Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 676
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 63 times

Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: marcin » 2024-04-07, 13:20

Praktyk zamiescil na forum ciekawy link, a ktorym jak zauwazylem niewielu sie zainteresowalo.
Temat jest wazny, bo nasze postepowanie ma ogromny wplyw na innych a szczegolnie na ich wiare.
Praktyk pisze: 2024-04-05, 22:53 Jezus sprowadza swoje zagubione owieczki do domu :)

https://www.onet.pl/informacje/kai/fran ... 4,30bc1058
" Teraz ważne jest, abyśmy my jako Kościół dobrze ich przyjęli, aby znaleźli wśród nas swoje miejsce. Nasze wspólnoty muszą się przyzwyczaić do przyjmowania nowych członków. Jest to zadanie dla wszystkich chrześcijan. I taki jest też sens Wielkiego Postu. Jest to czas nawrócenia, abyśmy mogli lepiej przyjąć katechumenów, którzy stają się naszymi braćmi i siostrami" – powiedział francuski hierarcha.

Jak takie przyjmowanie nowych wierzacych rzeczywiscie wyglada?
Ostatnio zmieniony 2024-04-07, 13:33 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6053
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 458 times
Been thanked: 921 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Albertus » 2024-04-07, 15:20

marcin pisze: 2024-04-07, 13:20 Praktyk zamiescil na forum ciekawy link, a ktorym jak zauwazylem niewielu sie zainteresowalo.
Temat jest wazny, bo nasze postepowanie ma ogromny wplyw na innych a szczegolnie na ich wiare.
Praktyk pisze: 2024-04-05, 22:53 Jezus sprowadza swoje zagubione owieczki do domu :)

https://www.onet.pl/informacje/kai/fran ... 4,30bc1058
" Teraz ważne jest, abyśmy my jako Kościół dobrze ich przyjęli, aby znaleźli wśród nas swoje miejsce. Nasze wspólnoty muszą się przyzwyczaić do przyjmowania nowych członków. Jest to zadanie dla wszystkich chrześcijan. I taki jest też sens Wielkiego Postu. Jest to czas nawrócenia, abyśmy mogli lepiej przyjąć katechumenów, którzy stają się naszymi braćmi i siostrami" – powiedział francuski hierarcha.

Jak takie przyjmowanie nowych wierzacych rzeczywiscie wyglada?
Dorośli ochrzczeni to nie jest u nas niestety powszechne zjawisko ale zdarzają się. Jeden przypadek znam osobiście.

Przyjmowanie to po prostu akceptacja takich ludzi we wspólnocie Kościoła.

Nie wydaje mi się aby był z tym jakiś problem.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15016
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4230 times
Been thanked: 2964 times
Kontakt:

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Dezerter » 2024-04-07, 18:12

Ja w swoim życiu nie spotkałem takiej osoby, poza jednym Turkiem, który przyjął chrzest, ksiądz go ochrzcił ten sam, który go nawrócił, on też go sprowadził do Polski i przygarnął w swojej wspólnocie , na Fejsie widzę, że ma się dobrze.

Nawracają też wspólnoty ewangelizacyjne charyzmatyczne prowadząc REO, Seminarium Odnowy Wiary, Nowe Życie, Kurs Alfa - osoby, które to ukończą dostają propozycje włączenia się do wspólnoty, które prowadzi ten kurs, albo do innej uczestniczącej, bądź wspomagającej.
Taki gorący, pełen Ducha neofita jest "atrakcyjnym kąskiem" więc :)
tyle wiem.
Natomiast jest dobre pytanie, co się dzieje z nawróconymi osobami na Festiwalach, czy innych zgromadzeniach, gdzie ludzie, którym głosimy Jezusa a oni go przyjmują , rozjeżdżają się do domów i ewangelizatorzy nie mają z nimi kontaktu. W takich wypadkach dobrze by było mieć jakąś wizytówkę z kontaktem do wspólnoty, nr telefonu lub np. adres zchrystusem.pl
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6053
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 458 times
Been thanked: 921 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Albertus » 2024-04-07, 18:25

Problemy mogą być jeśli osoby ochrzczone pochodzą z odmiennych kultur. Jeśli chrzci się osoba z naszego kręgu kulturowego ale na przykład pochodząca z rodziny ateistycznej to raczej problemów z akceptacją nie ma.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15016
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4230 times
Been thanked: 2964 times
Kontakt:

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Dezerter » 2024-04-07, 21:13

Ale Marcinowi nie chodzi raczej o akceptacje tylko o procedury, by jakoś się tymi nowymi zająć
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 676
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 63 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: marcin » 2024-04-08, 02:37

W zasadzie to nie tylko o procedury, ale takze jaki my sami mamy na nich wplyw i na ich wiare.
Moze warto bylo by sie tez zastanowic nad tym czy jest roznica miedzy nawroconym ateista, czy innowierca, a nawroconym Chrzescijaninem ktory wrocil do Kosciola i wiary? I jezeli jest roznica, to jaka?

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1425
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 553 times
Been thanked: 791 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: AdamS. » 2024-04-08, 11:42

marcin pisze: 2024-04-08, 02:37 W zasadzie to nie tylko o procedury, ale takze jaki my sami mamy na nich wplyw i na ich wiare.
Moze warto bylo by sie tez zastanowic nad tym czy jest roznica miedzy nawroconym ateista, czy innowierca, a nawroconym Chrzescijaninem ktory wrocil do Kosciola i wiary? I jezeli jest roznica, to jaka?
Temat bardzo ciekawy i w przyszłości z pewnością będzie coraz istotniejszy. Ludzie często nie wiedzą jak wrócić - przeraża ich ogrom warunków, które musieliby spełnić. Dlatego jestem zwolennikiem wprowadzania maksymalnej prostoty w przyjmowaniu takich osób do wspólnoty, jak też konieczności tworzenia małych wspólnot, w których taka osoba poczułaby się jak w rodzinie.

A wspomniane wyżej różnice? Pewnie istnieją, bo osoby, które wracają do Kościoła, na ogół znają wszelkie kody kulturowe, w których wzrastali - podczas gdy ateiści i innowiercy nie znają znaczenia wielu gestów, praktyk, tradycji. To doskonała okazja, abyśmy sami świadomie się nad ich znaczeniem pochylili. Bo skostnienie w Kościele polega również na tym, że przechodzimy obok wielu gestów i znaków nieporuszeni, traktując je jak banały, które już dawno wybrzmiały.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1977
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 437 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Praktyk » 2024-04-08, 12:29

Dezerter pisze: 2024-04-07, 18:12
Taki gorący, pełen Ducha neofita jest "atrakcyjnym kąskiem"

Myślę, że takiemu neoficie trzeba dać możliwość zadać te pytania, które chce zadać. Poświęcić mu czas w rozmowie. Zaprosić go na jakieś spotkanie od czasu do czasu, żeby poznał innych wiernych. Nie przytłaczać go ogromem wymagań i wiedzy do zdobycia.
Jeśli jego serce chce już prawdy i karmienia się Jezusem to czego więcej chcieć. Troszkę czasem naprowadzić.

A co myślę jest ważniejsze, to co Dez nazwał "atrakcyjnym kąskiem", to tacy ludzie niosą świadectwa, które mogą rozpalić Ducha w tych, którzy tego Ducha po tracili.

Jak piszą tu https://opoka.org.pl/News/Swiat/2024/sk ... -ewidentny

„To ewidentny znak od Boga, nikt się tego nie spodziewał, przyszli nie wiadomo skąd”

„Doznali Bożej łaski w samym jądrze ciemności, pośrodku tajemnicy zła”
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 676
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 63 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: marcin » 2024-04-09, 09:35

A jak my tu na forum przyjmujemy tych ktorzy sie nawrocili?
Przez wiele lat widzialem na wielu forach ludzi ktorzy sie nawrocili, jednak niewielu z nich zostalo.
Czy nie wierzyli? czy tez byli zle potraktowani przez tych ktorzy "dobrze" wierza?
Jak wynika z wypowiedzi ,np. Deza, to nie wiadomo o losach tych nawroconych, a w poszczegolnych parafiach nikt na nich nie zwraca uwagi wiec jesli szukaja jakichs kontaktow z innymi wierzacymi to dosc duzym prawdopodobienstwem sa fora Chrzescijanskie, dlatego chyba dosc wazne jest jak sie ich przyjmuje i traktuje na tych forach.
Ostatnio zmieniony 2024-04-09, 09:42 przez marcin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19172
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2639 times
Been thanked: 4651 times
Kontakt:

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-04-09, 10:22

To może napisz "jak ich tu przyjmujemy" zamiast pytać.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15016
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4230 times
Been thanked: 2964 times
Kontakt:

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Dezerter » 2024-04-09, 22:03

To ja mam kilka konkretów
Wiem jak przyjęto nowo nawróconego na katolicyzm konserwę na forum Hioba i naszym - bardzo dobrze (tak pamiętam) pomimo, że ciągnęło go i ciągnie do mocno konserwatywnego skrzydła KK, a nawet dalej ;)
@CiekawaX0 niech sama opisze (choć trochę się boję)
A jak było z Sądzonym to każdy mógł obserwować
@Lwica a jak ty się wypowiesz?
@marcin ty chyba też się zaliczasz ?
- zapraszam również ciebie czytelniku do wypowiedzi w tym ważnym temacie
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5424
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 862 times
Been thanked: 1421 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: abi » 2024-04-09, 22:13

o, jak zobaczyłam wymienionych z nickow niektórych
to pomyślałam sobie że w niebie będzie większa radość z jednego nawróconego niż całej kupy tych którzy nawrócenia nie potrzebują :D
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6326
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 881 times
Been thanked: 715 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: CiekawaXO » 2024-04-09, 22:15

Ja się nie czuję neofitą, bo wierzę od zawsze, choć od 17 lat najbardziej świadomie, więc nie wiem co mam napisać.
Na to forum nie przyszłam bo chciałam wskazówek, tylko dlatego że wiedziałam że poznam fajnych ludzi i tak jest.
To wszystko.

Ale. Kiedyś przyjęto mnie na inne forum, chrześcijańśkie, i tam faktycznie moderatorka cisnęła dniami i nocami o Bogu, miała dużą, ogromną moc Ewangelizacji i przybliżania do Boga, czym i na mnie wpłynęła.
Od tamtej pory w przestrzeni publicznej tak dobrą robotę, w mojej opinii, gruntowną, robił tylko Hiob.
Tu jest średniawka że tak powiem, nie ma dla neofity gruntownego prowadzenia, bo za dużo ludzi się w swoim katolicyzmie różni i nie ma tu lidera.

Dodano po 13 minutach 50 sekundach:
Jeśli miałabym opisać jak mnie przyjęto jako nie-nowo-nawróconą-to źle.
Dlatego że wparowałam na forum z dwoma tematami które były wtedy na czasie, a na forum nic, pustka o tych sprawach. I wielkie oczy że ktoś to porusza.
To były tematy o Joli Szymańskiej i Everyday Hero.
I pamiętam czemu odeszłam, bo zdaniem admina: skupiasz na sobie uwagę forum.
Tylko tyle.
Więc odeszłam.
Nie są to dobre wspomnienia.
Ale ciesze się że wróciłam, ale musiałam się mocno przepychać łokciami, żeby mi admin trochę miejsca wydziełił. Teraz czuję się dobrze bo przestał się mnie dniami i nocami czepiać:D

Jak ktoś się nawróci, to się na niego chucha i dmucha tutaj, ale jak ktoś śmie mieć wątpliwości-są osobniki które powiedzą, nie wprost, ale coś w stylu: idź sobie, nie chcemy cię tu, bo mącisz.
Ostatnio zmieniony 2024-04-09, 22:44 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 3 razy.

marcin
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 676
Rejestracja: 3 lut 2024
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 110 times
Been thanked: 63 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: marcin » 2024-04-10, 01:24

abi pisze: 2024-04-09, 22:13 o, jak zobaczyłam wymienionych z nickow niektórych
to pomyślałam sobie że w niebie będzie większa radość z jednego nawróconego niż całej kupy tych którzy nawrócenia nie potrzebują :D
Nie wiem jak inni, ale traktowanie jakie doswiadczylem na forach to bylo by przyczyna do conajmniej kilkudziesieciu stanow (utrata wiary) z ktorych trzeba by sie ponownie nawrocic.
Kiedys pisalem ze to co mi sie przydarzylo ponad 8 lat temu wystarczylo by do nawrocenia tysiecy ludzi (dokladniej to ok. 3.400). Teraz rozumiem dlaczego tak wiele sie wydarzylo i obawiam sie ze to co mnie spotykalo na forach szybko sie nie skonczy.
Dlatego staram sie kierowac te forumowe efekty na siebie, by nie szkodzily innym.

Dodano po 41 minutach 49 sekundach:
Wiem tez ze bedzie to powodem kolejnych problemow, bo sa tu osoby ktore wszystko chca sprawdzac nie baczac na skutki i dotychczasowy stan mojego zdrowia po zawale i 2 udarach, z ktorych wyszedlem niemal bez szwanku i nadal funkcjonuje jak przed nimi. A co najciekawsze, to sa ludzie ktorzy ponoc znaja sie na medycynie, a mimo to robia innym wszystko co powoduje takie skutki.

Dodano po 17 minutach 45 sekundach:
Ich prywatna wizja zbawienia jest wazniejsza od samej Wiary i Slow Jezusa. Najwazniejsze dla nich jest to by wszyscy rozumieli Wiare dokladnie i identycznie jak oni ja rozumieja, a roznice w zyciowym doswiadczeniu ktore jest podstawa i kkierunkiem nawrocenia jest dla nich herezja w kazdym mozliwym wydaniu. Tylko ich wizja zbawienia jest prawdziwa i nikt inny kto nie akceptuje ich wizji, jest heretykiem i zwodzicielem.

Dodano po 13 minutach 15 sekundach:
Czy nikt nie zauwaza tego ze znajomosc Slowa to nie uczenie sie na pamiec Pism, tylko ich rozumieniie, wypelnianie i postepowanie dokladnie wedlug nich.
Kazdy kto nie wypelia i nnie postepuje wedlug nich, po prostu ich nnie rozumie. Mozna idealnie zonglowac Slowem Bozym, ale postepoowanie jest ewidentnym dowodem czy sie Je rozumie, czy nie. wiec jesli ktos nie postepuje tak jak wynika ze Slowa Bozego, nie jest tym kogo powinno sie sluuchac. Wrecz powinno sie takich osob unikac.

Dodano po 10 minutach 6 sekundach:
Bylem przede wszystkim oskarzony o heretyckie nauczanie, wiec chcialbym takze poznac te zarzuty tutaj w tym temacie o jakie herezje chodzilo, bo nie jestem w stanie tych oskarzen konkretnie okreslic , bo nie byly konkretnie okkreslone by moc w jakikolwiek sposob obronic, czy wyjasnic cokolwiek co kiedykolwiek pisalem.

Dodano po 21 minutach 45 sekundach:
Mysle ze Chrzescijanie musza ponowniie przemyslec to co mysla ze robia w kwestii zjednoczenia Kosciola, bo to co sie dzieje obecnie dziala przeciwko Kosciolowi.
Ostatnio zmieniony 2024-04-10, 02:11 przez marcin, łącznie zmieniany 5 razy.

Pompieri
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1155
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 468 times
Been thanked: 192 times

Re: Co robimy, jak robimy i o czym zapominamy.

Post autor: Pompieri » 2024-04-10, 11:24

Nie do konca sie zgadzam, bo wyjdzie samowolka, jesli bedziemy sobie sami wiare wymyslac na biezaco.
Z drugiej strony zgadzam sie z przedmowca, iz mamy rozne duchowe zapotrzebowania i nacisk formalny (legislacyjny)moze zniszczyc w kims wiare.
Jednak - istnieje niebezpieczenstwo, ze nasze duchowe zapotrzebowanie moze nabic nam glowe woda sodowa i wowczas zamiast glosic komus ewangelie, bedziemy glosic siebie samych.
Niewielu potrafi to zbalansowac ...
Dlatego lepiej milczec, niz gadac ... bo mozna zwiesc i siebie i innych.
To moje spojrzenie i moje widzenie i moje rozumienie.
Nikogo nie chce przymusic ani ikomu nie pragne dac sie przymusic.
Serdecznie pozdrawiam.

ODPOWIEDZ