Inteligencja duchowa

[sądzony]

Dusza to pewna zasada, a wy chcielibyście z niej zrobić jakiś "organ"

Chyba Ty

[sądzony]

Dusza to pewna zasada, a wy chcielibyście z niej zrobić jakiś "organ"

A swoją drogą jak rozumiesz słowo "zasada" w ujęciu odnośnie duszy?

[Marek_Piotrowski]

DO człowieka. To, co czyni człowieka człowiekiem.

[marcin]

Ja w tym widze sposob nadania duszy jakiegos naukowego pojecia poprzez ktore autorzy latwo moga zmienic kompletnie rozumienie duszy.
Jesli nadasz duszy znaczenia psychologicznego, to wtedy bedziesz mogl wprowadzic psychologie jako religie, a tym samym nadasz religii totalnie innego znaczenia. Grzech stanie sie czyms poza odpowiedzialnoscia czlowieka, a religia i wiara stanie sie jak New age, komfortem psychicznym.

[sądzony]

To, co czyni człowieka człowiekiem.

Lapidarnie, tajemniczo, ucieczkowo. Poniekąd to mi czasem "zarzucasz". Ale ok. Mi wystarczy.

Dodano po 2 minutach 21 sekundach:

Ja w tym widze sposob nadania duszy jakiegos naukowego pojecia poprzez ktore autorzy latwo moga zmienic kompletnie rozumienie duszy.
Jesli nadasz duszy znaczenia psychologicznego, to wtedy bedziesz mogl wprowadzic psychologie jako religie, a tym samym nadasz religii totalnie innego znaczenia. Grzech stanie sie czyms poza odpowiedzialnoscia czlowieka, a religia i wiara stanie sie jak New age, komfortem psychicznym.

Tego już próbował Freud ponad 100 lat temu i jakoś się nie udało.

[Marek_Piotrowski]

To, co czyni człowieka człowiekiem.

Lapidarnie, tajemniczo, ucieczkowo. Poniekąd to mi czasem "zarzucasz". Ale ok. Mi wystarczy.

Dlaczeg "ucieczkowo"? Tyle wiemy o duszy.
I to wystarcza, żeby powiedzieć, czym NIE jest. Między innymi nie jest psychiką.

[Hildegarda]

Wrzuciłabym tu jeszcze ciekawy artykuł z neuroteologii nawiązujący do doświadczeń duchowych, ale czytając Marcina obawiam się, że to już będzie za ciężkie na to forum, więc sobie odpuszczę, coby nie szokować i wzbudzać mocnych wrażeń

Co do duszy jako organu, to myślę, że tylko ateiści materialiści tak to widzą, pisałam kiedyś z takim jednym co się upierał, że ateiści też mają duchowość i wyszukiwał takich definicji, żeby mu się w tą ateistyczną duchowość wpisało.
Natomiast pozostali raczej nie ograniczają duszy/duchowości do samego mózgu, myślę, że nawet buddyści tak tego nie widzą, bo przecież wierzą w reinkarnację, więc uznają jakieś życie pośmiertne, a co za tym idzie coś poza ciało materialne.

[sądzony]

Dlaczeg "ucieczkowo"? Tyle wiemy o duszy.
I to wystarcza, żeby powiedzieć, czym NIE jest. Między innymi nie jest psychiką.

Tak to odebrałem.
Nie jest psychiką, nie jest ciałem i nie jest duchem.

[abi]

dusza to dotknięcie człowieka od Boga
jakby dobrze się przyjrzał to widać linie papilarne

[sądzony]

dusza to dotknięcie człowieka od Boga
jakby dobrze się przyjrzał to widać linie papilarne

To brzmi jak poezja