podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-24, 18:53

Jesli blokuje modlitwę i założenie krzyżyka to sprawa jest dość poważna.
Ale Bóg jest Bogiem wszechmocnym. I nie ma innego.
I Jezus Chrystus umarl także za ten grzech.
I dusze zbłądzone maja największy przywilej prosić o Miłosierdzie.Ba. Obowiązek nawet 😊
Czas szukac ksiedza egzorcysty najprawdopodobniej. Najszybciej przez księdza z twojej parafii.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15000
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Dezerter » 2024-03-24, 19:28

Mamy na forum kontakt do wszystkich (? ) egzorcystów - podałem, więc myślę, że kontakt już nawiązany
a my wspierajmy modlitwą
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-24, 20:14

A i jeszcze jedno. Jakiekolwiek myśli ze jesteś zly ze zasluzyles na potępienie , ze nie ma ratunku , ze nic dobrego cie nie spotka OD TEJ PORY UZNAJ. ZA GLOS DIABŁA

I akty strzeliste typu Boże zmiluj sie..Jezu ratuj uznaj za jak najbardziej właściwe. I pozadane. Nawet w myślach..

zdrogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 121
Rejestracja: 4 lut 2019
Been thanked: 18 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: zdrogi » 2024-03-24, 21:59

A tak z ciekawości to jak żeś ten cyrograf podpisał, na papierze krwią jak Marcin Kabat, przez internet, czy tak na słowo no i kto go z tej drugiej strony wziął.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15000
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Dezerter » 2024-03-24, 22:54

zdrogi pisze: 2024-03-24, 21:59 A tak z ciekawości to jak żeś ten cyrograf podpisał, na papierze krwią jak Marcin Kabat, przez internet, czy tak na słowo no i kto go z tej drugiej strony wziął.
Jest odmiana magii, która się takimi sprawami zajmuje ale
to nie jest dobry kierunek interesowań - zejdź z tej drogi i zawróć, bo z Szatanem nie ma żartów
- ja jestem twardziel w wierze, bo wiele poznałem i doświadczyłem, ale nigdy sobie nie pozwalam na żarty, zainteresowanie, czy wchodzenie w sprawy Złego - czego i wam życzę *-:)
nas chrześcijan powinien interesować pakt z Jezusem i jak go się zawiera.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Arek » 2024-03-25, 06:32

Dezerter pisze: 2024-03-24, 22:54
zdrogi pisze: 2024-03-24, 21:59 A tak z ciekawości to jak żeś ten cyrograf podpisał, na papierze krwią jak Marcin Kabat, przez internet, czy tak na słowo no i kto go z tej drugiej strony wziął.
Jest odmiana magii, która się takimi sprawami zajmuje ale
to nie jest dobry kierunek interesowań - zejdź z tej drogi i zawróć, bo z Szatanem nie ma żartów
- ja jestem twardziel w wierze, bo wiele poznałem i doświadczyłem, ale nigdy sobie nie pozwalam na żarty, zainteresowanie, czy wchodzenie w sprawy Złego - czego i wam życzę *-:)
nas chrześcijan powinien interesować pakt z Jezusem i jak go się zawiera.
Wydaje Ci się, że jesteś twardzielem. Największy twardziel w kwestii prawdy o sobie jest miękiszonem.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-25, 07:13

Arek pisze: 2024-03-25, 06:32
Dezerter pisze: 2024-03-24, 22:54
zdrogi pisze: 2024-03-24, 21:59 A tak z ciekawości to jak żeś ten cyrograf podpisał, na papierze krwią jak Marcin Kabat, przez internet, czy tak na słowo no i kto go z tej drugiej strony wziął.
Jest odmiana magii, która się takimi sprawami zajmuje ale
to nie jest dobry kierunek interesowań - zejdź z tej drogi i zawróć, bo z Szatanem nie ma żartów
- ja jestem twardziel w wierze, bo wiele poznałem i doświadczyłem, ale nigdy sobie nie pozwalam na żarty, zainteresowanie, czy wchodzenie w sprawy Złego - czego i wam życzę *-:)
nas chrześcijan powinien interesować pakt z Jezusem i jak go się zawiera.
Wydaje Ci się, że jesteś twardzielem. Największy twardziel w kwestii prawdy o sobie jest miękiszonem.
Weź wyluzuj. Jak będzie go chciał Pan poddać jakiejś próbie to podda. A jak gość bierze udział w życiu wspólnoty to już nie jedno widział... I podejrzewam że " koziolek hermafrodyta" mu już próbował co nieco... Jak widzisz takie rzeczy to już pewne " piekielne kapiszony "nie są w stanie wiele zrobić. I PEWNIE O TO CHODZIŁO.! Bo taki przynajmniej jest kontekst wątku. Czyli zniewolenia i kapiszony szatana.

Dodano po 8 minutach 22 sekundach:
ByłySatanista pisze: 2024-03-23, 20:55
Dezerter pisze: 2024-03-23, 18:37 Cieszę się, że udało ci się założyć wątek :)
Ustalmy kilka faktów na początek:
- czy jesteś ochrzczony i masz bierzmowanie?
- czy zerwałeś ze środowiskiem satanistów, również tym wirtualnym?
- czy masz wsparcie kogoś bliskiego n drodze nawrócenia?
- co się stało/skłoniło, że się nawróciłeś do Boga?
- czy leczysz się nadal psychiatrycznie itp?
- czy nadal "słyszysz", czy w jakikolwiek inny sposób kontaktujesz się z szatanem
wyślij mi proszę na pw (i nie rób tego , nawet gdyby ktoś prosił, nikomu innemu :!: ) namiary na stronę spotkań tych duchowych satanistów
Pomodlimy się, by Bóg cię umacniał swoim Duchem na drodze uzdrowienia.
Podaje poniżej stronę z kontaktami do egzorcystów, ale zostań z nami to będziesz miał kogo się poradzić i dostaniesz wsparcie modlitewne
Tak, jestem ochrzczony ale bierzmowania nie mam z racji tego że bliska mi rodzina (rodzeństwo) wierzy w Odyna i inne tego typu duszki-byty więc nie czułem żadnej więzi z kościołem ani Bogiem przez całe życie, i takiej potrzeby również nie odczuwałem. Natomiast sakrament pierwszej komunii świętej przyjąłem.
Ze środowiskiem satanistów oraz różnymi tego typu kontaktów nie posiadam od dłuższego czasu. Ale wciąż wiem jak ich znaleźć.
Wsparcie z nawróceniem mam od wierzącego przyjaciela, który też uświadomił mnie co może się dziać po tym jak mu opowiedziałem o całej sytuacji.
Moja chęć nawrócenia się do Boga wynikła z tego że zacząłem czytać Stary testament, a dokładniej księgę psalmów, która poniekąd otworzyła mi oczy na to co się ze mną stało. Z ciekawostek to od dziecka czułem że otaczają mnie nadprzyrodzone rzeczy.
Podam przykład: Kiedy miałem 4-5lat codziennie przez parę miesięcy śnił mi się ten sam sen zapętlony w kółko z którego kiedy mogłem się w końcu wybudzić to budziłem się z krzykiem bądź nieopanowanym strachem-płaczem(bardzo dobrze go pamiętam więc mogę go opisać jeśli będzie ktoś skłonny do wysłuchania tego), a śniło mi się właśnie "piekło". Moja Mama kiedy opisałem jej ten sen wystraszyła się i powiesiła obraz Matki Świętej nad moim łóżkiem, a sen który mnie męczył codziennie ustał i nigdy już nie powrócił. Dopiero kiedy zacząłem czytać o tym jak ludzie wyobrażają sobie piekło, przypomniał mi się ten sen i uświadomiłem sobie że jako dziecko które jeszcze nic nie wiedziało o Niebie i Piekle śniłem o tym.
Nie leczę się już psychiatrycznie, smutek który w tedy odczuwałem minął wraz z czasem oraz podpisanym cyrografem. Lecz aktualnie jestem przestraszony całą sytuacją i nie ukrywam że boję się podejmować jakiegokolwiek większego ruchu ponieważ boje się tego co może się stać.
Kontaktowanie z samym Szatanem to jest bardzo rozległy temat o którym mógłbym pisać godzinami. Ale nie, nie słyszę go, ani nie próbuje się z nim kontaktować.
Smutek jaki cię trawił miał charakter demoniczny. Z jakiś przyczyn diabeł pozwolił sobie na przygotowanie cię do atmosfery strachu od dzieciństwa.Tak sobie myślę czy czasem ktoś dawno temu w Twojej rodzinie nie za bardzo wyszedł w jakieś okultyzmu , pogaństwo itp Ale niech już ludzie z branży rozpoznają.
I wydaje mi się ( ale skonsultuj to z księdzem) że powinieneś powiedzieć rodzinie co się stało. Może być tak że Bóg dopuszcza to by całą wasza rodzinę pobłogosławić.Dlatego są dopusty Boże i szatan może nieco więcej.Ale jest na łańcuchu.
Warto byś kogoś poprosił z jakiejś wspólnoty o modlitwę za całą rodzinę

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Arek » 2024-03-25, 07:53

Jedynym twardzielem jest Chrystus. Nasza moc to kłamstwo.
Ostatnio zmieniony 2024-03-25, 07:58 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-25, 10:05

Arek pisze: 2024-03-25, 07:53 Jedynym twardzielem jest Chrystus. Nasza moc to kłamstwo.
Było tak od razu pisać a nie coś o miękiszonstwie.
Trochę inny ładunek emocjonalny. Mniej hejtspiczu a więcej prawdy.

zdrogi
Bywalec
Bywalec
Posty: 121
Rejestracja: 4 lut 2019
Been thanked: 18 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: zdrogi » 2024-03-30, 17:53

zdrogi pisze: ↑2024-03-24, 21:59
A tak z ciekawości to jak żeś ten cyrograf podpisał, na papierze krwią jak Marcin Kabat, przez internet, czy tak na słowo no i kto go z tej drugiej strony wziął.

Jest odmiana magii, która się takimi sprawami zajmuje ale
to nie jest dobry kierunek interesowań - zejdź z tej drogi i zawróć, bo z Szatanem nie ma żartów
- ja jestem twardziel w wierze, bo wiele poznałem i doświadczyłem, ale nigdy sobie nie pozwalam na żarty, zainteresowanie, czy wchodzenie w sprawy Złego - czego i wam życzę *-:)
nas chrześcijan powinien interesować pakt z Jezusem i jak go się zawiera.
Jak najbardziej to nie żarty, ale mógłby napisać jak to zrobił ku przestrodze innych, chociaż osobiście wątpię w takie cyrografy, czy pakty z diabłem.
Weźmy na ten przykład no chociażby matka z ciężko chorym dzieckiem, albo człowiek żyjący w nędzy bez dachu nad głową, czy z problemami z którymi nie daje rady. Gdyby ktoś do nich przyszedł i powiedział: twoje dziecko będzie zdrowe, będziesz żył w dostatku, twoje zmartwienia miną, ale oddajcie mi swoją duszę, ilu z nich podjęło by decyzję bez wahania, nie bacząc na to że po śmierci będą cierpieć, bo dla wielu z nich to życie na ziemi to nieustające piekło

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2500
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1049 times
Been thanked: 939 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Susanna » 2024-03-30, 20:13

Jeśli chodzi o mnie to nie raz mówiłam w myślach Panu Bogu że gdybym miała wybierać między szczęśliwym życiem bez problemów ale życiem bez Niego tzn, bez Jezusa a życiem takim jakie mam od urodzenia czyli z chorobami, z lękami, z myślami samobójczymi w przeszłości z dzieciństwem bez miłości z alkoholem,awanturami a obecnie nerwicą to wybieram moje obecne życie bo jest przy mnie Jezus. Nie zawsze tak było że byłam taka jak teraz, bo też w młodości popełniałam błędy, złe towarzystwo, nieraz alkohol, i znajomi którzy brali narkotyki-ale wraz z początkiem nerwicy, stanami lękowymi, odunęłam się od tych znajomych, czuje ze to Bóg zainterweniował. Że tak dalej nie mogło wyglądać moje życie... acha, przypomniało mi się coś. Zanim to się stało, zanim zbliżyłam się do Boga około 20 lat temu, pamiętam jak dziś, że byłam u mojej cioci z mamą. Mama jak zwykle z ciocią popijały piwo a ja mogłam u cioci korzystać z internetu. Pamiętam że wtedy miałam tak silną depresję nie czułam obecności Boga, wręcz czułam się opuszczona przez to jak wyglądało moje życie i weszłam na pewnego bloga chyba jakiegoś satanisty i pisało to mniej więcej coś takiego że "jeśli jest ci zle i chcesz by twoje życie nabrało pełni szczęścia, możesz o to poprosic szatana" x_x pisało że on zawsze odpowiada w przeciwności do Pana. Po chwili zastanowienia z tego co pamiętam wyszłam z tej strony i już nigdy nie wchodziłam a potem się wyspowiadałam w konfesjonale.

Doszłam niedawno do wniosku że dla mnie ważniejsze jest życie wieczne. Jeśli mam być tu na ziemi nieszczęśliwa i chorować ale tam CAŁĄ WIECZNOŚĆ być szczęśliwa to chyba warto :)
Ostatnio zmieniony 2024-03-30, 20:17 przez Susanna, łącznie zmieniany 2 razy.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Arek » 2024-03-30, 22:41

zdrogi pisze: 2024-03-30, 17:53
zdrogi pisze: ↑2024-03-24, 21:59
A tak z ciekawości to jak żeś ten cyrograf podpisał, na papierze krwią jak Marcin Kabat, przez internet, czy tak na słowo no i kto go z tej drugiej strony wziął.

Jest odmiana magii, która się takimi sprawami zajmuje ale
to nie jest dobry kierunek interesowań - zejdź z tej drogi i zawróć, bo z Szatanem nie ma żartów
- ja jestem twardziel w wierze, bo wiele poznałem i doświadczyłem, ale nigdy sobie nie pozwalam na żarty, zainteresowanie, czy wchodzenie w sprawy Złego - czego i wam życzę *-:)
nas chrześcijan powinien interesować pakt z Jezusem i jak go się zawiera.
Jak najbardziej to nie żarty, ale mógłby napisać jak to zrobił ku przestrodze innych, chociaż osobiście wątpię w takie cyrografy, czy pakty z diabłem.
Weźmy na ten przykład no chociażby matka z ciężko chorym dzieckiem, albo człowiek żyjący w nędzy bez dachu nad głową, czy z problemami z którymi nie daje rady. Gdyby ktoś do nich przyszedł i powiedział: twoje dziecko będzie zdrowe, będziesz żył w dostatku, twoje zmartwienia miną, ale oddajcie mi swoją duszę, ilu z nich podjęło by decyzję bez wahania, nie bacząc na to że po śmierci będą cierpieć, bo dla wielu z nich to życie na ziemi to nieustające piekło
Najlepiej jest się zwracać do Jezusa, a nie do szatana, choćby obiecał wszystkie skarby świata. To co on daje przemija, a to co daje Chrystus jest wieczne. Tak więc nie należy słuchać tych, którzy nie zachowują nauk Jezusa Chrystusa. Rozumiem @zdrogi, że jesteś niewierzący lub nierozumiejący swojej wiary jeśli pierwsze albo i drugie to i tak Ciebie to nie usprawiedliwia. Lepiej w takich kwestiach milczeć.
Alleluja Chrystus zmartwychwstał :)
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15000
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Dezerter » 2024-03-31, 21:06

To co napisała Suzana jest chyba oczywistym wyborem 99% forumowiczów
Przynajmniej ja naiwny mam takie przekonanie
Ostatnio zmieniony 2024-04-01, 11:54 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: podpisałem cyrograf który zniszczył moje życie

Post autor: Gzresznik Upadający » 2024-03-31, 21:52

Jeszcze nie spotkałem wywodów żadnego byłego szatanisty który nie mial zaburzonego postrzegania relacji rodzice ziemscy i relacji z Bogiem

ODPOWIEDZ