Badania nasienia u katolików-prezerwatywa z dziurką

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Badania nasienia u katolików-prezerwatywa z dziurką

Post autor: konserwa » 2024-02-27, 10:39

Dziekuje za wyjasnienie, ja ze swej strony wspieram Cie i meza na miare mozliwosci - w modlitwie.

Ps: nie metoda jest grzeszna, ale motywacja.
Dlatego nie przejmuj sie formalizmem - Bog wie jakie sa Wasze intencje. Tak to rozumiem w kontekscie zycia chrzescijanskiego.

użytkowniczka123
Przybysz
Przybysz
Posty: 15
Rejestracja: 8 gru 2023
Been thanked: 6 times

Re: Badania nasienia u katolików-prezerwatywa z dziurką

Post autor: użytkowniczka123 » 2024-02-27, 10:49

konserwa pisze: 2024-02-27, 10:39 Dziekuje za wyjasnienie, ja ze swej strony wspieram Cie i meza na miare mozliwosci - w modlitwie.

Ps: nie metoda jest grzeszna, ale motywacja.
Dlatego nie przejmuj sie formalizmem - Bog wie jakie sa Wasze intencje. Tak to rozumiem w kontekscie zycia chrzescijanskiego.
dziękujemy za wsparcie i modlitwę :)
Ostatnio zmieniony 2024-02-27, 10:49 przez użytkowniczka123, łącznie zmieniany 1 raz.

recki
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 200
Rejestracja: 11 kwie 2023
Lokalizacja: Wrocław
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 17 times
Been thanked: 127 times

Re: Badania nasienia u katolików-prezerwatywa z dziurką

Post autor: recki » 2024-04-29, 21:46

Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-27, 09:33 Takie jest stanowisko niektórych duchownych (cytowałem je tu). Ale sprawa nie jest wcale oczywista, bo masturbacja to jednak nie jest czynność mechaniczna - mówiąc dosadnie, nie wystarczy parę ruchów bez angażowania wyobraźni.
Dopowiadając jedno zdanie Marku - w wielu przypadkach może być właśnie odwrotnie niż piszesz, ponieważ masturbacja u mężczyzn może być jak najbardziej czysto "techniczną" czynnością i nie potrzeba zawsze angażować wyobraźni w celu jej umożliwienia. Receptory czuciowe działają na dotyk niezależnie od wyobraźni. Ten proces umysłowo-psychiczny może znacznie wzmagać doznania kiedy zostanie uruchomiony, ale nie jest konieczny do osiągnięcia orgazmu - ośrodki nerwowe odpowiedzialne za zainicjowanie wytrysku znajdują się w rdzeniu kręgowym a ich aktywność może następować zarówno w wyniku samej prostej stymulacji fizycznej jak i w odpowiedzi na złożone bodźce seksualne (wzrokowe, zapachowe, dotykowe, psychiczne).

Ponieważ to działa na dwa sposoby, to orgazm u mężczyzny właśnie można uzyskać nawet bez żadnego wyobrażenia jakiejkolwiek seksualnej sytuacji - tylko w reakcji na bodziec fizyczny. Niektórzy mogą mieć tak szybką reakcję na stymulację, że dosłownie wystarczy chwila by pobrać nasienie z pominięciem angażowania psychiki i wyobraźni w ten proces. Mężczyźni rzeczywiście najczęściej tę psychiczną część angażują, z racji że jest to pobudzające i przyjemniejsze - ale nie jest konieczne (przynajmniej nie dla młodszej części populacji).

Gdyby istniało zapotrzebowanie na "etyczną metodę" pobrania nasienia, to bez trudu można byłoby zbudować urządzenie, które działając na rdzeń kręgowy w postaci impulsów elektrycznych lub fali określonych częstotliwości, uruchomi całą fizjologiczną część potrzebną do osiągnięcia orgazmu - i wtedy nawet żadna bezpośrednia stymulacja narządów płciowych nie jest potrzebna, ani zaangażowanie woli pacjenta w masturbację. Nikt jednak nie wyłoży na to pieniędzy, bo sens takiego rozwiązania jest żaden w przypadku ludzi, kiedy sposób osiągnięcia tego samego skutku jest banalnie prosty.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19178
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2639 times
Been thanked: 4651 times
Kontakt:

Re: Badania nasienia u katolików-prezerwatywa z dziurką

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-30, 10:16

Etyczna metoda pobierania nasienia istnieje - przez punkcję. Albo przez pobranie podczas normalnego stosunku.
Sztuczna sytuacja? Owszem, ale przecież i czynność jest sztuczna i cel sztuczny (badanie).
Nie ma powodu, by stosować rozwiązanie wątpliwe, tłumacząc "bo przecież trzeba", skoro NIE trzeba - jest możliwość zrobienia tego bez kontrowersji.

recki
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 200
Rejestracja: 11 kwie 2023
Lokalizacja: Wrocław
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 17 times
Been thanked: 127 times

Re: Badania nasienia u katolików-prezerwatywa z dziurką

Post autor: recki » 2024-04-30, 23:39

Marek_Piotrowski pisze: 2024-04-30, 10:16 Etyczna metoda pobierania nasienia istnieje - przez punkcję. Albo przez pobranie podczas normalnego stosunku.
Sztuczna sytuacja? Owszem, ale przecież i czynność jest sztuczna i cel sztuczny (badanie).
Nie ma powodu, by stosować rozwiązanie wątpliwe, tłumacząc "bo przecież trzeba", skoro NIE trzeba - jest możliwość zrobienia tego bez kontrowersji.
Wcześniejsze wpisy ogólnie wspominały o "używaniu masturbacji" która ma być poniżająca dla tego kto musi to zrobić, ma go "zmuszać" do grzechu, zmuszać do oglądania pornografii (rzekomo), a lepszą metodą ma być współżycie ze specjalną prezerwatywą lub pobieranie nasienia z pochwy kobiety. Moralista który to wymyślił, miał nie lada problem, który bohatersko rozwiązał, ale mam zastrzeżenia do tych rozwiązań, bo wydają się o wiele bardziej kontrowersyjne niż po prostu masturbacja, jeśli następuje bez wyobrażania sobie nie wiadomo czego (jak pisałem wyżej - żadne wyobrażenia nie są konieczne).

1) Skoro mówimy, że seks z prezerwatywą nie wyraża jedności, przerywa współżycie i oddziela małżonków od siebie (dokładnie taką argumentację się stosuje opisując dlaczego złe są prezerwatywy, oprócz oczywiście innych powodów) - to dlaczego seks z prezerwatywą do pobrania nasienia, nie przerywa, nie oddziela i nie uniemożliwia jedności? Bo rzekomo jest jakaś dziurka w prezerwatywie, żeby 5 plemników się przedostało? Jedność nie polega na wymianie płynów ustrojowych - zdawałoby się.

2) Uprzedmiotowienie kobiety w tej metodzie - wszystko jest podporządkowane celowi pobrania nasienia, w którym kobieta staje się środkiem do "moralnego" osiągnięcia tego celu. Celem nie jest ani współżycie, ani jedność, ani płodność aktu - lecz pobranie nasienia. Tym wyraźniej to widać, i nie wyobrażam sobie jak się muszą czuć takie kobiety, jeśli "moralnie dobrym" i praktykowanym pomysłem jest pobieranie nasienia z pochwy bezpośrednio po współżyciu. Pokój w którym na tym samym łóżku jakaś para chwilę wcześniej miała taki sam "jednoczący i moralny" akt seksualny, gdzie po szybkim współżyciu nie ma szans na żadną intymność i czas, a do pokoju wchodzi laborant w wiadomym celu - i przy schowanym za parawanem mężu pobiera nasienie z ciała żony... Jak komuś mogło przyjść do głowy, że to jest etyczna, bezgrzeszna, właściwa i dobra metoda, która szanuje godność małżonków? Przecież traktuje ciało kobiety jak pojemnik na nasienie męża. Zapytałem żonę co sądzi o takim współżyciu - powiedziała, że chyba by się - za przeproszeniem - porzygała, mając przed oczami te dziesiątki par które na tej samej kozetce współżyły, żeby "etycznie" zbadać nasienie... Tymczasem zupełnie poważnie moraliści podają takie rozwiązanie małżeństwom, żeby tylko mąż nie użył zabronionej masturbacji - sorry, ale to już, jak dla mnie, podchodzi pod emocjonalną przemoc wobec kobiety, podyktowaną religijnym rygoryzmem.

3) Za to rozważanie, nieco wcześniej, użycia polucji do zbadania nasienia (co byłoby chyba najmniej "kontrowersyjne"), jako metody etycznej, jest nieskuteczne i niepraktyczne - po pierwsze nie można przewidzieć polucji, a często nasienie trzeba zbadać "teraz" a nie za 3-4 tygodnie jak np. infekcja bakterią zeżre prostatę. Po drugie, technicznie tego czegoś sobie nie wyobrażam. Po trzecie, nasienie do badania musi spełniać określone parametry - np. być dostarczone najdalej po godzinie, albo szybciej. To już widzę jak panowie budzą się o 3 w nocy, żeby w 30 minut dojechać do laboratorium - tego specjalnie otwartego w nocy dla katolików z polucji. To jest aż abstrakcyjnie niedorzeczne.

4) Za to pomysł, aby do badania nasienia na przykład w problemach niepłodności, wykonać punkcję jądra by pobrać plemniki - jest chyba najbardziej chory ze wszystkich powyższych - pomijając inwazyjny zabieg i możliwe powikłania (samo znieczulenie, naruszenie organu) - otrzymujemy materiał który niewiele mówi, bo brakuje wymieszania się wszystkich składników nasienia z gruczołów, pęcherzyków nasiennych, prostaty i samych plemników - a całość parametrów nasienia ma znaczenie dla oceny płodności - nie tylko budowa i ruchliwość plemnika.

W tym wszystkim, pobranie nasienia przez masturbację, wygląda naprawdę "normalniej" i nie spełnia nawet definicji grzechu ciężkiego - świadome jest, ale dobrowolne już nie musi być, w kontekście tego jakie są alternatywy. W przypadku małżeństwa, jeśli jeszcze jest opcja tej prezerwatywy i własnego domu lub hotelu w pobliżu kliniki - OK, ale jeśli ktoś żony nie ma, to co? To jednak punkcja tak? :)

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 679
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 63 times

Re: Badania nasienia u katolików-prezerwatywa z dziurką

Post autor: marcin » 2024-05-01, 00:08

pobieranie nasienia do badan to kwestia medyczna i odpowiedzialnymi za pobranie nasienia sa lekarze, a sugerowanie pacjentowi masturbacje by ulatwic lekarzom ich zadanie to po prostu bezczelnosc ze strony lekarzy, bo pobieranie nasienia nie jest tym samym co pobieranie moczu czy kalu.
Ostatnio zmieniony 2024-05-01, 00:09 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”