Element objawień fatimskich ?

Dyskusje historyczne związane z Kościołem
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15000
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: Dezerter » 2024-02-09, 23:58

Wcale nie - Ale dzięki i za to
Autor jakoś mało wiarygodnie wygląda, nawet bardzo mało wiarygodnie
Były oficer SB, który odszedł ze słuzby w 1988 roku, piszący pod pseudonimem, jakieś senniki itp proroctwa dla Polski ;) no nie wiem ...
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6287
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: CiekawaXO » 2024-02-10, 07:49

Nie wiem skąd ludzie to wzięli,ale rzeczywiście jest taka wiedza u niektórych.Na innych forach też widzę tekst o fatimskiej włosiennicy.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15000
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: Dezerter » 2024-02-10, 10:31

@krystian.zawistowski - ty badałeś dokładnie objawienia spotkałeś coś na ten temat?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

krystian.zawistowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 835
Rejestracja: 5 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 146 times
Been thanked: 197 times

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: krystian.zawistowski » 2024-02-10, 11:58

Bruszkat pisze: 2024-02-09, 01:31 Czytałem o tym już pewien czas temu, ale nie daje mi rzecz spokoju. Maryja podczas jednego z tychże objawień poprosiła fatimskie dzieci o pokutnicze noszenie włosiennic podczas snu. Dzieci, o noszenie okaleczających skórę, sprawiających ból włosiennic.

Jakie macie odczucia w związku z tym? Fatima to są objawienia zatwierdzone, więc dla mnie to przemawia przeciwko wierze katolickiej.
a) Nie wiem czy włosiennica kaleczy skórę, sądzę, że wątpię. Noszono ją normalnie w zakonach katolickich przez stulecia i jakoś nie słyszałem nic o cieknącej krwi (i byłoby to bardzo niepraktyczne w czasach gdy nie było leków na zakażenie ran).

b) Bóg wzywając człowieka do czynności pokutnych czy znoszenia innych trudności w życiu daje mu siłę by je znieść i w swoim czasie sowitą nagrodę. Sam tego w jakiejś cząstce doświadczyłem i to jest najlepsza część religii katolickiej, która z mocą świadczy o jej prawdziwości. I to właśnie też się nam objawia w historii dzieci Fatimskich, które widząc szczęście nieba doszły do wniosku że nic więcej nie ma znaczenia niż zdobywanie niebieskich darów.

Oczywiście zwykły człowiek to nie dzieci Fatimskie, ani nie św. o. Pio ani nie św. o. Kolbe. Jeśli nie masz do czegoś łaski Bożej to nie dasz rady, ale do tego co masz zrobić łaskę Bożą dostaniesz. Więc nie wiem jakie minusy tutaj widzisz.

Ja widzę w sumie same plusy, a nie minusy. Religia KK przez wieki wykuwała twarde charaktery i wlewała w serca święty ogień, przemieniając na zamiar Boży państwa i narody jeśli tylko znalazły się dusze chętna robić wszystko to, o co Bóg prosi. Z takiej szkoły wyszli ojciec nowoczesnej matematyki
i fizyki Cauchy, autor teorii elektromagnetycznej Ampere, czy u nas w Polsce nasz najwybitniejszy dowódca Rozwadowski i najtwardszy i najodważniejszy żołnierz Pilecki.
Ostatnio zmieniony 2024-02-10, 12:03 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 2 razy.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: marcin » 2024-02-10, 12:25

CiekawaXO pisze: 2024-02-10, 07:49 Nie wiem skąd ludzie to wzięli,ale rzeczywiście jest taka wiedza u niektórych.Na innych forach też widzę tekst o fatimskiej włosiennicy.
Obawiam sie ze wlasnie tak powstaja przerozne dziwne tresci.
Za 10 lat, te dyskusje o ktorych piszesz beda "dowodem" na kolejne nowe udziwnienia.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15000
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: Dezerter » 2024-02-10, 13:55

Nie będą, bo ponawiam prośbę do autora wątku o uwiarygodnienie słów, które niby powiedziała Maryja
Kiedy , gdzie i do kogo i cytat źródłowy, bo jeśli nie to będziemy musieli ... miedzy bajki włożyć :)
A jak ktoś chciałby się faktów dowiedzieć, to zapraszam tu
https://sekretariatfatimski.pl/index.ph ... timie-1917
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19129
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-10, 14:42

Ponoć w jakimś starym filmie była taka scena:
Pamiętam scenę ze starego filmu o objawieniach pokazywanego pielgrzymom w Fatimie: dzieci znajdują kawałek sznurka, dzielą go na 3 części i obwiązują się nim. To jest ich włosienica. Chcą ofiarować Matce Bożej cierpienia. To jest ich udział.
/ks. prof. Piotr Mazurkiewicz z UKSW, za https://stacja7.pl/rozmowy/prostota-kto ... nia-zycie/ /

Niezależnie czy to prawda, czy nie (i że sznurek to jednak nie włosienica...), ciekawa jest refleksja tego księdza:
Słyszałem potem od wielu: ale właściwie po co? Po co sobie dokuczać? Po co ten sznurek? Kilka dni później, gdzieś w pobliżu Lizbony widziałem ludzi wspinających się na skałki, przewiązanych sznurkiem. Ich nikt nie pytał „po co”? Jesteśmy nauczeni myślenia funkcjonalnego, wszystko musi czemuś służyć ,natomiast jeśli odnosi się do świata duchowego człowiek mówi: nie rozumiem.
Wyrzeczenia są treścią objawień fatimskich (...)
Na stronie https://www.przymierzezmaryja.pl/hiacyn ... 168,a.html, choć artykuł jest bardzo "hagiograficzny", ale nawet tam czytamy, że Hiacynta nosiła, owszem, sznurek na znak pokuty. Nie ma tam jednak ani słowa, iż był to nakaz Maryi:
„Odprawiajcie pokutę za grzeszników! Wielu idzie do piekła, ponieważ nikt się za nich nie modli i nikt się za nich nie poświęca." Te słowa Matki Bożej znalazły głęboki oddźwięk w duszy Hiacynty. Z jaką nieugiętą wolą pokutowała! Podajmy jedynie kilka przykładów postępowania tej dziewczynki, która już jest wielką świętą. Nie zawahała się przed częstymi, całodniowymi postami, podczas których nie jadła i nie piła, oddając z radością swój chleb biednym dzieciom. Kiedy indziej jadła właśnie to, czego najbardziej nie lubiła. Jako znak pokuty nosiła sznur owinięty wokół pasa. Żadne poświęcenie nie wydawało jej się zbyt wielkie, gdy chodziło o zbawienie dusz!

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: marcin » 2024-02-10, 15:20

Troche nie w temacie, ale wlasnie czytajac tresc z linku Deza, przyszla mi do glowy mysl ze skoro ojcem Jezusa jest Bog, to Miriam jest jakby Jego zona, a jak wynika z opisu malzenstwa, malzonkowie sa jednym cialem.
Troche to moze dziwnie brzmiec, bo raczej nie ma tego w Nauczaniu Kosciola. A przynajmniej nie w takiej formie.
Ostatnio zmieniony 2024-02-10, 15:23 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15000
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: Dezerter » 2024-02-11, 16:56

Podziel się swoim odkryciem w innym wątku!
Co za mania z tymi off topami!
czy naprawdę tak trudno pisać na temat
jak masz coś innego do powiedzenia to poszukaj właściwy wątek, albo załóż swój!
proste?!
Ostatnio zmieniony 2024-02-11, 22:14 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Bruszkat
Bywalec
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: 23 sty 2024
Ostrzeżenia: 1
Has thanked: 7 times
Been thanked: 13 times

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: Bruszkat » 2024-02-13, 23:32

Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-10, 14:42 Ponoć w jakimś starym filmie była taka scena:
Pamiętam scenę ze starego filmu o objawieniach pokazywanego pielgrzymom w Fatimie: dzieci znajdują kawałek sznurka, dzielą go na 3 części i obwiązują się nim. To jest ich włosienica. Chcą ofiarować Matce Bożej cierpienia. To jest ich udział.
/ks. prof. Piotr Mazurkiewicz z UKSW, za https://stacja7.pl/rozmowy/prostota-kto ... nia-zycie/ /

Niezależnie czy to prawda, czy nie (i że sznurek to jednak nie włosienica...), ciekawa jest refleksja tego księdza:
Słyszałem potem od wielu: ale właściwie po co? Po co sobie dokuczać? Po co ten sznurek? Kilka dni później, gdzieś w pobliżu Lizbony widziałem ludzi wspinających się na skałki, przewiązanych sznurkiem. Ich nikt nie pytał „po co”? Jesteśmy nauczeni myślenia funkcjonalnego, wszystko musi czemuś służyć ,natomiast jeśli odnosi się do świata duchowego człowiek mówi: nie rozumiem.
Wyrzeczenia są treścią objawień fatimskich (...)
Na stronie https://www.przymierzezmaryja.pl/hiacyn ... 168,a.html, choć artykuł jest bardzo "hagiograficzny", ale nawet tam czytamy, że Hiacynta nosiła, owszem, sznurek na znak pokuty. Nie ma tam jednak ani słowa, iż był to nakaz Maryi:
„Odprawiajcie pokutę za grzeszników! Wielu idzie do piekła, ponieważ nikt się za nich nie modli i nikt się za nich nie poświęca." Te słowa Matki Bożej znalazły głęboki oddźwięk w duszy Hiacynty. Z jaką nieugiętą wolą pokutowała! Podajmy jedynie kilka przykładów postępowania tej dziewczynki, która już jest wielką świętą. Nie zawahała się przed częstymi, całodniowymi postami, podczas których nie jadła i nie piła, oddając z radością swój chleb biednym dzieciom. Kiedy indziej jadła właśnie to, czego najbardziej nie lubiła. Jako znak pokuty nosiła sznur owinięty wokół pasa. Żadne poświęcenie nie wydawało jej się zbyt wielkie, gdy chodziło o zbawienie dusz!
Marku, post Twój wydaje się wyczerpująco zamykać mój wątek, jednak nie moje wątpliwości. Chcę też zaznaczyć, że wątek mój jest wyrazem wątpliwości pojedynczego człowieka, żyjącego po prostu na świecie, nie atakiem na ogromną instytucję kościoła.

Na Twój wyczerpujący post argumentem będzie fragment wspomnianej książki, którego zdjęcie mogę umieścić tu nazajutrz lub nieco później, jeśli wyrazicie zgodę?

Bo wydaje mi się, że jednak można nadać pewne uniwersalne rysy moim wynurzeniom: kościół mianowicie przystaje na krzywdę dzieci, i to jeszcze w ramach świętych, uznanych przez magisterium objawień.

Idę spać

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19129
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-14, 08:22

Umieść, ale...
1) to, że w jakiejś książce coś napisano, nie oznacza jeszcze, iż jest to stanowisko Kościoła. Wiele różnych opisów różnych praktyk budzi mój sprzeciw.
2) o ile mi wiadomo, co do zasady, Kościół nie pozwala na wyrzeczenia mogące odbić się na zdrowiu
3) jak wynika z tego, co udało mi się znaleźć, nie było tam żadnego przymusu (trudno więc mówić o "krzywdzeniu dzieci"). Dzieci krzywdzi się na świecie na tysiące sposobów, i raczej tych chyba warto się zająć

Awatar użytkownika
Bruszkat
Bywalec
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: 23 sty 2024
Ostrzeżenia: 1
Has thanked: 7 times
Been thanked: 13 times

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: Bruszkat » 2024-02-14, 15:17

Nie chodzi mi o krzywdę sensu stricto, chociaż ostatecznie tak to widzę. Maryja bierze małe dzieci i dla zbawienia dusz godzi się, aby znosiły ból. Dzieci, nie dorosłe osoby. Nawet jeśli dzieci wyrażają zgodę. Abstrahując cel od środka... Przymusu tu nie ma, ale dzieci są oczarowane Jej postacią i mogłyby zgodzić się na wiele, nie rozumiejąc zawsze, co dobre, a co złe.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: marcin » 2024-02-14, 15:47

Jesli widzial bys to samo jako dorosly czlowiek, to czy chociaz wiesz jak bys zareagowal? Czy tylko ci sie wydaje ze wiesz?
Czy widzac cierpienie, chcialbys pomoc cierpiacym, czy tez uznal bys ze nie warto cierpiec by komus pomoc? Czy twoja postawa bedzie chrzescijanska, czy nie?
Ostatnio zmieniony 2024-02-14, 15:51 przez marcin, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Bruszkat
Bywalec
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: 23 sty 2024
Ostrzeżenia: 1
Has thanked: 7 times
Been thanked: 13 times

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: Bruszkat » 2024-02-19, 09:34

Co innego zaprzęgać do takiej ofiary dorosłego, a co innego - dzieci.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Element objawień fatimskich

Post autor: marcin » 2024-02-19, 10:48

Wiesz, tamte dzieci byly bardziej dorosle niz niektorzy dorosli dzisiaj tu piszacy.

Zablokowany

Wróć do „Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia”