Bł.Maria Angela Truszkowska.

Rozmowa na temat świętych, także błogosławionych, postaci biblijnych, ich życia, czego możemy się nauczyć z ich życia.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2501
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1050 times
Been thanked: 939 times

Bł.Maria Angela Truszkowska.

Post autor: Susanna » 2024-01-21, 15:17

Maria Angela Truszkowska urodziła się 16.05.1825 roku w Kaliszu.
Na chrzcie św., otrzymała imię Zofia Kamila.
W 1834 roku Truszkowscy przenieśli się do Siedlec, tam Zofia uczęszczała na pensję
Laury Brzezińskiej Guerin. A w 1854 roku wstąpiła do Stowarzyszenia św. Wincentego a Paulo
natomiast kilka miesięcy później do III Zakonu św. Franciszka, stając się tercjarką. W listopadzie 1854 roku
na Rynku Nowego Miasta przy obecnej ulicy Kościelnej 10, założyła za zgodą swego spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego,
schronisko dla kilku osieroconych dziewcząt oraz kilku staruszek, nazywane Instytutem Panny Truszkowskiej,
ponieważ w tym czasie na ulicach XIX wiecznej Warszawy była straszna nędza i bieda.

W 1856 roku schronisko zostało przeniesione na Mostową z powodu rosnącej liczby podopiecznych, tam zaczyna
funkcjonować jako Zakład św. Feliksa. Zofia, znana już jako Matka Angela i grupa towarzyszących jej sióstr,
które prowadzają gromadkę dzieci przed figurę św. Feliksa do warszawskiego kościoła
ojców kapucynów – otrzymują od mieszkańców Stolicy nazwę felicjanek.

Później Zofia pracowała na Podlasiu, gdzie siostry prowadziły tam, tzw., ochrony dla dzieci wiejskich.
Uczyły tam także dorosłych. W 1863 roku z powodu powstania styczniowego zamieniły się w szpitale.
Ta samarytańska posługa i patriotyczne zaangażowanie sióstr, nie podobają się rosyjskiemu zaborcy, który w grudniu 1864 roku wydał
dekret likwidujący Zgromadzenie Sióstr św. Feliksa na terenach podległych carowi. Siostry były zmuszone zdjąć habity
i wrócić do swoich rodzin.
Tylko nielicznej grupie felicjanek klauzurowych, wyodrębnionej wewnątrz Zgromadzenia w 1860 roku,
a po kasacie przewiezionej wraz z Matką Angelą do klasztoru sióstr bernardynek w Łowiczu, udało się zachować strój zakonny.

W 1865 roku siostrom udało się odbudować zgromadzenie na terenie Galicji, dzięki staraniom biskupa
Antoniego Gałeckiego otrzymało zatwierdzenie cesarza austriackiego.

Wiosną 1866 roku, Założycielka udała się do Krakowa, gdzie felicjanki oprócz ochrony prowadzonej tam od 1861 roku
zajmowały też otrzymany w spadku po hr. Pelagii Russanowskiej dom przy ul. Mikołajskiej 18.
Tam zatrzymała się Matka Maria Angela. Po dołączeniu do grupy sióstr czynnych, mimo pogarszającego się stanu zdrowia i stopniowej utraty słuchu, Matka Maria Angela ofiarnie przewodziła Zgromadzeniu, starając się o rozszerzenie jego działalności.

Jednak w 1969 roku złożyła prośbę o zwolnienie z obowiązków zarządzania Zgromadzeniem.
W 1870 roku Matka opuściła dom przy ul. Mikołajskiej i przeniosła się na stałe do nowego klasztoru przy ul. Smoleńsk 6 w Krakowie.
Tam długie godziny spędzała na adoracji Najświętszego Sakramentu w felicjańskim kościele,
w którym od 1884 roku codziennie jest wystawiany Pan Jezus. Zanim choroba nowotworowa przykuła ją do łóżka,
haftowała szaty liturgiczne dla ubogich świątyń, pielęgnowała kwiaty w klasztornym ogrodzie i angażowała się w sprawy Zgromadzenia,
które na kilka tygodni przed jej śmiercią zostało zatwierdzone przez papieża Leona XIII.

Zmarła 10.10.1899 roku. 2.04.1982 roku Kongregacja do Spraw Świętych w Rzymie wydała dekret o heroiczności cnót
Służebnicy Bożej Marii Angeli Truszkowskiej, a dekadę później, po zatwierdzeniu cudu, dokonanego za jej przyczyną,
św. Jan Paweł II na Placu św. Piotra w Rzymie w dniu 18.04.1993 roku wyniósł ją do chwały ołtarzy, podkreślając,
że przez całe swoje życie była wierna w miłości, wierna w cierpieniu, wierna do końca.

Źródło:
http://www.muzeum-mat.cssf.opoka.org.pl/?page_id=97
Ostatnio zmieniony 2024-01-21, 15:20 przez Susanna, łącznie zmieniany 1 raz.
"Uwielbiaj, duszo moja, sławę Pana mego,
Chwal Boga Stworzyciela tak bardzo dobrego.
Bóg mój, zbawienie moje, jedyna otucha,
Bóg mi rozkoszą serca i weselem ducha."
Magnificat anima mea Dominum!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Święci i postacie biblijne”