Św. Róża z Viterbo.

Rozmowa na temat świętych, także błogosławionych, postaci biblijnych, ich życia, czego możemy się nauczyć z ich życia.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2501
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1051 times
Been thanked: 939 times

Św. Róża z Viterbo.

Post autor: Susanna » 2024-02-02, 18:15

Róża przyszła na świat w 1233 roku w Viterbo (100 km na północ od Rzymu).
Jej rodzice Jan i Katarzyna byli ubogimi rolnikami. Gdy Róża miała 12 lat wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka.
W 1250 roku bardzo śmiertelnie zachorowała, lekarze nie dawali jej szans na przeżycie a ona ofiarowała
swoje cierpienia w intencji wyprawy krzyżowej do Ziemi Świętej pod wodzą Ludwika IX. Był on także tercjarzem franciszkańskim.

Wtedy cudownie wyzdrowiała i postanowiła poświęcić się nawracaniu dusz do Boga.
Przywdziała habit zakonny, zaczęła oddawać się surowym praktykom pokutnym w intencji nawrócenia grzeszników,
a potem z krzyżem w ręku przebiegała ulice miasta, nawołując do pokuty.

Gdy pewnego razu przemawiała do mieszkańców stojąc na kamiennym podeście zaczęła się wraz z nim unosić.
Wystąpienia te wzburzyły zwolenników cesarza
i zamieszkujących Viterbo katarów (heretyków). Zmusili oni Różę i całą jej rodzinę do opuszczenia miasta. Udali się do Soriano.

Tam miała widzenia i przepowiedziała na początku grudnia 1250 roku że ustaną prześladowania i umrze cesarz.
Tak się stało w połowie miesiąca. Po jego śmierci gdy wojska papieskie opanowały miasto, Róża wróciła wraz z rodziną
wróciła do domu który przetrwał do dziś.

Pragnęła wstąpić do zgromadzenia klarysek w Viterbo lecz jej odmówiono ze względu na stan zdrowia oraz ubóstwo rodziny.
Podobno wtedy im odpowiedziała:
"Nie powiedziałyście właściwej przyczyny. Oto gardzicie mną, ponieważ w oczach świata uchodzę za wariatkę.
Nie chcecie mnie żywej, tym więcej zapragniecie mieć mnie umarłą!"


Za radą spowiednika zamieniła więc swój dom na "klasztor". Tam wraz z kilkorgiem przyjaciół poświęcała się modlitwie
o uświęcenie ludzkich dusz.
Wyczerpana pokutą i apostolstwem, zmarła w wieku niespełna 20 lat, 6.03.1252 roku.
Jej śmierć napełniła bólem mieszkańców całego miasta.

Została pochowana w ziemi bez trumny.
Jej grób stał się miejscem pielgrzymek i zasłynął cudami. Po kilku latach jej ciało
(cudownie zachowane od zepsucia) zostało przeniesione do kościoła klarysek. Siostry prosiły papieża Aleksandra IV,
aby relikwie świętej znalazły się w ich kościele. Spełniły zatem przepowiednię Róży.

Aż po dzień dzisiejszy, każdego roku w nocy z 3 na 4 września, na pamiątkę przeniesienia ciała świętej z cmentarza do kościoła, odbywa się tradycyjna procesja z relikwiami, które są niesione w wielkiej wieży-relikwiarzu, tzw. macchina di Santa Rosa.

W 1357 roku kaplica, w której znajdowało się ciało Róży cudownie zachowane od zepsucia doszczętnie spłonęła.
Spłonął też sarkofag, ale ciało jedynie zmieniło kolor i nadal pozostało nienaruszone.
Różę wpisał do katalogu świętych papież Kalikst III w 1457 roku. Benedykt XV ogłosił ją patronką żeńskiej Akcji Katolickiej.

Źródło:
https://modlitwawdrodze.pl/modlitewnik/ ... i-marca-06
https://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/03-06b.php3

Dodano po 4 minutach 23 sekundach:
"Uwielbiaj, duszo moja, sławę Pana mego,
Chwal Boga Stworzyciela tak bardzo dobrego.
Bóg mój, zbawienie moje, jedyna otucha,
Bóg mi rozkoszą serca i weselem ducha."
Magnificat anima mea Dominum!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Święci i postacie biblijne”