Tak wygląda czysta miłość

[Dezerter]

Jezus znizył sie ucztować z grzesznikami, leżąc na wspólnym posiłku ramię w ramię z tymi których cień gdy padł na faryzeusza to jakieś rytualne obmycia leciał robić

... bo on był czysty i o czystość dbał i dziękował, za to, że nie jest taki jak ci grzesznicy nieczyści, co stosują ...
Czysta miłość to będzie tylko i wyłącznie po odnowieniu natury na nowej ziemi i w nowym niebie
a teraz to tylko ci, których Jezus zechciał ugościć w domu Ojca
A my, czy jesteśmy całkowicie niezdolni tu i teraz do czystej miłości?
Myślę, że mamy takie krótkie przebłyski
rodzice - dzieci
mąż - żona
rzadziej przebłysk czystej miłości bliźniego np. ratującej życie

Jakbyś nie nazwał mojej ekspresji i tak będę Ciebie miłował i za Ciebie się modlił. Czysta miłość to miłość Chrystusowa, a my możemy jedynie ją naśladować. Już jest po Twojej myśli?

Dziękują bardzo za te słowa , też jesteś stale obecny w mojej modlitwie (podobnie jak inni forumowicze)

[Repart]

Skoro tak dla Ciebie Arku wygląda czysta miłość, to jak wygląda ta nieczysta (brudna?)? Dla mnie miłość istnieje bez epitetów, po prostu albo jest albo jej nie ma. Miłość to miłość.

Nie może być tak, że jedna jest bardziej czystsza od innej. Miłość jest jedna, ma jedynie wiele wymiarów.

[Arek]

Bardziej chodzi mi o to, że my mielimy miłość przez swój pryzmat i wtedy wychodzi kto kogo bardziej np. kocha. I tak mamy do czynienia raczej ze zniekształceniem miłości. Miłość zawsze jest czysta. Jak najbardziej masz rację.
Wydaje mi się też, że z tym słowem czysty wiążę bezinteresowność, służbę, np. relacje rodzica z dzieckiem, wrażliwość na krzywdę innych, pomoc drugiemu człowiekowi i te dzieci tulące Chrystusa na Krzyżu są wynikiem czystości ich serc. Czysty oznacza dla mnie nie zniekształcony, prawdziwy, otwarty, wiarygodny, szczery. Wydaje mi się też, że jedynie poznać to może człowiek, który uzna szczerze swoją grzeszność, nie powierzchownie ale głębią. Zrozumieć swój błąd, wyjść z błędu, naprawić go i żyć na nowo i to jest wynik Miłości i Miłosierdzia Bożego.
Tak więc "czysta miłość" to obraz człowieka, który nie zniekształca Boga w żadnym aspekcie. U źródełka jest woda w trakcie gdy ona przepływa dalej zmienia swój skład chłonąc związki z otoczenia. A przez to już czystą nie jest, może mieć różną barwę, konsystencję, zapach. Na końcu może być filtrowana ale czystą też już nie jest.
Nawiązuję do Jezusa Chrystusa, który jest źródłem wody żywej od początku do końca, by także filtrową wodę przemienić w tą przy źródle.

[sądzony]

"W Pieśni duchowej św. Jan przedstawia drogę oczyszczenia duszy, czyli stopniowe i radosne przyswajanie sobie Boga, aż do momentu, w którym dusza zaczyna czuć, że kocha Boga taką samą miłością, jaką jest przez Niego kochana."

"Jakiekolwiek stworzenie jest niczym w porównaniu z Bogiem i poza Nim nic nie ma wartości: tak więc, aby osiągnąć doskonałą miłość Boga, każda inna miłość musi upodobnić się w Chrystusie do miłości Bożej. Dlatego św. Jan z naciskiem podkreśla potrzebę oczyszczenia i opustoszenia własnego wnętrza, by przemienić się w Bogu, co jest jedynym celem dążenia do doskonałości."

Benedykt XVI
Katecheza podczas audiencji generalnej 16.02.2011 r.

https://teologiapolityczna.pl/benedykt- ... oblokach-1

[Repart]

Bardziej chodzi mi o to, że my mielimy miłość przez swój pryzmat i wtedy wychodzi kto kogo bardziej np. kocha. I tak mamy do czynienia raczej ze zniekształceniem miłości. Miłość zawsze jest czysta.

Bóg jest Miłością. Wszystko co myślimy i mówimy o miłości, jak ją czujemy i widzimy, to wszystko ludzkie zniekształcenie, tak jak napisałeś.

Wydaje mi się też, że z tym słowem czysty wiążę bezinteresowność, służbę, np. relacje rodzica z dzieckiem, wrażliwość na krzywdę innych, pomoc drugiemu człowiekowi i te dzieci tulące Chrystusa na Krzyżu są wynikiem czystości ich serc. Czysty oznacza dla mnie nie zniekształcony, prawdziwy, otwarty, wiarygodny, szczery. Wydaje mi się też, że jedynie poznać to może człowiek, który uzna szczerze swoją grzeszność, nie powierzchownie ale głębią. Zrozumieć swój błąd, wyjść z błędu, naprawić go i żyć na nowo i to jest wynik Miłości i Miłosierdzia Bożego.

Miłość dziecka to coś zupełnie innego niż proces szczerego uznania swojej grzeszności. Dziecko kocha bezinteresownie, bo czuje się przede wszystkim bezpiecznie. Nie ma oczekiwań, daje od siebie tyle samo ile dostaje. Natomiast proces naprawiania błędnego i grzesznego życia dorosłego człowieka nigdy się nie kończy, a właściwie ciągle się rozrasta. Czym więcej myślisz, że rozumiesz, to mniej rozumiesz. I to właśnie to próbowanie zrozumienia miłości powoduje, że jej nie pojmujemy. Zamiast próbować zrozumieć, wystarczy po prostu kochać. Jak dziecko.

[Arek]

Kochać to znaczy poznawać Boga i rozumieć ludzi.

[Repart]

mniej więcej piszemy o tym samym

[Arek]

Niezaprzeczalnie istotą słowa miłość jest jego samowystarczalność bez dodawania czegokolwiek.

[sądzony]

Z mistycznego punktu widzenia, można by powiedzieć, że czysta miłość to relacja, w której miłujesz Bożą Miłością.