Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13906
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2036 times
Been thanked: 2224 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: sądzony » 2024-01-24, 20:33

Mnie klękanie boli. Na mszy daję radę, ale w domu mam ławeczkę-klęcznik.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: Arek » 2024-01-24, 20:42

Klęcznik masz? Daj fotkę.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: greg77 » 2024-01-24, 20:49

Lwica pisze: 2024-01-24, 17:21
greg77 pisze: 2024-01-24, 13:36
Arek pisze: 2024-01-21, 23:20 Czasem zdarza mi się taka forma modlitwy. Jest to dla mnie dość podniosła forma, odczuwam większe zjednoczenie z Chrystusem co wypełnia mnie większą gorliwością w modlitwie. Czy ktoś z Was w taki sposób się modli?
Jeżeli ktoś modli się leżąc krzyżem w zaciszu domowym,to mogę to zrozumieć.Natomiast jeżeli leży w miejscu publicznym (najczęściej Kościół) to kojarzy mi się to osobiście z "pokazówką". Jakoś bardziej przemawiają do mnie słowa Jezusa

5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. 6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
No nie zgodzę się. Leżą często przed Najświętszym Sakramentem w kaplicy. Nie masz do Niego dostępu we własnym zaciszu domowym.
Taka postawa jest uniżeniem się, a nie "pokazówką".
Napisałem że mi się kojarzy z "pokazówką", natomiast inni mogą mieć swoje zdanie ( na skojarzenia nie ma mocnych). Myślę jednak że zgodzisz się ze mną że nie często widzi się w kościele kogoś co "leży krzyżem", nie wiem jak ciebie ale mnie by taki widok rozpraszał w modlitwie, i chyba warto to wziąć pod uwagę decydując się na taką postawę modlitewną mając na uwadze że innym może to przeszkadzać w modlitwie.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: Arek » 2024-01-24, 20:54

Ksiądz w Wielki Piątek wykonuje gest leżenia krzyżem. Jest to bardzo wymowne. Wtedy @greg77 mam nadzieję, że wtedy to Ci nie przeszkadza?
Jezus Chrystus jest moim Królem.

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: greg77 » 2024-01-24, 20:59

Arek pisze: 2024-01-24, 20:54 Ksiądz w Wielki Piątek wykonuje gest leżenia krzyżem. Jest to bardzo wymowne. Wtedy @greg77 mam nadzieję, że wtedy to Ci nie przeszkadza?
Nie przeszkadza.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4222 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: Andej » 2024-01-24, 21:01

Zastanawiam się nad tym, dlaczego tak bardzo absorbują waszą uwagę pozycje przyjmowane przez inne osoby w kościele. Ciekawy jestem, co Was jeszcze bardzo zajmuje. Obserwowanie zachowania dzieci? A może fryzur i ubiorów pań? Albo to, czy ktoś nie fałszuje w śpiewie.
Ale przyznam, że kiedyś też błądziłem wzrokiem po kościele. I denerwowało mnie to, jak ludzie byle jak robią znak krzyża, jak ręce trzymają złożone, czy głośno wypowiadają słowa modlitw... Aż kiedyś zamknąłem oczy. I tak zostało. Przez prawie całą mszę mam zamknięte. Co jakiś czas zerkam na prezbitera. Patrzę też w trakcie przeistoczenia i podniesienia. I gdy podchodzę do komunii św. A także przy przekazywania pokoju. I dzięki temu jest mi całkiem obojętne zachowanie, postawy innych osób. Zapewne jest to pójściem na łatwiznę. Ale pomaga mi, bo cierpię na totalne rozkojarzenia. Jakoś muszę się bronić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: Arek » 2024-01-24, 21:32

Mnie odciąga od zewnętrznych bodźców wsłuchiwanie się w Słowo i skierowanie w stronę ołtarza. Zdarza się, że jestem tak skoncentrowany, że czasem nie słyszę i nie widzę jak ktoś mnie zaczepia w sensie po chwili reaguję jak ktoś chce usiąść albo wyjść np. z ławki. Złapałem się parę razy na tym i byłem zaskoczony, że tak można.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13906
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2036 times
Been thanked: 2224 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: sądzony » 2024-01-25, 08:22

Arek pisze: 2024-01-24, 20:42 Klęcznik masz? Daj fotkę.
Taki - skośny. Na moją przepuklinę jest git.
https://allegro.pl/oferta/klecznik-ador ... W1EALw_wcB
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: Arek » 2024-01-25, 08:28

To taki nieduży. Myślałem, że masz taki jak miał ojciec Karola Wojtyły. Wydaje mi się, że jest niezręczny. Brak oparcia na ręce. Chyba, że cel jest zamierzony, bardziej pokutny.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5537
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 878 times
Been thanked: 1441 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: abi » 2024-01-25, 08:36

jak to brak na ręce?
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13906
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2036 times
Been thanked: 2224 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: sądzony » 2024-01-25, 08:41

Arek pisze: 2024-01-25, 08:28 To taki nieduży. Myślałem, że masz taki jak miał ojciec Karola Wojtyły. Wydaje mi się, że jest niezręczny. Brak oparcia na ręce. Chyba, że cel jest zamierzony, bardziej pokutny.
To bardziej do modlitwy kontemplacji. Nogi podwinięte są pod nim, a dolna część kręgosłupa jest nieobciążona. Ławeczka jest nieco pochylona do przodu dzięki czemu łatwiej utrzymać wyprostowane plecy. Ta pozycja i tak jest dla mnie męcząca, ale mniej niż "zwykłe" klękanie. Podobnie już klęczę w ławce w kościele. Nie opieram rąk na przedniej ławce, a trzymam je opuszczone w okolicy brzucha.

Tak się siedzi:
viewtopic.php?p=340974&hilit=medytacja#p340974
Ostatnio zmieniony 2024-01-25, 08:42 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5537
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 878 times
Been thanked: 1441 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: abi » 2024-01-25, 08:54

Screenshot_20240125-085157~2.png
to właśnie bardziej siedzenie niż klęczenie
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4222 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: Andej » 2024-01-25, 09:00

A propos klękania. Znalazłem taki tekścik. Wydaje mi się, że warto przeczytać. I zastanowić się. Tak jest leciutki, prześmiewczy, refleksyjny. Nie podaje gotowych rozwiązań. Niczego nie narzuca. A jednak do czegoś zmusza.
Kucasz przy ogrodzeniu czy siedzisz w pierwszej ławce? Pobożność ignoranta
Kucanie kontra klęczenie; ignorancja kontra świętoszkowatość; obgadywanie, ocenianie i Bóg gdzieś tam w tle... W Kościele, tak jak w świecie, są rzeczy, które uczą, śmieszą i bawią. Podział raczej powierzchowny, jednak pomysł, którego nigdy nie zrealizowałem, a wciąż jest żywy w mojej głowie, spełnia te trzy cechy.

Na początek obserwacje
Uwielbiam obserwować ludzi. Generalnie ludzie lubią patrzeć na ludzi. Lubią ich podglądać, naśladować, krytykować. Ba! Zależy nam, żeby dobrze się prezentować przed innymi.

Czasy są wyjątkowe. Publikowaniem zdjęć na portalach społecznościowych można zarabiać na życie. Przynajmniej tak się wydaje większości, którzy je oglądają. Życie “na Instagrama”, “na Facebooka”, “na Tindera” pewnie wygląda dość podobnie. No chyba, że profesjonalnie obrałeś grupę odbiorców i robisz trzy ujęcia jednej sytuacji – każde dedykowane na inną platformę.
Klękanie a kucanie
A teraz wspomniany na początku pomysł. Z góry przepraszam, jeśli kogoś urażę lub przyprawię o zniesmaczenie. Od dziecka obserwuję ciekawe zjawisko w kościele. Występuje ono wśród wierzących, przychodzących na mszę. Zwłaszcza tych, stojących poza drzwiami kościoła na takich “miejscóweczkach”: pod drzewkami, ogrodzeniami – jak, nie przymierzając, pielgrzymi w drodze na Jasną Górę.

Wtedy w mojej głowie pojawia się chęć służenia. A służyć bym chciał niezwykle radośnie, bo rolką papieru toaletowego. Wyobraź sobie widok kilkunastu kucających osób i mnie, biegającego z rolką – wybawca!

Raz jeszcze przepraszam, ale zawsze miałem przekonanie, że kucanie nie przystoi w kulminacyjnym momencie mszy. Nikomu! Kiedyś myślałem, że może szkoda im spodni, rajstop i takich tam. Potem myślałem sobie, że może głupio wracać z przykurzonymi kolanami przez osiedle, wioskę, a o wstąpieniu do galerii trzeba od razu zapomnieć. Co ludzie powiedzą?

Prawie pobożność
Ten niedzielno-kościelny medal ma oczywiście dwie strony. Spotykają się na nim ci oparci o ogrodzenie z tymi z “pierwszych ławek”. Jak często ci drudzy, których sam reprezentuję, bez powodu obgadują sąsiada czy kumpla z pracy? Wtedy niby nie widać po nas, że w syfie myśli mamy zanurzone?

Jedni i drudzy potrafią czuć się lepsi. Bo gdy zasuwam na mszę pół godziny wcześniej, żeby zająć dobrą pozycję, w drodze machnę jeszcze dziesiątek różańca, w kieszeni schowam kilka drobniaków na tacę, żeby dobrze wyglądało moje zaangażowanie w życie parafii i nawet chusteczkę sobie zabiorę, żeby mieć na czym klękać i nie ubrudzić kantek w spodniach, to jestem gość! Prawie uczeń Jezusa… I tutaj pojawia się w mojej głowie sztab ludzi z agencji reklamowej, która rozsławiła na całą Polskę hasło: “Prawie robi wielką różnicę”.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5537
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 878 times
Been thanked: 1441 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: abi » 2024-01-25, 09:03

o, nawet ciekawe
i wreszcie post w którym andej nie wychwala andeja
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 225 times

Re: Leżenie krzyżem jako forma modlitwy

Post autor: kazik95 » 2024-01-25, 09:28

Poprawcie mnie bo nie jestem pewien - klęczenie (w dzisiejszej postaci) ma swoje źródło w ... ?
Czy to jest jakas forma okazania poddaństwa w starożytności / feudalizmie?
Bo Bliski Wschód jak zauwazyliście stosował raczej upadek na twarz i głęboki pokłon
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

ODPOWIEDZ