w wyniku działania Boga a dokładnie tak zwanego Ducha Świętego pod postacią Anioła Archanioła.
Pozostańmy w tym świecie. Przyjmijmy, że zdarzenie z niepokalanym poczęciem rzeczywiście miało miejsce. Ludzie podchodzący do życia w sposób racjonalny nie mogą pozostawić tego zjawiska bez zbadania. Szczególnie w tym hipotetycznym świecie, w którym znaleźliśmy się przed chwilą. My nie musimy po prostu wierzyć w niepokalane poczęcie. Możemy je wytłumaczyć.

Odpowiedź nasuwa się sama. Maryja Wieczna (u redemptorystów Zawsze) Dziewica mogła zostać zapłodniona zgodnie z technologią In vitro.
Jeżeli zostałoby to potwierdzone chrześcijańscy zwolennicy zakazu aborcji zostaną postawieni w sytuacji co najmniej niekomfortowej. Nie tylko oni. My też.
Otóż mimo, że jest to niepokalane poczęcie, ktoś musiałby je zainicjować. Starożytni inżynierowie?
Moim zdaniem na pewno nie Bóg. Bóg w swojej wielkości przewidziałby to, że człowiek, którego On stworzył nie ma mocy by czynić tylko dobro. Sieć powiązań międzyludzkich musi być „zasilana” dobrymi i złymi uczynkami by rozwój człowieka trwał. Bóg dowiedział się o tym dopiero przed stworzeniem Chrystusa? Po co Bogu Jezus na ziemi? Z Jego punktu widzenia po śmierci Jezusa na ziemi nic się nie zmieniło. Przekazy religijne informują nas, że gdzieś tam w królestwie niebieskim podczas Sądu Ostatecznego to nie On już nas będzie sądził tylko Jezus. Będzie nas sądził czy za życia wierzyliśmy w Niego. W Jezusa. Moim zdaniem Bóg z pewnością w swojej wielkiej mądrości zauważyłby, że jest to działanie bez sensu. Otóż nawet wspomniany Filon z Aleksandrii o nim nie słyszał. Nie wspominając już o innych ludziach na naszym globie. Przewidziałby także to, że przekaz 2000 lat później dla słuchających może się okazać niewiarygodny. Nie można karać dzisiaj nikogo za to, że nie wierzy w Chrystusa bo apostołowie dzisiejsi… przez ścianę ze złota i afery różne nie mogą być przekonujący. Na pewno nie są wiarygodni. Konstrukcja procedury wejścia do nieba staje się bardzo skomplikowana. Otóż musi nastąpić pewnego rodzaju dualizm. Dwie procedury. Jedna procedura dotyczyć będzie tych, którzy o Chrystusie się dowiedzieli. Druga procedura dotyczyć będzie tych, którzy o Chrystusie się nie dowiedzieli. Oczywiście Ci z tej drugiej procedury mają łatwiej gdyż nie musieli zmierzyć się z wiarą w istnienie Chrystusa. Ich grzechy zostały im jednak odpuszczone gdyż Bóg uznał nasze wadliwości i stwierdził, że w grzechu żyć musimy. Tak mamy. Wielki nieomylny Bóg nie musiałby tworzyć tak skomplikowanej konstrukcji. W końcu stworzył wszechświat, galaktykę, układ słoneczny, ziemię. Wszystko co poznajemy na temat natury okazuje się, że działa w sposób idealnie prosty. Prostszego rozwiązania nie da się znaleźć. Nic więcej.

Czy zatem Chrystus miał pojawić się dla ludzi? Moim zdaniem Tak.
Komu by pasowało to, że na ziemi pojawi się Jezus? Kto na tym mógł zyskać?
Najbardziej istnienie Jezusa pomogłoby temu kto stworzył religię. Narzędzie dzięki, któremu świat się zmienił. Powstał bardzo wysoko zaawansowany system zarządzania wielkimi zasobami ludzkimi. Skuteczny do dzisiaj.
Nie wiem czy On naprawdę istniał w tzw. realu. Na pewno jego siła była i jest bardzo wielka.

Wolter napisał swoją wersję wydarzeń:
"Prawdziwe dzieje Jezusa to prawdopodobnie dzieje sprawiedliwego człowieka, który potępił grzechy faryzeuszów i którego faryzeusze skazali na śmierć. Potem zrobiono zeń proroka, a po trzech stuleciach — Boga: oto jak działa ludzki rozum."
Czy człowiek rzeczywiście byłby tam gdzie jest dzisiaj gdyby nie ta historia z Chrystusem? Czy inna religia mogłaby tak wpłynąć na dzieje Europy i świata?
Czy Konstantyn I Wielki mógłby stworzyć inną religię i wpłynęłaby ona tak samo na losy naszego świata jak chrześcijanizm? Czy chrześcijaństwo przetrwałoby do dzisiaj gdyby nie ten cesarz?
Autor przeprasza bardzo jeżeli podczas tego poszukiwania prawdy uraził uczucia kogokolwiek.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Chrystus - in vitro

Post autor: konserwa » 2024-01-18, 20:41

Drogi ateisto - wielki Bog stworzyl swiat doskonaly ( w rzeczywistosci rajskiej ).
Pewne ze stworzen zapragnelo wejsc w kompetencje Boga - i swiat uszkodzilo - prawdopodobnie w niewielkiej ogolnowszechswiatowej skali ( nie mamy wiedzy o tej skali ) , i od tej pory mamy taki lad na ziemii, ktory nie jest doskonaly.
Rowniez od tej pory pojawiaja sie w duzej ilosci ( liczbie ) rozni ludzie, ktorzy tworza niezwykle skomplikowane i wzajemnie sobie zaprzeczajace konstrukcje myslowe ( para-filozoficzne, para-religijne, para-naukowe albo nawet pseudo-filozoficzno-religiujno-naukowe ) , aby moc zaprzeczyc Tworcy wszystkiego. Aby moc swoje zaprzeczenie jakos wyartykulowac - posluguja sie demagogia i puszczaja w swiat roznorakie sofizmaty.
Coz moga na tym zyskac ? Byc moze poczucie waznosci ...
Pozdrawiam konstruktora wielkich choc nieodkrywczych konstrukcji myslowych i ... hmm :czy czlowiek moglby stworzyc wszechswiat tak, aby udowodnic, ze Boga nie ma?
Ostatnio zmieniony 2024-01-18, 20:43 przez konserwa, łącznie zmieniany 1 raz.

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 835
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 146 times
Been thanked: 197 times

Re: Chrystus - in vitro

Post autor: krystian.zawistowski » 2024-01-19, 08:18

Słuchaj kolego, to że Biblia to stara książka sprzed 2000 lat i niewiele wiadomo o tym, co się tam wydarzyło to my akurat wiemy. Przyjmujemy to, co tam jest napisane na wiarę (Dei Filius, O wierze). Ponieważ przyjmujemy to na wiarę, nie twierdzimy, że mamy bezpośredni dowód, a to, co tam jest napisane jest i tak o wiele lepsze niż to, co sam sobie wymyśliłeś.

Oczywiście zarazem mamy dowody pośrednie, tzn ze Objawienie faktycznie jest nadprzyrodzone (Dei Filius tamże).

Takich problemów z weryfikacją jak w wypadku zdarzeń starożytnych nie ma dla zdarzeń współczesnych. Dziwne, że na przykład w wypadku Fatimy, gdzie cud przewidziano publicznie w ustalonym czasie i miejscu i widziały go tysiące ludzi(polecam link do mojej książki w stopce), moderniści nie przeprowadzają "analiz krytycznych literatury", albo ewentualnie tłumaczą się głupio że wszyscy tam zwariowali na odległóść.

Podobnie też nie zamierzają przanalizować heurystycznej mocy teologii w nauce, czy to przy powstaniu nowożytnej mechaniki i kosmologii jak to opisałem
w mojej drugiej książce (też link w stopce), czy to w XIX w. gdzie Cauchy, Ampere, Volta, Faraday, Maxwell, Fresnel... byli głęboko wierzący i zbudowali nowoczesną fizykę właśnie wbrew opinii Oświecenia, Voltaire i nawet dużo mądrzejszych od niego, że mechanika Newtona to jedyna fizyka, a geometria Euklidesa to jedyna geometria.

Podobnie też nie rozmyślają w sposób poważny, jak robili to Platon, Arystoteles czy Cyceron, nad zmysłem moralnym człowieka. Czując wprawdzie pożytek dobrego postępowania i porządając większego szczęścia, nie uznają, że zmysł ten jest po coś więcej niż by poczuć się dobrze i przez to nie jest koncertem życzeń, z którego można wybrać co się podoba w oparciu o prywatne uczucie kogokolwiek.
Ostatnio zmieniony 2024-01-19, 08:19 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 1 raz.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5403
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 859 times
Been thanked: 1413 times

Re: Chrystus - in vitro

Post autor: abi » 2024-01-19, 13:42

Redemptor pisze: 2024-01-18, 20:03. Maryja Wieczna (u redemptorystów Zawsze) Dziewica mogła zostać zapłodniona zgodnie z technologią In vitro.
a jej krewna elżbieta korzystała z pomocy surogatki ;)
pomoc ci dalej układać bajkę ?
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1421
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 549 times
Been thanked: 787 times

Re: Chrystus - in vitro

Post autor: AdamS. » 2024-01-19, 14:21

Redemptor pisze: 2024-01-18, 20:03 Pozostańmy w tym świecie. Przyjmijmy, że zdarzenie z niepokalanym poczęciem rzeczywiście miało miejsce. Ludzie podchodzący do życia w sposób racjonalny nie mogą pozostawić tego zjawiska bez zbadania. Szczególnie w tym hipotetycznym świecie, w którym znaleźliśmy się przed chwilą. My nie musimy po prostu wierzyć w niepokalane poczęcie. Możemy je wytłumaczyć.
Wiem, że racjonalizowanie zdarzeń nadnaturalnych to rzecz naturalna ;) - zwłaszcza u osób niewierzących, które próbują do tego podejść w sposób uczciwy, jak to powyżej uczyniłeś. Ale istnieją w przyrodzie zjawiska, które wymykają się obserwacji statystycznej. Pamiętam wykłady z embriologii (studiowałem biologię), na których omawialiśmy całkiem realne przypadki dzieworództwa u ludzi - bez udziału kosmitów (oczywiście są to sytuacje niezwykle rzadkie). Nie rozumiem trochę intencji połączenia tego wywodu z techniką in vitro, ale nie wszystko muszę rozumieć. ;) I tak doceniam, że w Twojej wypowiedzi nie ma szyderstwa - za to jest próba dociekania prawdy, przeprowadzona z wysoką kultura osobistą.

Masz rację, pisząc, że "Wielki nieomylny Bóg nie musiałby tworzyć tak skomplikowanej konstrukcji". Mógłby po prostu objawić się w postaci materialnej, przybierając postać cielesną, bądź jakąś bardziej uduchowioną - astralną, jako forma jakiejś quasi-energii. Dlaczego tego nie uczynił? Bo szanuje ludzka wolność, która jest nieodzownym warunkiem dobra, do którego Bóg powołał człowieka. Dobro przestaje być dobrem, gdy działa pod presją lęku lub przymusu. I własnie dlatego wiara nie jest nauką, lecz DROGĄ (tym terminem określał się też sam Chrystus). Człowiek jest zaproszony do podążania tą Drogą. Odkrywanie tajemnic wiary nie ma nic wspólnego z odkrywaniem praw natury - to eksploracja zupełne innej sfery. Pozdrawiam Cię serdecznie, dziękując za ten wątek!

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Chrystus - in vitro

Post autor: Andej » 2024-01-19, 15:44

Konserwa, jako jedyny zareagował adekwatnie do prowokacji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Zablokowany