Efekt online disinhibition

Tutaj możesz porozmawiać na tematy dotyczące życia, życiowych mądrości, jak żyć w sposób zgodny ze światem
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Efekt online disinhibition

Post autor: Andej » 2024-03-02, 09:07

Hildegarda pisze: 2024-03-02, 08:48 Ciekawa i ja tutaj uważam, że właśnie łamany jest ten regulamin, który w innym temacie przytoczyłam, bo z góry zakłada się jakieś złe intencje rozmówcy i oskarżenia.
Nikt nie zakłada z góry złych intencji - to raz. A dwa, to to, że obrona własnego ja nie jest czymś złym. Każdy ma do tego prawo.
Jeśli komuś zależy, aby o nim rozmawiać, o jego problemach, to ma do tego prawo. A zakładając wątek dotyczący osobistych problemów wyraz przecież zgodę na to, aby inni dyskutanci wypowiadali się na ten temat. Zasadą otwartego forum jest możliwość i prawo do wyrażania własnego zdania, własnych opinii. Osoba rozpoczynająca temat nie ma prawa zakładać, że wszyscy będą klaskać. Chyba, że celem manipulacja.
Boję się, że urażą nadwrażliwych, ale napiszę. Otóż uważam, że narzucanie pewnej oceny jakichś zjawisk, sugerowanie, że coś miało miejsce i skłanianie rozmówców do tego aby podzielali zdanie jest rodzajem manipulacji. Mieszanie różnych zjawisk, specyficzne ujmowanie jest jedną z metod manipulacji. Wprawdzie zauważalną, chyba tylko, dla uczulonych na manipulację.

Zastanawiam się też, jak z nadwrażliwymi. Czy od razu zakładać, że rozmówcy są nadwrażliwcami? A jeśli się ujawnią, czy głaskać ich, aby nie sprawić przykrości? Narażając tym samym na dalsze pogrążanie się w tym stanie. Użalanie się. Zamiast na uzmysłowienie stanu i próby wyjścia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Efekt online disinhibition

Post autor: Hildegarda » 2024-03-02, 09:14

Andej pisze: 2024-03-02, 09:07 Nikt nie zakłada z góry złych intencji - to raz.
W poprzedniej wiadomości dokładnie zacytowałam wypowiedź, w której to nastąpiło, więc przytoczę ją jeszcze raz Andeju ;)
CiekawaXO pisze: 2024-03-02, 08:06 Za to ten wątek jest bronią w ręku autora, który mydli oczy, że mu chodzi o dobro...
Nie, jemu chodzi o obronę siebie.
I to widzę tylko ja, i tylko Marek. Nie wiem czemu...

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 711 times

Re: Efekt online disinhibition

Post autor: CiekawaXO » 2024-03-02, 09:17

Oczywiście. Tak dokładnie jest.
Zdania nie zmieniam.
Ale słuszność ma Andej, że nie napisałam że ma złe intencje.
Złe intencje to ma hejter, on się broni jak umie.
Ostatnio zmieniony 2024-03-02, 09:18 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Efekt online disinhibition

Post autor: Andej » 2024-03-02, 09:18

No i widać, że:
- nie założyła z góry (zareagowała dopiero po rozwinięciu dyskusji),
- wyraziła swoją opinię (po przeczytaniu wielu postów wystarczających na wyrobienie sobie opinii),
- oceniła sytuację (tak, jak ją spostrzega i rozumie).

Zatem mogę powtórzyć: Nikt nie zakłada z góry złych intencji - to raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Efekt online disinhibition

Post autor: konserwa » 2024-03-02, 09:21

Mnie tylko zastanawia, dlaczego ktos zalozyl, ze tylko ( i jedynie?) dwie osoby cos widza.
Ja widze, ze takie zalozenie wypowiada ktos, kto nie wszystko widzi, ale klapie geba ...

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 711 times

Re: Efekt online disinhibition

Post autor: CiekawaXO » 2024-03-02, 09:22

Hildegarda pisze: 2024-03-02, 08:48
CiekawaXO pisze: 2024-03-02, 08:06 Za to ten wątek jest bronią w ręku autora, który mydli oczy, że mu chodzi o dobro...
Nie, jemu chodzi o obronę siebie.
I to widzę tylko ja, i tylko Marek. Nie wiem czemu...
Ciekawa i ja tutaj uważam, że właśnie łamany jest ten regulamin, który w innym temacie przytoczyłam, bo z góry zakłada się jakieś złe intencje rozmówcy i oskarżenia. Z tego co ja widzę, to w temacie prowadzona jest normalna dyskusja i wrzucane różne artykuły NA TEMAT, więc jakie to ma znaczenie co miał na celu autor? To wygląda tak, jakby na forum nie wolno było zakładać dowolnych tematów (oczywiście w działach do tego przeznaczonych), tylko dlatego, że ktoś tak sobie uzna, że autor kieruje się złymi intencjami. Dlatego po raz kolejny powtórzę, że istotna jest dyskusja MERYTORYCZNA, a nie doszukiwanie się w kimś złych intencji, chyba, że to jawnie w dyskusji wychodzi poprzez np. zaczeki personalne, agresję czy inne tego typu nieprzyjemne zachowania, które również osoby spoza konfliktu mogą dostrzec.
Nie złe, po prostu się broni jak zawsze. Przekierowaniem oskarżeń na oponenta. Typowa zagrywka. Musiałabyś go znać wczesniej:)
Także, ja uważam sprawę za wyjaśnioną, od góry do dołu.
I zachęcam do pisania prawdy każdego, nie bójcie się, że będą was nazywali hejterami.
Nie macie na coś dowodów? Poszlaki twarde? Piszcie! I się zobaczy...
Nie dajcie się zastraszyć. Eot:)

Dodano po 1 minucie 14 sekundach:
konserwa pisze: 2024-03-02, 09:21 Mnie tylko zastanawia, dlaczego ktos zalozyl, ze tylko ( i jedynie?) dwie osoby cos widza.
Ja widze, ze takie zalozenie wypowiada ktos, kto nie wszystko widzi, ale klapie geba ...
Ja tak założyłam, bo tylko tę osobę zauważyłam. A nie sorry, jeszcze dwie.
Wiem konserwo, nie lubisz jak trzaskam gębą, już przestaje, bo mnie aż boli :) Bajo.
Ostatnio zmieniony 2024-03-02, 09:25 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Efekt online disinhibition

Post autor: Hildegarda » 2024-03-02, 09:37

Andej pisze: 2024-03-02, 09:18 No i widać, że:
- nie założyła z góry (zareagowała dopiero po rozwinięciu dyskusji),
- wyraziła swoją opinię (po przeczytaniu wielu postów wystarczających na wyrobienie sobie opinii),
- oceniła sytuację (tak, jak ją spostrzega i rozumie).

Zatem mogę powtórzyć: Nikt nie zakłada z góry złych intencji - to raz.
Ok, ale w takim razie to powinno zostać podparte jasnymi dowodami i jeśli następuje jakieś łamanie regulaminu do ewnetualnie zgłoszone moderacji. Bo tak to każdy może robić to samo w stosunku do różnych nielubianych użytkowników i właściwie do niczego to nie prowadzi. Intencje zakładającego temat nie mają żadnego znaczenia przy dyskusji merytorycznej, natomiast jeśli się rzuca oskarżenia w stronę konkretnej osoby, to dobrze byłoby to udowodnić, wtedy są rozwiane wszystkie wątpliwości, nie ma żadnych niejasności i domysłów.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Efekt online disinhibition

Post autor: Andej » 2024-03-02, 09:47

Czy jak ktoś mówi, że jest mu zimno, to musi to jakoś uzasadniać?
Prawo do wypowiadania własnym opinii nie powinno być ograniczone koniecznością udowadniania.

Gdyby padło stwierdzenie: Jesteś manipulantem! wtedy byłyby podstawy do zgłaszania moderacji, a także prawo do żądania udowodnienia.
Jeśli ktoś napisze: Uważam to za manipulację. to można go zapytać na jakiej podstawie. Ale nie ma podstaw do żądania udowadniania. Bo jest to opinia, a nie stwierdzenie faktu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Efekt online disinhibition / hejt w internecie

Post autor: kazik95 » 2024-03-02, 16:28

Przeglądałem sobie dalej YouTube w poszukiwaniu filmów na temat hejtu w środowisku chrześcijańskim.
Znalazłem film nagrany przez jakiegoś chrześcijanina o intrygującym, ale smutnym tytule. Tytule, który jest parafrazą słów Jezusa:
"Poznają że jesteście chrześcijanami gdy nie miłość, lecz nienawiść/hipokryzję/fanatyzm/pogardę wzajemną mieć będziecie"

Zaskoczyło mnie jak wielu ludzi widzi w chrześcijaństwie religię, która ich nienawidzi. Jest pełno takich filmów na YouTube.

Można by zadać pytanie: dlaczego nas tak postrzegają?

Ostatnio zmieniony 2024-03-02, 16:32 przez kazik95, łącznie zmieniany 3 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3469
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Efekt online disinhibition

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-02, 16:56

A kto powiedział że tak nas postrzegają? Może chcą tak widzieć by samemu nie czuć się źle ze swoim widzeniem samego siebie. Więc ich oczy widzą tylko to co chcą w nas widzieć.

Mówisz hejt? Ktoś tu cię nazwał jajem wszy? Przyrodzeniem? Albo coś w tym guście?
NIE. TYLKO PODDAWANO W WATPLIWOSC TWOJĄ PRAWDOMOWNOSC. I TYLKO TYLE.
Myślisz że jak ja pisałem tu o swoim doświadczeniu homoseksualnym i tłumaczyłem skąd się tylko bierze i jak się o nie kwestionowano tego co mówię? Nie oskarżali?
Tak bywa .

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Efekt online disinhibition / hejt w internecie

Post autor: Andej » 2024-03-02, 17:40

kazik95 pisze: 2024-03-02, 16:28 Zaskoczyło mnie jak wielu ludzi widzi w chrześcijaństwie religię, która ich nienawidzi.
To symbol. Znak, którem sprzeciwiać się będą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale”