Status księży

[abi]

Myślisz, że Ty wszystko robisz idealnie i nie masz nic do poprawy.

a cóż ma do rzeczy cokolwiek ja myślę ?
zakonnikom klauzurowym chyba nikt nie usługuje, czy się mylę ? też mają obowiązki różne i modlitwy

[marcin]

Arek, lenistwo nikogo nie usprawiedliwia. Wrecz odwrotnie, czyni go winnym.
Wiesz, czesto pracowalem w delegacji i choc jestem zonaty, to sam kolo siebie wszystko robilem, mimo czestej pracy w godz. nadliczbowych po 12-16h.
Jak sie chce, to mozna sobie tak zorganizowac czas by go wystarczylo na wszystko co potrzebne.

[Arek]

No i co tym chcesz udowodnić? Swoją rację. Jeśli o zrzędzenie tylko chodzi to wal tutaj ile wlezie, może poczujesz się lepiej i zejdzie z Ciebie balon. To do Abi.

Dodano po 2 minutach 50 sekundach:

Arek, lenistwo nikogo nie usprawiedliwia. Wrecz odwrotnie, czyni go winnym.

Żaden grzech nikogo nie usprawiedliwia, dlatego, aby świat był lepszy zacznijmy naprawę od siebie samych. To może wtedy i księżom będzie głupio.

[abi]

No i co tym chcesz udowodnić? Swoją rację. Jeśli o zrzędzenie tylko chodzi to wal tutaj ile wlezie, może poczujesz się lepiej i zejdzie z Ciebie balon. To do Abi.

dzięki arek za chamską odzywkę
poznajemy się tu po tym co każdy pisze
i nabieram dziwnej niechęci do twojej osoby

[Arek]

Arek, lenistwo nikogo nie usprawiedliwia. Wrecz odwrotnie, czyni go winnym.
Wiesz, czesto pracowalem w delegacji i choc jestem zonaty, to sam kolo siebie wszystko robilem, mimo czestej pracy w godz. nadliczbowych po 12-16h.
Jak sie chce, to mozna sobie tak zorganizowac czas by go wystarczylo na wszystko co potrzebne.

Wyobraź sobie, że niektóre matki tak kochają swoje dzieci, że wszystko za nie robią. A potem taki ludź jak ufoludek idzie przez świat i nie rozumie po co jest. Z stąd też i niepoukładanie w życiu się bierze, bo jakoś to będzie.

[marcin]

Arek, ja nie musze w tym wzgledzie zaczynac od siebie, zyje ponizej minimum socjalnego i jakos daje rade.

[Arek]

No i co tym chcesz udowodnić? Swoją rację. Jeśli o zrzędzenie tylko chodzi to wal tutaj ile wlezie, może poczujesz się lepiej i zejdzie z Ciebie balon. To do Abi.

dzięki arek za chamską odzywkę
poznajemy się tu po tym co każdy pisze
i nabieram dziwnej niechęci do twojej osoby

Abi niejednokrotnie byłem świadkiem jak Ty wypowiadasz się do innych i nie zawsze było kolorowo. Ty możesz ale ktoś to już totalny ham. Nie użyłem ani wulgaryzmów, ani nie przyzwoitego języka. Ale powiem, że ciężko się z kimś żyje, gdy uważa siebie za perfekcjonistę. Taka osoba nieustannie potrafi gnębić do szpiku kości. To już nie do Ciebie.

[marcin]

Niepoukladanie w zyciu nie wynika z nadmiernego dbania, tylko z niewlasciwego wychowania.

[Arek]

Arek, ja nie musze w tym wzgledzie zaczynac od siebie, zyje ponizej minimum socjalnego i jakos daje rade.

Każdy z nas ma do poprawy coś co zawsze można zmienić na lepsze. Chyba, że ktoś nie ma to inna sprawa. A to, że Pan Bóg o nas dba to Jego zasługa.

[abi]

No i co tym chcesz udowodnić? Swoją rację. Jeśli o zrzędzenie tylko chodzi to wal tutaj ile wlezie, może poczujesz się lepiej i zejdzie z Ciebie balon. To do Abi.

dzięki arek za chamską odzywkę
poznajemy się tu po tym co każdy pisze
i nabieram dziwnej niechęci do twojej osoby

Abi niejednokrotnie byłem świadkiem jak Ty wypowiadasz się do innych i nie zawsze było kolorowo. Ty możesz ale ktoś to już totalny ham. Nie użyłem ani wulgaryzmów, ani nie przyzwoitego języka. Ale powiem, że ciężko się z kimś żyje, gdy uważa siebie za perfekcjonistę. Taka osoba nieustannie potrafi gnębić do szpiku kości. To już nie do Ciebie.

idź się połóż przespij, bo zgłoszę do deza atak personalny

[marcin]

Arek, ja nie musze w tym wzgledzie zaczynac od siebie, zyje ponizej minimum socjalnego i jakos daje rade.

Każdy z nas ma do poprawy coś co zawsze można zmienić na lepsze. Chyba, że ktoś nie ma to inna sprawa. A to, że Pan Bóg o nas dba to Jego zasługa.

No, wlasnie, skoro Bog dba nawet o takiego grzesznika jak ja to tym bardziej o kaplanow, wiec o co ci chodzi?
Pisales o zbytnim dbaniu o dzieci, ktore wyrastaja na ufoludki, ale wedlug ciebie to nie dotyczy ksiezy?

[Arek]

Biedny Dez. A wogóle ktoś Go kiedyś widział i wie jak ma na imię. Bo jak umrę i Pan Bóg będzie mi kogoś przedstawiał o innym Niku/imieniu to zupełnie mogę nie poznać. I tak myślę, czy będę wtedy usprawiedliwiony?

[marcin]

Troche mi komp robi dziwne tricki i wstawia automatycznie stare kopiowania w nowych wpisach.

[Arek]

Arek, ja nie musze w tym wzgledzie zaczynac od siebie, zyje ponizej minimum socjalnego i jakos daje rade.

Każdy z nas ma do poprawy coś co zawsze można zmienić na lepsze. Chyba, że ktoś nie ma to inna sprawa. A to, że Pan Bóg o nas dba to Jego zasługa.

No, wlasnie, skoro Bog dba nawet o takiego grzesznika jak ja to tym bardziej o kaplanow, wiec o co ci chodzi?
Pisales o zbytnim dbaniu o dzieci, ktore wyrastaja na ufoludki, ale wedlug ciebie to nie dotyczy ksiezy?

Przecież piszę, że część mamusiek robi kuku swoim dzieciom.

[marcin]

Biedny Dez. A wogóle ktoś Go kiedyś widział i wie jak ma na imię. Bo jak umrę i Pan Bóg będzie mi kogoś przedstawiał o innym Niku/imieniu to zupełnie mogę nie poznać. I tak myślę, czy będę wtedy usprawiedliwiony?

Nie martw sie, jego imiennik przywita cie u Bramy Nieba.
Jesli nie bedziesz grzeszyl.

Dodano po 1 minucie 41 sekundach:

Arek, ja nie musze w tym wzgledzie zaczynac od siebie, zyje ponizej minimum socjalnego i jakos daje rade.

Każdy z nas ma do poprawy coś co zawsze można zmienić na lepsze. Chyba, że ktoś nie ma to inna sprawa. A to, że Pan Bóg o nas dba to Jego zasługa.

No, wlasnie, skoro Bog dba nawet o takiego grzesznika jak ja to tym bardziej o kaplanow, wiec o co ci chodzi?
Pisales o zbytnim dbaniu o dzieci, ktore wyrastaja na ufoludki, ale wedlug ciebie to nie dotyczy ksiezy?

Przecież piszę, że część mamusiek robi kuku swoim dzieciom.

No tak ksieza nigdy nie byli dziecmi.