Quo vadis Ecclesia?
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3495
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 368 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
Lepszy Oko niż Lemański czy Charamsa.
lepiej dmuchac w pewnych sprawach na zimne niz siedziec w kotle ze smoła i mowić ze to żar Ducha Sw.
W jednym ks Oko ma rację. pewne ideologie sa wyjatkowo niebezpieczne bo mieszaja dobro ze złem , prawde z kłamstwem
Akurat ksiedzookowe zaangazowanie w te walke oceniam jako dobrą.
@sądzony nie ma bredni o opetaniu. Sa czasami nadinterpretacje ale bredni o opetaniu nie ma.
Jak ci nieznajomy człowiek tuz po twojej pierwszej spowiedzi ( kilkanascie minut po ) specjalnie zwróci sie do ciebie i powie ze własnie przegrałes zycie i masz prz..ebane to inaczej traktujesz sprawe ewentualnych opetań.
kak delikatnie zwrócisz uwage jednemu któremu dałes jałmuzne a on ci obiecał ze na zarcie a widzisz go w sklepie kupujacego alko ze przeciez obiecał ze nie na wóde a po kilkunastu minutach przechodzisz obok innego w innej dzielni co przy tobie zaczyna sie drzec ze nie wolno kontrolowac co ludzie w sklepie kupuja to NIECO INACZEJ WIDZISZ PRAWDZIWOSC TEZ O BREDNIACH O OPETANIACH .
Sa nieszczesni pod wpływem ' ducha sniętego " i czasem mozna sie na nic natknąć.
lepiej dmuchac w pewnych sprawach na zimne niz siedziec w kotle ze smoła i mowić ze to żar Ducha Sw.
W jednym ks Oko ma rację. pewne ideologie sa wyjatkowo niebezpieczne bo mieszaja dobro ze złem , prawde z kłamstwem
Akurat ksiedzookowe zaangazowanie w te walke oceniam jako dobrą.
@sądzony nie ma bredni o opetaniu. Sa czasami nadinterpretacje ale bredni o opetaniu nie ma.
Jak ci nieznajomy człowiek tuz po twojej pierwszej spowiedzi ( kilkanascie minut po ) specjalnie zwróci sie do ciebie i powie ze własnie przegrałes zycie i masz prz..ebane to inaczej traktujesz sprawe ewentualnych opetań.
kak delikatnie zwrócisz uwage jednemu któremu dałes jałmuzne a on ci obiecał ze na zarcie a widzisz go w sklepie kupujacego alko ze przeciez obiecał ze nie na wóde a po kilkunastu minutach przechodzisz obok innego w innej dzielni co przy tobie zaczyna sie drzec ze nie wolno kontrolowac co ludzie w sklepie kupuja to NIECO INACZEJ WIDZISZ PRAWDZIWOSC TEZ O BREDNIACH O OPETANIACH .
Sa nieszczesni pod wpływem ' ducha sniętego " i czasem mozna sie na nic natknąć.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13875
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2217 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
Tak. Lepsze oko niż ucho czy nos.Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-01-31, 08:17 Lepszy Oko niż Lemański czy Charamsa.
lepiej dmuchac w pewnych sprawach na zimne niz siedziec w kotle ze smoła i mowić ze to żar Ducha Sw.
W jednym ks Oko ma rację. pewne ideologie sa wyjatkowo niebezpieczne bo mieszaja dobro ze złem , prawde z kłamstwem
Akurat ksiedzookowe zaangazowanie w te walke oceniam jako dobrą.
@sądzony nie ma bredni o opetaniu. Sa czasami nadinterpretacje ale bredni o opetaniu nie ma.
Jak ci nieznajomy człowiek tuz po twojej pierwszej spowiedzi ( kilkanascie minut po ) specjalnie zwróci sie do ciebie i powie ze własnie przegrałes zycie i masz prz..ebane to inaczej traktujesz sprawe ewentualnych opetań.
kak delikatnie zwrócisz uwage jednemu któremu dałes jałmuzne a on ci obiecał ze na zarcie a widzisz go w sklepie kupujacego alko ze przeciez obiecał ze nie na wóde a po kilkunastu minutach przechodzisz obok innego w innej dzielni co przy tobie zaczyna sie drzec ze nie wolno kontrolowac co ludzie w sklepie kupuja to NIECO INACZEJ WIDZISZ PRAWDZIWOSC TEZ O BREDNIACH O OPETANIACH .
Sa nieszczesni pod wpływem ' ducha sniętego " i czasem mozna sie na nic natknąć.
Nie trudno mieć rację w jednym nie mając jej w pozostałym.
Mam pewne (w sensie jakieś) zdanie o opętaniu. Nieco odmienne od Twojego.
Ostatnio zmieniony 2024-01-31, 08:27 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
Przepraszam że się wcinam, ale przyszło mi do głowy pytanie trochę w temacie: czy ktoś z forumowiczów był kiedyś opętany? Czy z kogoś wypędzono złego ducha?
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13875
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2217 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
A przyznałbyś się gdybyś był?
Ja, w ujęciu filmowym, z pewnością nie byłem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3495
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 368 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
Całe szczescie ze moc sakramentów udzielanych przez ks Oko jest taka sama jak ks Lemańskiego . i ze nie trzeba zastanawiac sie czy własciwe bedzie rozgrzeszenie .
miewałem dreczenia i obsesje ,ataki na zdrowie fizyczne do utraty swiadomosci włacznie , i zniewolenia jakby kompulsywne , które ustapiły po modlitwie o uwolnienie. i nie wróciły wiecej. Wiec ic przyczyna nie była ani somatyczna ani psychologiczna. Przyczyna byly i głebokie zranienia ( brak benedictum rodzicielskiego tak to okresle) oraz grzechy ciezkie a takze kilka maleficiow uczynionych nade mna ( jedno swiadome oraz conajmniej dwa w złosci ) plus zaangazowanie (lekkie ale było w okultyzm i ezoterykę).
MISERICORDIAM DOMINI IN AETERNUM CANTABO.
miewałem dreczenia i obsesje ,ataki na zdrowie fizyczne do utraty swiadomosci włacznie , i zniewolenia jakby kompulsywne , które ustapiły po modlitwie o uwolnienie. i nie wróciły wiecej. Wiec ic przyczyna nie była ani somatyczna ani psychologiczna. Przyczyna byly i głebokie zranienia ( brak benedictum rodzicielskiego tak to okresle) oraz grzechy ciezkie a takze kilka maleficiow uczynionych nade mna ( jedno swiadome oraz conajmniej dwa w złosci ) plus zaangazowanie (lekkie ale było w okultyzm i ezoterykę).
MISERICORDIAM DOMINI IN AETERNUM CANTABO.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13875
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2217 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
Ale filmu by chyba nie nakręcił co? Lewitował? Kości się łamały? Mówił głosami?Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-01-31, 08:43 ...
miewałem dreczenia i obsesje ,ataki na zdrowie fizyczne do utraty swiadomosci włacznie , i zniewolenia jakby kompulsywne , które ustapiły po modlitwie o uwolnienie. i nie wróciły wiecej. Wiec ic przyczyna nie była ani somatyczna ani psychologiczna. Przyczyna byly i głebokie zranienia ( brak benedictum rodzicielskiego tak to okresle) oraz grzechy ciezkie a takze kilka maleficiow uczynionych nade mna ( jedno swiadome oraz conajmniej dwa w złosci ) plus zaangazowanie (lekkie ale było w okultyzm i ezoterykę).
Większość swojego życia mógłbym wpisać w podobnego rodzaju zwiedzenia, zniewolenia czy a może i zawładnięcia. Część można oczywiście wytłumaczyć psychologicznie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
Piękny przykład, choć raczej nie opętania. Ale jakiegoś spętania. Raz Oko wpadł do Oka i etykietka gotowa. Zaszufladkowany. Nie ważne, co mówi. Wystarczy, że Oko mówi. Tak jak z zupą pomidorową. Raz okazała się niesmaczna. Nigdy więcej do ust. Na nic tłumaczenia, że raz sól się sypnęła, albo za dużo lubczyku czy oregano. Etykietka: Zła zupa. Koniec. Nawet nie trzeba pamiętać, co było niedobre. Dawno było, trudno spamiętać. Po prostu pomidorowa = zła zupa. I już. Do końca świata. Betonowa konsekwencja.
A tymczasem trzeba sprawdzać. To co raz zostało powiedziane, może się zmienić. To, co na wierzchu dobre, może być pod spodem zgniłe. Trwanie z uporem w przekonaniach sprzed wieków jest równie złe jak nowinkarstwo, czy uleganie wpływom liberolewicowych tendencji. Trzeba sprawdzać. Mamy probierz, jakim jest Biblia. Mamy Tradycję. A Kościół żyje.
Nie po etykietce, ale po zawartości oceniać trzeba. Nie człowieka, ale jego czyny.
A tymczasem trzeba sprawdzać. To co raz zostało powiedziane, może się zmienić. To, co na wierzchu dobre, może być pod spodem zgniłe. Trwanie z uporem w przekonaniach sprzed wieków jest równie złe jak nowinkarstwo, czy uleganie wpływom liberolewicowych tendencji. Trzeba sprawdzać. Mamy probierz, jakim jest Biblia. Mamy Tradycję. A Kościół żyje.
Nie po etykietce, ale po zawartości oceniać trzeba. Nie człowieka, ale jego czyny.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- kazik95
- Biegły forumowicz
- Posty: 1807
- Rejestracja: 20 lis 2023
- Has thanked: 463 times
- Been thanked: 225 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
Raczej tak.
Bo przecież to świadectwo wielkości i mocy Jezusa.
Gdy się nawróciłem porzuciłem alkohol i narkotyki, mówiłem o tym publicznie jako świadectwo nawrócenia.
Nie miałbym oporów aby wyznać inne rzeczy np. opętanie
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3495
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 368 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
tez uznałbym ze to psychologia , tyle ze ustało to po modlitwie u ks egzorcysty.sądzony pisze: ↑2024-01-31, 08:48Ale filmu by chyba nie nakręcił co? Lewitował? Kości się łamały? Mówił głosami?Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-01-31, 08:43 ...
miewałem dreczenia i obsesje ,ataki na zdrowie fizyczne do utraty swiadomosci włacznie , i zniewolenia jakby kompulsywne , które ustapiły po modlitwie o uwolnienie. i nie wróciły wiecej. Wiec ic przyczyna nie była ani somatyczna ani psychologiczna. Przyczyna byly i głebokie zranienia ( brak benedictum rodzicielskiego tak to okresle) oraz grzechy ciezkie a takze kilka maleficiow uczynionych nade mna ( jedno swiadome oraz conajmniej dwa w złosci ) plus zaangazowanie (lekkie ale było w okultyzm i ezoterykę).
Większość swojego życia mógłbym wpisać w podobnego rodzaju zwiedzenia, zniewolenia czy a może i zawładnięcia. Część można oczywiście wytłumaczyć psychologicznie.
ale był moment ze byłem w stanie powiedziec komus co złego uczynił. taka wiedza nie wiadomo skąd. Zaczeli przychodzic nawet ludzie po porady... Bo niby madry byłem. Co wiecej ekstrapolowałem przyszłosc a wypadki które przewidywałem ( na podstawie oceny fizycznej faktów np stanu zabezpieczeń ) sie zdarzały. ze stuprocentowa skutecznoscia Az ktos mi zarzucił w smiechu czarownictwo .
Dodano po 1 minucie 48 sekundach:
@CiekawaXO @kazik95
przyznanie sie do tego faktu wraz z opisem uwolnienia to przeciez oddanie chwały Bogu w Trojcy Jedynemu.
w czym problem
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13875
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2217 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
Ja również zostałem uwolniony od wielu rzeczy i często o tym mówię. Alkohol, narkotyki, masturbacja, flirciarsto, zdrady, fascynacja śmiercią, autodestrukcja, pornografia, przymus posiadania racji, nienawiść do Kościoła, księży, religii, szukanie winy w innych miast w sobie, epizody mojej choroby, a ostatnio (od miesiąca) od piwa bezalkoholowego.
Więcej jednak zostało. Papierosy, internet, komputer, pycha, egoizm, wieczorne jedzenie, kawa, lenistwo, złość, brak ruchu, nie dbanie o zdrowie, wieczorne oglądanie beznadziejnych seriali, wykorzystywanie innych, oszukiwane samego siebie, przywiązywanie się do rzeczy.
Więcej jednak zostało. Papierosy, internet, komputer, pycha, egoizm, wieczorne jedzenie, kawa, lenistwo, złość, brak ruchu, nie dbanie o zdrowie, wieczorne oglądanie beznadziejnych seriali, wykorzystywanie innych, oszukiwane samego siebie, przywiązywanie się do rzeczy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13875
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2217 times
Re: Quo vadis Ecclesia?
1. Ja nie uznałem, że to psychologia. Zasugerowałem, że część można by wytłumaczyć psychologicznie.Gzresznik Upadający pisze: ↑2024-01-31, 09:06 1. tez uznałbym ze to psychologia ,
2. tyle ze ustało to po modlitwie u ks egzorcysty.
3. ale był moment ze byłem w stanie powiedziec komus co złego uczynił. taka wiedza nie wiadomo skąd. Zaczeli przychodzic nawet ludzie po porady... Bo niby madry byłem.
4. Co wiecej ekstrapolowałem przyszłosc a wypadki które przewidywałem ( na podstawie oceny fizycznej faktów np stanu zabezpieczeń ) sie zdarzały. ze stuprocentowa skutecznoscia Az ktos mi zarzucił w smiechu czarownictwo .
2. Ale, że egzorcyzm nie może mieć działania również psychologicznego?
3. Oczyściłeś umysł i dostrzegałeś więcej. Oczywiście nie można wykluczyć łaski, która może posłużyć się np. lekarzem.
4. Też tak miałem, szczególnie w manii lub hipomanii.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20