Ciągłe wątpliwości dotyczące spowiedzi

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 661
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 62 times

Re: Kolejne wątpliwości

Post autor: marcin » 2024-03-09, 18:41

Jesli bylo to wzywaniem nadaremnie, bo jesli ku pomocy to nie, bo wtedy kazda modlitwa byla by grzechem.

Katarzyna1234
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 203
Rejestracja: 7 sty 2024
Been thanked: 21 times

Spowiedź

Post autor: Katarzyna1234 » 2024-03-10, 20:03

Czy może ktoś mi poważnie odpowiedzieć na moje pytanie odnośnie spowiedzi bo już się pogubiłam.Czy taka spowiedź była ważna.Jak już wiecie dręczą mnie skrupuły.Mam wrażenie,że popełniłam świętokradztwo.Przystąpiłam do spowiedzi w czasie dyżuru spowiedniczego.Miałam kartkę z grzechami.Był tłum bo to była spowiedź przedświąteczna.Wspomniałam księdzu,że dręczą mnie skrupuły i że mam kartkę.Nie wiedząc czemu chyba,żeby ludzie nie byli na mnie wściekli zapytałam się czy lepiej przeczytać grzechy z kartki czy z pamięci wyznać.Ksiądz uznał,że z pamięci.Wyznałam co pamiętałam (z tym,że nie wyznałam wszystkich grzechów ciężkich)-ksiądz nie dał mi dokończyć spowiedzi przerwał ją dał rozgrzeszenie.Poradził psychologa.Ale czy to nie świętokradztwo skoro miałam kartkę z grzechami-to tak jakbym zataiła grzechy.Na następnej spowiedzi już nie powtarzałam tych grzechów co wyznałam wcześniej.Ale teraz mam duże wątpliwości czy postąpiłam słusznie tak robiąc.Co wtedy wyznałam skreśliłam z tej kartki i już tego nie powtarzałam.Proszę o poradę.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4454
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Ciągłe wątpliwości dotyczące spowiedzi

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2024-03-10, 21:03

Katarzyna1234 pisze: 2024-03-10, 20:03 Czy może ktoś mi poważnie odpowiedzieć na moje pytanie odnośnie spowiedzi bo już się pogubiłam.Czy taka spowiedź była ważna.
Oczywiście, że jest ważna, to spowiednik zadecydował, słuchaj się spowiednika. Przekładaj słowa spowiednika ponad swoje skrupuły.
Przeczytaj ten bardzo ważny post, który zawiera wiele pomocnych wskazówek, tutaj link do niego:
viewtopic.php?t=15509#p371583

Proszę, nie zakładaj więcej wątków na swoje wątpliwości. Pisz w tych już istniejących.
Ostatnio zmieniony 2024-03-10, 21:16 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 3 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

ODPOWIEDZ