Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Dagmara1212
Przybysz
Przybysz
Posty: 3
Rejestracja: 7 lut 2024

Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: Dagmara1212 » 2024-02-07, 09:40

Witam Wszystkich. Jestem szczęśliwą katoliczką i żona. Mam wspaniałego męża, oboje jesteśmy wierzący chodzimy do kościoła. Wcześniej, na studiach miałam chłopaka, który źle na mnie wpływał. Zaczęłam współżyć (wyspowiadałam się z tego i jeszcze raz podczas spowiedzi przedślubnej). Jednak dopiero teraz, po 10 latach przyszła mi do głowy pewna myśl. Miałam sytuację, gdy spóźniał mi się okres. Ja, będąc sama z problemem bo chłopak miał to gdzieś. Zaczęłam panikować i szukać objawów w Internecie czy to przypadkiem nie ciąża. Im dalej zagłębiałam się w temat tym bardziej płakałam. Z nikim wtedy nie rozmawiałam (może błąd bo by mi ktoś wszystko na chłodno wyjaśnił…). Pojawił się temat tabletek poronnych, czytałam o nich coraz bardziej przerażona. Co bym zrobiła? Nie wiem. Wyczytałam że są dostępne w Czechach. Żyłam z nadzieją że dostanę okres no i dostałam, na drugi dzień. Temat ucichł, ja zapomniałam o tym „na smierc”. Teraz właśnie wczoraj wróciło to do mnie i myślę: kurka! Ja o takich złych rzeczach CZYTAŁAM! i trochę to mnie gryzie…. Czy to był grzech? Czy mam iść z tym do spowiedzi? To nijak rzutuje na moje życie. Ale nagle mi się to przypomniało i smutno mi.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1422
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 549 times
Been thanked: 787 times

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: AdamS. » 2024-02-07, 10:19

Dagmara1212 pisze: 2024-02-07, 09:40 Czy mam iść z tym do spowiedzi? To nijak rzutuje na moje życie. Ale nagle mi się to przypomniało i smutno mi.
Myślę, ze skoro była już szczera spowiedź, to wystarczy taką myśl z przeszłości wyznać przy następnej spowiedzi, zaznaczając, że jest to myśl sprzed lat. Różne niewypowiedziane i niezrealizowane intencje nieustannie rozlewają się w naszych sercach i one oczywiście mają jakiś wymiar grzechu, stanowiąc jego korzeń, ale wiemy dobrze, że nie z każdej takiej intencji rozwijają się owoce. Warto mieć na uwadze, że takie intencje rodzą się w nas na skutek pokusy, ale też nie trzeba się tym zadręczać. Powierzyć to Bogu i skupić się na tym, co w Twoim życiu dobre. Kto wie, może dzięki świadomości tego, co przeżyłaś, będziesz zdolna do większej empatii wobec ludzi młodych - a tym samym będziesz miała większe możliwości wpłynąć na ich życie? Bóg potrafi nawet nasze pokusy i grzechy wykorzystać ku dobru, jeśli tylko się zawierzymy Jego Miłosierdziu.

Dagmara1212
Przybysz
Przybysz
Posty: 3
Rejestracja: 7 lut 2024

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: Dagmara1212 » 2024-02-07, 10:21

I to było niezgodne z moim sumieniem i rozumowaniem. Bo ja kocham dzieci i jestem dobrą osobą. Ale w tamtej chwili bałam się bardzo rodziców… ich reakcji więc do głowy przychodziły różne myśli. Ale to tylko MYŚLI.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4219 times

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: Andej » 2024-02-07, 10:34

Aby rozwiać wątpliwości i dylemat, proponuję zrobić dwa kroki.
1. Odpowiedz sobie same na pytanie: Czy byłaś gotowa użyć tej tabletki? Czy gdybyś ją miała pod ręką, to być skorzystała? Zdecydowałabyś się na to?
2. Warunkowo. Jeśli odpowiedź brzmi tak, to przy najbliższej spowiedzi powiedz o tym.
. Jeśli NIE, to zapomnij.
. Jeśli masz wątpliwości, to też spytaj spowiednika wyjaśniając to, że nie wiesz. I zaznaczając, że teraz wiesz, że byłoby to potencjalnym morderstwem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3473
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 362 times

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-02-07, 10:49

Dagmara1212 pisze: 2024-02-07, 09:40 Witam Wszystkich. Jestem szczęśliwą katoliczką i żona. Mam wspaniałego męża, oboje jesteśmy wierzący chodzimy do kościoła. Wcześniej, na studiach miałam chłopaka, który źle na mnie wpływał. Zaczęłam współżyć (wyspowiadałam się z tego i jeszcze raz podczas spowiedzi przedślubnej). Jednak dopiero teraz, po 10 latach przyszła mi do głowy pewna myśl. Miałam sytuację, gdy spóźniał mi się okres. Ja, będąc sama z problemem bo chłopak miał to gdzieś. Zaczęłam panikować i szukać objawów w Internecie czy to przypadkiem nie ciąża. Im dalej zagłębiałam się w temat tym bardziej płakałam. Z nikim wtedy nie rozmawiałam (może błąd bo by mi ktoś wszystko na chłodno wyjaśnił…). Pojawił się temat tabletek poronnych, czytałam o nich coraz bardziej przerażona. Co bym zrobiła? Nie wiem. Wyczytałam że są dostępne w Czechach. Żyłam z nadzieją że dostanę okres no i dostałam, na drugi dzień. Temat ucichł, ja zapomniałam o tym „na smierc”. Teraz właśnie wczoraj wróciło to do mnie i myślę: kurka! Ja o takich złych rzeczach CZYTAŁAM! i trochę to mnie gryzie…. Czy to był grzech? Czy mam iść z tym do spowiedzi? To nijak rzutuje na moje życie. Ale nagle mi się to przypomniało i smutno mi.
kluczem było chyba oczekiwanie z nadzieja na okres.
po drugie byłas w lęku.
pojawił sie temat tabletek poronnych. czytałas o nich.
to moim zdaniem były silne pokusy złego. osaczył, wprowadził zamet , wprowadził atmosfere strachu
po prostu powiedz o tym na spowiedzi. dla spokoju. pokusy to jeszcze nie grzech. grzech byłby w momencie gdybys podjeła decyzje ze na wypadek ciazy to wezmiesz te swinstwo w celu zabicia dziecka. ale jeszcze jest kategoria grzechów które sie nie pamieta ale załuje.
po prostu przy najblizszej spowiedzi o tym powiedz by teraz demon nie wykorzystywał tego przeciw tobie.

Dodano po 13 minutach 26 sekundach:
my jestesmy jako pielgrzymi tutaj na froncie... przeciwnik działa troche na zasadzie propagandy. kiedys spotkałem sie z okresleniem ze działa jak Tokyo Rose. czyli saczy jad i kłamstwa by osłabic wole.
moze byc tak ze cos waznego sie przydarzy co bedzie mocno z Toba zwiazane, wiec gnidy na dole poszukały w aktach , w twojej " teczce " i próbuja czymś takim Ci zaszkodzić
byc moze tez warto sie zastanowic ( najlepiej poprosic na Adoracji) czy nie masz jeszcze jakis emocjonalnych zwiazan, (nie chodzi o uczucia do niego ale np poczucie strachu który byc moze pozostał) z tym człowiekiem, np poczucie zranienia itp. to tez warto zaniesc pod Krzyż.
Niech Pan Ci błogosłąwi i Cie strzeże , Niech rozpromieni swe oblicze nad Tobą

Dagmara1212
Przybysz
Przybysz
Posty: 3
Rejestracja: 7 lut 2024

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: Dagmara1212 » 2024-02-07, 14:12

Nie wiem czy to ma znaczenie ale mam też nerwice natręctw, myśli. Czyli jak jakiś temat mi wejdzie pod watpliwosc to będę płakać dniami rozstrzasac… chyba też tak jest w tym przypadku. Męczy mnie to :(

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 225 times

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: kazik95 » 2024-02-07, 15:31

Zamiar popełnienia przestępstwa nie jest przestępstwem.

Dodano po 2 minutach 22 sekundach:
Dagmara1212 pisze: 2024-02-07, 14:12 Nie wiem czy to ma znaczenie ale mam też nerwice natręctw, myśli. Czyli jak jakiś temat mi wejdzie pod watpliwosc to będę płakać dniami rozstrzasac… chyba też tak jest w tym przypadku. Męczy mnie to :(
Współczuję.
Też czasami roztrzasam.
Choć raczej blachę sprawy. Piec razy sprawdzam czy coś mam w plecaku. Czy drzwi zamknięte. Czy gaz zakręcony.
A i tak czasami robię zdjęcie żeby mieć pewność.

Co do grzechów to na szczęście aż tak nie mam. Tutaj mam bardziej "zrelaksowane" podejście.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3473
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 362 times

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-02-07, 22:36

kazik95 pisze: 2024-02-07, 15:34 Zamiar popełnienia przestępstwa nie jest przestępstwem.

Dodano po 2 minutach 22 sekundach:
Dagmara1212 pisze: 2024-02-07, 14:12 Nie wiem czy to ma znaczenie ale mam też nerwice natręctw, myśli. Czyli jak jakiś temat mi wejdzie pod watpliwosc to będę płakać dniami rozstrzasac… chyba też tak jest w tym przypadku. Męczy mnie to :(
Współczuję.
Też czasami roztrzasam.
Choć raczej blachę sprawy. Piec razy sprawdzam czy coś mam w plecaku. Czy drzwi zamknięte. Czy gaz zakręcony.
A i tak czasami robię zdjęcie żeby mieć pewność.

Co do grzechów to na szczęście aż tak nie mam. Tutaj mam bardziej "zrelaksowane" podejście.
No nie do konca. Gdzies w Piśmie jest fragment mówiący ze u Boga wola jest jak czyn.
To jak usilowanie dokonania przestępstwa.
Bo Bóg zna serce.

Dodano po 8 minutach 46 sekundach:
Dagmara1212 pisze: 2024-02-07, 14:12 Nie wiem czy to ma znaczenie ale mam też nerwice natręctw, myśli. Czyli jak jakiś temat mi wejdzie pod watpliwosc to będę płakać dniami rozstrzasac… chyba też tak jest w tym przypadku. Męczy mnie to :(
Dlatego warto rozmawiać z innymi. Spowiednik. Forum gdzie jesteś. Itp.
By uciąć zlemu mozliwosc mieszania Ci w glowie opowiedz o tym księdzu na spowiedzi. Powinno przejść.
Z tego co zrozumiałem co pisałaś to miałaś tylko kuszenia do tego rozwiązania. Decyzji nie podjelas wtedy nas tak. Dobrze rozumiem?,
Jedyne czym w tym.wypadku mogłaś zgrzeszyć to tym ze nie ucielas pokus od razu.
Ale tłumaczy Ciebie stan w ktorym bylas. Rodzice , ten " partner" sytuacja nowa , nieprzygotowanie emocjonlne .
Tak się zastanawiam czy to myślenie o sprawie nie jest sugestia by jakos zaopiekować sie ta krzywda emocjonalną jaka wyrządzil ten człowiek.
Krzywdy emocjonalne potrafią wybić " jak szambo" po wielu latach.
Ale Ty znasz sprawę lepiej.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 225 times

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: kazik95 » 2024-02-07, 22:52

Gzresznik Upadający pisze: 2024-02-07, 22:45
kazik95 pisze: 2024-02-07, 15:34 Zamiar popełnienia przestępstwa nie jest przestępstwem.

Dodano po 2 minutach 22 sekundach:
Dagmara1212 pisze: 2024-02-07, 14:12 Nie wiem czy to ma znaczenie ale mam też nerwice natręctw, myśli. Czyli jak jakiś temat mi wejdzie pod watpliwosc to będę płakać dniami rozstrzasac… chyba też tak jest w tym przypadku. Męczy mnie to :(
Współczuję.
Też czasami roztrzasam.
Choć raczej blachę sprawy. Piec razy sprawdzam czy coś mam w plecaku. Czy drzwi zamknięte. Czy gaz zakręcony.
A i tak czasami robię zdjęcie żeby mieć pewność.

Co do grzechów to na szczęście aż tak nie mam. Tutaj mam bardziej "zrelaksowane" podejście.
No nie do konca. Gdzies w Piśmie jest fragment mówiący ze u Boga wola jest jak czyn.
To jak usilowanie dokonania przestępstwa.
Bo Bóg zna serce.
Pokusa nie jest grzechem.
Czyn jest grzechem.
Traktowanie pokusy jako grzechu jest to protestanckie podejście wynikające z koncepcji całkowitego zniszczenia natury ludzkiej. ;)

Dodano po 52 sekundach:
Pokusa nie należy lekceważyć, ale nie można ich traktować jak popełnienie zła.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3473
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 362 times

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-02-07, 23:04

czujesz róznice miedzy zamiarem ( wolą dokonania czynu) czyli etapem miedzy podjeciem decyzji a realizacja samego czynu , a nakłanianiem do podjecia decyzji ?
przeciez napisałem wyraźnie.
o co ci człowieku chodzi ?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4219 times

Re: Czy to był grzech czy impuls i zagubienie?

Post autor: Andej » 2024-02-08, 11:54

kazik95 pisze: 2024-02-07, 22:53 Pokusa nie jest grzechem.
Czyn jest grzechem.
To prawda. Ale nie cała prawda.
Decyzja jest grzechem. Jeśli zdecydowałeś popełnić grzech, ale na drodze realizacji stanęła przeszkoda, jesteś winny popełnienia.
Liczy się akt woli.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ